galakta.pl

[szymuss]

,,Kiedy pytaja mnie....:D Jak buduje decka, odpowiadam. Po swojemu!'' ( to kiedy pytaja mnie to wiadomo o kogo chodzi) ,przejdzmy do rzeczy. Ze wzgledu ,ze jestem poczatkujacym graczem ,jednak coraz wiecej czytam o grze, i zadaje pytania innym graczom kiedy nie rozumiem. Chcialbym sie dowiedziec czy jest sens, miec w decku karty 1x 2x. Czy zawsze powinno sie miec 3x karte ( wiadomo wieksza szansa ,ze sie pojawi) Jednak 2 aspekty moim zdaniem ,,za'' przy 1x czy 2 x kart w naszym decku.

1. Majac przemyslany plan ,a ,b c, itd. w zaleznosci od tego jakie karty nam sie pojawia na rece( 1x, 2x) zawsze wychodzilibysmy ,,obronna reka''. Mamy wtedy zroznicowana talie i ciekawe rzeczy moga wyjsc przy wyciaganiu kart.

2. Nasz przeciwnik ( jezeli jest ograny)widzac np , poszczegolne karty ,ktore dajemy na stol i do jakiej strefy moze mniej wiecej wiedziec, co komibujemy... Przewaznie we wszystkich deckach jest 3x sporadycznie 2x karty. Majac wiecej po 1x -2x kart i np osiagajac deck 60 kart. Mozna zaskoczyc przeciwnika.

Co o tym sadzicie. Dlatego chcialbym 2-3 opinie doswiadczonych graczy gdyz w styczniu chcialem 2 battelpacki kupic z cyku spaczenia. Dodam ,ze chce grac i budowac decki raczej tylko 2 ras : Chaosu i Mrocznych Elfow,a nie chce kupowac 3x tego samego battelpacka tylko dla 1 karty. Pozdrawiam i Czekam na odpowiedz/i

,,Kiedy pytaja mnie....:D Jak buduje decka, odpowiadam. Po swojemu!'' ( to kiedy pytaja mnie to wiadomo o kogo chodzi) ,przejdzmy do rzeczy. Ze wzgledu ,ze jestem poczatkujacym graczem ,jednak coraz wiecej czytam o grze, i zadaje pytania innym graczom kiedy nie rozumiem. Chcialbym sie dowiedziec czy jest sens, miec w decku karty 1x 2x. Czy zawsze powinno sie miec 3x karte ( wiadomo wieksza szansa ,ze sie pojawi) Jednak 2 aspekty moim zdaniem ,,za'' przy 1x czy 2 x kart w naszym decku.

1. Majac przemyslany plan ,a ,b c, itd. w zaleznosci od tego jakie karty nam sie pojawia na rece( 1x, 2x) zawsze wychodzilibysmy ,,obronna reka''. Mamy wtedy zroznicowana talie i ciekawe rzeczy moga wyjsc przy wyciaganiu kart.

2. Nasz przeciwnik ( jezeli jest ograny)widzac np , poszczegolne karty ,ktore dajemy na stol i do jakiej strefy moze mniej wiecej wiedziec, co komibujemy... Przewaznie we wszystkich deckach jest 3x sporadycznie 2x karty. Majac wiecej po 1x -2x kart i np osiagajac deck 60 kart. Mozna zaskoczyc przeciwnika.

Co o tym sadzicie. Dlatego chcialbym 2-3 opinie doswiadczonych graczy gdyz w styczniu chcialem 2 battelpacki kupic z cyku spaczenia. Dodam ,ze chce grac i budowac decki raczej tylko 2 ras : Chaosu i Mrocznych Elfow,a nie chce kupowac 3x tego samego battelpacka tylko dla 1 karty. Pozdrawiam i Czekam na odpowiedz/i

[SeeM]

Są dwie szkoły zasadniczo:
a) wkładam 3x wszystkich kart (oprócz jednej, której masz dwie) i wychodzi 50 kart - realizuję po prostu swoją strategię,
b) wkładam po jednej, czy dwie niektórych kart, ale nie dlatego, że nie mam więcej, tylko to pewnego rodzaju sideboard - jestem przygotowany na walkę z konkretnymi deckami, kosztem kilku niepotrzebnych do mojej strategii kart.

Zawsze jest tak, że do określonej strategii są karty lepsze i gorsze. Lepiej niby pakować po trzy z tych lepszych, niż się rozdrabniać. Tylko czasem sam wolę powsadzać parę pojedynczych kart, żeby zaskoczyć przeciwnika. Oczywiście to muszą być karty, które chociaż częściowo realizują mój plan. Czyli przykładowo w decku rushowym najlepiej, żeby to były jednostki.

