galakta.pl

golon

Witam,

Uzbrajam się w dodatku do Talismanu, a co za tym idzie stoję przed wyborem koszulek na karty. Na rynku są 2 dostępne modele koszulek które pasują do talismana:

1. FFG Mini American Yellow http://store.fantasyfligh...s.cfm?sku=FFS01
2. Mayday Games Mini Chimera http://maydaygames.com/ca...himera-red.html

Miałem przyjemność grać kartami w FFG Yellow (41x63). Leżą bardzo dobrze, nie ma prawie żadnych luzów, idealnie mieszczą się do pudełka od postawki, bardzo dobrze się je tasuje. Minusy? Są śliskie i trzeba opatentować trzymanie kart na stole, ale to niewielki problem. Cena ~6,9zł/50szt

Czy ktoś używa koszulek Mini Chimera? Są nieco większę (43x65), stąd moja obawa o ich układanie w pudełku. Są zdecydowanie tańsze 9zł/100szt.

Nemomon

Uszanowanie,

ja używam koszulek Chimery. Osobiście na nie nie narzekam. Aczkolwiek ja trzymam karty w torebkach foliowych, więc nie wiem jak by się one mieściły w pudełku. Zdecydowałem się na Chimerę właśnie z tego powodu, że jest ich więcej i są relatywnie tańsze.

Arbaal

Ja kupuje tylko koszulki mayday do moich gier i nie widzę różnicy. Są tańsze faktycznie i dostajesz w sumie to samo dlatego olej koszulki ffg.
Co do rozmiarów to ffg podaje rozmiar karty a mayday rozmiar koszulki więc w rzeczywistości masz tą samą koszulkę

bierz mayday.

piwoslaw

Ja także używam Mayday ale ostatnio wyszła na rynek partia lekko za ciasnych

Galron

Nie do końca z tymi mayday jak mówicie. Z moich doświadczeń z tymi koszulkami zaobserwowałem, że w minimalnym stopniu różnią się między sobą. Część koszulek jest za ciasnych, a część za luźnych. długości koszulek też są różne; jedne dłuższe od drugich. Jakość wykonania też ma wiele do życzenia. W zależności od partii jaką się dostanie z reguły kilka koszulek jest do wywalenia, bo albo za ciasne albo porwane na zgrzewie. Dlatego polecam koszulki ffg. Są zdecydowanie lepsze, wszystkie równiutkie, solidnie zgrzane, trochę grubsze, ale wytrzymalsze (nie ścierają się tak jak Mayday), karty leżą idealnie i nie mają tendencji do wypadania z koszulek jak w przypadku Mayday. Karty tasuje się super, a po paru grach koszulki się układają, tzn nie są już tak śliskie jak na początku i jak to można powiedzieć stos kart staje się "niższy", przyklepany. Mówiąc krótko ścianki koszulek ffg lepiej przylegają do kart, przez co karta się w nich nie przesuwa i nie ma efektu "nadmuchanej karty".

JollyRoger1916

Zgadzam się z Galronem co do jakości, nawet do WP LCG zacząłem już kupować FFG po wymianie kilku postów z Galronem zresztą (przekonałeś mnie w temacie o ZSB

). Tylko czy jest sens pakować w nie Talismana? Ja wogóle nie kupuję do tej gry koszulek bo karty są całkiem porządne, do tego po uzupełnieniu półki w większą ilość tytułów w T:MiM gra się zdecydowanie rzadziej. Jeżeli jednak ktoś jest fanboyem T:MiM i zagrywa się w tą grę cały czas (sporo takich osób udziela się na różnych forach) to warto mimo wszystko zainwestować w FFG.

golon

No aktualnie gramy dość często, więc protektory są niezbędne.

Czyli jednak czeka mnie grubszy wydatek? Ehh...

A co sądzicie o tych: http://3trolle.pl/563-Kos...ource=nokaut.pl

JollyRoger1916

Nie są niezbędne, karty są naprawdę porządne, swego czasu katowaliśmy mojego mima trochę, a mam go od początku 2009 i wszystko cacy oprócz przedarcia na pudle od częstego otwierania. Lepiej zainwestuj sobie w inną grę, a zobaczysz, że T:MiM przestanie tak często gościć na Twoim stole.

golon

Do MiMa mam sentyment bo grałem za dzieciaka w Magię i Miecz, więc to nie sama gra, ale to "coś" wokół niej mnie do niej przekonuje.

Jestem na tyle zapaleńcem, że jak już kompletuję grę, to od początku do końca. Należy szanować portfel, więc nie wszystko na raz, ale nie omieszkam pograć też w inne planszówki.

Dzięki za opinie. Kupione koszulki FFG. Poza ceną, nie mają żadnych wad jak dla mnie.

JollyRoger1916