galakta.pl
Forum wydawnictwa gier planszowych Galakta

Talisman: MAGIA I MIECZ - USUNIĘTE KARTY

Mati98 - Wto 05 Sty, 2016
Temat postu: USUNIĘTE KARTY
Ja, grając w Talismana, usuwam karty Przygód, które: są zbyt ,,dobre”; bardzo ,,złe”; słabe (z reguły nic nie robiące); ,,zajmujące” miejsce na planszy; niezbalansowane;
zbyt dobre w połączeniu z danym dodatkiem; psujące (wg mnie) główne ,,atuty”gry. Są to m.in. karty:
-pozwalające ,,ustawić” wynik rzutu – Czterolistna Koniczyna, Osikowy Kołek;
-,,zajmujące” miejsce na planszy – Bagno, Labirynt;
-związane z traceniem tury – Burza, Syrena;
-nic nie robiące – Anioł, Szczęście Głupca;
-Przyjaciół walczących za Poszukiwacza – Czempionka, Żołdak;
-wprowadzające zamęt – Przeistoczenie,
-w wyniku których można łatwo zginąć lub zabić – Prześladowca Śmierci, Zabójca;
-niezbalansowane – Marsz Potępieńców, Smoczy Dekret;
-związane z Zadaniami i Nagrodami Czarownika (gram bez tej ,,opcji”) - Zwiastun, Jezioro Wizji;
-niezbalansowani Wrogowie – Nocny Prześladowca, Ekor, Lodowa Nimfa, Jadowity Smok;
-zbyt dobre ze Smokami – Mistrz Sztuk Walki, Smoczy Amulet
-zbyt mocne z Krainy Ognia – Zwiastunka Ognia, Amulet Taweez, Płaszcz Ifrytów;
-zbyt ,,dobre” w rozwijaniu Siły/Mocy – Opiekunka Kurhanu, Magik;
-za dobrych Broni – Miecz Prawdy, Gnieworodna Różdżka, Runiczny Miecz;
-pozwalające dodawać Siłę/Moc Wroga (trofeum) do swojej – Korona Dominacji, Laboratorium;
-psujące ,,podział” na Siłę i Moc – Sztylet Egzorcysty, Psioniczna Różdżka;
-,,związane” z Losem – Korona Faraona, Amulet Królowej Mab, Smok Szczęścia;
-związane z Zaklęciami – Różdżka Popiołów;
-pozwalające zbyt łatwo dostać się na Koronę Władzy – Wielka Brama, Smocza Iglica;
-chroniące przed śmiercią – Św. Józefina, Lojalny Wezyr, Autoportret;
-zdobywające za dużo złota – Złodziej Skarbów, Poszukiwacz Złota;
-typu ,,od bohatera do zera” - Klątwa Wiedźmy, Żywa Lalka.
Niektóre karty pasują do kilku ,,kategorii”.
Jeżeli macie jakieś pytania dotyczące moich przykładów, chcecie wyjaśnienia moich ,,nominacji” lub sami usuwacie jakieś karty to piszcie śmiało.

Nemomon - Wto 05 Sty, 2016

Ja ze swojego Talismana usunąłem dokładnie 2 karty! Ekora i Lodową Nimfę.
Nemomon - Wto 05 Sty, 2016

Anyway, zagłosowałem na "Gram z wykorzystaniem wszystkich kart z danych dodatków", bowiem usunąć 2 karty z prawie tysiąca kart, to niemal jak nie wyrzucić nic.
Mati98 - Wto 05 Sty, 2016

Nemomon napisał/a:
Ja ze swojego Talismana usunąłem dokładnie 2 karty! Ekora i Lodową Nimfę.

