 |
galakta.pl
Forum wydawnictwa gier planszowych Galakta
|
|
Gra o Tron PBF#42 - Pole Gry |
| Autor |
Wiadomość |
Jazmatos [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 28 Lut, 2014
|
|
|
No tak ciągle kuleje aktualizacja torów zwycięstwa. Hmm no Stark musi wygrać tron żeby wygrać i wtedy przejmuje powiedźmy Orle Gniazdo. kurczę trochę moja wina bo za dużo dałem na dzikich, dokładnie o jeden tak to teraz on da 13 na tron, zrobi konia do winterfell albonawet wieżę i zajmuje w I ruchu Orle gniazdo... eh to w sumie nie wiem czy jest sens robić |
|
|
|
 |
Pszyna [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 28 Lut, 2014
|
|
|
| cokolwiek by sie dzialo to up w wieże i statek na morze |
|
|
|
 |
reszka [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 28 Lut, 2014
|
|
|
| Jazmatos napisał/a: | Hmm no Stark musi wygrać tron żeby wygrać i wtedy przejmuje powiedźmy Orle Gniazdo. kurczę trochę moja wina bo za dużo dałem na dzikich, dokładnie o jeden tak to teraz on da 13 na tron, zrobi konia do winterfell albonawet wieżę i zajmuje w I ruchu Orle gniazdo... eh to w sumie nie wiem czy jest sens robić |
Oczywiście wieża w Winterfell. I oczywiście licytacja. I oczywiście wszystko na tron. I w 1 marszu zajęcie eyrie wraz z automatycznym zakończeniem gry zwycięstwem Starków.
Ocenę gry wrzucę później, ale powiem, że podobała mi się korespondencja z Baratheonem dot. licytacji dzikich - to było na zasadzie "szybko, szybko, zanim ktoś się zorientuje".
Czekam na hołdy poddanych |
|
|
|
 |
guzu [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 28 Lut, 2014
|
|
|
Gratulujemy Starkowi.
Uśpił czujność wszystkich i doprowadził do sytuacji w której już nikt go nie powstrzyma.
AKTUALNA MAPA
Stark wygrywa PBF#42
PS. Ja ze swojej strony dziękuję wszystkim za grę i przepraszam za wszystkie pomyłki i niedociągnięcia. |
| Ostatnio zmieniony przez guzu Pią 28 Lut, 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Jazmatos [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 28 Lut, 2014
|
|
|
Przyznaję się uczciwie że po prostu nie popatrzyłem, że masz 6, a nie 5 zamków, A jako tako zależało mi ni licytacji po prostu, gra bez gwiazdek przez całą grę za sprawą kogoś kto grał wcześniej to jest średnia rozgrywka. A też przyznaję że bardzie skupiałem się na PBF 46. Bo docelowo był teraz zamiar wjazdu komuś w morze po to te 4 stattki i wówczas w następnej albo nawet tez turze by się udało się wygrać, ale fakt przegapiłem, że masz 6 zamków i dałem o 1 żeton władzy za dużo bo też sobie źle policzyłem jakoś myślałem że masz 12. A co uśpienia czujności hmm to raczej nie bo od tej tury byłby klepany Przegraliśmy przez moją jawną ślepotę i roztargnienie do których się przyznaję Kończą się wojny o północ to może niedługo ruszą jakieś nowe nabory bo teraz to tylko w jednej rozgrywce jestem. |
|
|
|
 |
MAT23 [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 28 Lut, 2014
|
|
|
Gratulacje dla Starka Ja też jakoś nie zwróciłem uwagi, że aż tyle zamków zachomikował Winter has come! |
|
|
|
 |
reszka [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 28 Lut, 2014
|
|
|
Ja podsumuję ze swojej strony. Weźcie pod uwagę, że ja akurat byłem chyba jedynym doświadczonym graczem w tym PBF, tyle, że z reguły oznacza to, że mam 5% na zwycięstwo, cieszę się, że akurat w tych 5% się zmieściłem.
