galakta.pl galakta.pl
Forum wydawnictwa gier planszowych Galakta

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Turniej GoTa w Hexie
Autor Wiadomość
Gog
[Usunięty]

Wysłany: Sro 21 Maj, 2014   

Shutt napisał/a:
Lucek hahahahhahahaha xD

No to już wiem skąd u Goga taka frustracja.
on sie nie zapisał, ale pewnie polowa osob tam to tacy ludzie ;d
 
     
Dredzilla
[Usunięty]

Wysłany: Sro 21 Maj, 2014   

Gogu, możemy się zmierzyć, bo już nie pamiętam kiedy staliśmy naprzeciw siebie i wyjątkowo jestem za kartami losów bitwy dla Ciebie, zebyś miał jakieś szanse ;)
Łódź czeka na krUla gota.
 
     
Gog
[Usunięty]

Wysłany: Sro 21 Maj, 2014   

Dredzilla napisał/a:
Gogu, możemy się zmierzyć, bo już nie pamiętam kiedy staliśmy naprzeciw siebie i wyjątkowo jestem za kartami losów bitwy dla Ciebie, zebyś miał jakieś szanse ;)
Łódź czeka na krUla gota.
raz bylismy obok siebie, niestety w kazdej grze jestes po przeciwnej stronie mapy i dajesz komus wygrac :D
 
     
Sardo
[Usunięty]

Wysłany: Pon 26 Maj, 2014   

Tylu chętnych było, a jak przyszło co do czego, to się okazało, że jest tylko 40 osób (wliczając tych, którzy się załapali z listy rezerwowej). I była groźba grania 2 partii eliminacyjnych na stołach 5-osobowych z oficjalnym wariantem bez Martella. Na szczęście znalazły się 2 osoby, które uratowały sprawę i podzielono nas na 7 stołów. Poziom graczy był zróżnicowany, byli bardzo dobrzy gracze, jak i tacy ... sami wiecie ;) Losy bitwy naprawdę bardzo wpływały na rozgrywkę, ale patrząc na to po turnieju było ciekawiej i mi się przyjemniej grało, było mniej suchego liczenia, a przynajmniej ja robiłem ruchy siła pod dowódcach się waha -1/+1, no to wio, zobaczymy co los przyniesie.

Podsumowując moją partie:

1) Wylosowałem Tyrella, wydarzenia mi nie sprzyjały, pierwsze westeros (zaopatrzenie, ostatnie dni lata, atak dzikich) stwierdziłem, że zaryzykuję i wygram dzikich 4 żetonami - udało się - odzyskuje wszystkie karty rodu na rękę ... Potem oczywiście też nie było w wydarzeniach nic pozytywnego. Dopiero w 4 turze udało mi się przekonać Baratheona by wybrał mobilkę. A sam byłem w kiepskiej sytuacji: statek na Sunset (dla funu, bo Lannister się dogadał z Martellem przeciwko mnie, a Baratheona to mało ruszało, a bez mobilki, to bywa ciężko), pojedyncze jednostki porozrzucane po mapie, statek Martella na WSS. Ale wyłonił się lider - Baratheon, zawązał się sojusz Tyrell-Lannister-Martell i ruszyliśmy na zachód, weszły wydarzenia, które dały mi w końcu gwiazdki i więcej wojsk, więc dało się grać. Grę skończyliśmy na 9 turach (limit czasowy 3,5h był), wygrałem z 4 zamkami+twierdzami w tym 3 twierdze chyba.

2) Znów wylosowałem Tyrella, ale tutaj wydarzenia po prostu były dla mnie mobilka+starcie królów, dogadałem się z Martellem, a początkowe tury, to z mojej strony był ratunek dla Lannistera (który został ostro pociśnięty przez Greyjoya, przy dodatkowych błędach, ale długo bronił Lannisportu, a Greyjoy bał się go zdobyć, bo ja cały czas byłem w stanie go od niego odbić, niszcząc mu potencjalne 2 wieże), a ostatnie tury (dograliśmy chyba do 9 tur, limit czasu 3h) to były rajdy Lorasem dookoła Stoney Sept (gdzie było wsparcie - machina, machina, rycerz), więc brałem po kolei zamki (King/s Landing, Crackclaw Point, Harrenhal), ale musiałem je zostawiać z żetonem niestety, by iść po kolejne. Miałem 6 zamków/twierdz i ruszam na Riverrun (Greyjoya), zdejmując wsparcie ze statków Królową Cierni doprowadziłem do wyrównanego stanu, o wszystkim decydują losy bitwy (jestem 1 na Lennikach), przegrywam o 1 ... ostrze wykorzystane do obrony WSS przed Martellem (które byłoby bez znaczenia tak naprawdę, ale nie spodziewałem się takiego tańca Lorasa i szansy na Riverrun). No to została jeszcze jedna tura. Zabrali mi King's Landing i Crackclaw Point, więc musiałem się zająć odbijaniem (znów zabawa Lorasem, ale tylko raz użyty, bo Plama zadziałał), w międzyczasie zdobyłem Lannisport, który straciłem po chwili, a bitwą decydującą o zwycięstwie była kolejna bitwa o Riverrun, tym razem los mi nie przeszkodził (a może nawet pomógł). Skończyłem na 5 zamkach/twierdzach i znów wygrałem, ale też przy jakimś remisie chyba.

