galakta.pl galakta.pl
Forum wydawnictwa gier planszowych Galakta

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Quo vadis?
Autor Wiadomość
JollyRoger1916
[Usunięty]

Wysłany: Pią 21 Wrz, 2012   

Wallenstein napisał/a:
JollyRoger1916 napisał/a:
@Wallenstain
Znowu się powtórzę. Na początku ta gra nie wchodziła mi właśnie przez takie fabularne bzdety, ale te zarzuty miały rację bytu jak królował CS i CMP, w tym momencie mamy taki wybór bohaterów i kart, że można sobie spokojnie dobrać sobie bohaterów i złożyć talie zgodne z założeniami historycznymi i geograficznymi Tolkiena.


Jasne, tylko nie zmienia to faktu, że bohaterowie do swoich cech i umiejętności przypisywani są losowo. Nie zdziwię się też jak cyklu przypisanym do Heirs of Numenor znajdziemy: Sama, Barlimana lub na przykład Keleborna - na zasadzie: a czemu nie, przecież wszyscy ich lubią a jeszcze ich nie było. :grin:


W Khazad-Dum było 2 krasnoludzkich bohaterów, w Hobbicie, wszystko pod klimat (może oprócz Beorna, który pasuje raczej do 2 części), więc sądzę, że HoF będą bohaterowie z Gondoru. W AP jest różnie, ale większość dodawanych bohaterów jednak pasuje, podobnie jak karty. Nie ma tu wcale takiej tragedii jak piszesz.
 
     
Stephan
[Usunięty]

Wysłany: Pią 21 Wrz, 2012   

No i tu się już zgadzamy w stu procentach :) Mnie ta gra nie podeszła, ponieważ to czy tamto, a ty - pomimo tego i owego - bardzo ją lubisz. I piąteczka!

Tak naprawdę problem, wokół którego ciągle krążymy, leży tu:
Cytat:
Myślę, że gdyby FFG na siłę nie wrzucało ustępów o turniejach, czy kretyńskich punkcikach, a skoncentrowało się bardziej na spójności fabularnej kart (np. inna nazwa dla namiestnika, jakaś uniwersalna, żeby aż tak nie bolało zagranie tej kary na krasnoluda, czy elfa), zostałbyś pozbawiony pewnych argumentów,


Powiem więcej. Zostałbym pozbawiony WSZYSTKICH argumentów. Gdyby FFG nie próbowało złapać za ogon kliku srok na raz, a stworzyło produkt dokładnie sformatowany na konkretną grupę docelową, nie byłoby tej całej "kłótni", w której tak naprawdę ja (czy inni użytkownicy) krytykujemy INNĄ GRĘ, niż Ty (i spółka ;) ) bronicie. Kręcimy się w kółko, przerzucając tymi samymi argumentami typu: "Co to za karcianka bez rywalizacji i turniejów" na co pada "Jak można krytykować koopa, że nie ma weń rywalizacji" i tak w dalej. Wniosek jednak i fakt bezdyskusyjny jest jednak taki: części srok FFG nie złapało, część uciekła po pierwszym okresie fascynacji grą, zorientowawszy się, dokąd to wszystko zmierza. I te sroczki (w tym niżej podpisana :mrgreen: ) czekają sobie z nadzieją, że FFG po raz kolejny - już bez "oszustw" - podejmie próbę zajęcia sporej i niezagospodarowanej niszy rynkowej wydając produkt taki, jakim wyobrażaliśmy sobie, że będzie LOTR LCG.
 
     
Kulgan
[Usunięty]

Wysłany: Pią 21 Wrz, 2012   

Wallenstein napisał/a:
Nie zdziwię się też jak cyklu przypisanym do Heirs of Numenor znajdziemy: Sama, Barlimana lub na przykład Keleborna - na zasadzie: a czemu nie, przecież wszyscy ich lubią a jeszcze ich nie było. :grin:

Nie zdziwisz się, bo nie zobaczysz. Gdybyś jednak próbował być bardziej obiektywny niż Stephan, zauważyłbyś, że w Khazad-dum pojawiły się karty bardzo dobrze pasujące do klimatu oraz że w Hobbicie zrobiono to jeszcze precyzyjniej.

Wallenstein napisał/a:
Sami bohaterowie to też jest jakiś żart. Proces wyboru pewnie wygląda tak: Jakie tam macie statystyki dla bohatera numer 35? Acha, to kogo jeszcze nie użyliśmy a fani lubią? Dobra to ten to będzie Sam.