Guzu, świetna robota, poważnie. Jak na 1 raz prowadzenia to prawie bez zastrzeżeń. Ale mimo to ku przestrodze następnych PBF: Nie komentuj w trakcie co się dzieje, jesteś MG a nie dobrym duchem. Jako przykład podam "oj, grey się martwi, że za mało dał na tron" w momencie gdy licytacja trwa. Jest to ważne, bo inni mogą zmienić zawsze zdanie aż do wyników. Do końca bałem się, że powiesz "Oj, Stark prawie wygrał". To może mówić inny gracz, ale nie MG. Dlatego nawet Ci musiałem ściemniać na PW. Ale naprawdę ogólnie wysoka ocena (wiem co mówię, grałem w kilku PBF).
Baratheon - przejął ród w rozpaczliwej sytuacji i robił co mógł. Oprócz dziwnego rajdu na Lanniego (sporo osób tak gra, ja tego totalnie nie rozumiem) fajnie było. Wiesz kiedy skopałeś? Wysyłając konika ze stolicy na KL a nie na cracklaw. Nie miałbym 6 zamku.
Co do tekstu, że teraz byś jechał, to Cię rozczaruję, nie przepchnąłbyś mnie. Jakbyś był na CP, zresetowałbym talię i miałbyś atak 4 a ja obronę 6-7. Nie robiłbym licytacji. Żeby mnie przepchnąć, musiałbyś mieć *, może miecz i lepszą pozycję kartową. Do zrobienia, ale trzeba się nastarać.
Grey - bronił się jak mógł. Brawo, że utrzymał choć stolicę, bo byłem pewny, że padnie. Ja nie znosze tego rodu, zawsze namawiam wszystkich na koalicję 5:1 na Greya.
Martell - jakoś był za daleko, żebym coś zobaczył.
Tyrell - dziwna taktyka. O ile wogóle wjazdu na Lanniego nie znoszę, to wejście statkami miało potencjał - mogło włożyć koronę na głowę róży. Dlaczego wtedy nie kontynuowałeś rajdu wtedy używając swojej :"3" nie wiem, może nie miałeś, nie pamiętam. Wjazd morzem był ok, atak lądem niespecjalnie, bo nie masz najmniejszych szans na utrzymanie.
Lanni - Brawo, nauczyłaś mnie czegoś nowego. Z tyrellem poradziłaś sobie sama, brawo. Ogromny pozytyw, największy w tej grze. Jesteś trochę nieopierzonym graczem (jak można pisać, że w tej grze nie ryzykujesz - bez ryzyka nigdy nie wygrasz), ale spory potencjał jest.
Stark - ja, hmm, wiedziałem co zrobi Lanni w 1 turze. Ja wiedziałem, że jak gram Lannim najbardziej wkurza mnie statyczny Stark, który boi się o własną d..., bo to zawsze wepchnie Lanniego w ręce Greya. Absolutnie CAŁĄ grę podporządkowałem niszczeniu greya, nie liczyło się moje zwycięstwo wogóle, chciałem sprawdzić, czy jest szansa czerwonego przeciwko czarnemu. Dlatego nawet eyrie nie było zajęte a na karholdzie i czarnym nigdy nie było 2x koronka. A że wygrałem dyplomacją "wkręcając" Baratheona w licytację dzikich, to tylko się cieszę. |
|
|
|
 |
guzu [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 28 Lut, 2014
|
|
|
| reszka napisał/a: |
Guzu, świetna robota, poważnie. Jak na 1 raz prowadzenia to prawie bez zastrzeżeń. Ale mimo to ku przestrodze następnych PBF: Nie komentuj w trakcie co się dzieje, jesteś MG a nie dobrym duchem. Jako przykład podam "oj, grey się martwi, że za mało dał na tron" w momencie gdy licytacja trwa. Jest to ważne, bo inni mogą zmienić zawsze zdanie aż do wyników. Do końca bałem się, że powiesz "Oj, Stark prawie wygrał". To może mówić inny gracz, ale nie MG. Dlatego nawet Ci musiałem ściemniać na PW. Ale naprawdę ogólnie wysoka ocena (wiem co mówię, grałem w kilku PBF). |
