galakta.pl galakta.pl
Forum wydawnictwa gier planszowych Galakta

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
The Hobbit: On the Doorstep
Autor Wiadomość
schen
[Usunięty]

Wysłany: Pon 29 Kwi, 2013   

A czy przypadkiem przy tym jak postać staje się nieprzytomna nie odrzuca się kart trucizny?
 
     
Kulgan
[Usunięty]

Wysłany: Pon 06 Maj, 2013   

balint napisał/a:
2. Podła Klucha ma tekst
Cytat:
Po odkryciu: Ten wróg atakuje postać, do której dołączono najwięcej kart trucizny.

I teraz:
A. Jeśli Podła Klucha atakuje po odkryciu, to czy nadal liczy się do zagrożenia w strefie przeciwności? Według mnie nie powinna, ale tu także chciałbym zasięgnąć Waszego języka. Moją opinię dotyczącą "wyjścia" za strefy przeciwności po wykonaniu ataku argumentuje inną kartą: oddziałem Haradrimów (nie pamiętam dokładnej nazwy) z SN, na której to karcie widniej wyraźny zapis głoszący, że wróg atakuje ze strefy przeciwności, czyli w niej pozostaje,
B. Nieprzytomne postacie nie walczą, ale Podła Klucha atakuje postać z największą ilością kart trucizny. Rozumiem, że to jest ten wyjątek w zasadach, kiedy to nieprzytomna postać może jednak zostać zaatakowana?

A. Według mnie Klucha atakuje postać ze Strefy Przeciwności i tam pozostaje.

B. Tak jak napisał schen: gdy postać staje się nieprzytomna, odrzuca się wszystkie dołączone do niej karty trucizny.
 
     
JollyRoger1916
[Usunięty]

Wysłany: Pon 06 Maj, 2013   

Nie grałem, ale z reguły jak napisane jest, że wróg po odkryciu atakuje to faktycznie robi to z SP, jakby było napisane, że ma wejść w zwarcie (są tacy wrogowie) to wchodzi w zwarcie i walczymy normalnie w fazie walki.
 
     
balint
[Usunięty]

Wysłany: Pon 06 Maj, 2013   

No bałem się takiej odpowiedzi (bałem się w takim sensie, że utrudnia grę :smile: ) .

Hmmm... Twórcy gry troszkę zamętu wprowadzają, bo macie pełną rację odnośnie zasady zasadzka, ale troszkę namieszał tu tekst zasady Elity Haradrimów:
Cytat:
Forced: When Haradrim Elite enters play, it makes an immediate attack from the staging area against the first player
, stąd też wyniknęła moja wątpliwość.

Dzięki za Wasze opinie :)
 
     
schen
[Usunięty]

Wysłany: Sob 11 Maj, 2013   

Swoją drogą trzeba przyznać, że galakta się niezbyt postarała w tłumaczeniu. Tylu baboli, literówek, złych form wyrazów, a nawet elementów nie przetłumaczonych, nie było do tej pory w żadnym innym dodatku. Tu, rzucają się w oczy cholernie często... Dość mocno mnie to zawiodło :/
 
     
maclis
[Usunięty]

Wysłany: Wto 25 Cze, 2013   

Mam pytanie: jaki poziom trudności mają scenariusze w tym dodatku?
 
     
Lekt
[Usunięty]

Wysłany: Pią 09 Sie, 2013   Rażące będy na kartach!

schen napisał/a:
Swoją drogą trzeba przyznać, że galakta się niezbyt postarała w tłumaczeniu. Tylu baboli, literówek, złych form wyrazów, a nawet elementów nie przetłumaczonych, nie było do tej pory w żadnym innym dodatku. Tu, rzucają się w oczy cholernie często... Dość mocno mnie to zawiodło :/

Na szybko wychwycone błędy:
1. Karta skarbu Złoty Puchar zamiast Akcja: jest Action: - co wygląda nader śmiesznie :)
2. Wydarzenie ze strefy Taktyki "Udany Strzał" - proszę mnie poprawić jeśli się mylę, ale bablo nie-unikatowości bez wyraźnego powodu w toku zdania, gdzie wyraz nie jest przeniesiony - wygląda to fatalnie.

