galakta.pl
Forum wydawnictwa gier planszowych Galakta

Eldritch Horror: Przedwieczna groza - Eldritch Horror dla 1-2 graczy

Sokoov - Czw 04 Wrz, 2014
Temat postu: Eldritch Horror dla 1-2 graczy
Natknąłem się na tą pozycję przekopując internety i mam pytanie - jak gra wypada przy pykaniu w nią samemu/dwie osoby? Warto w ogóle się nią interesować w takiej kwestii?
sirafin - Czw 04 Wrz, 2014

Ja najbardziej lubię rozgrywki 3-5 graczy. Solo i w parze też można grać, ale:
1. Badacze muszą więcej "biegać" po planszy i nie spotykają się ze sobą zbyt często
2. W grupie fabularyzacja zyskuje, kiedy gracze dorzucają swoje własne opisy i wtrącenia

Pierwszy problem można zniwelować przyznając graczowi więcej niż jednego badacza, choć to oczywiście wymaga większego skupienia i podziału uwagi. Drugi jest już kwestią indywidualną, dwie osoby ze smykałką do narracji mogą lepiej nakręcić klimat niż mało gadatliwa pięcioosobowa grupa :)

Ująłbym to tak, jeśli szukasz gry o o średnim poziomie komplikacji zasad, bogato fabularyzowanej z domieszką lekkiej strategii i zamierzasz grać solo lub w parze to raczej ciężko będzie ci znaleźć coś lepszego.

Jeśli szukasz czegoś o dużej złożoności zasad, mocno strategicznego, ładnie wyglądającego ale bez wstawek fabularnych, do gry solo lub w parze, to polecam Mage Knight.

Ewentualnie możesz zerknąć jeszcze na grę Robinson Crusoe, wiele osób ją lubi, choć moim zdaniem jest ona bardziej ekonomiczna niż przygodowa ;)

Avael - Sob 06 Wrz, 2014

Moim skromnym zdaniem:
1. Eldritch Horro
2. Mage Knight
3. Robinson

Ad.1 - rewelacja. Po zakończeniu rozgrywki nie masz uczucia "spalonego mózgu". Zasady są czytelne, w ilości pozwalającej wszystko ogarnąć za pierwszym razem. Jest klimat i wszystko czego potrzebuje porządna gra. Dla jednego gracza - świetna o ile grasz większą ilością bohaterów. Dla dwóch graczy - również ok.

Ad.2 - bardzo dobra gra. Dużym jej minusem jest spory czas rozstawiania, ilość zasad i te figurki... miałem wrażenie, że mam znowu 6 lat :) Pewnego razu miałem wolny wieczór i chciałem sobie zagrać w MK. Wszystko rozłożyłem (stół trzeba mieć potężny) i zacząłem czytać instrukcję. I tak zleciała jedna godzina, potem druga. Kiedy się zorientowałem, że dalej czytam instrukcję stwierdziłem, że pakuję wszystko i biorę się za film. Odeszła mi ochota na granie w cokolwiek.
Nie mniej jak już przekopiesz się przez to wszystko nie będziesz żałować. Nie mniej rezerwuj dużoooo czasu dla tej gry. Dla jednego gracza - hmmm nie znalazłem w sobie dość siły, aby sprostać zadaniu rozłożenia wszystkiego tylko dla siebie :)

Ad.3 - zasad sporo, ale można to ogarnąć po 2-3 rozgrywce. Klimat jest ok, choć osobiście wolę nieco inny typ niż bezludna wyspa. Po zakończonej rozgrywce często miałem uczucie wspomnianego już "spalonego mózgu". Nie jest to lekka pozycja, lecz warta swojej ceny.
Dla jednego gracza - ok, Dla większej ilości - również ok.

Tak w skrócie :)

Pozdrawiam

Sokoov - Nie 07 Wrz, 2014

Zachęciliście mnie :) a jak z długością przygotowania gry/długością samej rozgrywki? Mam tutaj na myśli tylko wariant 1-2 osób, bo w więcej pewnie nie znajdę chętnych.

I jak wygląda to w porównania do Horroru w Arkham? Kiedyś pytałem o tą pozycję u mnie w sklepie stacjonarnym, to Pan mi zdecydowanie odradził na dwie osoby. Poza tym mówił, że rozgrywka to istne maratony (nawet po 5h). Jak tutaj sprawa wygląda?

sirafin - Nie 07 Wrz, 2014

No proszę, a mnie w Arkham się grało zawsze przyjemnie w dwie osoby, a trzech graczy to było tak w sam raz. Maraton pięciogodzinny jest możliwy ale tylko przy dużej liczbie graczy, z doświadczenia powiedziałbym, że średnio czas rozgrywki w Arkham to 1h * liczba graczy. Oczywiście mogą się trafić rozgrywki, które się przeciągają z powodu losowego impasu z cyklu: badacze zmasakrowani ale gra cały czas nie chce ich dobić.