Dziękuję za miłe słowa - następna gra będzie prowadzona wyłącznie oficjalnie |
|
|
|
 |
Jazmatos [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 28 Lut, 2014
|
|
|
W zamiarze było przejęcie morza, wówczas nie zająłbyś Orlego Gniazda i to by wystarczyło najpewniej. Fakt nie popatrzyłem ile masz zamków. A po co dałem konia do KL? Bo chciałem przejąć morze samu przejąć Orle Gniazdo przy pomocy konia i wieży a drugim koniem jakiś najmniej chroniony zamek przejąć z Stannisem, a 3 marsz wieżą, którą bym zrobił w Smoczej skale i zająć 3 zamek było to wykonalne, po to potrzebowałem licytację, ale jakoś sobie źle policzyłem tokeny, a i myślałem że to był Twój 5 zamek, no ale cóż. CP w ogóle nie planowałem odbijać zbytnio, bo wiedziałem że trzaśniesz tam obronę. Mój błąd to z tą licytacją i przyznaję się bez bicia, a to że nie miałem * to cóż hmm wina gracza, który grał pierwotnie, jak ktoś się z Królewskiego Lasu pcha do Końca Burzy przez co traci 4 tokeny przez co w licytacji nic ugrać nie mogłem + myśli że można zdobyć KL przy pomocy piechura i Stannisa to cóż. I tak moim zdaniem wycisnąłem co mogłem zwłaszcza, że karty nie były dla mnie łaskawe dla mnie. Po za tym chciałem sprostować, żadnego rajdu na Lanniego nie przeprowadziłem. Zajęcie Harrenhall, które było puste nie uważam za ''rajd''. Dzięki temu mogłem kontrolować tam sytuację paląc ewentualnie wsparcia +zamek mobilka i koronka. Moim celem gry było umocnienie się, wypracowanie odpowiedniej sytuacji do ataku i dotrwanie do licytacji, w końcu miałem najwięcej tokenów więc dużo by mi dała. Prawie mi się tu udało, ale fakt popełniłem błąd w roztargnieniu z tymi dzikimi. I ostatnie, też uważam się za doświadczonego gracza Tylko, że grającego na żywo, a nie w ramach PBF Ale ok, gra w porządku prowadzona, częste aktualizacje, błędy nie jakąś wiele wpływające na rozgrywkę. Więc dla Guza należą się podziękowania |
| Ostatnio zmieniony przez Jazmatos Pią 28 Lut, 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
MAT23 [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 28 Lut, 2014
|
|
|
| reszka napisał/a: | | Tyrell - dziwna taktyka. O ile wogóle wjazdu na Lanniego nie znoszę, to wejście statkami miało potencjał - mogło włożyć koronę na głowę róży. Dlaczego wtedy nie kontynuowałeś rajdu wtedy używając swojej :"3" nie wiem, może nie miałeś, nie pamiętam. Wjazd morzem był ok, atak lądem niespecjalnie, bo nie masz najmniejszych szans na utrzymanie. |
Nie mogłem wjechać Lorasem, ponieważ przegrałbym Bitwa była 8 do 7 i użyłem do ataku Mace'a, ponieważ byłem niżej na torze lenników. Generalnie moim dużym błędem był tak szybki atak na Martella, który zabrał mi mieczyk i zrzucił na ostatnie miejsce na torze Miałeś nieco ułatwione zadanie, sojusz z Lannisterem i brak ataku ze strony Jelenia, który musiał się pozbierać po fatalnym początku swojego poprzednika. |
|
|
|
 |
