[ZP] Ucieczka z Dol Guldur |
Autor |
Wiadomość |
Kulgan [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 11 Sie, 2011
|
|
|
orions napisał/a: | Kulgan napisał/a: | ... lub bliźniaczymi Łowcami z Mordoru |
Bliźniaczymi Łowcami z Mordoru przy 4 wskazówkach na stole, dodajmy |
Dokładnie o tym myślałem
crabtree napisał/a: | Wracając jednak do Ucieczki... ogromnym problemem w tej misji jest ograniczenie liczby zagrywanych sprzymierzeńców |
Prawda i to bardzo bolesna. Sprzymierzeńcy czają sie na ręku a Ty nie możesz ich wstawić i musisz wybierać - do walki czy do wyprawy? |
|
|
|
|
orions [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 11 Sie, 2011
|
|
|
Nas (3 osoby) uratowało w zasadzie to, że z talii taktyki w pierwszej turze wyszedł Beorn, który potem tankował co większe rzeczy do końca gry (z Nazgulem włącznie). Dostał ten sygnał z drugiego dodatku (+1 obr), przeżył ufthaka, przeżył nazgula, przeżył pomiot ungolianty, przeżył dwóch poskramiaczy... w ogóle nie do zjechania był Bez niego by nas pognietli na dwa ziewnięcia.
PS. Edit - w drugiej turze oczywiście |
|
|
|
|
crabtree [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 12 Sie, 2011
|
|
|
Orions, jaki dodatek grałeś na Beorna? Pamiętaj że jest on sprzymierzeńcem, a nie bohaterem |
|
|
|
|
orions [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 12 Sie, 2011
|
|
|
Oooh. Drobne przeoczenie
Na swoją obronę mogę powiedzieć, że parę zasad nagięliśmy też na naszą niekorzyść - na przykład Dunhernem nie atakowaliśmy SP, jeżeli jego gracz nie był w zwarciu (dopiero potem doczytałem, że ogólny konsensus jest, że można tak robić).
Fakt faktem, czytanie kart widać boli. Jakby nie bolało, to bym doczytał, że Aragorn jest wartownikiem i może się podstawiać pod ataki |
|
|
|
|
crabtree [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 26 Wrz, 2011
|
|
|
Czarna seria przeciwko tej przygodzie w miniony weekend! Przegraliśmy 9 partii pod rząd!! W każdej rozgrywce któryś z moich bohaterów siedział w więzieniu. Zbieg okoliczności albo znak że moja talia nie działa dla dwóch bohaterów, zwłaszcza gdy należą do różnych sfer. Reszta to w dużej mierze kwestia niefortunnego startu czyli trudni strażnicy celów. W jednym rozdaniu trafili się Pomiot, Uftak i Poskramiacz Bestii. Do tego później doszedł Strażnik Lochu, wyprawa przegrana i w zasadzie można od nowa rozpoczynać. Granie z wtasowanym celem w talię spotkań to już jest hardcore. W tej przygodzie trzeba bardzo szybko dostać się do 2 etapu i uwolnić bohatera. Powinno to być wykonane w 2 rundy maks. |
|
|
|
|
pan_satyros [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 27 Wrz, 2011
|
|
|
Gram zazwyczaj solo, a chciałbym spróbować tego scen. Macie jakieś pomysły na home rules dla tak trudnych misji? Myślałem nad 4th bohaterem, ktoś tak próbował? |
|
|
|
|
kufel [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 27 Wrz, 2011
|
|
|
Mrok by Cię zabił Najsensowniejszym rozwiązaniem wydaje się gra monotalią (np. Duch) ze splashem Przywództwa (mamy przecież Pieśni ) + Ataki, Namiestnik powinno załatwić sprawę. |
|
|
|
|
crabtree [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 27 Wrz, 2011
|
|
|
pan_satyros napisał/a: | Gram zazwyczaj solo, a chciałbym spróbować tego scen. Macie jakieś pomysły na home rules dla tak trudnych misji? Myślałem nad 4th bohaterem, ktoś tak próbował? |
Pod warunkiem że nie wziąłbyś pod uwagę kosztu zagrożenia z choćby "najtańszego" bohatera, inaczej tak jak napisał Kufel - mrok by Cię zabił.
Gdzieś już pisałem swoje home rules do gry solo, ale przytoczę możliwe opcje (wybieramy jedną z nich oczywiście ):
- gramy 3 bohaterami, ale zliczamy zagrożenie z dwóch najdroższych,
- co rundę gracz dobiera 1 zasób więcej niż wynika to z sumy całkowitej,
- co rundę gracz dobiera jedną kartę więcej.
Kiedyś muszę przetestować te rozwiązania, ale nie gram solo więc nie mam kiedy |
|
|
|
|
dadoprso [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 05 Paź, 2011
|
|
|
Wiatm
w przyszłym tygodniu podejmę próbę przejścia kampanii z podstawki
pozdrawiam |
|
|
|
|
Berestaszek [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 05 Paź, 2011
|
|
|
w sumie grając ciągiem to nie musi byc to takie trudne |
|
|
|
|
leander [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 05 Paź, 2011
|
|
|
O ile będzie choć trochę ducha (przetasowywanie talii) i wiedzy (leczenie) to będzie nawet znacznie prościej niż oddzielnie. Rozbudowywać się trzeba będzie tylko raz podczas przeprawy przez Mroczną Puszczę, i przymierzeńcy zostaną od razu na stole do starcia z Trollami znad Anduiny, a limit wykładania sprzymierzeńców w Lochach Dol Guldur też już nie będzie uwierał... |
|
|
|
|
dadoprso [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 05 Paź, 2011
|
|
|
talia duch-wiedza-taktyka. Sklecam talie na długą podróż. Opisze przebieg kampanii |
|
|
|
|
rudy_stp [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 10 Paź, 2011
|
|
|
leander napisał/a: | Rozbudowywać się trzeba będzie tylko raz podczas przeprawy przez Mroczną Puszczę, i przymierzeńcy zostaną od razu na stole |
Ale przecież wariant koszmarny jest dlatego taki trudny ,że na stole pozostają tylko bohaterowie...
Za angielskim faq:
"1) All non-hero cards in play and in hand are shuffled
into their owner’s decks. All encounter cards are
returned to their encounter sets so they are available
for the next scenario, if needed. This includes cards in
players' victory display."
bo w polskim faq są jakieś czary mary zupełnie źle przetłumaczone:
"1) Wszystkie karty, inne niż karty bohaterów,
znajdujące się w grze oraz na rękach graczy
są wtasowywane z powrotem do talii swoich
właścicieli. Wszystkie karty spotkań są zwracane do
odpowiadających im zestawów spotkań, aby były
dostępne w następnym scenariuszu. Odnosi się to także
do kart z punktami zwycięstwa, które zostały zdobyte
przez graczy."
Kto to tłumaczył ludzie... |
|
|
|
|
Kulgan [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 11 Paź, 2011
|
|
|
rudy_stp napisał/a: | leander napisał/a: | Rozbudowywać się trzeba będzie tylko raz podczas przeprawy przez Mroczną Puszczę, i przymierzeńcy zostaną od razu na stole |
Ale przecież wariant koszmarny jest dlatego taki trudny ,że na stole pozostają tylko bohaterowie... |
Zakładając oczywiście, że wybierzesz wariant koszmarny |
|
|
|
|
himramir [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 04 Lip, 2012
|
|
|
I jak, przeszedł ktoś ostatnio ten scenariusz SOLO ? |
|
|
|
|
|