galakta.pl galakta.pl
Forum wydawnictwa gier planszowych Galakta

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Handel między Poszukiwaczami ?

Handel między postaciami to:
Dobry pomysł!
50%
 50%  [ 9 ]
Kiepskie rozwiązanie
27%
 27%  [ 5 ]
Nie mam zdania
22%
 22%  [ 4 ]
Głosowań: 4
Wszystkich Głosów: 18

Autor Wiadomość
Kufir
[Usunięty]

Wysłany: Sob 24 Sty, 2009   Handel między Poszukiwaczami ?

Witam.
Co sądzicie na temat pomysłu aby poszukiwacze podczas spotkania się ze sobą zamiast atakować poszukiwacza mogli zdecydować że chcą ze sobą handlować (oby dwie strony się muszą zgodzić). Wtedy gracze mogą wymieniać dowolne przedmioty, sztuki złota i przyjaciół.


Przykładowo.

Zabójca trafia na pola gdzie stacjonuje Mnich. Zabójca może ciągnąc kartę przygód na polach, bądź atakować mnicha. Jednak pyta się Mnicha czy ten chce z nim handlować. W przypadku braku zgody zabójca musi badać obszar bądź atakować mnicha. W przypadku zgody gracze ze sobą handlują.

Przykład handlu.

Zabójca oddaje Przewodnika i butelkę wody Mnichowi a Mnich w zamian oddaje Zabójcy dwa mieszki złota i Skrzata. (Oby dwie strony muszą przystać na taką wymianę)

Słowem wszystko podczas handlu leży rękach i kreatywności graczy.
 
 
Nemomon
[Usunięty]

Wysłany: Nie 25 Sty, 2009   

Kiedyś, dawno temu, jak jeszcze grał ze mną mój ukochany siostrzeniec i inni, graliśmy na tą zasadę, że jak gracze się spotkają, to mogą handlować. Graliśmy na grupy, ja z siostrzeńcem oraz dwu kolegów ze sobą i o ile niektórzy gracze się czasami denerwowali, to w miarę miło się grało. Tyle, że my wtedy graliśmy raczej grupowo, to znaczy mogliśmy za darmo wymieniać się między sobą Przyjaciółmi, Mieszkami oraz Przedmiotami. Oczywiście między członkami jednej grupy.

Teraz od dawien dawna tak nie gram, a TMiM bardziej wspomaga agresywny styl gry, niźli przyjacielski (może dlatego, iż wcześniej gracze mieli od groma plansz do zwiedzania i rzadziej ze sobą się spotykali, a teraz jest jedna plansza oraz dwie krainy (Wewnętrzną pomijam), więc o wiele częściej gracze stykają się ze sobą).
 
 
Soultaker
[Usunięty]

Wysłany: Nie 25 Sty, 2009   

Uważam, że to dobry pomysł i zawsze w graniu sugerowałem graczom taką możliwość. To uatrakcyjnia znacznie grę i daje możliwości
 
 
Ajgor
[Usunięty]

Wysłany: Nie 25 Sty, 2009   

Zasada stara jak sama gra. :D Często tak graliśmy.
 
 
Shaciu
[Usunięty]

Wysłany: Nie 25 Sty, 2009   

Zasada może i stara, ale dobra - bardzo intuicyjna. Zawsze tak graliśmy, choć nigdy sie na to nie umówiliśmy. Dla każdego było to naturalne i oczywiste rozwiązanie. Zatem wielkie ZA :D
 
 
Sandman
[Usunięty]

Wysłany: Pon 26 Sty, 2009   

Szczerze mówiąc też się zastanawiałem nad wprowadzeniem handlu, ale po przemyśleniu tej kwestii jestem na nie. Talisman IMHO powinien być grą jak najbardziej agresywną i brak możliwości handlowania z innymi graczami właśnie takim strategiom sprzyja. W końcu wcielamy się w postacie z natury wojownicze, które dążą do zniszczenia przeciwników (obojętnie czy walcząc siłą fizyczna, magią czy też sprytem jak choćby złodziej). Jak ktoś chce handlować i kombinować w ten sposób to jest wiele innych gier, które dają takie możliwości. Do tego dochodzi postać Kupca z Reapera, dla którego umiejętność "handlowania" (celowo w cudzysłowie, gdyż jak wiadomo handel z nim jest korzystny tylko dla jednej strony) jest specjalną zdolnością, która została by w jakimś stopniu osłabiona poprzez wprowadzenie możliwości wymian pomiędzy innymi graczami
 
