|
galakta.pl
Forum wydawnictwa gier planszowych Galakta
|
Planowane wsparcie oraz ograniczenia dla wersji NIE-polskich |
Autor |
Wiadomość |
Virgo [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 10 Lip, 2014
|
|
|
Ano tak się ma do rzeczy, że Galakta nie wspiera gier w żaden sposób poza istnieniem rankingu, który kosztuje tyle co hosting strony.
Inwazję zamknął wydawca, a mimo to do końca opłacała się Galakcie, pomimo rankingu bez ograniczeń językowych.
Netrunner padł, bo wyszedł z dużym opóźnieniem w stosunku do wersji angielskiej i nie zdobył takiej popularności co Inwazja, nie ze względu na ranking dla wszystkich, dodany zresztą długo po polskiej premierze.
SW padną, bo z tych trzech gier mają najmniej graczy, a jak widać nadal opłaca się postawić stronę rankingową dla tej gry.
Ranking tylko dla graczy polskich to strata, a nie zysk. Zmniejszenie puli graczy już na wstępie, pomijam kompletnie brak jakichkolwiek sposobów na egzekwowanie tego przez Galaktę. |
|
|
|
|
RNS [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 10 Lip, 2014
|
|
|
Dajcie sobie już spokój. Virgo to taki trochę villige men z jackowa. Już z nim o tym dyskutowałem, skończyło się to dla mnie banem ... takie ma argumenty. Nie wytłumaczycie jemu, że kupując wersję PL wspiera wydawcę, który ma kasę na wspieranie gry. Jak to ludzie mieszkający w dużych miastach, ale których babcie i dziadkowie do bloków chcieli się przeprowadzić z krowami nie rozumie zagadnień ekonomicznych. Jemu się należy bo tak, o on tworzy scenę, która bez takich bufonów miałaby się zdecydowanie lepiej. W jego przypadku poprzeczka leży na ziemi ... |
|
|
|
|
Virgo [Usunięty]
|
|
|
|
|
hsiale [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 10 Lip, 2014
|
|
|
mathias999 napisał/a: | Czy to taki problem grać w turnieju za granicą naszymi kartami? | Tak, jest to problem. Z powodu posiadania polskiej wersji Netrunnera nie wolno mi grać w turnieju regionalnym w Berlinie, na który chciałem się wybrać (i w żadnym innym oficjalnym turnieju na terenie Niemiec, Austrii i Szwajcarii). |
|
|
|
|
RNS [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 10 Lip, 2014
|
|
|
hsiale napisał/a: | mathias999 napisał/a: | Czy to taki problem grać w turnieju za granicą naszymi kartami? | Tak, jest to problem. Z powodu posiadania polskiej wersji Netrunnera nie wolno mi grać w turnieju regionalnym w Berlinie, na który chciałem się wybrać (i w żadnym innym oficjalnym turnieju na terenie Niemiec, Austrii i Szwajcarii). |
czyli powinniśmy postąpować tak samo, no chyba że wychodzisz z założenia że jesteś gorszy i musisz się podporządkować to już Twoja sprawa. Dlatego soro Niemcy tak postępują to dlaczego my nie możemy ? Masz kompleks z tego powodu ? |
|
|
|
|
hsiale [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 10 Lip, 2014
|
|
|
RNS napisał/a: | hsiale napisał/a: | mathias999 napisał/a: | Czy to taki problem grać w turnieju za granicą naszymi kartami? | Tak, jest to problem. Z powodu posiadania polskiej wersji Netrunnera nie wolno mi grać w turnieju regionalnym w Berlinie, na który chciałem się wybrać (i w żadnym innym oficjalnym turnieju na terenie Niemiec, Austrii i Szwajcarii). |
czyli powinniśmy postąpować tak samo, no chyba że wychodzisz z założenia że jesteś gorszy i musisz się podporządkować to już Twoja sprawa. Dlatego soro Niemcy tak postępują to dlaczego my nie możemy ? Masz kompleks z tego powodu ? | Kompletnie nie rozumiem, o co Ci chodzi. Nie sądzę, żebym miał jakiekolwiek kompleksy.
Żeby sprawa była jasna: gdybym miał wersję angielską, mógłbym grać. Niemieckie zasady turniejowe Netrunnera (opublikowane przez Heidelberger Spieleverlag, tamtejszego wydawcę) dopuszczają użycie kart niemieckich i angielskich, na równych prawach, ale żadnych innych.
Nie mam pojęcia, czemu żądasz ode mnie, żeby w ramach "rewanżu" (?) zabraniał używania niemieckich kart w Polsce. Organizowałem niedawno duży turniej Netrunnera we Wrocławiu, dozwolone były wszystkie wersje językowe kart i podczas kolejnych turniejów nie zamierzam tego zmieniać. Nie jestem pracownikiem Galakty i gdy organizuję turniej, interesuje mnie żeby mieć na nim wielu zadowolonych graczy, nie żeby napędzać Galakcie sprzedaż. A z powodu położenia Wrocławia Niemcy i Czesi to dla mnie naturalna grupa uczestników (na ostatnim turnieju miałem więcej graczy z Pragi niż z Warszawy), więc nie mam żadnego interesu w szykanowaniu ich. |
|
|
|
|
zvish [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 11 Lip, 2014
|
|
|
Virgo napisał/a: |
Rodzimy z dużej litery |
Dokładnie
Ale niewazne - szukasz dziury w całym.
