galakta.pl

[rekceb]

Dodam jeszcze od siebie że Frey może i ma 3 sąsiadów podobnie jak Grey. I co z tego że Grey ma niby dość klarowną pozycję jak przy zmowie Glover Frey (via PBF 35) nawet rush na Freya docelowo nic nie da. Dla mnie poza tym że są dwie karty [4] to jeszcze mamy kartę ściągająca wsparcie.
Mój rush na Freya w PBF 35 był możliwy tylko przez jego błąd brak mobiliki i to że zużył już Malwysa. Ta karta tak naprawdę odstrasza od ataku bo zysk jest tak naprawdę pozorny.
Problem Freya to karty ale również fakt że przy sojuszach na wręcz wygraną podaną na talerzu a przynajmniej spokojną grę do 5-6 zamku.
To tak jak w podstawce Stark wspiera Greya. Oczywiście tak można ale twórcom chodzi chyba aby grę dokończyć w 6 osób a nie w 4 lub 5. Wydaje mi się że to że Frey jest w środku to nie jest problem ze względu na bliskość zamków.
Moja ocena jest dość skąpa ze względu na czas rozgrywki ale zawsze warto dodać coś od siebie.

Dodam jeszcze od siebie że Frey może i ma 3 sąsiadów podobnie jak Grey. I co z tego że Grey ma niby dość klarowną pozycję jak przy zmowie Glover Frey (via PBF 35) nawet rush na Freya docelowo nic nie da. Dla mnie poza tym że są dwie karty [4] to jeszcze mamy kartę ściągająca wsparcie.
Mój rush na Freya w PBF 35 był możliwy tylko przez jego błąd brak mobiliki i to że zużył już Malwysa. Ta karta tak naprawdę odstrasza od ataku bo zysk jest tak naprawdę pozorny.
Problem Freya to karty ale również fakt że przy sojuszach na wręcz wygraną podaną na talerzu a przynajmniej spokojną grę do 5-6 zamku.
To tak jak w podstawce Stark wspiera Greya. Oczywiście tak można ale twórcom chodzi chyba aby grę dokończyć w 6 osób a nie w 4 lub 5. Wydaje mi się że to że Frey jest w środku to nie jest problem ze względu na bliskość zamków.
Moja ocena jest dość skąpa ze względu na czas rozgrywki ale zawsze warto dodać coś od siebie.

[czarnylord23]

Odnośnie 35 to polecam zachowanie spokoju, Glovera i Greyjoya dzieli całkiem sporo mórz i na razie jeszcze porządnie Ci nie zagrożę (Flints Fingers to prawie że nic ). Ja pomimo w miarę możliwości pilnego obserwowania tej rozgrywki spostrzeżenia podam po 35, która będzie wyglądała chyba zupełnie inaczej niż 25. I chyba dobrze, sprawdzimy 2 skrajne sytuacje.

PS Glover wcale nie wydaje mi się za słaby.

Odnośnie 35 to polecam zachowanie spokoju, Glovera i Greyjoya dzieli całkiem sporo mórz i na razie jeszcze porządnie Ci nie zagrożę (Flints Fingers to prawie że nic ). Ja pomimo w miarę możliwości pilnego obserwowania tej rozgrywki spostrzeżenia podam po 35, która będzie wyglądała chyba zupełnie inaczej niż 25. I chyba dobrze, sprawdzimy 2 skrajne sytuacje.

PS Glover wcale nie wydaje mi się za słaby.

[rekceb]

Mi nie chodzi o Flints Finger a o wspieranie Freya który i tak sam w sobie jest przepakowany. Moim zdaniem Freya trzeba atakować/ruschować inaczej w późniejszej fazie nie będzie do zatrzymania.

Mi nie chodzi o Flints Finger a o wspieranie Freya który i tak sam w sobie jest przepakowany. Moim zdaniem Freya trzeba atakować/ruschować inaczej w późniejszej fazie nie będzie do zatrzymania.

[Beez]

Czarny - rushujesz greyjoya jak tylko możesz i dopiero na jego morze jesteś w stanie wejść w 4 turze... (aby mieć stabilne połączenie) więc to potwierdza, że glover ma wszedzie daleko.

Czarny - rushujesz greyjoya jak tylko możesz i dopiero na jego morze jesteś w stanie wejść w 4 turze... (aby mieć stabilne połączenie) więc to potwierdza, że glover ma wszedzie daleko.

[Gog]

mozna usunac jakies morze;p przeciez:d zebyscie nie marudzili

mozna usunac jakies morze;p przeciez:d zebyscie nie marudzili

[rekceb]

Ale akurat rush na Greya powoduje ze on nie spowolni ani na chwilę Freya a to on na początku ma najlepsza sytuację. Glover ma blisko Wilda ale skoro w 35 ma z nim sojusz to nie znaczy że ma mieć szybszy dostęp do Greya. W taki układzie Grey miałyby 3 gracz których od jego stolicy dzieli maksymalnie dwa morza w tym Freya z przegiętymi kartami i jest jeszcze bez mobilki. Życzę powodzenia graczowi grającemu wtedy tym rodem.
Gram Greyem w 35 i co z tego że zająłem Wybrzeże i Segard jak przy obecnych sojuszach Po następnej turze mogę zostać z 1-2 zamkami. Rush na Greya jest kosztem Glovera (nie zajmujesz Zatoki Błyszczącej Wody) a jeśli chcemy mu tam skrócić drogę to tak naprawdę otwieramy ją Freyowi w swobodnym marszu na północ. Nie wiem czy oto właśnie chodzi?

Ale akurat rush na Greya powoduje ze on nie spowolni ani na chwilę Freya a to on na początku ma najlepsza sytuację. Glover ma blisko Wilda ale skoro w 35 ma z nim sojusz to nie znaczy że ma mieć szybszy dostęp do Greya. W taki układzie Grey miałyby 3 gracz których od jego stolicy dzieli maksymalnie dwa morza w tym Freya z przegiętymi kartami i jest jeszcze bez mobilki. Życzę powodzenia graczowi grającemu wtedy tym rodem.
Gram Greyem w 35 i co z tego że zająłem Wybrzeże i Segard jak przy obecnych sojuszach Po następnej turze mogę zostać z 1-2 zamkami. Rush na Greya jest kosztem Glovera (nie zajmujesz Zatoki Błyszczącej Wody) a jeśli chcemy mu tam skrócić drogę to tak naprawdę otwieramy ją Freyowi w swobodnym marszu na północ. Nie wiem czy oto właśnie chodzi?

[Germanus]

usunąć Trident i po problemie

usunąć Trident i po problemie

[rekceb]

[Germanus]

nie dzielmy jeszcze grzęzawisk Starczy korekta kart freya, koronka dla Dzikiego i próbujemy dalej

nie dzielmy jeszcze grzęzawisk Starczy korekta kart freya, koronka dla Dzikiego i próbujemy dalej

[reszka]

szczerze, to ja bym jak germanus zrobił drobne zmiany. Zmienić tylko to co kłuje w oczy, co dyskusyjne zostawić i przeanalizować po kolejnej rozgrywce.

szczerze, to ja bym jak germanus zrobił drobne zmiany. Zmienić tylko to co kłuje w oczy, co dyskusyjne zostawić i przeanalizować po kolejnej rozgrywce.

[Germanus]

a ja popieram reszkę

a ja popieram reszkę