galakta.pl galakta.pl
Forum wydawnictwa gier planszowych Galakta

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Ucieczka z Morii... Wreszcie udana :)
Autor Wiadomość
bartosh
[Usunięty]

Wysłany: Wto 19 Cze, 2012   Ucieczka z Morii... Wreszcie udana :)

Chyba za siódmym podejściem udało nam się z żoną przejść ostatni scenariusz Khazad-Dum. Było to frustrujące, ale zarazem bardzo satysfakcjonujące doświadczenie, albowiem każda porażka pozwalała nam na dostrzeżenie problemów i modyfikację talii.

Co zabawne i bardzo fajne, sprawdziło się rozwiązanie kapitalne z punktu widzenia "klimatu". Mianowicie scenariusz przeszliśmy taliami mieszanymi (wiedza + wola i przywództwo + taktyka) opartymi w ogromnej mierze na krasnoludach. A co najfajniejsze jedyną postacią nie-krasnoludzką był pan Bilbo Baggins, więc sprawy ułożyły się jak w "Hobbicie" (Bilbo plus banda krasnoludów) i to nie dlatego, że tak to sobie zaplanowaliśmy ze względów "fabularnych", ale odwrotnie - poszukiwanie udanej "mechaniki pokonania scenariusza" zaprowadziło nas do najlepszej konfiguracji "fabularnej". Mój szacunek dla projektantów tej gry nieustannie rośnie.

Ostatnia tura była po prostu rewelacyjna z "klimatycznego" punktu widzenia:

Dain kończył właśnie przekopywać korytarz na zewnątrz (karta "Ucieczka z ciemności"), gdy zza zakrętu z rykiem wynurzył się troll jaskiniowy. Normalnie taka bestia może narobić nielichych kłopotów. Tym razem jednak trafiła kosa na kamień. Na trolla czekali Thalin, Gloin i Dain (który odłożył narzędzia i złapał za swoje dwa topory z Dwarrowdelfu :) ), a do tego
 2 weteranów z Nanduhirionu i topornik weteran. Topornik wpada w szał (odpala się karta "Khazad, Khazad!" - + 3 do ataku, brzmi Pieśń Durina + 2 do ataku, mistrzostwo w fechtunku - kolejny punkt do ataku: w sumie sam topornik łupie mocniej niż troll :) ).  Zasobów nam nie brakuje ("Namiestnik gondoru", "pas Narwiego", Gloin z "pancerzem z cytadeli" i "instynktem samozachowawczym"). Gloin wykonuje fintę i Troll nie może zaatakować. Wtedy w krasnoludach odzywa się "zew Morii" i wszystkie ruszają do ataku. Rezultat - troll zostaje rozsiekany na miejscu toporami przez sześciu wściekłych, uzbrojonych po zęby krasnoludów, zanim zdołał mrugnąć, a Dain spokojnie wrócił do pracy narzędziami górniczymi ("nieoczekiwana odwaga"), przekopał do końca tunel i tak oto wydostaliśmy się z Morii! :)
 
     
JollyRoger1916
[Usunięty]

Wysłany: Wto 19 Cze, 2012   

Jakiś czas temu ze szwagrem zbudowaliśmy talię na samych krasnoludach, taktyka/duch, przywództwo/wiedza + sami sprzymierzeńcy z cechą krasnolud + praktycznie wszystkie dopałki na krasnoludy + co tam jeszcze weszło i było przydatne. Sieczka gwarantowana, wyprawy też da się uciągnąć. Wczoraj jednak grałem krasnoludami przywództwo/duch solo i już nie było kolorowo, przeprawa przez mp na luzie, ale już brzegi masakra, był cień szansy jak zbiłem trochę zagrożenie, ale wtedy praktycznie mi sprzymierzeńcy do ręki nie wchodzili. Dzisiaj pokombinuję krasnoludy przywództwo/wiedza. Chyba wiem, z kim piszę. Mam nadzieję, że od lipca znowu będę miał trochę więcej czasu na piątkowe granie, jestem na bieżąco z władcą, więc przy 2 core-setach możemy przynajmniej Gandalfów po 2 na cztery osoby powrzucać do talii. Pozdrawiam Paweł.
 
     
bartosh
[Usunięty]

Wysłany: Wto 19 Cze, 2012   

A, jednak zdecydowałeś się na LotRa. Ja kupiłem Wojnę o pierścień, więc klimaty tolkienowskie mamy zapewnione :) Przydałoby się jeszcze Middle Earth Quest po polsku.
 
     
JollyRoger1916
[Usunięty]

Wysłany: Wto 19 Cze, 2012   

WoP kupuję w licu :) Na MEQ PL mamy marne szanse, ale jak uzupełnię kolekcję o wszystkie must have PL, a nie będzie wychodził akurat jakiś totalny kiler, to może zrobię wyjątek i kupię ang.
 
     
zvish
[Usunięty]

Wysłany: Sro 10 Lip, 2013   

My dziisaj po pierwszych dwóch rozgrywkach Ucieczki. I niewiem czy to szczęście nooba było czy co ale za pierszym razem żeśmy to przeszli.

Za drugim juz żeśmy dostali po uszach :D Jutro dalej będziemy kombinować.

Jednak sceariusz niewiem czy nie ma przesadzonego stopnia trudności.
Bo niewiem ale ta 7 to chyba za dużo mi się wydaje.

Scenariusz w zasadzie to ma ten mankament że jego trudnność wiąże się z losowością.
Jak na się szybko zdażą narzędzia i odpowiednia do nich karta wyprawy ( nie pamiętam nazwy), to można do naprawdę szybko przejść. Innym zaś razem może szczęście nie dopisać i się można błąkać po labiryntach aż nas zagrożenie zje.
Ogolnie odniosłem wrażenie żę W Otchłać było o wiele trudniejsze.
Bo 7 poziom to była totalna kaszka z mleczkiem.

Także tak dumam i dumam nad tą Ucieczką z Morii i niewiem o co chodzi. Zastanawiam się czy czegoś źle nie robimy. No ale wychodzi ze wszystko zgodnie z zasadami.


Przy okazji mam dwa pytania do tego scenariusza:

P1: Czy jeżeli karta wyprawy jest nie odkryta - czyli leży na stronie A i wczasie walki nabijam żętony takim Legolasem to ukladam je czy nie? Myślę że nie i tak właśnie gralem. ale nurtująca to kwestia.

P2: Czy jest jakikolwiek sposob zeby ubić Bezimienny Strach? Sądzę że chyba nie. Bo jako że jest odporny na efekty kart to żadnymi sporami, ani gradami kamieni go nie pobije. Myślę że taki Dunhern też się na niego nie przejedzie bo jego zdolność do efekt karty. Więc wychodzi że w założeniu mial być nie zabijalny.
Jednak skąd moje pytanie - otóż Bezimienny Strach ma 27 HP - i tu jest właśnie moja wątpliwość - na cóż mu te punkty?
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.08 sekundy. Zapytań do SQL: 14