Nie krytykuję bezwarunkowo Galaktyki za błędy, sami przy projekcie PAK WP LCG popełniliśmy ich mnóstwo, ale nas jest 2 z doskoku 3 (TomB pamiętamy o Twoich zasługach :) , a Wydawnictw po prostu dało ciała. Skoro płacę za kilkadziesiąt kart 100 złotych oczekiwałbym produktu doskonałego, sprawdzonego kilkukrotnie przez wielu ludzi.
Błędy zdarzając się każdemu i nie popełnia ich ten, kto nic nie robi (taki wyświechtany absolut, acz wiecznie aktualny), jednak Galaktyka powinna te karty po prostu wymieniać na życzenie klienta.
Co o tym sądzicie?

macils napisał/a:
Mam pytanie: jaki poziom trudności mają scenariusze w tym dodatku?

W instrukcji nie podali poziomu trudności, wnioskuję po przejrzeniu treści kart, iż mniej niż 7 nie wyjdzie bez względu jakby liczyć :)
 
     
Kulgan
[Usunięty]

Wysłany: Pią 09 Sie, 2013   Re: Rażące będy na kartach!

Lekt napisał/a:
Nie krytykuję bezwarunkowo Galaktyki za błędy, sami przy projekcie PAK WP LCG popełniliśmy ich mnóstwo, ale nas jest 2 z doskoku 3 (TomB pamiętamy o Twoich zasługach :) , a Wydawnictw po prostu dało ciała. Skoro płacę za kilkadziesiąt kart 100 złotych oczekiwałbym produktu doskonałego, sprawdzonego kilkukrotnie przez wielu ludzi.
Błędy zdarzając się każdemu i nie popełnia ich ten, kto nic nie robi (taki wyświechtany absolut, acz wiecznie aktualny), jednak Galaktyka powinna te karty po prostu wymieniać na życzenie klienta.
Co o tym sądzicie?

W przypadku Galakty wygląda to dosyć podbnie jak u Was :twisted: Jest tłumacz, który tłumaczy wszystko oraz grupa kilku osób, która sprawdza błędy. Czasami są to 2-3, czasami (być może) więcej. W przypadku 2 części Hobbita widać było mniej osób.

Osoby sprawdzające oczywiście robią wszysto for fun, nie oznacza to jednak, że robią to na odpiernicz. Zrobimy to źle, to sami będziemy grali kartami z błędami, więc wiadomo, że sie staramy.

Z mojego doświadczenia widzę, że jestem w stanie wychwycić błędy stylistyczne, składniowe itp., zauważę zjedzone literki, nie zawsze trafione nazwy kart, ale na przykład błędów w złym tłumaczeniu karty angielskiej mogę nie wyłapać (jak np. w Księdze Mazarbul). Szkoda, że tyle błędów przeszło w tym dodatku (niestety, nie brałem udziału przy poprawkach), ale stało się. Fajnie byłoby, żeby karty z błędami były wysyłane z którymś kolejnym dodatkiem tak jak czasami karty promo do niektórych gier :mrgreen:
 
     
TomB
[Usunięty]

Wysłany: Pią 09 Sie, 2013   

Co innego praca przy fanowskich kartach, co innego praca wydawcy. Rozumiem, że w obu przypadkach błędy są najczęściej skutkiem "przepatrzenia" (im dłużej patrzysz na tekst, tym mniej widzisz) i mogą się zdarzyć, ale u chłopaków z PAK to kwestia wyboru, czy chcą dopieścić to, co zaprezentują światu, a wydawca ma obowiązek zrobić wszystko tip-top.