Ja też usunąłem te karty - są podane na liście.
Tylko te dwie karty :?: :!:
Wg. mnie nie są to ani najpierwsze, ani ostatnie karty jakie można usunąć jak już się to robi, ale każdy może mieć własne zdanie i usuwać/dodawać do Talismana co mu się podoba. :wink:

Nemomon - Wto 05 Sty, 2016

Ja usuwam tylko te karty, bowiem one na 95% nic w grze nie zrobią. Pozostałe karty mogą jeszcze coś zadziałać, nawet takie Bagno może spowodować, że ktoś przegra grę z powodu właśnie tej jednej straconej tury.

U mnie to jest tak, iż nie gra się na wygraną, tylko by pograć. A więc nie ma znaczenia kto wygra, a kto nie, więc też nie ma powodu by cokolwiek usuwać. Ponadto, jak już się gra, to po to, by mieć z tego zabawę, a więc moim zdaniem bez sensu jest usuwać jakiekolwiek karty, bowiem (zważywszy jak powiedziałem nie jest ważne, kto wygra grę) każda z nich na swój sposób urozmaica grę i może popsuć plany któregoś z graczy swym nagłym pojawieniem się. Ostatnia rzecz, to ja nie gram na czas. Jak gram, to poświęcam grze tyle czasu, ile jest to potrzebne, bez zamartwiania się, iż dziecko mi płacze, żona mi płacze, sąsiad mi płacze... i lepiej by było, ażebym w ogóle gry nie zaczynał ani z domu nie wychodził... Jak gram w grę, to żeby się rozerwać, a nie martwić, iż ktoś w okolicy mojego domu mi płacze, że mnie jeszcze nie ma, że się spóźniam czy coś innego. Dlatego u mnie nie ma powodów odrzucania jakichkolwiek kart, bo i czas gry nie ma znaczenia.

Bludgeon - Wto 05 Sty, 2016

Do mojej gry talii przygód wziąłem wszystkie karty a następnie zacząłem wybierać tak żeby zostało 300 w następujących proporcjach:
45 Event
70 Enemy (Strength)
40 Enemy (Craft)
10 Enemy (both)
21 Stranger
21 Place
48 Object
18 Object (gold/gem)
27 Follower
300 total

Nie wiem ile dokładnie jest łącznie kart przygód, około 550? Tzn że wywaliłem prawie połowę a i tak zabrakło mi wrogów i musiałem dorobić własne karty w ilości około 20.

To co wywaliłem można podzielić na kilka kategorii: (przykłady)
- nie starczyło miejsca (złoto, poison dagger, enchanter, hermit)
- duplikaty obszarów (necropolis, livery stable)
- duplikaty kart ekwipunku/sklepów (miecz, topór, zbroja, muł, rumak, eliksiry)
- karty odwołujące się do nieużywanych mechanik (ifrit invasion, dousing rod, wolfen, cultist of flame, direwolf, taweez amulet, peasant mob, flame rift)
- karty które odwołują się do nieużywanych plansz (roc, mountain trail, dungeon entrance, earth elemental, magic gateway)
- za dużo egzemplarzy w talii lub zbyt podobne do innej karty (apparition, barrow wight, treasure map, rune gate, orb of flames, flying carpet, lemure, harvest horror, ghost, brass horseman, dwarf smith)
- karty które nic nie robią (ekor, shiver nymph, ghostwood ent, maze, swamp, evil darkness, siren, equinox, storm)
- karty IMO zbyt mocne jak na random draw (self-portrait)
- zbyt skomplikowane lub zbyt czasochłonne rozpatrzenie karty (demigod)

Część z tych kart jest w porządku i dodam je jak zdecyduje się podnieść wielkość talii do 350 albo 400, ale to dopiero jak wyjdzie Kataklizm i zobaczymy co dostanę.

Mati98 - Wto 05 Sty, 2016

Nemomon napisał/a:
U mnie to jest tak, iż nie gra się na wygraną, tylko by pograć. A więc nie ma znaczenia kto wygra, a kto nie, więc też nie ma powodu by cokolwiek usuwać. Ponadto, jak już się gra, to po to, by mieć z tego zabawę, a więc moim zdaniem bez sensu jest usuwać jakiekolwiek karty.