I znowu brak obiektywizmu. Najsilniejszą postacią w grze jest Gandalf - przychodzący i pomagający drużynie w potrzebie. Jest w niemal każdym decku. Nie jest nim Eowyna (chociaż mocno ją podrasowali, to prawda), Denethor czy Haldir. Dystansu nie dostają Hobbici, Łuki są dla Elfów, Krasnoludy zazwyczaj mają mało do Wyprawy. Nie jest to jednak tak losowe, jak sugerujesz. Podejrzewam, że gdybyś sam podorabiał statystyki i zdolności do wszystkich postaci, które wyszły, byłoby nie mniej kontrowersji.

Stephan napisał/a:
Piszesz też, że w tym momencie mamy taki wybór bohaterów i kart... To też nie najlepsza wiadomość dla tych, co właśnie kupują CS aby pograć weń okazyjnie. W miarę sensowne i trzymające się fabularnej kupy talie złożą sobie dopiero po zainwestowaniu we wszystkie dojonka mniejsze i większe. Oj, straszycie casuali, straszycie

Bzdura i doskonale o tym wiesz. Nie tylko w miarę, ale i sensowne talie złożysz już z CSa. Natomiast jeśli chciałbyś się bawić, tak jak gra JollyRoger w jak najwierniejsze odwzorowanie realiów Śródziemia w taliach, to musisz zainwestować w odpowiednie dodatki - normalne. Nie trzeba kupować wszystkich. Ale można :mrgreen:

balint napisał/a:
Dla mnie tajemnicą jest dobór bohaterów i sprzymierzeńców. Arwena jest "tylko" sprzymierzeńcem, a bohaterami są bliżej nie znana Beavora i Eleanora. Zastanawia mnie jakiego klucza użyli twórcy dzieląc postacie an te dwie grupy.

Dla mnie też jest to tajemnicą, ale podejrzewam, być może niesłusznie, że Arwena i Faramir jeszcze załużą sobie na rangę Bohatera :grin: Nie wiem, co jeszcze w dalszej perspektywie mają przygotowane wydawcy, bo nie wierzę, żeby teraz siedzieli i wymyślali w pośpiechu kolejne zestawy (chociaż niektórzy są tego niemal pewni) :twisted:
 
     
Wallenstein
[Usunięty]

Wysłany: Pią 21 Wrz, 2012   

Przyznaję, że po którymś tam dodatku jak już będzie sporo bohaterów to nie będzie miało to znaczenia w którym AP byli i czy byli tam wtedy niczym kwiatek przy kożuchu.

[stforek] Fakt, że nie wszyscy bohaterowie są kompletną zbieraniną losowości. Choć dalej nie rozumiem dlaczego Eowina ma wolę najwyższą ze wszystkich postaci.

Dla równowagi dodam, że statystyki Halbarada z METWa to też była jakaś kosmiczna bzdura. :smile:
 
     
Wallenstein
[Usunięty]

Wysłany: Pią 21 Wrz, 2012   

Kulgan napisał/a:
Nie zdziwisz się, bo nie zobaczysz. Gdybyś jednak próbował być bardziej obiektywny niż Stephan, zauważyłbyś, że w Khazad-dum pojawiły się karty bardzo dobrze pasujące do klimatu oraz że w Hobbicie zrobiono to jeszcze precyzyjniej.


Ja nie pisałem, że karty nie pasują tylko że bohaterowie do AP i specyfiki przygody. (nie wszyscy, ale część). Swoją drogą dodałem róznież później: Przyznaję, że po którymś tam dodatku jak już będzie sporo bohaterów to nie będzie miało to znaczenia w którym AP byli i czy byli tam wtedy niczym kwiatek przy kożuchu. . No ale to było pisane w międzyczasie.

Kulgan napisał/a:
I znowu brak obiektywizmu. Najsilniejszą postacią w grze jest Gandalf - przychodzący i pomagający drużynie w potrzebie. Jest w niemal każdym decku. Nie jest nim Eowyna (chociaż mocno ją podrasowali, to prawda), Denethor czy Haldir. Dystansu nie dostają Hobbici, Łuki są dla Elfów, Krasnoludy zazwyczaj mają mało do Wyprawy. Nie jest to jednak tak losowe, jak sugerujesz. Podejrzewam, że gdybyś sam podorabiał statystyki i zdolności do wszystkich postaci, które wyszły, byłoby nie mniej kontrowersji.