Ale wracając do Eldritch, długość rozgrywki nie jest nieprzewidywalna, bo gra ma wbudowany "zegar". Od początku wiadomo ile dokładnie tur mają gracze na spełnienie warunków zwycięstwa (15-16 w zależności od Przedwiecznego). Jeśli w tym czasie nie zdążą, to gra się kończy przegraną. Zwykle grywam w 4 osoby, wtrącamy sporo fabularnych komentarzy i opisów w trakcie rozgrywki i trwa to około dwóch/trzech godzin (karty spotkań czyta/opowiada zawsze gracz po lewej, głupio kiedy ludzie siadają do tego typu gry, a potem wszyscy mruczą pod nosem treść własnego spotkania, po czym oznajmiają tylko "Rzucam trzema kośćmi"). Rozgrywka pod kątem mechaniki jest DUŻO płynniejsza, szybsza i bardziej przejrzysta niż w Arkham.

To tytuł wymagający sporego stołu i rozłożenie chwilę trwa. Przede wszystkim w Eldritch mamy kilkanaście małych talii kart, więc jeśli je ze sobą pomieszamy, sami prosimy się o długie rozkładanie gry. Warto sobie sprawić woreczek na żetony potworów i jakiś kubek\woreczek na żetony wskazówek (musimy je w trakcie gry losować). Jeśli mamy porządek to wyjęcie żetonów i szybkie przetasowanie kart pójdzie błyskawicznie. Wybór badaczy, Przedwiecznego i rozłożenie startowych elementów na planszy też jest szybkie. Elementy przygotowania, które trwają dłużej to:
- wyszukanie w odpowiednich taliach startowego ekwipunku dla badaczy
- stworzenie talii Mitów zgodnie ze schematem na arkuszu Przedwiecznego

Tak więc podstawowa zasada, nie mieć bałaganu w pudełku. Mnie rozłożenie gry nie zajmuje dużo ;)


Sokoov - Nie 07 Wrz, 2014

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź :) Będę miał ten tytuł na celowniku, zainteresowałeś mnie :mrgreen:
Morsereg - Pon 08 Wrz, 2014

sirafin napisał/a:
To tytuł wymagający sporego stołu i rozłożenie chwilę trwa. Przede wszystkim w Eldritch mamy kilkanaście małych talii kart, więc jeśli je ze sobą pomieszamy, sami prosimy się o długie rozkładanie gry. Warto sobie sprawić woreczek na żetony potworów i jakiś kubek\woreczek na żetony wskazówek (musimy je w trakcie gry losować). Jeśli mamy porządek to wyjęcie żetonów i szybkie przetasowanie kart pójdzie błyskawicznie. Wybór badaczy, Przedwiecznego i rozłożenie startowych elementów na planszy też jest szybkie. Elementy przygotowania, które trwają dłużej to:
- wyszukanie w odpowiednich taliach startowego ekwipunku dla badaczy
- stworzenie talii Mitów zgodnie ze schematem na arkuszu Przedwiecznego

nie przesadzaj. rozstawienie wszystkiego to jest chwila. stworzenie talii mitow tez nie zajmuje niewiadomo ile czasu. zwlaszcza jak ma sie karty mitow posegregowane kolorami.

Cytat:
Tak więc podstawowa zasada, nie mieć bałaganu w pudełku. Mnie rozłożenie gry nie zajmuje dużo ;)

Obrazek

ok dobrze to wyglada.
i teraz pytania:
- gdzie zakupiles te sakiewki? bo idealnie by sie u mnie sprawdzily na potwory oraz druga na bramki :D
- fajne te pudelka na karty. sam je drukowales i skladales? masz moze jeszcze jakiegos pdfa z nimi? i pytanie czy wchodza do nich karty w koszulkach czy nie.
wiadomym jest, ze bedzie potrzeba wiecej pudelek wraz ze zwiekszajaca sie liczba dodatkow :D
- te pojemniczki na zetony tez sa calkiem fajne. te naklejki na nich dopelniaja wszystko. (dobra te pojemniczki sobie wygooglalem)

tak wiec podziel sie informacjami gdzie mozna zakupic tego typu elementy :D byl bym wdzieczny

sirafin - Pon 08 Wrz, 2014

W którym miejscu napisałem, że zajmuje nie wiadomo ile czasu? :neutral:

- dużą sakiewkę zrobiłem sam, małą kupiłem w Rebelu (sakiewka na kości w sam raz do trzymania żetonów wskazówek)

