 |
galakta.pl
Forum wydawnictwa gier planszowych Galakta
|
"Lurker at the..." kto już grał?? |
Autor |
Wiadomość |
Sigismond [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 21 Paź, 2010 "Lurker at the..." kto już grał??
|
|
|
Jak w temacie, czytałem różne opinie na zagranicznym forum, ciekawi mnie co u Rodaków:) Osobiście, jeszcze nie kupiłem. |
|
|
|
 |
RaYell [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 22 Paź, 2010
|
|
|
Dzisiaj zagrałem pierwszą partię z Lurkerem i muszę przyznać, że zmiany trochę świeżości do gry dodają, jednak rewolucji nie przynoszą.
Dwie rzeczy, które najlepiej widać w dodatku
1. karty relacji między graczami (dają jakieś bonusy poszczególnym parom graczy, każdy z graczy czerpie korzyść ze swojej karty i karty którą ma gracz po lewej).
2. nowe znaczniki bram
Znaczniki bram dodają sporo rzeczy. Przede wszystkim posiadają dodatkowe symbole aktywujące specjalne efekty w konkretnych sytuacjach takie jak np. pochłonięcie gracza, który znajduje się na polu gdzie brama się otwiera czy niemożność zabrania bramy jako trofeum. Najciekawszym efektem chyba jest ruchoma brama, która przemieszcza się tak jak potwory (co może spowodować np. to że brama ucieknie graczowi zanim ją zamknie lub brama przyjdzie po jakiegoś gracza.
Kolejną nowością jest to, że kilka żetonów bram posiada nadrukowane dwa obszary i gracz może wybrać do którego z nich zechce się przenieść.
Tyle wrażeń z pierwszej partii. Nie testowałem jeszcze nowego Herolda ani Mrocznych Paktów. |
|
|
|
 |
Sigismond [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 23 Paź, 2010
|
|
|
no właśnie Herald mnie interesuje, ponoć jest strasznie przegięty
karty relacji i nowe znaczniki bram podobno są udane |
|
|
|
 |
Wagnard [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 29 Kwi, 2011
|
|
|
Ja słyszałem za to że ten Herald powinien być Guardianem bo bardziej pomaga niż szkodzi.
Eh... trzeba się będzie zaopatrzyć i samemu wyprobować wreszcie |
|
|
|
 |
Sigismond [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 05 Maj, 2011
|
|
|
no właśnie w tym sensie przegięty, że za dobry |
|
|
|
 |
Sigismond [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 28 Lip, 2011
|
|
|
Kupiłem sobie i uwaga...
w paczce nie było 60 kart! Najlepsze, że nie od razu zauważyłem, bo jedna talia z dużymi kartami była, ale powinny być dwie.
Na szczęście mail do FFG załatwił sprawę. Tzn. najpierw mi przysłali tą samą co miałem w pudełku, ale po następnym mailu już było wszystko ok.
Także uważajcie. |
|
|
|
 |
|
|