3) Finał, wylosowałem ... Tyrellów :D Znów udało się dogadać z Martellem, z jego inicjatywy, a z Lannisterem był wątpliwy pakt o nieagresji. Weszła mobilka, więc było czym wojować. W 2 turze ruszyłem rycerzem+2piechurami na King's Landing z Lorasem na farta, przegrywając 1 punktem (może losy pomogą), ale przegrałem. Co się nie udało w 2 turze, udało się poprawić w kolejnej, niestety już bez Lorasa. Za chwilę, broniąc King's Landing zdobyłem Cracklaw Point i miałem 5 zamków/twierdz, więc nagle wszyscy stwierdzili, że pora się mną zająć i cóż miałem zrobić (miałem na ręku 2,2,1,1) bez niczyjej pomocy ... Do 6 tury zgnietli mnie do Highgarden+Oldtown+Reach (które niedługo straciłem), gdy nagle wyłonił się kolejny lider i zapomnieli o mnie. Powoli starałem się kumulować moje nieznaczne siły (grałem prawie cała grę bez gwiazdek, gdy zdobyłem 3 była tura bez UW, a potem Doran mi dokopał, dopiero na 9 turę dostałem gwiazdki) i czekałem na ostatnią turę, by z wyłonić się z cienia. Wygrałem przewijajacą bitwę na Starfall, którego już nie mogłem stracić, więc miałem zamek za darmo. W ostatniej bitwie ruszyłem Lorasem przy remisie/-1 mniej (wyżej na lennikach) i los mi nie sprzyjał, a szkoda, bo to była dla mnie kluczowa bitwa dająca mi zwycięstwo. Wygrał Lannister, który dostał za darmo twierdzę od Greyjoya (co uważam, za beznadziejne zachowanie jak na finał, no ale cóż ...), chyba nie zmieniłaby ona zwycięzcy, ale po co tak robić ... Były liczone miejsca, bo od tego zależały nagrody, zająłem 2.

Podsumowując, bardzo fajnie urządzony turniej, bardzo przyjemnie się grało. Choć 2 partie Gry o Tron pod rząd z 15-30min przerwą męczą. A co dopiero 3 :P (całość zajęła ok. 12h). Mimo, że byłem przeciwko losom bitwy, cieszę się, że jednak przy nich zostali, bo fajniej się tak gra (no może prócz czaszek). Po tych 3 partiach Tyrellami stwierdzam, że jest to bardzo fajny ród (a może nawet ulubiony), niestety na początku bardzo zależy od wydarzeń. Poziom graczy był zróżnicowany, ale finał był naprawdę dobrze obsadzony (z tego co kojarzę 4 x zwycięzcy 2 partii + 2 x zwycięzcy 1 partii (ale ze sporą ilością zamków+twierdz na koniec obu). Oczywiście grając z nowymi ludźmi poznałem jakieś kruczki (a raczej kruczek) z zasad, których nie znałem:
-port ma pojemność tylko 3 statków, naprawdę mnie to zaskoczyło, ale dobrze wiedzieć na przyszłość
-ilość żetonów podaje się tylko przed przed licytacją o żelazny tron, potem trzeba sobie pamiętać ... moim zdaniem jest to kiepska interpretacja zasad, no ale nie chciało mi się kłócić, bo nie o to chodziło, na szczęście do finału trafiły same rozsądne osoby, które nie uznawały czegoś takiego i zagraliśmy normalnie, ale ciekaw jestem jak Wy to widzicie ;)

Oczywiście jak to na mnie przystało wypowiedź bardzo chaotyczna, jak komuś się będzie chciało przeczytać tak długi post (w zamierzeniu miał być krótki) i zrozumie co miałem na myśli, to będę się cieszył ;)
 
     
Germanus
[Usunięty]

Wysłany: Pon 26 Maj, 2014   

jaką nagrodę wybrałeś??
ps. gratulacje za wyniki :)
ps. organizator - Repek - grał także?
 
     
Radziol88
[Usunięty]

Wysłany: Pon 26 Maj, 2014   

Sardo napisał/a:
-ilość żetonów podaje się tylko przed przed licytacją o żelazny tron, potem trzeba sobie pamiętać ... moim zdaniem jest to kiepska interpretacja zasad, no ale nie chciało mi się kłócić, bo nie o to chodziło, na szczęście do finału trafiły same rozsądne osoby, które nie uznawały czegoś takiego i zagraliśmy normalnie, ale ciekaw jestem jak Wy to widzicie ;)

Ilość żetonów należy podać 3 razy (przed każdą licytacją).
Oficjalne stanowisko twórców.
A jak grasz z @#$%^ to i tak zawsze możesz przeliczyć ilość żetonów w puli (bo jak chcą być tacy restrykcyjni, to wszystkie żetony są w jednej puli), która nie posiada żadnej zasady o tajności.
 