- pudełka przygotowałem w Corelu i wydrukowałem na papierze o większej gramaturze (w każdym mieści się około 70 kart w grubych koszulkach np. FFG albo około 100 kart w cienkich koszulkach np. Mayday)
PDF do wydruku

- pojemniczki zostały po szklanych znacznikach Eldritch Gems, ale podobne można łatwo znaleźć w sieci za grosze

Morsereg - Pon 08 Wrz, 2014

ta czarna sam zrobiles? gratulacje. zajefajnie zrobiona. calkiem spoko wyszedl znak starszych bogow.
i wielkie dzieki za pdf'a z pudelkami. zauwazylem, ze gumki ktorymi mam spiete karty sa troche za mocne i delikatnie uszkadzaja koszulki na karty.

co do ilosci czasu to poprostu napisales:
rozłożenie chwilę trwa, nastepnie piszesz co trwa dluzej.
jak dla mnie to majac wszystko ladnie posegregowane to nie ma zadnego problemu by w pare chwil wszystko ladnie rozstawic. ;)

Czyk - Czw 23 Paź, 2014

Ciekawie przetrzymujesz (chociaż specjalnie nie kupowałbym woreczka + counterów dla pudełka) to mam u siebie 2 takie pudełka http://www.mediafire.com/...fo/DSC_0114.JPG też uprzyjemniają wykładanie się. (2 poszukiwaczy wchodzi w jedno miejsce). Sorki za słabą jakość.
Widzę że tuck boxy wszędzie są :D JEśli ktoś chciałby bardziej wyspecjalizowane: http://boardgamegeek.com/...eved-mini-cards
http://boardgamegeek.com/...h-horror-cards? (tyle że tu na wszystkie karty z dodatkiem bez koszulek)
Możesz wrzucić swoje na bgg :)
I mam pytanie mam... jakiej sztuczki użyłeś aby zrobić symbol ? (drukowanie, wyszywanie, czy coś jeszcze innego?)

sirafin - Pią 24 Paź, 2014

Cytat:
(chociaż specjalnie nie kupowałbym woreczka + counterów dla pudełka)
Nie kupowałem ich specjalnie po to :D Kilka razy brałem couterki przy okazji planszówkowych zakupów i szkoda mi było wyrzucać te plastikowe pojemniczki, wiec od paru lat trzymałem je w szafie w pudle z różnymi drobiazgami. No i proszę jak ładnie się przydały, nie dość że idealne pod rozmiar bram, to jeszcze tytułem się komponują. Podobne można wyszperać w sieci za grosze (oczywiście bez napisu).

Znak Starszych Bogów jest ręcznie namalowany farbką (kolor scorpion green).

Czyk - Pią 24 Paź, 2014

Na razie pudełka okrągłe odpadają.(Zdarza się że jadę czy idę do kogoś z grą i komponenty latają w pudełku, a miałem tak w przypadku tuck boxów z neuroshimą i musiałem zrezygnować z nich niestety) Aktualnie z tymi pudełkami(trzymam je osobno) mam idealnie skompresowaną zawartość że nic w środku nie ma prawa latać.
Jak kupię dodatek możliwe że będę musiał zmienić całą organizację.

W sumie na razie poszukuję koszulek na badaczy, ale wskazówki w internecie odsyłają mnie do Tajlandii więc chyba będzie trzeba zadowolić się http://allegro.pl/adofile...4715532022.html i zwyczajnie rozciąć jeśli to będzie możliwe.

Fajnym dodatkiem do gry są jeszcze figurki postaci: http://www.fantasyflightg...esem=2&esum=156

Gryffith - Nie 26 Paź, 2014

Czyk napisał/a:
W sumie na razie poszukuję koszulek na badaczy, ale wskazówki w internecie odsyłają mnie do Tajlandii więc chyba będzie trzeba zadowolić się http://allegro.pl/adofile...4715532022.html i zwyczajnie rozciąć jeśli to będzie możliwe.


Daj znać jak wyszło z opakowaniem badaczy, dla mnie to ostatni element (poza planszą) narażony znacznie na zalanie trunkami i też chciałbym go zabezpieczyć.

