galakta.pl galakta.pl
Forum wydawnictwa gier planszowych Galakta

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Co wam się nie podoba w HwA?
Autor Wiadomość
Monterey Jack
[Usunięty]

Wysłany: Sro 13 Lip, 2011   Co wam się nie podoba w HwA?

Co wam się nie podoba w HwA?
Bo mi...
- doszedłem do wniosku, że w tej grze od razu mamy "wybuch" pojawiają się bramy, wychodzą potwory, trzeba się bić. Porównam to do wewnętrznej krainy w Magii i Mieczu. Brakuje mi "krainy Zewnętrznej" - czyli części gry gdzie gracze chodzili by po planszy, losowali przygody, zdobywali przedmioty/ doświadczenie. W tej części powinno być jak najmniej mitów żeby nadać odpowiedni tajemniczy klimat.
- czary. Nie powinno ich być w ogóle, powinny wiązać się z jakimiś rytuałami, lub być bardzo rzadkie. Teraz są za powszechne i każdy może się ich nauczyć -wg mnie to nie pasuje do klimatu opowiadań Lovecraft
- za łatwo walczy się z potworami. Czasem nie stanowią one żadnego zagrożenia dla poszukiwacza
...
na razie tyle, potem jeszcze coś dopiszę.
 
     
morgan
[Usunięty]

Wysłany: Czw 14 Lip, 2011   

Dla mnie najbardziej meczący jest moment kiedy brakuje do wygranej 1-2 pieczęci bram, bohaterowie są wypasieni i nic nie jest w stanie ich zaskoczyć. Jest to nudne,wyzbieranie wskazówek do pieczęci może zajmować 1-2 godzinki.
 
     
ragi
[Usunięty]

Wysłany: Czw 14 Lip, 2011   

... za łatwo walczy się z potworami ? To kim ty grasz?
W tej grze generalnie trzeba mieć mnóstwo szczęścia. Rzadko kiedy bohater staje się wypasionym, a tylko wtedy jesteś w stanie walczyć sensownie z potworami.
Jak gość ma dużą wytrzymałość to jego poczytalność jest taka, że na widok pająka traci połowę przedmiotów, połowę wskazówek i trafia do wariatkowa. Ma szczęście mając kasę bo może się tam wyleczyć do stanu początkowego. Jeśli nie to w zasadzie już nie ma czym grać. Prędzej czy później trafi się karta, potwór, cokolwiek co mu tą jedną poczytalność znowu zabierze i znowu traci połowę tego co ma. A tu jak nie masz kasy ani przedmiotów to w zasadzie szanse na zdobycie jakiejś broni są znikome.
Gra generalnie jest tak pomyślana by każde kolejne wyciągnięcie karty niezależnie czy z kupki Arkham czy z innych światów było maksymalnie stresujące. Jeden pech i nie ma Cię w grze... Mogę podać parę przykładów kart, które w zasadzie wydają wyrok w momencie ich pociągnięcia. Generalnie jak dojdzie do przebudzenia Przedwiecznego, a ty masz jeszcze czym walczyć to masz już fuksa.
Na jakieś 10 gier udało nam się pokonać Przedwiecznego tylko dwa razy. W porównaniu do Talizmanu (aka Magia i Miecz) w którym na 10 gier z osiem razy zdobyłem Koronę Władzy, a najgorszą rzeczą jaka Cię może spotkać (poza śmiercią) jest zamiana w ropuchę na trzy tury...

Mimo, że za każdym razem jak widzę, że wszystko jest przeciwko mnie w tej grze to mnie jasna k..... bierze. Ale po kilku dniach znów mam ochotę w to zagrać, czego o Talizmanie powiedzieć nie mogę.

A co mnie wkurza?
1. Na wszystkie gry tylko dwa razy miałem szczęście dostać (lub kupić) przyjaciela. Już się nie nastawiam na zdobycie chociaż jednego więc jak odchodzą z miasta gdy panika wzrasta to mnie to nie rusza....
2. Zaklęcia w zasadzie nie używalne (prócz kilku wyjątków), mogę temat rozwinąć...

Oby dodatek to zmienił...
 
     
Sandking
[Usunięty]

Wysłany: Pon 18 Lip, 2011   Re: Co wam się nie podoba w HwA?

Monterey Jack napisał/a:

- czary. Nie powinno ich być w ogóle, powinny wiązać się z jakimiś rytuałami, lub być bardzo rzadkie. Teraz są za powszechne i każdy może się ich nauczyć -wg mnie to nie pasuje do klimatu opowiadań Lovecraft


To żeś przywalił ;) Już sama okładka pokazuje na co się trzeba nastawić kupując tę grę. To nie jest typowy Lovecraft, ale pulp fiction w jego klimatach! Jakbyś chciał typowego Lovecrafta, to gra najpewniej by sensu nie miała (to tyle jeśli chodzi o poziom trudności). Jeśli tylko czary są dla Ciebie elementem, który nie pasuje, to co powiesz na dynamit, magiczne bronie, strzelania do Byakhee z dubeltówki czy napieprzanie z bicza Cthulhu? :grin:
 
     
Xeel
[Usunięty]

Wysłany: Pon 18 Lip, 2011   

Jeśli chodzi o klimat typowy dla opowiadań Lovecrafta, to Horror w Arkham jest raczej wariacją na jego temat. Świat mamy ten sam, ale jeśli klimat miałby być dokładnie taki sam, to każda karta Mitów brzmiałaby: "Pewnie i tak wszyscy zginiecie/popadniecie w obłęd, więc game over" :P

Tak jak napisał wyżej Sandking, choćby motyw walki z Cthulhu (którego swoją drogą da się jakoś ubić) pokazuje, że jeśli szukamy realizmu, to wybraliśmy zły adres. HwA ma po prostu taką specyfikę, i to może się podobać, albo i nie. Jak dla mnie nie ma problemu, bo gra jest świetna.

