galakta.pl
Forum wydawnictwa gier planszowych Galakta

Talisman: MAGIA I MIECZ - Czerwony kapturek - niezbalansowana karta

Krisowski - Sob 19 Mar, 2016
Temat postu: Czerwony kapturek - niezbalansowana karta
Witajcie,

To mój pierwszy post, ale przeglądam forum od dawna i nie znalazłem odpowiadającego temu problemowi tematu.

Otóż grałem ostatnio w magię i miecz z nowo zakupionym dodatkiem Wilkołak.
Do mojej postaci dołączył przyjaciel - Czerwony kapturek. Przeczytałem i jeszcze nie spodziewałem się co mnie czeka.

Po pierwsze - nie wiedziałem czy "wróg" to jedynie potwory na mapie, czy również poszukiwacze, ale założyliśmy, że to pierwsze. Czy niezależnie od obszaru zawsze przenosisz wrogów? Nie odbywasz akcji związanej z polem, jeśli przyciągasz wroga? Zostało ustalone, że nie. Jeśli jest wróg, to przyciągasz go na swoje pole i lejemy się. Akcja jest przymusowa - to karta określa jasno.

Moja postać była już lekko rozwinięta, ale stanowczo brakowało jej siły do zabijania wszystkiego co pojawi się na mapie. Zwłaszcza, że wylądował na niej Demon: Moc 10.

Ta karta to strasznie niezbalansowana rzecz. W zasadzie przesądza zbyt wiele - Albo jesteś słaby i to wyrok śmierci w kilku rundach, albo zdobyłeś już nieco punktów siły i mocy i za chwile staniesz się tak napakowany, że nikt już nie dorówna Ci w tym jak szybko rozwija się Twoja postać.

Mało tego - negatywni przyjaciele jak poltergeist, czy błazen mają warunki pozbycia się ich.
W tym wypadku gra zakłada, że to pozytywny przyjaciel...

Macie jakiś pomysł jak zbalansować istnienie tej karty? Bo jestem skłonny wywalić ją z talii.
Można mówić, że na tym cała gra polega i czasem nie jest łatwo, ale śmierć w kilku rundach bez możliwości ratunku to już trochę przesada.

Nemomon - Sob 19 Mar, 2016

Hej,

Skoro gra zakłada, że to pozytywny Przyjaciel (i de facto jest pozytywny, możesz szybko przypakować), to zawsze w dowolnym momencie możesz ją porzucić na obszarze. Nie musisz z nią biegać po Krainach, jeżeli uważasz, iż jesteś jeszcze za słaby, by wszystko rozwalić.

Bludgeon - Sob 19 Mar, 2016
Temat postu: Re: Czerwony kapturek - niezbalansowana karta
Krisowski napisał/a:
Witajcie,
Po pierwsze - nie wiedziałem czy "wróg" to jedynie potwory na mapie, czy również poszukiwacze, ale założyliśmy, że to pierwsze.
Wróg to wszystkie karty przygód które mają moc lub siłę i chcą z tobą walczyć. Wrogiem nie są poszukiwacze ani istoty (istota to np. strażnik mostu między krainą zewnętrzną a środkową albo duch na Skałach).

Krisowski napisał/a:
Czy niezależnie od obszaru zawsze przenosisz wrogów?
Niezależnie, jedyne ograniczenie to to że w Twojej krainie muszą być jacyś wrogowie.

Krisowski napisał/a:
Nie odbywasz akcji związanej z polem, jeśli przyciągasz wroga?
Odbywasz, (jeśli wygrasz walkę oczywiście). Przyciągnięta karta nada liczy się do limitu kart na obszarze jeśli wylądowałeś na obszarze gdzie ciągnie się karty.

Krisowski napisał/a:
Ta karta to strasznie niezbalansowana rzecz. W zasadzie przesądza zbyt wiele - Albo jesteś słaby i to wyrok śmierci w kilku rundach,
Nie jest wyrokiem śmierci bo przyjaciół możesz dobrowolnie porzucać w swojej turze.

Krisowski napisał/a:
albo zdobyłeś już nieco punktów siły i mocy i za chwile staniesz się tak napakowany, że nikt już nie dorówna Ci w tym jak szybko rozwija się Twoja postać.
Wtedy i tak powinieneś kończyć grę.

Krisowski napisał/a:
W tym wypadku gra zakłada, że to pozytywny przyjaciel...
To dobrze :)

Krisowski napisał/a:
Macie jakiś pomysł jak zbalansować istnienie tej karty? Bo jestem skłonny wywalić ją z talii
Wg mnie nie ma takiej potrzeby, karta jest dobra ale potrafi sprawiać spore problemy. Używać na własną odpowiedzialność.
Mati98 - Nie 20 Mar, 2016
Temat postu: Re: Czerwony kapturek - niezbalansowana karta
Krisowski napisał/a:
Macie jakiś pomysł jak zbalansować istnienie tej karty? Bo jestem skłonny wywalić ją z talii.

Jeśli interesuję Cię temat niezbalansowanych i wyrzuconych kart, to polecam Ci ten temat:
http://www.forum.galakta.pl/viewtopic.php?t=7352 :arrow:
A co uważasz na temat Runicznego Miecza z podstawki.
Ja wyrzuciłem go z talii, ponieważ uważam, że wygrywanie gry z kilkunastoma punktami Życia to lekka przesada.