Mnie bardziej drażnią małe potknięcia, niż wielkie błędy. Księgę Mazarbul przebolałem - zdarza się, trudno. Ale literówki, pomylone wyrazy itp. dowodzą, że się takie drobiazgi bagatelizuje. Źle to świadczy o wydawcy.

Jeśli błędy ciągle się pojawiają to trzeba coś zmienić w procesie przygotowania gry. I to nie jest kwestia grywalności produktu, a raczej estetyki i nade wszystko szacunku dla klienta. Jednak.

@Lekt - pamiętaj, że zwróciłem uwagę tylko na takie właśnie drobiazgi, a i to pewnie nie na wszystkie (z przecinkami to wcale nie polegajcie na moich sądach, lepiej zasięgnąć języka jeszcze gdzie indziej); stylistykę, słownictwo itp. zostawiłem w spokoju - to już wasza sprawa.
 
     
nakano
[Usunięty]

Wysłany: Pią 09 Sie, 2013   

W oficjalnym faq jest wymienione około 20 wzorów kart, których treść została błędnie wydrukowana. Spora część to karty bohaterów czyli występujące w jednym egzemplarzu, wszystkich by się pewnie zebrało ze 40 szt. Tak sobie myślę, że gdyby FFG wydrukowało te karty ponownie, już z poprawnym tekstem, i dołączyło do jakiegoś większego rozszerzenia to by nie zbankrutowało. W końcu zapłaciliśmy za produkt, i to całkiem niemało kupując wszystkie dodatki i rozszerzenia. No, ale to raczej pobożne życzenia.
 
     
Kulgan
[Usunięty]

Wysłany: Pią 09 Sie, 2013   

TomB napisał/a:
Mnie bardziej drażnią małe potknięcia, niż wielkie błędy. Księgę Mazarbul przebolałem - zdarza się, trudno. Ale literówki, pomylone wyrazy itp. dowodzą, że się takie drobiazgi bagatelizuje. Źle to świadczy o wydawcy.

Jeśli błędy ciągle się pojawiają to trzeba coś zmienić w procesie przygotowania gry. I to nie jest kwestia grywalności produktu, a raczej estetyki i nade wszystko szacunku dla klienta. Jednak.

Oczywiście trudno sie z Tobą nie zgodzić. Zastanawiam się tylko, ile tych literówek bądź innych błędów znalazło się poza Hobbitem 2 (słynną już Wiedzą Imladrisa i większą czcionką w jednym z dodatków)? Bo nie ukrywam, że dobrze mi się gra we WP między innymi dzięki temu, że drobnych literówek jest minimalna ilość.
 
     
TomB
[Usunięty]

Wysłany: Sob 10 Sie, 2013   

Sam Władca nie ma ich znowu tak wiele, przyznaję. Ale Galakta stale wypuszcza kwiatki (nie tylko ona niestety) w innych grach też, więc potencjalnie błędy mogą się pojawić znowu. Coś tu ewidentnie nie gra, ale to już rozmowa na inne miejsce.

Chodzi tylko o to, żeby spiąć się jeszcze bardziej. Ja przecież ich gry kupuję, co ważniejsze - deklaruję dalsze kupowanie, mimo możliwości wystąpienia błędów. Miło by więc było, gdyby błędy wyeliminowano (prawie) do zera.
 
     
Lekt
[Usunięty]

Wysłany: Pon 19 Sie, 2013   

TomB napisał/a:
Co innego praca przy fanowskich kartach, co innego praca wydawcy. Rozumiem, że w obu przypadkach błędy są najczęściej skutkiem "przepatrzenia" (im dłużej patrzysz na tekst, tym mniej widzisz) i mogą się zdarzyć, ale u chłopaków z PAK to kwestia wyboru, czy chcą dopieścić to, co zaprezentują światu, a wydawca ma obowiązek zrobić wszystko tip-top.