No i w każdym wypadku deck powyżej 50 kart nie jest dobrym pomysłem. Trzeba się zdecydować i powywalać najmniej potrzebne rzeczy.

Są dwie szkoły zasadniczo:
a) wkładam 3x wszystkich kart (oprócz jednej, której masz dwie) i wychodzi 50 kart - realizuję po prostu swoją strategię,
b) wkładam po jednej, czy dwie niektórych kart, ale nie dlatego, że nie mam więcej, tylko to pewnego rodzaju sideboard - jestem przygotowany na walkę z konkretnymi deckami, kosztem kilku niepotrzebnych do mojej strategii kart.

Zawsze jest tak, że do określonej strategii są karty lepsze i gorsze. Lepiej niby pakować po trzy z tych lepszych, niż się rozdrabniać. Tylko czasem sam wolę powsadzać parę pojedynczych kart, żeby zaskoczyć przeciwnika. Oczywiście to muszą być karty, które chociaż częściowo realizują mój plan. Czyli przykładowo w decku rushowym najlepiej, żeby to były jednostki.

No i w każdym wypadku deck powyżej 50 kart nie jest dobrym pomysłem. Trzeba się zdecydować i powywalać najmniej potrzebne rzeczy.

[szymuss]

OO dzieki. Probowales swoja droga grac poza strefa ,,domowa'' na turnieju powyzej 50 kart? Ja bym wlasnie chcial skavenow miec 1-2 x kart tylko nie wiem czy sie oplaca( w talii Chaosu lub Mrocznych elfow).

OO dzieki. Probowales swoja droga grac poza strefa ,,domowa'' na turnieju powyzej 50 kart? Ja bym wlasnie chcial skavenow miec 1-2 x kart tylko nie wiem czy sie oplaca( w talii Chaosu lub Mrocznych elfow).

[SeeM]

Grałem raz na turnieju z przeciwnikiem z talią (na oko) 70 kart i został mocno rozjechany. To się po prostu nie może udać. Skavenami nigdy nie grałem, właśnie z powodu konieczności zakupu mnóstwa BPaków.

Grałem raz na turnieju z przeciwnikiem z talią (na oko) 70 kart i został mocno rozjechany. To się po prostu nie może udać. Skavenami nigdy nie grałem, właśnie z powodu konieczności zakupu mnóstwa BPaków.

[szymuss]

A grasz porzadkiem? Czy zniszczeniem bez skavenow? Czyli rozumiem ,ze Ty jestes z graczy ,ktorzy nie kupuja 3 core setow dla 1 karty?:)

A grasz porzadkiem? Czy zniszczeniem bez skavenow? Czyli rozumiem ,ze Ty jestes z graczy ,ktorzy nie kupuja 3 core setow dla 1 karty?:)

[SeeM]

Core Set mam w ilości dwa i pół, bo lubię sobie pograć na cztery osoby i chciałem mieć dla wszystkich dobre wsparcia neutralne, ewentualnie móc zrobić dużego drafta. Ale już BP nie będę kupował po dwa - aż tak mi się po turniejowe punkty nie spieszy.

Są po prostu talie droższe i tańsze do złożenia, ze względu na początkowy sposób wydawania dodatków i tego nieszczęsnego CS-a. Skaveni wychodzą drogo, Imperium wychodzi jeszcze drożej (3x Runefang, 3x Verena to spore koszty). Krasie też mają pojedyncze karty z podstawki, ale reszta w miarę po trzy w stosownych BP.

To co można złożyć tanio, to trzyrasowa kontrola order. Sztandar Alliance jest 3x i można się spokojnie rozdrobnić w ilości kart, żeby w czasie gry iść bardziej taką frakcją, której karty będą po prostu podchodzić.

Core Set mam w ilości dwa i pół, bo lubię sobie pograć na cztery osoby i chciałem mieć dla wszystkich dobre wsparcia neutralne, ewentualnie móc zrobić dużego drafta. Ale już BP nie będę kupował po dwa - aż tak mi się po turniejowe punkty nie spieszy.

Są po prostu talie droższe i tańsze do złożenia, ze względu na początkowy sposób wydawania dodatków i tego nieszczęsnego CS-a. Skaveni wychodzą drogo, Imperium wychodzi jeszcze drożej (3x Runefang, 3x Verena to spore koszty). Krasie też mają pojedyncze karty z podstawki, ale reszta w miarę po trzy w stosownych BP.

To co można złożyć tanio, to trzyrasowa kontrola order. Sztandar Alliance jest 3x i można się spokojnie rozdrobnić w ilości kart, żeby w czasie gry iść bardziej taką frakcją, której karty będą po prostu podchodzić.