Berni77 - Nie 20 Mar, 2016

To będziesz musiał wywalić też trochę kart ze Zwiastuna :)
Mati98 - Nie 20 Mar, 2016

Berni77 napisał/a:
To będziesz musiał wywalić też trochę kart ze Zwiastuna :)

Piszesz to w kontekście Runicznego Miecza czy całego przytoczonego tematu?
Generalnie Zwiastun ma być ,,złym" dodatkiem i bardzo mi się to podoba :twisted:
Ze Zwiastuna usunę ewentualnie kartę The Apocrypha: http://www.talismanwiki.com/The_Apocrypha :arrow:
Ze względu na tę zdolność: ,,You win the game if the last Omen is discarded (instead of losing it)." :!:
Jest ona wbrew głównej zasadzie tego dodatku mówiącej, że jeśli ostatni Omen zostanie odrzucony to wszyscy gracze przegrywają.

Bludgeon - Nie 20 Mar, 2016
Temat postu: Re: Czerwony kapturek - niezbalansowana karta
Mati98 napisał/a:
Krisowski napisał/a:
Macie jakiś pomysł jak zbalansować istnienie tej karty? Bo jestem skłonny wywalić ją z talii.

Jeśli interesuję Cię temat niezbalansowanych i wyrzuconych kart, to polecam Ci ten temat:
http://www.forum.galakta.pl/viewtopic.php?t=7352 :arrow:
A co uważasz na temat Runicznego Miecza z podstawki.
Ja wyrzuciłem go z talii, ponieważ uważam, że wygrywanie gry z kilkunastoma punktami Życia to lekka przesada.
Runiczny miecz powerlevelem pasuje na skarb z podziemi. To być może najlepsza broń w grze.
Berni77 - Nie 20 Mar, 2016

Mati98 napisał/a:
Berni77 napisał/a:
To będziesz musiał wywalić też trochę kart ze Zwiastuna :)

Piszesz to w kontekście Runicznego Miecza czy całego przytoczonego tematu?
Generalnie Zwiastun ma być ,,złym" dodatkiem i bardzo mi się to podoba :twisted:
Ze Zwiastuna usunę ewentualnie kartę The Apocrypha: http://www.talismanwiki.com/The_Apocrypha :arrow:
Ze względu na tę zdolność: ,,You win the game if the last Omen is discarded (instead of losing it)." :!:
Jest ona wbrew głównej zasadzie tego dodatku mówiącej, że jeśli ostatni Omen zostanie odrzucony to wszyscy gracze przegrywają.


Piszę to w kontekście tego, że sporo kart ze Zwiastuna powoduje uzyskanie życia. Np. po tym jak wygrasz musisz zabić wszystkich swoich przyjaciół i za każdego otrzymujesz punkt życia. Ja w ostatniej grze po takim zwycięstwie miałem 15 punktów życia ale stałem się równocześnie taki samotny... ;)

Ndl - Pon 21 Mar, 2016

1. "Po pierwsze - nie wiedziałem czy "wróg" to jedynie potwory na mapie, czy również poszukiwacze, ale założyliśmy, że to pierwsze."

Wprawdzie nie mam przy sobie teraz instrukcji, ale wydaje mi się, że jest tam to dokładnie sprecyzowane - tzn. jest rozróżnienie na Wrogów - wszystkie potwory ze wszystkich kart przygód i Poszukiwaczy, jak już ktoś wyżej wspomniał.

2. "Nie odbywasz akcji związanej z polem, jeśli przyciągasz wroga?"

W instrukcji karty nie ma nic takiego - odbywasz spotkanie ze wszystkim co masz na obszarze na który ściągnąłeś wroga. Nawet w instrukcji karty jest napisane "na swoj obszar", a spotkanie odbywasz na swoim obszarze, czyli zarówno ze znajdującymi się tam kartami jak i wrogiem którego przeciągniesz.

3. Akcja oczywiście jest przymusowa

4. Zawsze możesz porzucić tego przyjaciela, jak już Nemomon wspomniał. Porzucanie przyjaciela nie zapobiega jednak odbycia spotkania na tym obszarze (tak jak to jest w przypadku porzucania przedmiotu; chyba że się mylę i z przyjaciółmi jest tak samo?).

5. Cała natura i frajda z grania w Talisman płynie moim zdaniem z niezbalansowanych kart.
Nie mam nic przeciwko wyrzucaniu takich kart z gry, ale w ekipie w której gram, najchętnie każdy dołożyłby jeszcze bardziej niezbalansowane karty... xD

Mr Mostow - Sro 02 Lis, 2016

Ndl napisał/a:
5. Cała natura i frajda z grania w Talisman płynie moim zdaniem z niezbalansowanych kart.
Nie mam nic przeciwko wyrzucaniu takich kart z gry, ale w ekipie w której gram, najchętnie każdy dołożyłby jeszcze bardziej niezbalansowane karty... xD

Puszka Pandory musiała Was zachwycić. ;) Dwa dni temu pierwszy raz zagościła u nas na stole i widzę u siebie pierwsze siwe włosy...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group