Czyk - Wto 28 Paź, 2014

Jednak tych adofili nie do się porozcinać na osobne kieszenie ze względu na pojedyncze zgrzewy. Zaoferowano mi takie coś w cenie 12,50 za 10 sztuk http://www.printfile.com/45-1_100.aspx
Więc wybrałem laminowanie. Na razie jedną na próbę ale uprzedzili mnie że na na takim papierze mogą wychodzić pęcherzyki. Jak się okazało to powstały. Jednak jest ich niewiele

Morsereg - Sro 29 Paź, 2014

wedlug linka ktorego podales to wychodzi 100 sztuk za 11.15$
czyli na 10 sztuk wychodzi jakies 3,6 pln
i nie wiem czy lepsze nie bedzie to:
http://www.printfile.com/4x5-foldflap-50pack.aspx
albo takie:
http://swanpanasiasleeves...ck-swn-519.html
http://www.the2buds.com/susl5x7u.htm

tylko dokladnie nie wiem czy to na przedwiecznych pasuje (nie mam mozliwosci teraz zmierzyc kart aczkolwiek wydaje mi sie, ze powinny byc ok)
nie wiadomo tez jakiej sa jakosci (czy cos w stylu protektorow maydeya czy ffg)

Gryffith - Sro 29 Paź, 2014

te z linków wyglądają super, tylko chyba gorzej z dostępnością :)
Czyk - Pon 03 Lis, 2014

karty są rozmiaru 4x5'' czyli 102x128mm. Więc co najwyżej pierwszy link pasowałby. Ostatecznie jestem zadowolony z laminowania.
Ale wybrałem już jedno więc nie mam co zastanawiać się nad inną metodą i szukać innej na siłę. Co najwyżej mogę się zawieść że pojawiło się coś lepszego.

Morsereg - Wto 30 Gru, 2014

troche odswieze temat bo dopiero teraz, pokazujac znajomemu duze koszulki, cos zobaczylem.

czy karty poszukiwaczy i przedwiecznych nie maja czasem 5"x7"
bo czyk napisal, ze maja 4x5"

czy ktos, kto ma karty przy sobie mogl by mi sprawdzic jaka faktycznie wielkosc, liczona w mm, maja karty przedwiecznych i poszukiwaczy?

--- edit ---
ok, na bordgamegeek pisza, ze maja 5"x7"
tam tez polecaja:
http://www.the2buds.com/susl5x7u.htm

Gryffith - Wto 30 Gru, 2014

widziałem te posty o różnych wersjach koszulek na te giganty;) gdyby ktoś zamawiał chętnie się dorzucę w zamian za trochę sztuk;), ale koszt sprowadzenia dla samego siebie czyni to dla mnie nieopłacalnym
myceK - Czw 01 Sty, 2015

sirafin napisał/a:
W którym miejscu napisałem, że zajmuje nie wiadomo ile czasu? :neutral:

- dużą sakiewkę zrobiłem sam, małą kupiłem w Rebelu (sakiewka na kości w sam raz do trzymania żetonów wskazówek)

- pudełka przygotowałem w Corelu i wydrukowałem na papierze o większej gramaturze (w każdym mieści się około 70 kart w grubych koszulkach np. FFG albo około 100 kart w cienkich koszulkach np. Mayday)
PDF do wydruku

- pojemniczki zostały po szklanych znacznikach Eldritch Gems, ale podobne można łatwo znaleźć w sieci za grosze

Skąd wziąłeś tak dobrej jakości grafiki na pudełka ?
Chwiałbym zrobić jeszcze takie same na karty (Tajemnic, badawcze i specjalne) oraz na karty stanu i zaklęć w tym przypadku grafiki można by zapożyczyć z arkham ;)

Trochę rozbudowałem twoje dzieło i przy najbliższych dodatkach może zacząć brakować miejsca :)









Pudełka wzmocniłem dodatkowa tektura (2mm) + nakleiłem czarny samo przylepny filc - pudełka jeszcze nie są skończone.

i BTW Sirafin - Dzięki wielkie za wrzucenie plików PDF!

Morsereg - Nie 04 Sty, 2015

@myceK
co to za pudelko na zetony? szukalem podobnego ale nie wiem jaka fraze wpisywac :D

i jeszcze jedno. jak trzymacie karty do przedwiecznych?
w tych pudelkach od sirafina? bo jesli tak to w tych pudelkach troche zaczyna brakowac miejsca ;)
i przylaczam sie do pytania, skad wizales tak dobre grafiki na pudelka?

Gryffith - Pon 05 Sty, 2015

Morsereg napisał/a:
@myceK
co to za pudelko na zetony? szukalem podobnego ale nie wiem jaka fraze wpisywac


Poprawcie mnie jeśli się mylę ale to pudełka z Praktikera/Castoramy :) świetnie się spisują do wszystkich gier na żetony i koszt malutki

myceK - Wto 06 Sty, 2015

Chciałbym by było to pudełko z Praktikera/Castoramy faktycznie było by wtedy taniej ;)

Jest to pudełko PLANO 2-3620 czasami się pojawiają na allegro są chyba ściągnę ze stanów - bo jeżeli się nie mylę jest to produkt dla walmart.