Choć w sumie, w Call of Cthulhu:Mroczne Zakątki Świata jest walka z Dagonem i Hydrą, których teoretycznie też nie powinno się ruszyć w żaden sposób, ale na każdy problem znajdzie się odpowiedni kaliber ;)
 
     
grybalski
[Usunięty]

Wysłany: Wto 19 Lip, 2011   

- niektóre czary mają, ehm, wątpliwą użyteczność
- na niektórych obszarach w ogóle się nie bywa (restauracja - nie przypominam sobie, żebym odwiedził, bank i redakcja - b. rzadko; na dworcu też nie byłem, ale zdaje się, że to się nidługo zmieni :grin: )
- bardzo mi się podoba klimat paniki (nie ma chwili odpoczynku)
 
     
Sandking
[Usunięty]

Wysłany: Sro 20 Lip, 2011   

To prawda - mnie też irytuje, że na niektóre miejsca - raz, że nie ma czasu w ogóle wejść, a dwa, że nie ma po co (na dworzec albo do redakcji zaglądam chyba tylko przez przypadek). Zakładam, że to jest pozmieniane w dodatkach.
 
     
rzabcio
[Usunięty]

Wysłany: Nie 24 Lip, 2011   

morgan napisał/a:
Dla mnie najbardziej meczący jest moment kiedy brakuje do wygranej 1-2 pieczęci bram, bohaterowie są wypasieni i nic nie jest w stanie ich zaskoczyć. Jest to nudne,wyzbieranie wskazówek do pieczęci może zajmować 1-2 godzinki.
Typowy problem jeśli pieczętuje się bramy. Po jakimś czasie każda karta mitów trafia albo na pieczęć albo na już otwartą bramę. Doskonały sposób na to by obrzydzić sobie Arkham Horror.

Jest na to proste remedium: nie pieczętować bram.

Jakiś czas temu FFG na swojej stronie Facebookowej pytało o porady dla początkujących graczy. Moja była bardzo krótka: "Sealing gates is for sissies!"

Walka z Przedwiecznym potrafi być na prawdę pasjonująca - szczególnie z rozszerzeniem zadad Epicka Bitwa. Warto przygotować sobie samoróbkę, dopóki nie wyjdzie polska wersja.
Ostatnio zmieniony przez rzabcio Wto 26 Lip, 2011, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Xeel
[Usunięty]

Wysłany: Nie 24 Lip, 2011   

Zgadzam się, Epicka Bitwa dodaje walce z Przedwiecznymi ogromnych emocji. Zwłaszcza, że można w Strange Eons zrobić więcej takich kart, grze na pewno wyjdzie to na dobre ;)
 
     
Sigismond
[Usunięty]

Wysłany: Czw 28 Lip, 2011   

Walka z przedwiecznym (szczególnie epicka walka) jest fajna i mimo, że niezgodna z duchem Lovecrafta, to bardzo z żoną ją lubimy. Bez ostatecznej walki jest jakiś niedosyt. Ale z drugiej strony jak się któryś raz dostaje bęcki od przedwiecznych, to dobrze wpływa na psychikę jak się popięczętuje.

Z problemów poruszonych, to najbardziej się zgodzę z kwestiami dotyczącymi odwiedzin w stabilnych lokacjach oraz spotykaniem sprzymierzeńców. Co prawda tych drugich można zawsze dostać za trofea, ale spotkać ich (a szczególnie tych z Curse of the DPharaoh - przy wielu dodatkach prawie niemożliwe) trudno. Ale mogę to przeżyć.
Natomiast problem stabilnych lokalizacji jest dla mnie poważny. Hypnos z Kingsportu pomaga, ale z kolei za bardzo, bo m.in. umieszcza też clue tokeny , więc i tak trzeba wprowadzać swoje zasady.
Do kościoła można jeszcze skoczyć po błogosławieństwo, bo jest niezła szansa, ale w innych lokacjach to już słabo. Nie ma po co tam iść, a szansa oberwania po głowie jest niewiele mniejsza niż w spotkaniach w niestabillnych lokalizacjach.
 
     
rzabcio
[Usunięty]

Wysłany: Czw 28 Lip, 2011   

Zdaje się, że miały to zmienić zadania i misje. :)
 
     
Sigismond
[Usunięty]

Wysłany: Czw 28 Lip, 2011   

Tak, ale:
1. Misje i zadania trochę utonęły w moich deckach przedmiotów (mam sporo dodatków)
2. Jak już wyciągnąłem to nie miałem czasu robić.
3. No i misje są trudne, a w Arkham wiadomo, kupa roboty, są priorytety.
Możliwe jednak, że przy większej liczbie graczy (4 lub więcej) i przy tylko 2 dodatkach (faraon i dunwich) misje i zadania mogą dobrze działać.

Aha, co do potworów, to po dodatkach kolejnych trudność dosyć wzrasta. Mam już ich wszystkich wymieszanych i jak wyciągnę Maniaca, to niemal otwieram szampana z radości jakbym w totka wygrał. A są takie stwory co jednym rzutem kostką pożerają.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.1 sekundy. Zapytań do SQL: 13