galakta.pl galakta.pl
Forum wydawnictwa gier planszowych Galakta

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Wrażenia z rozgrywki
Autor Wiadomość
Robaczyw
[Usunięty]

Wysłany: Pią 16 Wrz, 2011   

Stephan napisał/a:
Dlatego oddam ją w dobre ręce. No, to kto skróci moje męki :?: :mrgreen:

Jeśli tak bardzo Cię mierzi jej posiadanie, mogę ją wziąć od Ciebie za darmo ;) Przyda mi się druga podstawka :roll:
 
     
Stephan
[Usunięty]

Wysłany: Pią 16 Wrz, 2011   

kufel napisał/a:
Obiecałeś napisać o WP dopiero jak FFG ogłosi zakończenie projektu, długo nie wytrzymałeś... A może ukierunkujesz inaczej swoje frustracje, po co to wszystko?
Skomentuj coś na pudelku czy innych portalu dla idiotów...


Owszem, taki miałem zamiar. Ale skoro nowy użytkownik (Migdal) zadał na forum konkretne pytanie, czemu nie miałbym także ja udzielić odpowiedzi?

Przypominam przy tym, że jestem takim samym użytkownikiem tego forum jak i Ty. To, że moje poglądy nie są tu głównonurtowe, zaś Ty ze swoimi należysz do większości, nie uprawnia Ciebie do obrażania kogokolwiek i decydowania, kto i gdzie ma pisać komentarze. Zwłaszcza, że w mojej krytyce WP starałem się unikać wycieczek osobistych i nikt nie ma prawa powiedzieć, że go w taki czy inny sposób uraziłem, tudzież złamałem netykietę. Jeżeli więc nie chcesz podnieść żadnych moich argumentów lub po prostu wymienić młotka na władcę, to proszę: wyluzuj :wink:

Pokój? :grin:
 
     
kufel
[Usunięty]

Wysłany: Pią 16 Wrz, 2011   

Nikogo nie obraziłem, przeczytaj jeszcze raz dokładnie co napisałem. Jeśli naruszyłem regulamin obrażając kogoś zgłoś to do administracji (ban albo coś jeszcze gorszego)
Poza tym offtopujesz w każdym poście
 
     
bartosh
[Usunięty]

Wysłany: Sob 17 Wrz, 2011   

Chodzi po prostu o to, że męczysz innych użytkowników, nie wnosząc nic nowego ani odkrywczego. Wszyscy zainteresowani już wiedzą, że nie podoba Ci się gra, więc czemu ma służyć powtarzanie tego z uporem maniaka? Jasne, że masz do tego prawo, ale przypomina mi to trochę zachowanie faceta w restauracji, w której wszyscy zajadają ze smakiem, a on znalazł włos w zupie i zamiast zmienić lokal chodzi całymi dniami między stolikami i zamęcza klientów (oraz potencjalnych klientów przed wejściem) opowieściami o tym, jakie jedzenie w tym lokalu jest okropne. Oczywiście panuje wolność słowa, niemniej to zachowanie jest dość dziwaczne i męczące, przynajmniej moim skromnym zdaniem (choć raczej nie tylko moim).

Rozsądniejsza wydaje mi się po prostu zmiana lokalu na taki, gdzie podają jedzenie bliższe Twoim gustom, niż prześladowanie tych, którym danie smakuje, swoim znalezionym w zupie włosem :) W naszych talerzach nie ma włosa, przyjmij to może do wiadomości i idź przegryź coś innego gdzie indziej? ;)
 
     
guciomir
[Usunięty]

Wysłany: Sob 17 Wrz, 2011   

bartosh napisał/a:
Chodzi po prostu o to, że męczysz innych użytkowników, nie wnosząc nic nowego ani odkrywczego. Wszyscy zainteresowani już wiedzą, że nie podoba Ci się gra, więc czemu ma służyć powtarzanie tego z uporem maniaka? Jasne, że masz do tego prawo, ale przypomina mi to trochę zachowanie faceta w restauracji, w której wszyscy zajadają ze smakiem, a on znalazł włos w zupie i zamiast zmienić lokal chodzi całymi dniami między stolikami i zamęcza klientów (oraz potencjalnych klientów przed wejściem) opowieściami o tym, jakie jedzenie w tym lokalu jest okropne. Oczywiście panuje wolność słowa, niemniej to zachowanie jest dość dziwaczne i męczące, przynajmniej moim skromnym zdaniem (choć raczej nie tylko moim).

