galakta.pl

Susa

Sytuacja wyglądała następująco:
Gracz grający Orkami wykonuje atak, żeby podpalić drugą strefę.
Po zadaniu obrażeń jednostka Orkowego gracza z dodatkiem "Skazany na śmierć" (78 Cykl Wiecznej Wojny) schodzi i jego talia się wyczerpuje.
Jednocześnie stolica gracza DElfickiego ulega drugiemu podpaleniu.

I pytanie - kto wygrał?

Miała to być decydujaca gra, a została nierozstrzygnięta (prawdopodobnie przez jakiś błąd w kolejności)

Germanus

W momencie kiedy płonie 2 strefa kończy się gra, więc wygrał ork

alanbdg

Według mnie odpowiedź nie jest wcale taka oczywista, gdyż:

Jest atak na strefę, obrażenia są przydzielane, odpalane akcje itd. Następnie przechodzimy do JEDNOCZESNEGO ZADAWANIA obrażeń i tutaj strefa zostaje spalona, ale JEDNOCZEŚNIE ginie jednostka, która ma podłączony wspomniany dodatek, a ten z kolei jest EFEKTEM TRWAŁYM, więc w moim rozumieniu odpala się automatycznie, tak jak żeton pożaru na stolicy.
Tym samym w jednej chwili spełnione są dwa warunki zakończenia gry - spalona druga strefa jednego gracza i przewinięcie drugiego gracza.

Tym samym mamy remis.

Dziobak

A czy przegrana przez przewinięcie nie jest rozpatrywana w momencie, gdy gracz nie ma jak pociągnąć kart?
To tylko domysł, bo nie pamiętam już tak dobrze zasad, ale wtedy wygrywa spalający wroga...

Susa

W instrukcji (s. 5) napisane jest: Jeśli w jakimś momencie talia danego gracza się wyczerpie, ten gracz zostaje natychmiast wyeliminowany z gry.

W takim razie alanbdg ma wg mnie rację orzekając remis.