Z takim nastawieniem równie dobrze można do talii wrzucić karty:,,Wygrałeś!/Przegrałeś!" :grin:
Oczywiście zgadzam się z Tobą, że przecież ,,nie gramy na pieniądze" (mam nadzieję), tylko po to, by mile spędzić czas ze znajomymi, rodziną.
Jak już wcześniej pisałem każdy może mieć własne zdanie, więc nie odbieraj tego postu jako krytyki Twego stanowiska w tej sprawie.
Nemomon napisał/a:
Jak gram, to poświęcam grze tyle czasu, ile jest to potrzebne, bez zamartwiania się, iż dziecko mi płacze, żona mi płacze, sąsiad mi płacze... i lepiej by było, ażebym w ogóle gry nie zaczynał ani z domu nie wychodził... Jak gram w grę, to żeby się rozerwać, a nie martwić, iż ktoś w okolicy mojego domu mi płacze, że mnie jeszcze nie ma, że się spóźniam czy coś innego.

:?: :?: :?:

Bludgeon - Wto 05 Sty, 2016

Nemomon, grasz z koszulkami? Są super ale niestety talia w koszulkach łatwo się przewraca. Nie ma sensu wyciąganie więcej niż 60-70 na raz. A szkoda bo tak to imponująco wygląda :(
Mati98 - Wto 05 Sty, 2016

Bludgeon napisał/a:

- karty które odwołują się do nieużywanych plansz (roc, mountain trail, dungeon entrance, earth elemental, magic gateway)

Ja używam tych kart tylko jak gram z danym narożnikiem. Poza tym te karty mają osobny symbol np.Gór, który mówi, że tę kartę możemy użyć jedynie grając z tym dodatkiem (np.Góry). Nie ma sensu ich wrzucać do tali, jak odwołują się do obszarów, których nie ma. Chyba, że ktoś jest leniwy i nie chce mu się ich usuwać, jak już gra bez danego narożnika. Można ewentualnie zastosować opcjonalną zasadę, że jak ktoś wylosuje taką kartę, to musi ją odrzucić i wylosować następną. :wink:
Bludgeon napisał/a:
- za dużo egzemplarzy w talii lub zbyt podobne do innej karty (apparition, barrow wight, treasure map, rune gate, orb of flames, flying carpet, lemure, harvest horror, ghost, brass horseman, dwarf smith)

Też usuwam niektóre z takich kart, których jest za dużo, a mało wnoszą do gry i wg. mnie zaśmiecają talię.
np. Runiczne Wrota, Mapy Skarbów, ,,Skrzynie ze skarbami" (te od Mapy Skarbów; nie pamiętam dokładnie jak się nazywają, bo nie używam :mrgreen: ).

Nemomon - Wto 05 Sty, 2016

Mati98 napisał/a:
Nemomon napisał/a:
U mnie to jest tak, iż nie gra się na wygraną, tylko by pograć. A więc nie ma znaczenia kto wygra, a kto nie, więc też nie ma powodu by cokolwiek usuwać. Ponadto, jak już się gra, to po to, by mieć z tego zabawę, a więc moim zdaniem bez sensu jest usuwać jakiekolwiek karty.

Z takim nastawieniem równie dobrze można do talii wrzucić karty:,,Wygrałeś!/Przegrałeś!" :grin:
Oczywiście zgadzam się z Tobą, że przecież ,,nie gramy na pieniądze" (mam nadzieję), tylko po to, by mile spędzić czas ze znajomymi, rodziną.
Jak już wcześniej pisałem każdy może mieć własne zdanie, więc nie odbieraj tego postu jako krytyki Twego stanowiska w tej sprawie.


