 |
galakta.pl
Forum wydawnictwa gier planszowych Galakta
|
Sokół + Slave |
Autor |
Wiadomość |
Sander73 [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 01 Lut, 2015
|
|
|
Mam pytanie odnośnie Sokoła. Jest to statek duży. Czy tak jak w przypadku imperialnego Decimatora, gdy mały statek nań wleci, albo on wleci na mały statek, gracz do którego należy mały statek musi rzucić kością ataku?? Czy to tylko moja nadinterpretacja. |
|
|
|
 |
slavkovic [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 01 Lut, 2015
|
|
|
A skad ty wziąłeś tą zasadę? W deci to jest umiejętnosc pilota i albo karty rozwinięć a nie ma zasady ze prY duzym statku zawsze rzucasz koscia. Chyba ze cos przegapilem...? |
|
|
|
 |
Barbus [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 01 Lut, 2015
|
|
|
Chyba pomyliłeś z zasadami wielkich statków. Rzucasz kością wpadając na transportowiec i korwetę. |
|
|
|
 |
Toudi [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 02 Lut, 2015
|
|
|
Można jeszcze zainstalować Lasery antypościgowe. Dostępne w Lambdzie.
Jak wleci się w duży statek, który posiada lasery, rzut kością i przyjecie trafienia lub krytyka.
Podobne do Kapitana Oicunn, tylko tu odwrotnie, to Oicumm wlatuje w statek, ten otrzymuje obrażenie. |
|
|
|
 |
Jolly_Roger [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 04 Lut, 2015
|
|
|
Z tego co widzę po mojej wczorajszej bitwie z żoną, to Sokół nie polata 1+1. Nawet nie dotknąłem osłon Defenderowi i Phantomowi, a już mnie nie było. Wczytałem się w rozpiski i zauważyłem, że Sokół + 3x Z95 to standard. Myślałem, że jak duży to poradzi, a tu niestety. Oczywiście mam ograniczoną możliwość wyboru kart, bo mam tylko podstawkę i kilka dodatkowych statków. Natomiast szybkość z jaką spadłem, zdziwiła nas oboje. |
|
|
|
 |
Mareczq [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 04 Lut, 2015
|
|
|
Nigdy nie oceniaj po jednej grze jakiegoś rozstawienia, pech w kostkach, nie znajomość statków itp. itd. jest bardzo ważna. Latanie na 2 szt. Sokołów jest bardzo mocne, i jak dobrze zrobisz rozpiskę, to naprawdę jest to bardzo zgrabna taktyka - trzeba tylko dobrze tym latać
Jeśli walczyłeś VS Defender i Phantom no to łatwo nie miałeś, ale nadal wszystko zależało od wymanewrowania phantoma, aby zrobic tak, że albo nie może strzelać, albo wpada na Ciebie albo tak się ustawić, że nie może zrobić DeCloak-a;P A Defender, to statek na 4 strzały jak dobrze się ustawisz ;P |
|
|
|
 |
ytsunkai [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 04 Lut, 2015
|
|
|
Roger,
Nie wiem co wziąłeś na sokoły, ale wg. mnie sokół jest najgorszym istniejącym rebelianckim przeciwnikiem phantoma. Zwłaszcza Han z instynktem veteran a i gunnerem.
A za nim np. futrzak z gunnerem i ściągnięciem ognia, albo tylko ze ściągnięciem ognia ,,,
i jeszcze możesz dopakować han.
Niby się słabo bronią, ale jest to dużo ataku.
A jak nie to Naprawdę Gruby Han i 3 zetki (albo chudszy i 2 b-wingi).
...
trzeba próbować |
|
|
|
 |
slavkovic [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 04 Lut, 2015
|
|
|
No dobra ale on napisał wyraźnie że uważa że jest słaby sam na te 2 statki. Prawda jest taka że to jest jedna z najbardziej niesprawiedliwych gier w jakie grałem. Tak na dobrą sprawę sam sokół może spokojnie zniknąć ze stołu grając tylko przeciwko jednemu Interceptorowi. Wystarczy że będziesz miał pecha w rzutach na sokole przez całą potyczkę (lub wybitne szczęście dopisze przeciwnikowi). Nawet jak wymanewrujesz takiego interceptora to nagle się okaże że nic nie wyrzuciłeś w ataku i co panie zrobisz? Nic pan nie zrobisz. Można się tylko poskarżyć losowi. Ja ostatnio zagrałem Sokołem i YT-2400 przeciwko Sokołowi i 2 B. Na dobrą sprawę HLC na 2400 gówno zrobiło przez 3 tury i ledwo zdjąłem odrobinę tarczy z jednego B. Tak sie skończyła gra. Gość przez całą grę na B miał za każdym razem po 3 hity albo 4 na odległości 1 a ja przez większość rzutów obronnych miałem 0 uników czasami tylko jakiś jeden wpadł. Na moim sokole miałem podobne rzuty ataku. Gra trwała 25 min.
Ale nic tam dalej zbieram "złom" i szykuję się na następną potyczkę bo niestety ale jestem uzależniony i liczę na to że następnym razem gra będzie bardziej wyrównana na kościach bo i takie się oczywiście zdarzają bardzo często. Zresztą miałem też gry gdzie los się uśmiechał do mnie a nie do przeciwnika ale nawet nie miałem wtedy śmiałości cieszyć się przy przegranym ze zwycięstwa bo to był ewidentny chamski wręcz pech.
A swoją drogą Slave też potrafi szybko zlecieć z nieba ale za to jak zajebiaszczo wygląda:) |
|
|
|
 |
Jolly_Roger [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 04 Lut, 2015
|
|
|
Ja jestem na etapie eksperymentów, ale fakt jeszcze tak gładko nie przegrałem. W pewnym momencie zostałem Sokołem na Phantoma i Defendera - tak jak napisał Slavkovic. Brak doświadczenia w graniu na dużych i kiepskie rzuty spowodowały, że nawet ich nie ugryzłem. Wcześniej spadły 2 Tie/F i A-wing. |
|
|
|
 |
ytsunkai [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 04 Lut, 2015
|
|
|
No niestety, na brak doswiadczenia pomaga tylko granie.
A jesli chodzi o rzuty ... Fakt jak za kazdym razem rzucasz 4 blanki to dupa, ale ta gra ciagle jeszcze promuje atak .... Opcji modyfikacji ataku jest wiele, podczas gdy modyfikacji obrony znacznie mniej.
Ale na pecha w kosciach nie poradzisz .... |
|
|
|
 |
zioło123 [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 04 Lut, 2015
|
|
|
Gdzie można znaleźć dziewczynę/żonę która lubi grać? Zaraz wsiądę w auto i jadę, bo moja jakoś się nie pali do gry |
|
|
|
 |
regrof [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 05 Lut, 2015
|
|
|
zioło123 napisał/a: | Gdzie można znaleźć dziewczynę/żonę która lubi grać? Zaraz wsiądę w auto i jadę, bo moja jakoś się nie pali do gry |
Podbijam pytanie?
Da się sklonować?
Moja nie cierpi X-Winga;) |
|
|
|
 |
|
|