Chłopaki z PAKu (hehe jak to brzmi) chcą dopieścić wszystkie swoje karty na super-ultra-tip-top ;) Dlatego bywa, iż jedną kartę poprawiamy po 10 razy... a jednak nie idzie się ustrzec błędów.
Pora jednak przyznać się do małego błędu. Podczas gdy PAK rodził się w mojej głowie nie sądziłem, że przy tworzeniu opisów i parametrów kart będzie tyle babrania. Na papierze zawsze i wszędzie wszystko wygląda cudnie. Opis machnięty podczas podróży, nad jeziorem, gdzieś w tramwaju i tak jakoś poszło. Jednak rzeczywistość wali w japę mocniej niżeli cios trolla. W pierwszym rzucie poszły dwie partie, czyli karty 1-50, a robiliśmy po 25 sztuk na raz! I to właśnie był bazowy błąd. W pewnym momencie masa krytyczna została osiągnięta, a zmęczenie wzięło górę.
Teraz po powrocie do projektu nowe karty będą się ukazywały częściej - po 3 maksymalnie - i w takich seriach będziemy je robić. Ukończone dwie partie sporo mnie nauczyły, jeśli idzie o mechanikę tworzenia opisów, acz wciąż będę narzekał na brak pasujących grafik.
Stąd prośba do Was drodzy współgracze, jeżeli ktoś z Was ma zbiory grafik z kręgu fantasy pasujących do LOTR (albo z samego Władka) proszę o info wymienimy się mailami. Często bywa, iż wyszukiwarka nie ułatwia sprawy podczas kopania, a każdy ma swoich zbiorach istne skarby graficzne, które aż czekają żeby wskoczyć na kolejną kartę :) Z góry wielkie dzięki!

TomB napisał/a:
Mnie bardziej drażnią małe potknięcia, niż wielkie błędy. Księgę Mazarbul przebolałem - zdarza się, trudno. Ale literówki, pomylone wyrazy itp. dowodzą, że się takie drobiazgi bagatelizuje. Źle to świadczy o wydawcy.

Błędy zdarzają się każdemu i wszędzie, to ludzkie. Dajmy za przykład maluteńki błąd w kodzie podczas pisania gry wideo, jedena cyferka, znak obojętnie i całość gdzieś się w pewnym momencie zawiesi. My - karciankowcy - mamy nieco ułatwioną sytuację, gdyż jeśli zapomnimy o tym, iż na danej karcie jest jakiś "bablo" to gra będzie się toczyć dalej. Nie powinno to definitywnie usprawiedliwiać Galaktyki ani ekipy sprawdzającej karty, te nieliczne błędy, które się pojawiły są do przełknięcia, ale nie powinny się po prostu pojawić. Dalej obstaję przy swoim, iż Wydawca w ramach rekompensaty (przeprosin?) powinien poczuć się do odpowiedzialności i stanąwszy na wysokości zadania wymienić na życzenie klienta karty z błędami.

Podsumowując. Mym skromnym zdaniem Galaktyka powinna zrobić dodruk kart obarczonych wadami, klient w kopercie z odpowiednim dopiskiem wysyła karty do Wydawnictwa z kserokopią dowodu zakupu (znaczek na instrukcji albo opakowaniu) i czeka na nowe poprawione karty. To aż tak wiele? Potraktujmy to jako formę patcha do gry :)

TomB napisał/a:
@Lekt - pamiętaj, że zwróciłem uwagę tylko na takie właśnie drobiazgi...

Twoje uwagi bardzo nam pomogły :) Faktycznie większość błędów wynikała po prostu z jak to ładnie i zgrabnie nazwałeś "przepatrzenia" (przypominam enty raz, iż jest nas jedynie sztuk 2 :) a winny się tłumaczy i wszystkiego na Worda zrzucić nie mogę. Przecinki i sens logiczny zdań zgodnie z całym tałatajstwem zasad naszej rodzimej gramatyki powala, szeregowanie przecinków ma sens wobec żelaznych zasad, aczkolwiek nie zawsze sprawdza się w toku tworzenia opisów. To jednak można poprawić zawsze a dla nasz liczy się "mięsko" czyli grafiki, których ciągle brak (Szuli gdzieś zaginął? :) )