Zgadzam się i posypuję głowę popiołem. Zawsze będzie ktoś, kto coś zrobił by inaczej, lub inaczej sobie wyobrażał tę czy inna postać.

Ja nie próbuję obrzydzić komuś tej karcianki (sam sobie czasem pogrywam jak przymknę oko na to czy tamto), tylko szkoda mi, że w mojej ocenie jest to trochę skok na kasę, a produkt można by było bardziej dopracować (choć uczciwie trzeba przyznać, że parę pomysłów jest dobrych a i przygody nie są tylko kalkami i różnią się znacznie od siebie). Taki przypadek to jednak ostatnio nie jest wyjątek dla FFG (która to firmę bardzo sobie cenię i szkoda mi że idą bardzie w stronę ilości a nie jakości produktu. I nie piszę tu o komponentach czy grafice).
 
     
JollyRoger1916
[Usunięty]

Wysłany: Pią 21 Wrz, 2012   

Teraz troszkę się przyczepie, ale tylko troszkę. Mi w K-D nie podoba się jedna rzecz gobliński strzelec, bo żaden Krasnolud nie ma dystansu, na szczęście można tę drobną niedogodność zniwelować odpowiednimi kratami (co prawda wolałbym tej akurat karty nie używać, a chodzi o skrytkę Dunedainów, ale czasami trzeba przymknąć oko), zresztą nie jest napisane, że do Morii Biała Rada wysłała same krasnoludy i to ja tak sobie ubzdurałem, bo przyznam się bez bicia, że ignoruję tą fabularna wkrętkę FFG i gram na podstawie mojego widzi-misie, że jest to wyprawa czysto krasnoludzka mająca na celu badanie Morii. Więc to w sumie moja wina, ale tak sobie chciałem pomarudzić :)

@Stephan Już nie raz pisałem, że podzielam Twoje zastrzeżenia (przynajmniej ich część), ale nie rażą mnie one tak jak Ciebie i absolutnie nie przekreślają tej gry w moich oczach. Weź tez pod uwagę, że gra idealna w Twoich oczach mogłaby części graczy (w tym pewnie mi) w ogóle nie podejść. Nie da się zaspokoić wszystkich graczy jedna pozycją i zgadzam się, że jest na rynku jeszcze miejsce na konkretny PvP osadzony w Śródziemiu. Jak już ustaliliśmy FFG pokpiło sprawę tym, że chcieli zrobić grę dla wszystkich, z drugiej strony należą im się brawa za odwagę i wprowadzenie kooperacji do świata gier LCG, mimo wad całość jakoś hula, świadczą o tym choćby przeważające głosy osób, którym ta gra weszła bez zastrzeżeń. Ja np. żałuję, że SW:LCG będzie jednak PvP, bo to nie moja bajka, fanem SW też nie jestem, chociaż świat nawet lubię i chętnie zagrałbym w dobra kooperacyjną przygodówkę w nim osadzoną.

Kulgan napisał/a:
Nie trzeba kupować wszystkich. Ale można :mrgreen:


Można, a nawet warto ;) o ile gra komuś podeszła :)
 
     
Kulgan
[Usunięty]

Wysłany: Pią 21 Wrz, 2012   

Wallenstein napisał/a:
Zgadzam się i posypuję głowę popiołem. Zawsze będzie ktoś, kto coś zrobił by inaczej, lub inaczej sobie wyobrażał tę czy inna postać.

Ja nie próbuję obrzydzić komuś tej karcianki (sam sobie czasem pogrywam jak przymknę oko na to czy tamto), tylko szkoda mi, że w mojej ocenie jest to trochę skok na kasę, a produkt można by było bardziej dopracować (choć uczciwie trzeba przyznać, że parę pomysłów jest dobrych a i przygody nie są tylko kalkami i różnią się znacznie od siebie). Taki przypadek to jednak ostatnio nie jest wyjątek dla FFG (która to firmę bardzo sobie cenię i szkoda mi że idą bardzie w stronę ilości a nie jakości produktu. I nie piszę tu o komponentach czy grafice).