Swego czasu jak jeszcze grałem z kartami homebrew miałem w talii kartę "Taran Pradawnych" (chyba nawet autorstwa Bludgeona, jak mnie pamięć nie myli), której efektem jest to, iż Poszukiwacz automatycznie ginie. Raz nawet miałem sytuację (podczas gry bodaj 5-osobowej), podczas której dzięki Objawieniu zobaczyłem, iż następną kartą jest właśnie ten Taran Pradawnych i starałem się uniknąć wejścia na obszar losowania karty. Niestety, pozostali gracze także mieli takie szczęście, iż albo wchodzili na obszar z kartami lub na obszar, na którym się nic nie losuje. Trwało to, nielosowanie karty, przez kilka dobrych tur, podczas których to pozostali gracze także bardzo szybko się zorientowali, iż wierzchnia karta Przygód jest bardzo zła, skoro staram się uniknąć jej losowania. Nie pamiętam już teraz, czy w końcu to ktoś inny ją wylosował, czy ja, ale pamiętam, iż całkiem wesoło było uniknąć jej dociągnięcia.

Ja nie odbieram postów innych ludzi jako krytyki mojej osoby czy mojego stanowiska. Za wyjątkiem postów dotyczących "kiepskiego" tłumaczenia, które wcale takie kiepskie nie jest, a osoby, które krytykują, jako argument podają tylko i wyłącznie swój własny gust.

Nemomon napisał/a:
Jak gram, to poświęcam grze tyle czasu, ile jest to potrzebne, bez zamartwiania się, iż dziecko mi płacze, żona mi płacze, sąsiad mi płacze... i lepiej by było, ażebym w ogóle gry nie zaczynał ani z domu nie wychodził... Jak gram w grę, to żeby się rozerwać, a nie martwić, iż ktoś w okolicy mojego domu mi płacze, że mnie jeszcze nie ma, że się spóźniam czy coś innego.

:?: :?: :?: [/quote]

Chodzi o to, iż jak już spotkam się na grę, to gram nie patrząc na zegarek. I nie denerwuję się, iż od godziny powinienem być już w domu.

Bludgeon napisał/a:
Nemomon, grasz z koszulkami? Są super ale niestety talia w koszulkach łatwo się przewraca. Nie ma sensu wyciąganie więcej niż 60-70 na raz. A szkoda bo tak to imponująco wygląda :(


Ano, w koszulkach, aczkolwiek w końcu od Qrala kupiłem sobie stojaki na karty, które kładę na środku planszy na Wewnętrznej Krainie i KW i muszę powiedzieć, iż te stojaki to zbawienie. Inna sprawa, iż jako tester muszę grać z koszulkami, ażeby w ogóle wydrukowane karty móc wylosować, bo bez koszulek, to w ogóle nie mógłbym nic przetestować.

Mati98 - Wto 05 Sty, 2016

Nemomon napisał/a:
Ja nie odbieram postów innych ludzi jako krytyki mojej osoby czy mojego stanowiska.

Skoro tak :twisted:
Nemomon napisał/a:
Pozostałe karty mogą jeszcze coś zadziałać, nawet takie Bagno może spowodować, że ktoś przegra grę z powodu właśnie tej jednej straconej tury.

Równie dobrze można po potasowaniu kart przełożyć wierzchnią kartę na spód i cieszyć się, że teraz gra będzie wyglądać (przebiegnie) zupełnie inaczej. :mrgreen:
A tak na serio, to rzeczywiście może raz na sto rozgrywek taka strata tury zadecyduje o wygranej/przegranej.
Pewnie odpiszesz mi, że właśnie dla tej jednej rozgrywki warto ,,trzymać" tę kartę w tali. :wink:
Chodzi mi o to (z tym przełożeniem karty :grin: ), że co chwila ,,ważą się losy" danej partii. To czy zaryzykujemy i pójdziemy walczyć ,,kto więcej" czy pójdziemy losować kartę albo na obszar, gdzie się jej nie losuje, czy wyrzucimy ,,1" czy ,,2" za ruch - to wszystko wpływa w jakiś sposób na to jak dalej potoczy się gra, podobnie jak ta strata tury.