EDIT: 2013/10/28
I AKCJA!
Trolling level hard ;) Wybaczcie błysk, ale zdjęcie robiłem na szybko telefonem.
 
     
wojo
[Usunięty]

Wysłany: Pon 18 Lis, 2013   

Jestem po rozegraniu tego boxa (jeszcze będę męczył trzeci scenariusz zwłaszcza przy użyciu kart tylko z podstawki i hobbitów) i mam kilka przemyśleń na szybko:

1. Fajny jest pierwszy scenariusz. Grałem już po tym gdy FAQu wyjaśniło dokładnie jak to jest w grze solo w etapie kiedy ekipa staje się nieprzytomna. Co ciekawe scenariusz jest trudny bez względu czy gra się pełną pulą kart czy tylko podstawka plus hobbit. Doskonałe osiągnięcie.

Ukryta Wiadomość:
Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość
--- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message ---


2. Z jednej strony byłem bardzo napalony na ten scenariusz bo zdecydowanie ciekawszy sposób na zdobywanie skarbów niż w pierwszym Hobbicie (decyzja gracza jak bardzo chce ryzykować). Szybko okazało się że jest to piekielnie trudne solo (12 zagrożenia jest naprawdę mordercze) długo walczyłem z talią zanim udało się się z tym jakoś radzić ale wtedy okazało się że ...

I tak wszystko zależy od tego ile razy smok zaatakuje. Miałem chyba z 3 gry kiedy smok zaatakował 7 lub więcej razy pod rząd. Rozwalając moją nawet super przygotowaną ekipę w jednej rundzie. Poczułem się mocno rozczarowany bo okazało się że całe moje przygotowania i tak zostały sprowadzone do tego:
- Smok zaatakuje mało razy - wygrasz
- Smok zaatakuje sporo - przegrasz

Nie ma na to wpływu praktycznie (zacząłem eksperymentować z użyciem cienia przeszłości i czujnego spokoju aby zagwarantować sobie mało ataków ale niestety nie za często jest okazja z nich skorzystać). Ten efekt zniechęcił mnie do scenariusza i jest to do tej pory drugi scenariusz w którym odpuściłem zasadę muszę przechodzić przynajmniej 50% prób zanim pójdę dalej (pierwszym jest ucieczka z Dol Guldur gdzie udało mi się dobić do 40% ale tylko z powiększoną pulą kart - dwa pierwsze cykle + 1sz hobbit).

Z ciekawostek przy niepełnej puli kart (podstawka + hobbity) scenariusz jest do przejścia ale można zapomnieć o zbieraniu więcej niż dwóch skarbów (jest za mało siły woli w grze solo aby się przebić przez zagrożenie).

3. Bitwa pięciu armii jest ok. Pomimo ciekawego pomysłu z kilkoma etapami na raz, szału nie ma. Im dalej w las tym scenariusz jest łatwiejszy - po bardzo trudnych pierwszych rundach wszystko staje się znacznie łatwiejsze i niestety ostatnia walka to już raczej formalność. Jeszcze nie wiem jak się będzie grało na zmniejszonej puli kart ale nie widzę jakiejś wielkiej masakry.
 
     
Lekt
[Usunięty]

Wysłany: Nie 02 Mar, 2014   

wojo napisał/a:
3. Bitwa pięciu armii jest ok. [...] ale nie widzę jakiejś wielkiej masakry.

Na dwóch taliach - taktyka i przywództwo, zrobiliśmy z Creadem całą bitwę w trakcie 3 rund :)
Obie ręce weszły marzenie, wskoczyła karta czyniąca z siły woli bitwę i dogrzało 27 punktów woli z prawie zerową SP, gdzie wylosowaliśmy podstępy, które nie zrobiły nam krzywdy.
Bitwa Pięciu Armii w 3 rundach! :)
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.11 sekundy. Zapytań do SQL: 13