 
Kufir
[Usunięty]

Wysłany: Pon 26 Sty, 2009   

Przecież aby doszło do handlu oby dwie strony muszą się na to zgodzić a później wspólnie ponownie dojść do porozumienia co za co zamieniamy.

Postać Kupca nie musi się pytać o zgodę na handel tylko handluje i już. Wymienia też przedmioty na takie które mu pasują a przeciwnik nie ma nic do gadania.
 
 
Sandman
[Usunięty]

Wysłany: Pon 26 Sty, 2009   

Kufir napisał/a:
Przecież aby doszło do handlu oby dwie strony muszą się na to zgodzić a później wspólnie ponownie dojść do porozumienia co za co zamieniamy.

Postać Kupca nie musi się pytać o zgodę na handel tylko handluje i już. Wymienia też przedmioty na takie które mu pasują a przeciwnik nie ma nic do gadania.


Kufir: ale wczuj się w postać. :twisted: Jesteś poszukiwaczem, którego celem jest dostanie się do Korony Władzy i stłamszenie przeciwników. Będziesz handlować z kimś innym kto ma ten sam cel jak go spotkasz? Przyjmując za zasadę, że handel powinien być korzystny dla obu stron (nie biorę tu pod uwagę gry z jakimś moronem, który np. odda pierścień za sztukę złota :D ). Według mnie takie spotkanie musi się skończyć konfrontacją (bądź wymykaniem), a nie pertraktacjami handlowymi i chyba brak handlu w instrukcji jest w tym przypadku zamierzonym celem twórców gry.
 
 
Nemomon
[Usunięty]

Wysłany: Pon 26 Sty, 2009   

Zależy od graczy (Poszukiwaczy). Dla niektórych wielka niechęć do drugich osób nie jest przeszkodą w robieniu interesów. Zwłaszcza, biorąc lekko fabularnie ten aspekt, jeżeli dany Poszukiwacz wie, że nie ma szans wygrać ze swym przeciwnikiem, a doskonale zdaje sobie sprawę, że posiada on kluczowy dla ciebie Przedmiot, to można próbować dojść do handlu. Zwłaszcza mając świadomość, ze jak będziesz miał jego Przedmiot, ma którym ci zależy, to masz nad nim przewagę i szybciej możesz dojść do Korony Władzy i go wykończyć.

Post Scriptum: Zaimki osobowe z małej litery, bo nie zwracałem się konkretnie do Ciebie.
 
 
Sandman
[Usunięty]

Wysłany: Pon 26 Sty, 2009   

Nemomon napisał/a:
Zależy od graczy (Poszukiwaczy). Dla niektórych wielka niechęć do drugich osób nie jest przeszkodą w robieniu interesów. Zwłaszcza, biorąc lekko fabularnie ten aspekt, jeżeli dany Poszukiwacz wie, że nie ma szans wygrać ze swym przeciwnikiem, a doskonale zdaje sobie sprawę, że posiada on kluczowy dla ciebie Przedmiot, to można próbować dojść do handlu. Zwłaszcza mając świadomość, ze jak będziesz miał jego Przedmiot, ma którym ci zależy, to masz nad nim przewagę i szybciej możesz dojść do Korony Władzy i go wykończyć.

Post Scriptum: Zaimki osobowe z małej litery, bo nie zwracałem się konkretnie do Ciebie.

ok, mogę przyjąć Twoją interpretację, ale w takim razie (skoro decydując się na ruch na dane pole mamy 2 możliwości: eksploracja pola, albo spotkanie innego poszukiwacza) złożenie propozycji handlu powinno się wiązać jednoznacznie ze spotkaniem poszukiwacza i brak zgody na handel powinien być równoznaczny z rozpoczęciem walki, bądź zakończeniem tury gracza wchodzącego na pole (w zależności od decyzji przeciwnika, któremu składaliśmy propozycję). no bo jak złożyć propozycję handlu komuś na odległość?
 