Zapożyczone od:
http://youtu.be/qz09TBuuQF4?t=1m57s

Bardzo fajnie się łączy z pudełkami od sirafin'a jest niewielka różnica wysokości :)

Tak BTW jest jeszcze inny model bardzo ciekawy który używam do Arkcham wchodzą do niego pionowa małe karty :) i też fajnie łączy się z pudełkami - ale to jak będzie nowy duży dodatek :)
(3:07) minucie:
http://youtu.be/LAFf3DDKubQ?t=3m7s

Teraz trzeba tylko pudełka dorobić chyba że sirafin ma coś w planach bo ostatnie były super;)

Morsereg - Wto 06 Sty, 2015

a co z kartami do przedwiecznych?
trzymacie je osobno z przedwiecznymi czy w pudelkach od sirafina?
bo jak wyjda dodatki to moze byc maly problem by trzymac wszystkie w jednym pudelku ;)

myceK - Wto 06 Sty, 2015

No własnie tez się tego obawiam dlatego szeroki uśmiech w kierunku sirafin czy planuje dorobić bądź zdradzić sekret skąd woził tak dobre grafiki :)

Obecnie trzymam je z kartami mitów ale robi się już tam ciasno, a 2 dodatki już wyszły i na pewno się na tym nie skończy.

sirafin - Wto 06 Sty, 2015

Z dwoma pierwszymi dodatkami i tak ciężko zmieścić wszystko w jednym pudełku bez względu na sposób pakowania ;) Nigdy nie robię osobnego pudełka na każdy rodzaj kart, to mało ekonomiczne przy kilkunastu rodzajach talii, skoro wraz rozszerzeniami i tak zmienia się liczba kart. Nie wychodzę również z założenia, że każde pudełko musi być inne, jeśli potrzebuję więcej to drukuję ponownie najbardziej pasujący wzór (tak, w pudełku "Mitowym" trzymam wszelkie karty od Przedwiecznych, w "Ogólnym" wszelkie spotkania obszarowe, a w "Bramowym" pozostałe duże karty). Staram się po prostu przy pakowaniu segregować talie tak, żeby w pudełkach na karty zostawało jak najmniej luzu. W BSG mam po jednym wzorze na każdy rozmiar i mimo to problemu przy pakowaniu/rozkładaniu nie ma (tylko po ostatnim dodatku muszę dodrukować jedno małe i dwa duże :D ).



Pomocnych grafik niestety udostępnić nie mogę, innych wzorów aktualnie też nie planuję (choć pewnie dorzucę jedno nowe pudełko do Gór Szaleństwa, tam jest jeden fajny neutralny rewers), mam nadzieję, że te które są, będą służyć dobrze :)

W razie gdybyście upatrzyli sobie jakieś grafiki, które chcielibyście umieścić na pudełku, zawsze możecie mi je podrzucić. Jak będę miał chwilę wolnego czasu, to wrzucę to na mój szablon w Corelu i wygeneruję pdf z pudełkiem do druku.

myceK - Sob 07 Mar, 2015

Po coraz większej liczbie rozgrywek wydaje mi się że przy 2 osobach ciężko skorzystać z pełnej gamy tej gry, chyba że złą strategie przykujemy.
Gracją w 2 osoby jest ciągła gonitwa za rozwiązywaniem pogłosek lub próba rozwiązania zagadki, oraz w międzyczasie na co zwykle nie ma czasu na zamkniecie bramy. Nie ma zupełnie czasu na expedycje, równie dobrze mogę ich nie rozkładać, a o spotkaniach w miastach by skorzystać z ulepszeń... mogę zapomnieć.
Wydaje mi się że za długo czasami zamyka się bramę, walka z potworami coś pójdzie nie tak można powiedzieć strata tury i kolejny mit, kolejna walka miejmy nadziej ze wygrana (albo i nie bo po ostatnim micie mamy już 2 potwory), próba zamknięcia bramy to tez nie za pierwszym razem się udaje kolejny mit, kolejna tura zamykamy bramę udało i tu już znowu wchodzi kolejny mit :) ... możemy mieć ponad 3 nowe bramy próbując zamknąć jedna. A drugi gracz w tym czasie próbuje zrobić pogłoskę zagadkę czy zdobyć wskazówkę którą tez nieodrazu się bierze.
Nie wiem czy mamy takiego pecha w rzucaniu kośćmi ciągnięciu mitów ale przy 2 badaczach wszystko za szybko idzie (ledwie co zdarzymy zrobić, mit czekamy by się wyleczyć, mit) jest jedno wielkie wariactwo bez możliwości skorzystania ze wszystkiego co oferuje gra. A tu wychodzi dodatek z nową planszą i nowym elementem przygody... super ale jakoś tego nie widzę przy 2 osobach.

