galakta.pl

ByeBye

Nie do konca. Akurat przerzucanie odpowiedzialnoscia jest w tym wypadku totalnie na miejscu. Jesli doprowadzamy do sytuacji w ktorej 3 graczy moze zrobic ruch dzieki ktoremu mozna opoznic zwyciestwo to wiadomo ze musi to zrobic osoba najnizej na tronie a pozostale moga robic swoje

Gratulacje dla Gamaliela!

guzu

Przepraszam za moją grę.

Gratuluję zwycięzcy.

Dzięki Leśnik za prowadzenie.

andmac92

Gratulacje dla zwycięscy i podziekowania dla Lesnika!!
A co do Goga to chyba wszyscy zgadzaja sie ze obrazanie innych na forum jest niedopuszczalne wiec licze ze to jego ostatnia gra na forum (pomijajc jego absurdalna gre)

Czarny Jaszczur

Misie-pysie, kolorowe

Gra o Tron jest grą bardzo specyficzną, która wymaga od każdego z graczy pilnowania wydarzeń na całej mapie. Tutaj nie wystarczy skrzętnie atakować i dominować w walce z jednym wrogiem, należy mieć baczenie na cały komplet graczy z naciskiem na to, kto kim gra. Przykładowy Martell ma świetne predyspozycję do okopania się w Dorne i odstraszania potencjalnych agresorów swoimi upierdliwymi kartami, Tyrell zyskuje na sile z każdą kolejną turą a Stark, ze względu na ogromne połacie terenu na północy, potrzebuje ciszy i spokoju żeby w kluczowym momencie zdobyć dwa brakujące zamki (zawsze jest to Seagard-Flint's Finger, Crackclaw) - dlatego nie lubię pozycji startowej w Winterfell, wystarczy przycisnąć Starka na starcie i biedaczyna nie ma środków do tworzenia linii frontu na południu.

Dobry gracz potrafi przekuć porażkę w cenne doświadczenie, przyjrzyjcie się mapie, przeanalizujcie poszczególne tury i wyciągnijcie wnioski, ot sami dla siebie. Zauważycie wtedy, że w tym i w tym momencie mogliście zagrać inaczej, tutaj powinniście wznieść się ponad podziałami i stworzyć front przeciwko temu i tamtemu. Wykorzystajcie nowe sztuczki i wiadomości w kolejnej rozgrywce, nie poddawajcie się

Tyle tematem rozgrywki, jako obserwator chciałem Was jednak zapytać o najbardziej ciekawą dla mnie sprawę. Jak Wam się grało po zmianie pozycji Greyjoy-Tyrell na Torze Lenników z początku gry? Większa presja na południu, niebezpieczeństwo ze strony Tyrella odczuwane przez Baratheon i Martella? No i jak sam Greyjoy widział tą sytuację bez Ostrza na starcie?

PS. Nie lubię wariantu z wydarzeniami o turę do przodu, takie informacje boostują przodujących (którzy mają większe pola do manewru) a dobijają tych 'pod butem"

ByeBye

Ja miałem mało gier papierowych i dopiero pierwszą tutaj na forum, ale jako Baratheon rzeczywiście odczuwałem ten miecz u Tyrella. Ciężko było coś zaatakować, bo trzeba było mieć tą przewagę dwóch punktów, żeby wygrać.

loonger87

osobiscie uwazam ze ta zamiana jest jak najbardziej na plus.... POmimo tego ze Tyrell dostaje fajnego buffa, to zawsze sie dwa razy zastanowi czy atakowac Martella (Doran) zawsze szkoda ten mieczyk stracic:) na lini Gray-Lani to pewnie za duzo nie wnosi... ale dla czerwonego lepszy rydz niz nic:)

Germanus

gratulacje dla sprintera Gamaliela

Leśnik

Po dwóch grach na żywo i tej prowadzonej na forum stwierdzam, że odkrywanie wydarzeń o turę do przodu nie jest takie spoko jak przewidywałem. Losowość wcale tak mocno się nie zmniejsza natomiast tak jak piszesz silny ród się może przygotować i zyskań jeszcze więcej, niestety jest to nielubiany w planszówkach efekt kuli śnieżnej.

Natomiast coraz bardziej przekonuję się do zamiany na Lennikach. Akurat w tej partii Guzu zagrał mega jolo, które spowodowało, że Lannister nie miał okazji powalczyć jednak ale na pewno w standardowym otwarciu i rozwaznej grze brak miecza u GJ zawiększa znacznie szanse Lannistera. Jak dla mnie Balon, który jest kartą +2 jest mniej gięty niż Balon jako karta +3, w większej ilość sytuacji musi być zagrany Czupryna czyli też zmniejsza to ilość ŻW itp. itd.

Tyrell na pewno nie jest przegięty przez fakt posiadania miecza na początku bo jeśli walczy z Martellem to może go bardzo szybko stracić, a z Barateonem trochę mija zanim mają oni starcia. Na pewno miecz u Tyrella nie sprawia, że to on ma KL, a Reach to IMO zamek Tyrella.

Gog

loonger87

Nie będę wgl z Tobą dyskutował, zadam tylko odrobiny szacunku i jak już wcześniej pisałem nie życzę sobie abyś mnie człowieku obrażał! Mam nadzieje ze chociaż to rozumiesz!

Gog

loonger87

Nieroformowlany.... Uwierz mi ze strasznie mi żal Ciebie...

Gog

Dobrze Misiu :* Dziękuję Ci, zbytek łaski

Leśnik

Koniec z tymi bluzgami.

Gog sam pozwoliłeś, żeby cudze ruchy pozbawiły Cię wygranej i mówię o ostatniej turze czyli zjebałeś.

Loonger swoim ruchem pozbawiłeś Baratheona możliwości obrony CP czyli zjebałeś.

Gog