Ja też nie gram na czas, ale musisz przyznać, że grając w jakąkolwiek grę, każdy (nie mówię, że za wszelką cenę) chciałby wygrać.
Usunąłem te karty, aby uczynić tę grę mniej losową. Aby pojedyncza karta nie zmieniała biegu rozgrywki w zbyt mocny sposób.
Musisz przyznać, że np. karta Płaszcz Ifrytów, jeżeli gramy tylko z Krainą Ognia jest zbyt dobra, a jeżeli gramy z kilkoma dodatkami, to staje się praktycznie bezużyteczna.
Usuwając jakąś kartę zakładam zawsze najlepszy i najgorszy scenariusz.
Grając z Płaszczem od początku mamy znaczną przewagę nad innymi, a losując go pod koniec, prawie nam się nie przyda.
Podobnie Bagno i Labirynt: na początku gry ktoś straci najwyżej tylko 1 turę lub pod koniec gry nic się nie stanie, a i tak karta będzie ,,zajmowała miejsce" do końca gry.
Usuwam karty zarówno zbyt dobre jak i zbyt słabe w celu zbalansowania gry.
Nie chodzi mi o to, aby wylosować kartę ,,Od teraz wygrywasz wszystkie walki." lub ,,Od teraz jesteś nieśmiertelny" albo ,,Posiadasz unlimited Losu/Złota."
Usuwam karty nie tylko po to, aby jakiś gracz nie mógł nagle ,,odskoczyć" od pozostałych, ale także aby gra nie stała się zbyt łatwa (np. pokonywanie Wrogów).

Krzyżak - Sob 09 Sty, 2016

Nemomon napisał/a:
Ja ze swojego Talismana usunąłem dokładnie 2 karty! Ekora i Lodową Nimfę
(...)
Ja usuwam tylko te karty, bowiem one na 95% nic w grze nie zrobią. Pozostałe karty mogą jeszcze coś zadziałać (...)


O Panie kochany! Ile razy widziałem nieszczęśników zamienionych z przypakowanych na maxa, wyekwipowanych po zęby kozaków w ropuchy, które po chwili dostają srogi wpierdziel od Ekora :twisted: :mrgreen: ubaw po pachy wśród pozostałych graczy gwarantowany :mrgreen:

Bludgeon - Sob 09 Sty, 2016

A co powiecie na tego pana?
http://www.talismanwiki.com/Sky_Screecher
Też jest wkurzający choć nie tak jak ekor. Nikt z mocą 7 i wyższą jest w stanie z nim wygrać :P

Mati98 - Sob 09 Sty, 2016

Przyszło mi do głowy kolejne dziwne pytanie :mrgreen:
W instrukcji jest napisane, że możemy decydować, z których Przedmiotów i Przyjaciół korzystamy w danym momencie (są oczywiście wyjątki).
Czy możemy zdecydować się ,,nie używać" w walce z Skrzekotem np. Korony Salomona lub Dziewicy, aby zmniejszyć naszą Moc :?:
BTW
Czy do tej naszej Mocy wliczają się tutaj efekty dodające Moc tylko podczas walki psychicznej :?:

Bludgeon - Sob 09 Sty, 2016

Mati98 napisał/a:

Czy do tej naszej Mocy wliczają się tutaj efekty dodające Moc tylko podczas walki psychicznej :?:
Tak.
JohnRaven - Czw 18 Sie, 2016

Ja jak gram nie odrzucam żadnych kart, ale...
Przed rozgrywką decydujemy czy gramy tylko w podstawę, czy dodajemy jakieś rozszerzenie i nigdy nie grałem z więcej niż dwoma małymi dodatkami bo uważam to za bezsens i gra traci klimat. W ten sposób nawet posiadając większość małych dodatków nie gram z talią 500 kart tylko max 200. Pod koniec gry zawsze talie rozdzielam.
Mati98 napisał/a:
Usunąłem te karty, aby uczynić tę grę mniej losową. Aby pojedyncza karta nie zmieniała biegu rozgrywki w zbyt mocny sposób.