Nie wiem jakie są wasze odczucia ale jak grało się +3 wydaje mi się ze grało się dużo ciekawej i był czas na expedycje czy przygody w miastach czy po prostu odpocząć i się uleczyć.

JareQ - Sob 07 Mar, 2015

Kurcze, mam dokładnie te same odczucia.
Następnym razem grając we dwie osoby każdy wybierze chyba po 2 postacie bo odnoszę wrażenie, że spora część frajdy z gry nas po prostu omija.

Istnieje też spore prawdopodobieństwo, że... nie potrafimy jeszcze grać :)

sirafin - Sob 07 Mar, 2015

Mam wrażenie, że to już taki urok gier przygodowych tego typu, to zabawa dla drużyny. Najlepiej to działa jak mamy około 4 postaci, wszelkie tryby skrajne dla 2, czy 8 postaci są moim zdaniem przyszyte trochę na siłę, na zasadzie - da się, ale po co, skoro na 4 jest lepiej. Pół biedy, że tu mamy pełną kooperację, więc bez większego problemu można grać w dwie osoby po dwie postacie. Samotna dwójka badaczy to może się umówić na randkę albo partyjkę szachów, a nie bawić w ratowanie świata ;) Oczywiście rozumiem, że ktoś woli grać jednym badaczem, bo nie lubi dzielić uwagi i chce się skupić na jednym bohaterze, ale coś za coś.
Bary - Sro 11 Mar, 2015

Faktycznie, gra rozwija skrzydła dopiero przy czterech graczach. Przy dwójce jest dokładnie tak, jak piszecie, brakuje rąk do roboty. Osobiście grając we dwójkę automatycznie wybieram łatwy tryb gry (odrzucam macki z kart mitów), nieco to równoważy rozgrywkę.
@Sirafin: Oczywiście można zrobić tak jak mówisz i grać dwoma badaczami, ale po pierwsze (primo) przeciąga to rozgrywkę, po drugie (primo ultimo ;) ) źle świadczy o zbalansowaniu gry. Gdyby FFG przyłożyło się bardziej do testów, to by wyłapało problem i dodało jakieś ułatwienie w grze dla dwóch graczy (chociażby możliwość dodatkowego ruchu po mapie, żeby badacze nadążali przemieszczać się po świecie).

myceK - Sro 11 Mar, 2015

Czyli dobrze wiedzieć ze to nie tylko moje wymysły wynikające ze słabego grania, a gra oferuje dużo więcej ;)
Cytat:
Gdyby FFG przyłożyło się bardziej do testów, to by wyłapało problem i dodało jakieś ułatwienie w grze dla dwóch graczy (chociażby możliwość dodatkowego ruchu po mapie, żeby badacze nadążali przemieszczać się po świecie).

Powiem że chyba się przyłożył, bo w tym całym wariactwie i zamęcie oraz nie możliwości zrobienia niczego dodatkowego, na koniec akurat wychodzi tak że nagle jesteśmy o krok od wygrania bądź przegrania w tym wielkim bajzlu i gonitwie.
Po prostu przy 2 graczach "spora część frajdy z gry nas po prostu omija" jak to dobrze ujął JareQ

Spróbujemy następnym razem zagrać z dodatkowym badaczem może wtedy będę wstanie więcej powiedzieć, choć nie podoba mi się to bo lubię skupiać się i wcielać w jedna postać :)

Mam pytanie w MoM zmieniły się karty odnośnie rozstrzygania kart mitów przy 4 bądź więcej graczach (inna ilość, bram potwór wskazówek) czy warto korzystać z nowych kart dla lepszego balansu przy 4 graczach czy to ma tylko sens istnienia z dodatkiem i nową planszą ?

goki - Czw 12 Mar, 2015

myceK napisał/a:
Mam pytanie w MoM zmieniły się karty odnośnie rozstrzygania kart mitów przy 4 bądź więcej graczach (inna ilość, bram potwór wskazówek) czy warto korzystać z nowych kart dla lepszego balansu przy 4 graczach czy to ma tylko sens istnienia z dodatkiem i nową planszą ?


what? jak to zmienily sie? w angielskiej wersji, w ktora gramy, zadnych zmian nie ma...
chyba, ze cos przeoczylismy, ale w instrukcji tez nic nie pisze o nowych kartach tego typu.

