|
galakta.pl
Forum wydawnictwa gier planszowych Galakta
|
Wyczerpywanie bohaterów |
Autor |
Wiadomość |
ArniK [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 21 Maj, 2012 Wyczerpywanie bohaterów
|
|
|
Witam!
Czy mi się wydaje, czy w każdej rundzie muszę dodawać bohaterów od nowa do wyprawy? Dodanie bohatera do wyprawy powoduje jego wyczerpanie- czy mi się wydaje, czy bohater w każdej rundzie przystępuje do spotkań wyczerpany, a jedynie działanie jakiś kart, zdolności etc. jest w stanie przywrócić mu gotowość? Jeżeli za każdym razem trzeba przydzielać bohaterów, to jak to się ma do ciągłości walki z potworem w zwarciu z poprzedniej rundy? Czy za każdym razem rozpatrując walkę mam losować kartę cienia dla potwora, który jest ze mną w zwarciu od poprzedniej rundy?
Trochę wątpliwości jest, ale może pomożecie? |
|
|
|
|
wojo [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 21 Maj, 2012
|
|
|
Cześć,
Myślę że powinieneś jeszcze raz na spokojnie przeczytać zasady. Postaram się jednak pokrótce odpowiedzieć:
1. Tak w każdej rundzie powinieneś (aczkolwiek nie musisz) dodać bohaterów i/lub sprzymierzeńców do wyprawy. To powoduje wyczerpanie dodanych postaci (to oznacza że bez dodatkowych efektów kart nie będą one walczyć)
2. Gotowość jest przywracana wszystkim postaciom w fazie odpoczynku (i przy pomocy efektów kart)
3. Wrogowie są w zwarciu z graczem (czyli jego drużyną) a nie z konkretną postacią.
/Wyobraź sobie sytuacje z Mori - drużyna jest ścigana przez gobliny a równocześnie pędzi do mostu, co jakiś czas Legolas czy Gimli odwracają się i załatwiają goblina. Bieg do mostu to wyprawa (postacie do niej przydzielone szukają drogi) natomiast obrony i ataki to faza walki. Gobliny pozostają w zwarciu z drużyną pomimo że nie wszyscy z nimi walczą (np. raz jest to Gimli raz Legolas)./
4. Tak za każdym razem. Tu znowu warto pomyśleć o zmieniających się warunkach walki - powiedzmy że walczysz z trollem najpierw postać którą troll atakuje zostaje zaskoczona (troll losuje kartę z +1 do ataku), później drużyna odpiera jego atak (brak efektu cienia) a w kolejnej rundzie olbrzym uderza maczugą w kolumnę zmuszając Legolasa do odskoczenia (wyczerp 1 z kontrolowanych postaci). Myślę że ta mechanika fajnie oddaje właśnie takie zmienne sytuacje. |
|
|
|
|
ArniK [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 21 Maj, 2012
|
|
|
W takim razie to jakiś bezsens. Potwory zawsze atakują, bohaterowie prawie nigdy (chyba że jakimś cudem uda się przygotować bohatera przed walką, no to może uda się zrobić z niego obrońcę). O ile się nie mylę, to w kartach Taktyki nie ma kart przygotowujących bohaterów, za to jest mnóstwo kart, które każą wyczerpać bohatera- mylę się? W takim wypadku, to walki są jednostronne. Jeden dobry atak ze strony potwora i już na początku nie mamy bohatera (w końcu bronić się nie może, dostaje "na klatę wszystkie obrażenia, jakiś efekt cienia dodaje potworowi +1 do ataku, potwór ma 3 ataku, bohater 4 życia i już po bohaterze- i to tylko dlatego, że wziął udział w wyprawie?? ). Samo podnoszenie poziomu zagrożenia może doprowadzić do końca gry, a co dopiero mówić o próbie jakiejkolwiek walki. Mam czekać aż uzbieram 15 zasobów w drużynie i dopiero mogę nabywać coś, co może uratuje mi 4 litery? |
|
|
|
|
wojo [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 21 Maj, 2012
|
|
|
Na świecie w tą grę grają tysiące graczy więc zapewniam Cię że bezsens raczej wynika z tego że nie przeczytałeś uważnie zasad i do nich Cię jeszcze raz odsyłam.
Przedstawię Ci jednak taki przykład:
Załóżmy że masz 3 bohaterów:
A, B, C
Zaczynamy turę:
Faza zasobów - prosta sprawa
Faza przygotowania - załóżmy dla prostoty że nic nie zagrywamy
Faza wyprawy - Przydzielam do wyprawy bohatera A (B i C pozostają przygotowani do walki). Dla uproszczenia załóżmy że z tali przeciwieństw wychodzi wróg. Rozliczamy wyprawę
Faza podróży - Nie mamy miejsc do podróżowania więc pusto
Faza spotkań - Złóżmy że wróg wchodzi w zwarcie z drużyną
Faza walki - Najpierw atakuje wróg. Bohater B go blokuje (A i B są wyczerpani ale C wciąż gotowy). Potem atakuje gracz używając bohatera C.