Fakt Talisman jest bardzo losowy, ale o to w nim chodzi nie? Gdy ograniczymy losowość może się okazać, że pierwszy gracz, który zyska trochę przewagi nad innymi, już jej nie straci. Idąc dalej wynik gry będzie przesądzony podczas wyboru postaci. Fakt bagno może nam zapchać jakieś pole na planszy, ale gra nie pozostawia nas bez możliwości usunięcia tej karty (np. czar zniszczenie, przyjaciel kolos), a i czasem przyda się takie "bezpieczne pole" na którym można chwile odetchnąć i zaplanować co robić dalej. Z kolei gdy któryś z graczy wejdzie w posiadanie jakiegoś "przekokszonego" przedmiotu czy przyjaciela, zwykle staje się celem ataków reszty graczy by go trochę "przyhamować".

tomus933 - Pią 19 Sie, 2016

U mnie wygląda podobnie tak jak tu już kolega napisał wyżej. Nie usuwałem żadnych kart do tej pory ponieważ gramy dla grania. Wiadomo że pojawia sie chęć wygrania ale takie karty zalegające na polach często zmuszają graczy do podejmowania trudnych decyzji np. mam już sporo mocy i siły ale myślę że jestem za słaby na krainę wewnętrzną, a tu środkowa i zewnętrzna zagracona kartami. Więc muszę udać się do jakiegoś dodatku.
Zaczęliśmy grac od podstawki + miasto. Teraz gramy jeszcze z podziemiami i górami i nie widzę potrzeby usuwania kart. Fakt gra staje się mniej kontaktowa bo każdy w inną stronę ale i tak spotykamy się mniej więcej w tym samym czasie na środku a i czasami pojawiają się koalicje. Dwóch słabszych często ugaduje się by napsuć gry temu lepszemu ale i tak jest duzo śmiechu.

Mr Mostow - Nie 18 Wrz, 2016

Mati98 napisał/a:

Z takim nastawieniem równie dobrze można do talii wrzucić karty:,,Wygrałeś!/Przegrałeś!" :grin:

Ha, ha... Są także takie karty :) Alterantywne zakończenia: „Czarna Dziura”, czy „Ręka zagłady” (wynik rzutu 1) i cała zabawa się kończy gwałtownie.
W moim przypadku alternatywne zakończenia są kategorią kart, których używam rzadko. Choć przyznaję, że zakryte alternatywne zakończenie może dostarczyć wiele emocji. Kiedyś zdobyłem Koronę Władzy Trollem siła:18, moc: 1. Wyobraźcie sobie moją minę, gdy wylosowałem „Władcę Demonów”... Trzeba było zmykać czym prędzej.

Mati98 - Nie 18 Wrz, 2016

Mr Mostow napisał/a:
Kiedyś zdobyłem Koronę Władzy Trollem siła:18, moc: 1. Wyobraźcie sobie moją minę, gdy wylosowałem „Władcę Demonów”...
Trzeba było zmykać czym prędzej.

Instrukcja do Talismana (str. 20):
,,Poszukiwacze, którzy dotrą do Korony Władzy, nie mogą już zawrócić." :razz:

Mr Mostow - Nie 18 Wrz, 2016

Mati98 napisał/a:
Mr Mostow napisał/a:
Kiedyś zdobyłem Koronę Władzy Trollem siła:18, moc: 1. Wyobraźcie sobie moją minę, gdy wylosowałem „Władcę Demonów”...
Trzeba było zmykać czym prędzej.

Instrukcja do Talismana (str. 20):
,,Poszukiwacze, którzy dotrą do Korony Władzy, nie mogą już zawrócić." :razz:


No popatrz. Dzięki.
Miałem zatem podwójne szczęście, bo wtedy tego nie doczytałem ;)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group