Rozsądniejsza wydaje mi się po prostu zmiana lokalu na taki, gdzie podają jedzenie bliższe Twoim gustom, niż prześladowanie tych, którym danie smakuje, swoim znalezionym w zupie włosem :) W naszych talerzach nie ma włosa, przyjmij to może do wiadomości i idź przegryź coś innego gdzie indziej? ;)


Dobrze powiedziane.
 
     
Wacho
[Usunięty]

Wysłany: Wto 20 Wrz, 2011   

Witam, drobna refleksja zmieniająca trochę temat – wczoraj udało mi się pomyślnie zakończyć „Polowanie na Golluma” – dodam, że tym bardziej jestem pod wrażeniem, że dokonałem tego za PIERWSZYM RAZEM ! – a biorąc pod uwagę przygody z podstawki to dla mnie prawdziwy szok :grin: . Przygoda z pierwszego dodatku fajnie „odcina” się od tych z podstawki – pokazuje to, że gra ma potencjał i swobodnie poradzi sobie z powtarzalnością… dodam jeszcze, że przygoda była krwawa a poziom zagrożenia wygenerowany przez dopakowanych „Łowców z Mordoru” x 2 - plus karty obszarów wynosił miejscami 22 punkty! :grin:
 
     
bartosh
[Usunięty]

Wysłany: Wto 20 Wrz, 2011   

A czy możesz (bez zbytniego spoilerowania, bo jeszcze się nie wziąłem za Golluma, ciągle testuję różne strategie i talie na Przeprawie przez Anduinę :) ) napisać w jakim sensie się odcina?
 
     
kufel
[Usunięty]

Wysłany: Wto 20 Wrz, 2011   

Eeee tam, odcina... dla mnie Polowanie to taka Anduina 2 ;)
 
     
Stephan
[Usunięty]

Wysłany: Wto 20 Wrz, 2011   

kufel napisał/a:
Rozsądniejsza wydaje mi się po prostu zmiana lokalu na taki, gdzie podają jedzenie bliższe Twoim gustom, niż prześladowanie tych, którym danie smakuje, swoim znalezionym w zupie włosem W naszych talerzach nie ma włosa, przyjmij to może do wiadomości i idź przegryź coś innego gdzie indziej?


To nie takie proste. Jeżeli ktoś wskaże mi inny lokal, działający pod szyldem "Gra Karciana Władca Pierścieni" - chętnie doń się udam i opuszczę ten. Niestety - rynek gier karcianych jest wąski. Jedna karcianka o tematyce tolkienowskiej zapycha niszę i na drugą nie ma w tym samym czasie miejsca. Stąd moje rozgoryczenie. Tak bardzo czekałem na "śródziemną" karciankę, która choćby dorówna LOTR LCG (nie mówiąc o ME: TW... marzenie!), że teraz mój poziom frustracji jest spory. Nie chodzi mi także o prześladowanie tych, którym smakuje (czyli Was), ale o ostrzeżenie innych, chcących wejść do knajpy: uwaga! danie, które tu serwują, nie spełnia oczekiwań!

Przyznam się przy tym, że mam także własny interes w straszeniu nowych klientów: nadzieja, że knajpa zbankrutuje, nisza się zwolni i ktoś wyda tolkienowską karciankę o niebo lepszą, niż ta. Oby! :mrgreen:
 
     
guciomir
[Usunięty]

Wysłany: Wto 20 Wrz, 2011   

Ludzie mają już dość twojego ciągłego marudzenia i powtarzania się. Jak nie masz nic nowego do powiedzenia, to nie mów albo chociaż odzywaj się czasami, a nie przy każdej okazji. Mowa srebrem, milczenie złotem.
 
     
kufel
[Usunięty]

Wysłany: Wto 20 Wrz, 2011   

Stephan napisał/a:
kufel napisał/a:
Rozsądniejsza wydaje mi się po prostu zmiana lokalu na taki, gdzie podają jedzenie bliższe Twoim gustom, niż prześladowanie tych, którym danie smakuje, swoim znalezionym w zupie włosem W naszych talerzach nie ma włosa, przyjmij to może do wiadomości i idź przegryź coś innego gdzie indziej?

ale to nie moje słowa...
 