 
Nemomon
[Usunięty]

Wysłany: Pon 26 Sty, 2009   

W erpegu, w którym władzę ma Misiu Gry, to oczywiście miałoby sens, tylko zauważ, że w tym przypadku gracze mogliby naginać Twoją zasadę do "zmuszania" graczy do zaatakowania swych Poszukiwaczy. Ty idziesz negocjować, a oni wykorzystują okazję do zaatakowania Ciebie w Twojej turze (znaczy, nie wykonują ruchu, a mogą atakować, jakby normalnie znaleźli się na obszarze z Poszukiwaczem).
 
 
Sandman
[Usunięty]

Wysłany: Pon 26 Sty, 2009   

No, ale skoro przyszedłeś negocjować to, chcąc nie chcąc, narażasz się na atak. Myślisz, że taki powiedzmy Troll miałby opory przed zaatakowaniem "negocjatora"? :twisted:
Ostatnio zmieniony przez Sandman Pon 26 Sty, 2009, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Nemomon
[Usunięty]

Wysłany: Pon 26 Sty, 2009   

Tyle, że te ryzyko winno być uwarunkowane rzutem kością, nie widzimisię gracza. Poza tem, nie zapominaj, iż to nie jest handel w jedną stronę, tylko obaj gracze na tym zyskują. Przyjmując bardzo prawdopodobną wersję zdarzeń, że w czasie gry były dysputy, iż jeden by chciał taki Przedmiot, drugi inny &c (bo przecież gracze nie siedzą w grobowej ciszy), jedynym utrudnieniem może być spotkanie się dwu Poszukiwaczy w jednym miejscu. A tu nagle zonk, gracz się rozmyślił, zmusił do zaatakowania swego Poszukiwacza, pokonał go i wziął Przedmiot, który za który w założeniach miał się wymienić.

Można brać małe elementy fabularne do gry w MiMa, ale przede wszystkim, muszą one być bardziej oparte na mechanice samej gry, niźli na aspektach fabularnych, gdyż MiM nie jest i nigdy nie będzie erpegiem.
 
 
Sandman
[Usunięty]

Wysłany: Pon 26 Sty, 2009   

Miało być w edycji poprzedniego posta, ale Nemomom zdążył odpisać i byłoby mniej czytelnie:

PS Tak BTW możliwość handlu jest tylko i wyłącznie domową zasadą i każdy będzie i tak możliwość jej stosowania, a co za tym idzie jej interpretacje, traktował indywidualnie. Ja jestem na nie, nie będę jej stosował i raczej zdania nie zmienię (choć argumentacja Nemomoma jest całkiem sensowna).

PS 2 Zapomniałem w tym temacie odnieść się do handlu przyjaciółmi:
Tutaj moje zdanie jest jeszcze bardziej zdecydowane. Toż to nie niewolnicy, tylko przyjaciele! i samo to wyklucza handlowanie nimi!
Za słownikiem PWN znaczenie slowa przyjaciel:
1. «osoba pozostająca z kimś w bliskich, serdecznych stosunkach»
2. «osoba okazująca komuś lub czemuś swoją sympatię, sprzyjająca czemuś»
3. euf. «kochanek»
 
 
Kufir
[Usunięty]

Wysłany: Pon 26 Sty, 2009   

Cytat:
Kufir: ale wczuj się w postać. Twisted Evil Jesteś poszukiwaczem, którego celem jest dostanie się do Korony Władzy i stłamszenie przeciwników. Będziesz handlować z kimś innym kto ma ten sam cel jak go spotkasz?


W czym problem? Każda droga jest dobra aby osiągnąć swój cel. Skoro gramy np. z naiwnym graczem czemu z tego nie korzystać. To jak w normalnym świecie handlu i kariery.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.09 sekundy. Zapytań do SQL: 15