Tu zgadzam się w obu przypadkach. Dobieranie współczynników i zdolności jest rzeczą bardzo żmudną i nie mniej kontrowersyjną, więc ja na pewno bym się jej nie podjął :wink:

A skok na kasę jest zawsze mniejszy lub większy, więc mogę mieć tylko nadzieję, że FFG utrzyma dla mnie właściwy poziom :mrgreen: A co do innych produktów się nie wypowiadam, bo nie mam wiedzy na ten temat.
 
     
kufel
[Usunięty]

Wysłany: Pią 21 Wrz, 2012   

balint napisał/a:

Dla mnie tajemnicą jest dobór bohaterów i sprzymierzeńców. Arwena jest "tylko" sprzymierzeńcem, a bohaterami są bliżej nie znana Beavora i Eleanora. Zastanawia mnie jakiego klucza użyli twórcy dzieląc postacie an te dwie grupy.

Gdybyś grał w Middle-Earth Quest zdziwiłbyś się podwójnie: tam właśnie Eometh, Argalad, Thalin, Eleanora i Beravora są bohaterami a inne postacie znane z Trylogii pojawiają się (lub nie) w trakcie rozgrywki. Ale co z tego? Przecież fabuła Władcy Pierścieni LCG rozgrywa się (póki co!) przed wydarzeniami opisanymi we Władcy Pierscieni więc nie widzę związku z takim a nie innym doborem bohaterów.
 
     
wojo
[Usunięty]

Wysłany: Pon 24 Wrz, 2012   

Tak w ramach obaw o dalszy los gry wystarczy spojrzeć na sklep FFG: LOTR:LCG - gra wyprzedana pomimo że dodruk był całkiem niedawno (o ile się nie mylę wtedy kiedy Galakta go robiła).

Ponadto:
Hobbit - out of stock (pomimo że dopiero co wyszedł)
Większość cyklu mrocznej puszczy - out of stock.

Mam nadzieję że podobny "problem" dotyczy/będzie dotyczył Galakty.
 
     
chelcho
[Usunięty]

Wysłany: Pon 24 Wrz, 2012   

Większość wydawców chciało by mieć takie problemy jakie ma FFG z LOTR LCG :)
Jedno co mi brakuje to dodatek, aby wyrównać do 3 karty z CS, ale może taki wyjdzie, gdyż posiadanie 3x deków przeciwności to trochę bez sensu.
 
     
wojo
[Usunięty]

Wysłany: Pon 24 Wrz, 2012   

Niestety tego chyba się nigdy nie doczekamy - przynajmniej żadna inna gra LCG się tego nie doczekała więc nie sądzę aby tu było inaczej.
 
     
Berestaszek
[Usunięty]

Wysłany: Pon 24 Wrz, 2012   

chelcho jeżeli byś kupił CS to ja bardzo chętnie odkupie od Ciebie talie przeciwności zwłaszcza że z Warszawy jesteś :)
 
     
kufel
[Usunięty]

Wysłany: Pon 24 Wrz, 2012   

chelcho napisał/a:
Większość wydawców chciało by mieć takie problemy jakie ma FFG z LOTR LCG :)
Jedno co mi brakuje to dodatek, aby wyrównać do 3 karty z CS, ale może taki wyjdzie, gdyż posiadanie 3x deków przeciwności to trochę bez sensu.

Jeśli lubisz ciągłe przekładanie kart między grami to rzeczywiście nie ma sensu, ale jeśli wolisz mieć kompletne tale przeciwności to warto mieć kilka kompletów ;)
 
     
Kulgan
[Usunięty]

Wysłany: Pon 24 Wrz, 2012   

kufel napisał/a:
chelcho napisał/a:
Większość wydawców chciało by mieć takie problemy jakie ma FFG z LOTR LCG :)
Jedno co mi brakuje to dodatek, aby wyrównać do 3 karty z CS, ale może taki wyjdzie, gdyż posiadanie 3x deków przeciwności to trochę bez sensu.

Jeśli lubisz ciągłe przekładanie kart między grami to rzeczywiście nie ma sensu, ale jeśli wolisz mieć kompletne tale przeciwności to warto mieć kilka kompletów ;)

Też tak na początku myślałem, ale z czasem powkładałem wszystko do przezroczystych porządnych koszulek i po każdej grze oddzielam na małe dodatki podług symboli. Gdy chcę zagrać w jakąś Przygodę - biorę dany blok i wyciągam właściwe mini-dodatki poukładane symbolami. Jest ordnung :wink:
 
     
Berestaszek
[Usunięty]

Wysłany: Pon 24 Wrz, 2012   

też tak mam ale potem jeszcze trzeba to dobrze przetasowac. Jeżeli chcesz ze znajomym usiąść i rozwalić cały cykl to te tasowanie może zdenerwować :P
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.1 sekundy. Zapytań do SQL: 13