     
Wacho
[Usunięty]

Wysłany: Wto 20 Wrz, 2011   

"Odcina" - chodziło mi o inny charakter zadania czekającego na drużynę :grin:
Wskazówki, dokładanie kart w strefire przeciwności - podczas różnych etapów przygody, umacniający się wrogowie, nowe obszary - wszystko to nowe "odcinające się" smaczki :grin: pozostaje tylko czekać na Boromira - bo to moja ulubiona postć z książek Mistrza :mrgreen:
 
     
Kulgan
[Usunięty]

Wysłany: Wto 20 Wrz, 2011   

Stephan napisał/a:
Przyznam się przy tym, że mam także własny interes w straszeniu nowych klientów: nadzieja, że knajpa zbankrutuje, nisza się zwolni i ktoś wyda tolkienowską karciankę o niebo lepszą, niż ta. Oby! :mrgreen:


Na to akurat nie masz co liczyć :twisted: Jak na razie żadna karcianka pod szyldem LCG nie zbankrutowała i na to się nie zanosi. Skoro Call of Cthulhu nie padł a Gwiezdne Wojny zmierzają szybkimi krokami w naszą stronę to końca akurat Władcy bym nie wieszczył :mrgreen:

I to tym bardziej, że niedługo przestaniemy biegać za Gollumem i zejdziemy do Morii, która chowa dla nas wiele niespodzianek :grin:
 
     
fifithebest
[Usunięty]

Wysłany: Wto 20 Wrz, 2011   

ja , dla odmiany, napiszę swoje wrażenia z rozgrywki.
jestem obecnie po 5 partii, raz grałem sam pierwszy scenariusz, dwa razy w dwie osoby pierwszy również i dwa razy drugi scenariusz z podstawki.
na razie grą jestem zachwycony, 4/5 gier wygranych, ale głównie z powodu różnego rodzaju błędów i niezamierzonych oszustw:P.
Gra na razie wydaje się niesamowicie przyjemna, raczej świetne replayability z racji dość dużej losowości w kartach spotkań i wyraźnych różnic w sposobie gry każdą z 4 talii z podstawki.
Dużą zaletą jest też tona klimatu oraz poczucie zagrożenia. Istotą rozgrywki jest kooperacja i wspólne planowanie, bez tego nie da się wygrać, więc osoby uwielbiające rywalizację chyba nie do końca znajdą się w tej grze. Zastanawia mnie tylko czy uda się WP LCG zmieścić się na malutkich blatach w przedziale pociągu. Sprawdzał ktoś?;)
 
     
bartosh
[Usunięty]

Wysłany: Sro 21 Wrz, 2011   

No to ja też wrażenia :)

Przeprawa w dół Anduiny - ja i żona :)

Poprzednio dobraliśmy sobie największych zakapiorów (Aragorn, Glorfindel, Legolas, Gimli itd.) wygraliśmy cudem i rzutem na taśmę (z całej ekipy przetrwał tylko Legolas i Faramir), tym razem postanowiliśmy zmodyfikować strategię i stworzyć drużynę bardziej "cichociemną", aby robić jak najmniej hałasu i wykańczać wrogów podstępnie :)

U mnie wystąpili Dunhern, Thalin i Eowina. Założenie było proste - Eowina i Thalin na wyprawy, Dunhern nęka wrogów w strefie przeciwności. Czyli Thalin rani każdego na wejściu, a Dunhern dokańcza sprawę - niski wyjściowy poziom zagrożenia plus Gandalf i Pozdrowienia... miały uławić taki manewr oraz dać nam czas przygotować się na atak trolla.

Po stronie żony: Denethor, Bilbo, Gloin.

Wszystko poszło zgodnie z planem. Dunhern szybko wyposażony z znaki dunedainów, toporek i miecz okazał się prawdziwym egzekutorem w strefie przeciwności (zwłaszcza w połączeniu z zaklinaczami koni). Obniżanie poziomu zagrożenia plus leśne pułapki i inne wynalazki (np. światło w ciemnościach, finta) pozwalały nam kontrolować wrogów), dodatkowy dociąg za sprawą Bilba i bogactwa lorien zwiększał nasze możliwości strategiczne, Łaski Pani, opiekun lorien, minstrele i ostrze gondolinu rozwiązały problem wypraw, a orły (w połączeniu z "orły nadlatują) dopakowały nam obronę. Do tego leczenie (instynkt samozachowawczy, córki Nimrodel). Zasoby - Gloin oraz namiestnik Gondoru.

Poszło jak z płatka, chociaż Bilbo zginął (cholerna burza, wyłazi podobnie jak wzrok nekromanty zawsze w najmniej spodziewanym momencie; innym problemem było "ścigany przez cień", który krzyżował nam plany - np. zlazły do nas dwa trolle, na szczęście jednemu pomachałem pochodnią przed oczami i zwiał na chwilę :) Ciachnęliśmy oba trolle, żmiję i wodza Ufthaka. Niestety jak zwykle zapomniałem z emocji zliczyć punkty :D

Jutro damy się zabić w Dol Guldur :)
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.13 sekundy. Zapytań do SQL: 13