Faza odpoczynku - wszyscy bohaterowie wstają
Przeczytaj instrukcję i obejrzyj wideo na stronie FFG i będzie dobrze. Grę jest trudno wygrać natomiast same zasady są dość proste (poza pojedynczymi specjalnymi sprawami). |
|
|
|
|
mpuchatek [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 21 Maj, 2012
|
|
|
I dodam Ci jeszcze jedno. Wróg atakuje tylko jeśli wejdzie w zwarcie. A w zwarcie wchodzi albo z Twojej woli, albo gdy Twój poziom zagrożenia jest wyższy niż jego (zajrzyj do opisu wchodzenia w zwarcie). Więc nie zawsze wróg zaatakuje od razu.
Zagraj pierwszy scenariusz, jest dość łatwy i po kilku podejściach można się połapać i nawet wygrać
W razie czego pisz (tylko ściśle i jasno) - też jakoś nie mogłem od razu załapać (szczególnie, że w necie są polskie filmy, gdzie pokazana jest gra niezgodnie z instrukcją, ale filmy producenta FFG są jasne i klarowne i ze zrozumiałym angielskim), więc chętnie pomogę i my wszyscy. |
|
|
|
|
schen [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 21 Maj, 2012
|
|
|
Z tego co czytam wnioskuję, że myślisz, że do wyprawy przydziela się wszystkie postacie. Tak nie jest, przydzielasz do wyprawy tyle postaci ile chcesz. |
|
|
|
|
ArniK [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 27 Maj, 2012
|
|
|
Jestem po drugiej rozgrywce i to wygranej, ale chciałbym, żebyście zinterpretowali czy dobrze zagrałem. Szybko udało się przejść przez 2 pierwsze karty wyprawy Mrocznej Puszczy, doszliśmy do trzeciej, na której musieliśmy umieścić 10 pkt wyprawy i dodatkowo Pomiot nie mógł brać udziału w grze. Tak się złożyło, że Pomiot leżał prawie na samym końcu kart spotkań, tak więc dzielnie stawialiśmy opór potworom i zagrożeniom, aż doszło do tego, że na karcie wyprawy było 9 żetonów, byłem w zwarciu z Poskramiaczem Bestii, do którego musiałem dołożyć 2 karty cienia i oczywiście jedną z nich był Pomiot. Udało mi się pokonać Poskramiacza zespołowym atakiem mojej drużyny i w ten sposób Poskramiacz razem z Pomiotem wylądował na stosie odrzuconych spotkań. W następnej rundzie do wyprawy dołożyliśmy wszystkie postacie i wystarczyło w ten sposób na dołożenie nawet 7 pkt wyprawy, a wystarczyło tylko 1. Czy po rozpatrzeniu wyprawy i dołożeniu tego 1 żetonu wygraliśmy grę automatycznie? Czy mogliśmy w poprzedniej rundzie (póki Pomiot był w talii nieodkrytych spotkań) dołożyć postaci do wyprawy i zakończyć grę o jedną rundę wcześniej (doszły by jeszcze 3 pkt do wyprawy)?
Dzięki za wyjaśnienie |
|
|
|
|
kufel [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 28 Maj, 2012
|
|
|
Tak, mogliście wygrać spełniając warunek zapisany na karcie: 10 żetonów postępu ORAZ Pomiot poza grą. |
|
|
|
|
mpuchatek [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 28 Maj, 2012
|
|
|
Czasem można nieco wątpliwości rozwiać czytając treść kart. W tym scenariuszu są dwa etapy nr 3.
Ścieżka Beorna, gdzie "próbujecie przemknąć ukrytym szlakiem, unikając wrogów". I tu wystarczy zatem ominięcie wstrętnego pająka - choć być może ona Was znajdzie i mimo wszystko trzeba będzie walczyć - Wam się udało ominąć,
"Nie Schodźcie za nic ze Ścieżki" - gdzie "cienie gęstnieją. (...) Musicie ją pokonać, aby móc ruszyć dalej". Tu trzeba wstręciuchę odnaleźć i pokonać, co może być dużo bardziej kłopotliwe. |
|
|
|
|
kufel [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 28 Maj, 2012
|
|
|
mpuchatek napisał/a: | Czasem można nieco wątpliwości rozwiać czytając treść kart |
Ewentualnie zawsze można zapytać na forum Czasem można coś czytać 10x a i tak źle grać. My zorientowaliśmy się po kilkunastu grach, że nadmiarowe żetony postępu z obszaru przechodzą na kartę wyprawy |
|
|
|
|
mpuchatek [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 28 Maj, 2012
|
|
|
Na forum to nawet trzeba, bo inni też wtedy to widzą i się dowiedzą.
Oczywiście o tym czytaniu to piszę bez wyrzutów. Czasem teksty robią całkiem niezły klimat, nie wspominając o ilustracjach na kartach, szczególnie karty etapów Wypraw. Zastanawiam się, czy ich nie zeskanować i powiększyć do A4 (strony B). Ale to OT, sorki. |
|
|
|
|
|
|