     
Martin
[Usunięty]

Wysłany: Pon 26 Maj, 2014   

Sardo napisał/a:

-ilość żetonów podaje się tylko przed przed licytacją o żelazny tron, potem trzeba sobie pamiętać ... moim zdaniem jest to kiepska interpretacja zasad, no ale nie chciało mi się kłócić, bo nie o to chodziło, na szczęście do finału trafiły same rozsądne osoby, które nie uznawały czegoś takiego i zagraliśmy normalnie, ale ciekaw jestem jak Wy to widzicie ;)


Dla mnie to bez sensu i też nigdy tak nie grałem. Byłoby to akceptowalne, gdyby w czasie licytacji wszyscy siedzieli cicho i licytowali w miarę sprawnie, ale w moim towarzystwie spokoju nigdy nie ma, a licytacje są bardzo rozciągnięte, bo co i rusz ktoś odchodzi na bok się dogadywać a ci którzy mają mało żetonów próbują w tym przeszkadzać ;p
 
     
Jazmatos
[Usunięty]

Wysłany: Pon 26 Maj, 2014   

Przekażę Greyjowi bo akurat widzę na zdjęciach, że znajomy :P
 
     
Sardo
[Usunięty]

Wysłany: Pon 26 Maj, 2014   

Germanus napisał/a:
jaką nagrodę wybrałeś??
ps. gratulacje za wyniki :)
ps. organizator - Repek - grał także?


Ogólnie każdy finalista dostał po koszulce z jakimś rodem ... ci, którzy je zdobyli wiedzą o co chodzi :D Dodatkowo po kuflu z herbem jednego z rodów, zestaw kieliszków z herbami rodów (Targ, Martell, Tyrell, Lani, Stark, Grey). Dla 3 pierwszych miejsc książka Nawałnica Mieczy: Krew i Złoto z podpisem Martina. I potem do wyboru gry/akcesoria (Bitwy Westeros, Cytadela, Taniec ze Smokami (dodatek), Uczta dla Wron (dodatek), koszulki na karty z rewersem Lannisterów, koszulki na karty z rewersem Baratheonów. Zwycięzca wybrał Bitwy Westeros, a ja Cytadelę (wygrywając też bym ją wziął, bo taki bitewniak mnie raczej nie interesuję, a Cytadelę znam i fajnie mieć w kolekcji).

Dzięki. Sam byłem w szoku, ze udało mi się dojść do finału i to jeszcze po 2 zwycięstwach. Bo wybitnym graczem w gota raczej nie jestem ;)

Nie organizator nie grał. Głównie wędrował pomiędzy stołami i obserwował co się dzieje. No i oczywiście sędziował. W pierwszej grze koleś przekroczył limit zaopatrzenia i taką przekroczoną armią zdobył Winterfell i dopiero pod koniec tury się zorientowali, było lekko problematyczne cofnąć to, ale ostatecznie cofnęli ruchy Greya i Starka i zniszczyli jednostki Greyowi. A drugą sytuacją przy moim stole był problem mobilizacji statków na morze nieprzyległe do portu, nawet po przeczytaniu fragmentów instrukcji ludzie się kłócili cały czas ... No i oczywiście pojawił się problem Dorana - kolejność na tronie + kolejność marszy.
 
     
figol
[Usunięty]

Wysłany: Pon 26 Maj, 2014   

Ładnie, a ja właśnie spodziewałem się, że dotrzesz do finału :grin: Jak się gra wiele razy to niektóre decyzje stają się automatyczne, to pozwala po wielu godzinach popełniać mniej błędów niż przeciwnicy :)

Organizują turnieje w Neuroshimę i 7 cudów, na GoTa trzeba poczekać...
 
     
Germanus
[Usunięty]

Wysłany: Pon 26 Maj, 2014   

sa zdjęcia z eventu?
 
     
figol
[Usunięty]

Wysłany: Wto 27 Maj, 2014   

Germanus napisał/a:
sa zdjęcia z eventu?

https://www.facebook.com/...86275169&type=3
 
     
TERF
[Usunięty]

Wysłany: Nie 01 Cze, 2014   

szkoda ze dopiero o tym teraz czytam ale jedynie pociesza mnie to ze 25 bylem poza granicami kraju...

bedzie jakas kolejna taka inicjatywa?
 
     
Jazmatos
[Usunięty]

Wysłany: Nie 01 Cze, 2014   

Na pewno, wczoraj np był dzień Hardkora :P Grali w planszówki w tym GoTa, od 11 do 04:45 :P
 
     
Shutt
[Usunięty]

Wysłany: Nie 01 Cze, 2014   

Proponuje tam kiedys wbic nasza ekipa z Krakowa i jakies wyzwanie im rzucic.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.26 sekundy. Zapytań do SQL: 13