Morsereg - Czw 12 Mar, 2015

to o czym pisze mycek to funowskie karty ze zmienionym poziomem trudnosci ktore ukazaly sie, mniej wiecej rownoczesnie z MoM.
myceK - Czw 12 Mar, 2015

W takim razie przepraszam za wprowadzenie w błąd byłem swięcie przekonany że pochodzą z MoM. Ale ponawiam pytanie czy ktoś grał z tymi zmianami i czy faktycznie lepiej jest zbalansowana gra ?
Morsereg - Czw 12 Mar, 2015

z tego co sie orientuje to Sirafin gral.
z wypowiedzi mozna bylo wywnioskowac, ze lepiej jest zbalansowane dla nieparzystej liczby graczy.
ale to jest czesc jego wypowiedzi... pewnie sam sie wypowie na ten temat ;)

sirafin - Czw 12 Mar, 2015

Ogólnie na pewno są ciekawiej zrobione niż te oryginalne, przy których parzystą liczbą badaczy gra się ewidentnie łatwiej. Nieparzyści zawsze mają pod górkę, bo muszą grać na identycznych warunkach jak drużyna, która ma o jednego badacza więcej. Ja raczej wolę korzystać ze zmodyfikowanych kart schematu.

Jeśli ktoś gra na 2, 3 lub 6 badaczy, to nie ma absolutnie żadnej różnicy względem oryginału.

Dla 1 badacza jest ułatwienie. Przy każdym rozmnożeniu Wskazówek pojawiają się dwie zamiast jednej. Chyba nie muszę tłumaczyć, dlaczego uważam to za sensowniejsze niż wersję, gdzie pojedynczy badacz ma grać na takich samych warunkach, jak dwóch badaczy.

Dla 4 badaczy pojawiają się dwie bramy, zamiast jednej, ale za to zmniejszony jest napływ potworów. Podnosi to nieco stopień trudności, bo trzeba lepiej rozplanować zamykanie bram. Tak więc utrudnienie dla parzystych.

Dla 5 badaczy zmniejszono napływ potworów. Tak więc ułatwienie dla nieparzystych.

Dla 7 badaczy pojawiają się trzy bramy zamiast dwóch, ale za to napływ potworów zmniejszono z trzech do jednego. Więcej bram do pilnowania, ale z drugiej strony to 7 badaczy, więc praktycznie nie ma problemu by mieć kogoś w każdym zakątku świata. Niewielki napływ potworów, nie "zaklinuje" dostępu do portali, co mogło mieć miejsce przy napływie równym trzy. Zmienia to też warunki starcia z Shub-Niggurath, gdzie oryginalny napływ potworów potrafił w nieprzewidywalny sposób błyskawicznie rozłożyć grę.

Dla 8 badaczy mamy o jedną bramę więcej i napływ potworów zmniejszony do dwóch.


Każdy musi sobie zdecydować sam, które schematy podobają mu się bardziej. Jednak nie oszukujmy się, nie ma uniwersalnej recepty, która zadowoli wszystkich. To gra z olbrzymią swobodą wprowadzania modyfikacji we własnym zakresie, co widać chociażby po różnych rodzajach kart Mitów i wariantach modyfikujących trudność opisanych w Almanachu. W Górach Szaleństwa w instrukcji są kolejne propozycje pozwalające dostosować stopień trudności. OK, mamy tutaj nieco taktyki, optymalizacji i planowania, ale z drugiej strony sporo elementu losowego. To przygodowa gra kooperacyjna i powinna nas bawić właśnie jako przygoda, więc nie ma co się obawiać wprowadzania zmian, jeśli sprawią one, że ekipa będzie mieć więcej frajdy nad planszą. Te alternatywne karty schematów przecież też ktoś wymyślił i nie mamy ich w pudełku. Ważne żeby trzymało w napięciu, żeby zbudować wokół tego kilmatyczną opowieść, mieć dreszczyk związany z ryzykiem, poczuć emocje w tych zmaganiach, usłyszeć grupowy jęk rozpaczy, gdy los sobie zadrwi nie dając żadnego sukcesu na sześciu kostkach, to kwintesencja planszówek z tego konkretnego gatunku. Właściwie można powiedzieć, że tu jest zabawa z samego grania a nie wygrywania, rzucie okiem choćby tutaj: http://www.gry-planszowe....hp?f=51&t=34572 :)