Virgo napisał/a: |
Netrunner padł, bo wyszedł z dużym opóźnieniem w stosunku do wersji angielskiej i nie zdobył takiej popularności co Inwazja, nie ze względu na ranking dla wszystkich, dodany zresztą długo po polskiej premierze.
|
Ciekaw jestem czy jak Netek miał by tyle szczęścia co Podbój i został wydany w naszej wersji jednocześnie z oryginalną, to jakie powody znaleźli by gracze angielskojęzyczni żeby nie kupować wersji PL.
Sądzę że to jest poprostu taki a nie inny kaprys i niewazne co by się działo itak niektórzy wybrali by wersję ENG. Może nawet jak by FFG specjalnie dla nas zatrudniło angielskojęzycznego Polaka żeby czuwal nad polskim tłumaczeniem. Obawiam się że zawsze znajdzie się powód.
hsiale napisał/a: |
Tak, jest to problem. Z powodu posiadania polskiej wersji Netrunnera nie wolno mi grać w turnieju regionalnym w Berlinie, na który chciałem się wybrać (i w żadnym innym oficjalnym turnieju na terenie Niemiec, Austrii i Szwajcarii). |
Jak przedmówca powiem, Niemce mogą Cię ze swoją wersją wyganiać, a Ty nie możesz?
Wszak mówi się o nas że my takie ksenofoby i rasiści, dlaczego by nie
Podsumowując hsiale - to co piszesz mnie jeszcze bardziej utwierdza w tym że dobrze Galakta robi a że nawet za mało restrykcyjnie.
A te twoje Czeskie gracze - niech kupią wersję PL skoro chcą u nas grać - Galakta napewno się ucieszy |
|
|
|
|
neutrino [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 11 Lip, 2014
|
|
|
@Galakta
Czy w ramach wspierania "sprawy polskiej" zaczniecie tłumaczyć i publikować u siebie teksty o grze, które regularnie ukazują się na stronach FFG? Tłumaczenie oraz wrzucenie polskich kart, to chyba nie aż tak wiele. |
|
|
|
|
Murzyn_ek [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 11 Lip, 2014
|
|
|
mathias999 napisał/a: | Murzyn_ek napisał/a: | kwestie estetyczne, ale również kwestia słów kluczowych... |
eeee... to znaczy, że wersja pl będzie kredkami malowana jako zadanie domowe dla wszystkich przedszkolaków z Krakowa i okolic?
|
Tak się składa, że niektórzy gracze (w tym ja) mają zapędy w kierunku OCD, które wiążą się z tym, że mieszanie wersji językowych jest dla nich nie do zaakceptowania. Szybciej wyrzucę do śmieci wszystko co miałam w jednym języku i zacznę od początku kupować inną wersję językową, niż pomieszam karty z tekstem w różnych językach. Tak więc pod tym kątem względy estetyczne mają znaczenie przy wybieraniu wersji angielskiej, a argument "co za problem pomieszać język" jest absurdalny.
Odwołując się do powyższego - Galakta zapowiedziała, że wyda podstawkę i pierwszy cykl, a co dalej? Zależy od wyników sprzedaży. No więc właśnie. Żyjemy w pięknym kraju, w którym wiele ludzi nie stać na to, by co miesiąc pompować kasę w jedną grę (a inne planszówki? a jedzenie? utrzymanie mieszkania? rodziny?). Co za tym idzie, prędzej czy później, istnieje olbrzymie prawdopodobieństwo, że edycja polska gry nie będzie wypuszczana... Gdyby Galakta zapewniła, że "niech się pali, niech się wali, ale conquesta będziemy wydawać po polsku do samego końca", na 100% kupiłabym wersję polską. Jednak Galakta jest firmą, która daje chleb kilku osobom i nigdy takiego zapewnienia nie złoży - co jest dla mnie zupełnie zrozumiałe... Jeszcze jak odnośnie conquesta nie było pewniej informacji, a jedynie przecieki, jako pierwsza (tudzież jedna z pierwszych) pytałam Galaktę o plany wypuszczenia wersji polskiej, wszystkie LCG, które wypuścili po polsku, a miałam w planach ich kupowanie - kupowałam po polsku. Jednak po akcji z Netrunnerem i LOTRem nie wpakuję swojej kasy w produkt o niepewnej przyszłości... I nie piszę tego z punktu widzenia gracza turniejowego, a z punktu widzenia osoby, która gra dla funu w domu ze znajomymi... |
|
|
|
|
zvish [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 11 Lip, 2014
|
|
|
@ Murzyn_ek
No tak ale też właśnie się o to rozchodzi. Galakta po doświadczeniach z Netkiem i Władkiem kombinuje co tutaj zrobić aby sytuacja się nie powtórzyła.