Jazmatos [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 28 Lut, 2014
|
|
|
Też się z tym zgodzę 5%? Ja od początku wiedziałem, że wygrasz albo Ty albo Ja No może na siebie liczyłem dopiero po 2 turach jak nieco sił odzyskałem Lani i Grey walczyli między sobą, więc z stawki wypadli, Tyrell troszkę się pokrwawił na Martellu, a ten ostatni grał dość pasywnie (po odparciu kilku ataków, zbierał siły jak ja, ale miał lepszą możliwość ataku miecz plus 2x*), ja co prawda też, no ale musiałem hmm zbierać siły, że zacytuję dewizę Tyrellów |
|
|
|
 |
reszka [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 28 Lut, 2014
|
|
|
| Jazmatos napisał/a: | | W zamiarze było przejęcie morza |
No ale jak chcesz przejąć morze? Masz 4 statki = atak z siłą 4. Ja mam obronę 7 (wsparcie+1 i obronę +2). Mam kruka, więc zawsze zakładałem taki Twój scenariusz, na shivering i a bay of ice kładłem palenia i czekałem, gdzie zmienić rozkaz. Jak miałeś 4 statki, nie było bata miałbym obronę 7, może 6 w razie jakiejś potrzeby.
A karty "gramy bez wsparcia" "bez obrony" już chyba były. |
|
|
|
 |
Jazmatos [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 01 Mar, 2014
|
|
|
Stannis 4 (może 5) plus 3 Statki to wystarczy, właśnie po to chciałem licytację żeby choć 1 gwiazdkę zdobyć i być może miecz. A to że tor zwycięstwa był nie zaktualizowany to cóż, myślałem że masz 5 więc nie będziesz się zabijał tak o tron. Tylko o to chodzi a morze raczej bym przejął. Jeśli doszłoby do licytacji przy założeniu że nie masz 6 zamków a ja nie dałem tak żeby mieć 12 a nie 13, bo przecież jakbyśmy mieli po 13, to dałby wszystko na tron ja też, Greyjoy dałby mnie wyżej, no chyba że uznałby że woli zakończyć rozgrywkę. A Ty straciłbyś gwiazdki więc za dużo sobie policzyłeś Właśnie dlatego mówiłem że przegraliśmy przez moją ślepotę Że dałem za dużo na dzikich, bo źle się tam doliczyłem, w grze na żywo by mi się to nie zdarzyło. |
|
|
|
 |
Pszyna [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 01 Mar, 2014
|
|
|
Heh gratulacje dla Starka. Dziękuje za dotrzymanie sojuszu i cieszę się ze akurat to ty wygrałeś, jeżeli ja nie ^^. Uważam, że gre ustawił poprzedni Baratheon (ogólnie) a moją grę ustawiła pamiętna licytacja ;/ Gdyby była turę później GJ by na pewno zniknął, i mogłabym jakoś zabrać się za zatrzymywanie ciebie, a tak to gra sie skończyła dla ciebie zupełnie bez oporu
Jeszcze bardziej szkoda mi mojego (+ GMa) błędu z dowódcami - choć i tak nie miałoby znaczenia w ogolnym rozrachunku - to jest mi trochę z tego powodu źle. Od teraz będę sprawdzałą 10x pierwsza strone
Jeśli chodzi o moje ryzykowanie to zawsze mogła to być zagrywka psychologiczna, więc nie zawsze należy brać za pewnik co gracz pisze o sobie.
Dziekuje oczywiscie za prowadzenie i żegnam się z wami na pare miesięcy - czas napisać mature |
|
|
|
 |
reszka [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 01 Mar, 2014
|
|
|
Ale wiesz, że jakbym nie miał gwarancji zwycięstwa, to by nie było licytacji . Byaby gra o tron i wszyscy radośnie mielibyśmy później 18 żetonów. |
|
|
|
 |
|
|
|