YoYo - Wto 21 Cze, 2016

myceK napisał/a:
Po coraz większej liczbie rozgrywek wydaje mi się że przy 2 osobach ciężko skorzystać z pełnej gamy tej gry, chyba że złą strategie przykujemy.
Gracją w 2 osoby jest ciągła gonitwa za rozwiązywaniem pogłosek lub próba rozwiązania zagadki, oraz w międzyczasie na co zwykle nie ma czasu na zamkniecie bramy. Nie ma zupełnie czasu na expedycje, równie dobrze mogę ich nie rozkładać, a o spotkaniach w miastach by skorzystać z ulepszeń... mogę zapomnieć.
Wydaje mi się że za długo czasami zamyka się bramę, walka z potworami coś pójdzie nie tak można powiedzieć strata tury i kolejny mit, kolejna walka miejmy nadziej ze wygrana (albo i nie bo po ostatnim micie mamy już 2 potwory), próba zamknięcia bramy to tez nie za pierwszym razem się udaje kolejny mit, kolejna tura zamykamy bramę udało i tu już znowu wchodzi kolejny mit :) ... możemy mieć ponad 3 nowe bramy próbując zamknąć jedna. A drugi gracz w tym czasie próbuje zrobić pogłoskę zagadkę czy zdobyć wskazówkę którą tez nieodrazu się bierze.
Nie wiem czy mamy takiego pecha w rzucaniu kośćmi ciągnięciu mitów ale przy 2 badaczach wszystko za szybko idzie (ledwie co zdarzymy zrobić, mit czekamy by się wyleczyć, mit) jest jedno wielkie wariactwo bez możliwości skorzystania ze wszystkiego co oferuje gra. A tu wychodzi dodatek z nową planszą i nowym elementem przygody... super ale jakoś tego nie widzę przy 2 osobach


Dokładnie. Mam identyczne odczucia (też ja + druga osoba = 2 bohaterów). Trochę pod tym względem EH nie jest wyważony (np. w Descent gra sie super we 2 osoby, pomimo, że też można grać w wiele osób). Jak do tej pory mam mało rozgrywek za sobą (3) ale widzę, że czas tu leci w pytę szybko, w sensie kart mitów i postępu żetonu zagłady. Brak nieco rąk do pracy, a szczerze nie bardzo chcę dzielić większą ilość bohaterów na graczy. Wczoraj co prawda po usunięciu kart z mackami było faktycznie prościej (zagrałem testowo sam z 1-nym bohaterem), ale też idealnie w wyważeniu jeszcze nie było. Co ciekawe udało się rozwiązać 3 zagadki, ale żeton zagłady był na polu "2". Rozwiązało się wtedy ostatnią zagadkę, no ale wchodzi to w życie dopiero na koniec fazy mitów (jako rozwiązana). Oczywiście wylosowało się kartę Mitów na której też był postęp Omenu i niebieski symbol bram. 3 takie bramy na planszy i pozamiatane, żeton zagłady trafił na "0". Wygrał przedwieczny (Azetoth), a było tak blisko :grin: . Nie wiem, czy w procedurach nie powinno być tak, że jak zamyka się bramę (1-2 bohaterów) to cofa się automatycznie żeton zagłady o "-1". W końcu coś przeszkodziło przedwiecznemu w jego niecnych planach .... (albo np. ma się więcej czasu, np. nie z pola 15 , a maksymalnego). Ogólnie to miałem całą planszę usłaną bramami i zdążyłem zamknąć chyba tylko 1-2 na całą rozgrywkę. Nie było czasu na więcej.

Morsereg - Sro 22 Cze, 2016

no coz, to i tak mieliscie szczescie, ze udalo wam sie dojsc do tej 4 zagadki, przy obecnosci wszystkich bram. to musial byc powod dlaczego tor zaglady gnal jak szalony.

generalnie, zarowno pomysl z cofaniem zaglady przy zamknieciu bramy, jak i zaczynanie z maxymalnego punktu, wydaja sie bez sensu :) ale, tak na dobra sprawe, nikt nie zabroni ci wprowadzic takich zasad i w domowym zaciszu grac wedlug nich.

YoYo - Pią 24 Cze, 2016

Po grze dziś (2 osoby = 2 bohaterów) nie było tragedii. Co prawda gra była bez kart z mackami (czyli z drugiej strony ułatwienie tylko z manuala) ale wszystko poszło nad wyraz sprawnie, na tyle, że żeton zagłady był.... na 11 polu :D jak się rozwiązało 3-cią zagadkę. Przedwieczny dał chyba niezłe fory co by zachęcić do dalszej gry, już z kartami z mackami....


Lovecrusader - Sob 25 Cze, 2016

Z Azathotem też nie raz tak miałem, niekiedy nawet ze zmackowanymi kartami zagłada aż tak daleko się nie posunęła, to zdecydowanie najłatwiejszy przedwieczny, taka bardziej misja treningowa do zapoznania się z mechaniką gry :)
YoYo - Sob 25 Cze, 2016

Lovecrusader napisał/a:
Z Azathotem też nie raz tak miałem, niekiedy nawet ze zmackowanymi kartami zagłada aż tak daleko się nie posunęła, to zdecydowanie najłatwiejszy przedwieczny, taka bardziej misja treningowa do zapoznania się z mechaniką gry :)


Nie strasz ;) !


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group