Dlatego wlasnie taki nacisk na to aby zmotywowac ludziska do kupowania wersji PL.
Robi nam się się z tego taki Uroboros:
Treaz Murzyn_ek krzykasz o to ze nie kupisz PL bo się boisz (rozumiem).
A późnie jak Ty i X innych graczy nie kupi PL i w tego powodu polski Podbój padnie to powiedz "A nie mówiłam".
Owszem ja też się tego boje że wersja padnie. Ale uważam że Galakta stara się temu zapobiedz, sama tego nie zrobi, a to co mozemy zrobić my to zaufać im, i ulokowaniem naszych sztuk złota wspomóc nie tylko wydawce, ale przedewszystkim polskiego Podboja
PS: Jak zamierzasz cokolwiek wywalać do smietnika to ja z chęćią przygarnę . |
|
|
|
|
RNS [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 12 Lip, 2014
|
|
|
hsiale napisał/a: | RNS napisał/a: | hsiale napisał/a: | mathias999 napisał/a: | Czy to taki problem grać w turnieju za granicą naszymi kartami? | Tak, jest to problem. Z powodu posiadania polskiej wersji Netrunnera nie wolno mi grać w turnieju regionalnym w Berlinie, na który chciałem się wybrać (i w żadnym innym oficjalnym turnieju na terenie Niemiec, Austrii i Szwajcarii). |
czyli powinniśmy postąpować tak samo, no chyba że wychodzisz z założenia że jesteś gorszy i musisz się podporządkować to już Twoja sprawa. Dlatego soro Niemcy tak postępują to dlaczego my nie możemy ? Masz kompleks z tego powodu ? | Kompletnie nie rozumiem, o co Ci chodzi. Nie sądzę, żebym miał jakiekolwiek kompleksy.
Żeby sprawa była jasna: gdybym miał wersję angielską, mógłbym grać. Niemieckie zasady turniejowe Netrunnera (opublikowane przez Heidelberger Spieleverlag, tamtejszego wydawcę) dopuszczają użycie kart niemieckich i angielskich, na równych prawach, ale żadnych innych.
Nie mam pojęcia, czemu żądasz ode mnie, żeby w ramach "rewanżu" (?) zabraniał używania niemieckich kart w Polsce. Organizowałem niedawno duży turniej Netrunnera we Wrocławiu, dozwolone były wszystkie wersje językowe kart i podczas kolejnych turniejów nie zamierzam tego zmieniać. Nie jestem pracownikiem Galakty i gdy organizuję turniej, interesuje mnie żeby mieć na nim wielu zadowolonych graczy, nie żeby napędzać Galakcie sprzedaż. A z powodu położenia Wrocławia Niemcy i Czesi to dla mnie naturalna grupa uczestników (na ostatnim turnieju miałem więcej graczy z Pragi niż z Warszawy), więc nie mam żadnego interesu w szykanowaniu ich. |
Czyli sugerujesz, że niemcy mają interes w szykanowaniu Ciebie ? |
|
|
|
|
Andy [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 12 Lip, 2014
|
|
|
zvish napisał/a: | nie rozumiem całkiem wyksztalcającej się w młodym polskim społeczeństwie alergi na Rodzimy język. |
I kto to mówi (pisze)?
zvish napisał/a: | zastanwiam |
zvish napisał/a: | Chodź pewnie |
zvish napisał/a: | A późnie |
zvish napisał/a: | zapobiedz |
zvish napisał/a: | przedewszystkim |
zvish napisał/a: | znaleźli by |
zvish napisał/a: | poprostu |
zvish napisał/a: | wybrali by |
zvish napisał/a: | jeżyk ojczysty |
Choć akurat z tym wypada się zgodzić:
zvish napisał/a: | Totalna masakra |
I tu już nawet nie pomoże wersja PL:
zvish napisał/a: | Cóż znaczy że wersja PL jest dla "NIEPIŚMIENNYCH"? |
|
|
|
|
|
neutrino [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 12 Lip, 2014
|
|
|
Leżę na podłodze i pękam ze śmiechu :)
(a dla tych, którzy planują kupić wersję EN: ROTFL) |
|
|
|
|
zvish [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 13 Lip, 2014
|
|
|
No cóz... moja tendencja do literówek i częstotliwość błedów ortograficznych nie jest godna pochwały.
Nie zmienia to jednak faktu, że w tym o czym mowie/piszę nie chodzi absolutnie o ortografię tylko o POLSKOŚĆ. I alergię na nią.
Jeżeli drodzy Panowie tego nie rozumieją i jedyne co mogą mi wytknąć to niechlujność pisanego słowa... no cóż. Świadczy to tylko o Waszym poziomie intelektualnym, przy którym moje robienie błędów to pestka... |
|
|
|
|
Sewhoe [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 13 Lip, 2014
|
|
|
Andy,
Poza sporym ładunkiem złośliwości jakie jest przesłanie Twojego postu? |
|
|
|
|
|
|