figol - Wto 20 Maj, 2014 Temat postu: Turniej GoTa w Hexie https://www.facebook.com/events/1424056931189420/ Niestety nie mogę się na to wybrać  Ale Was informuję i życzę powodzenia 
Shutt - Wto 20 Maj, 2014 Masakra, mam Mocka
Sardo - Wto 20 Maj, 2014 Ja się wybieram. Ale widzę, że będą losy bitwy ... to trochę dziwne jak na turniej  Nawet ja, który lubię losy, to jednak wolałbym zagrać bez nich.
figol - Wto 20 Maj, 2014 Sporo osób chce bez losów, nawet ktoś zrobił głosowanie. To może organizatorzy zmienią zdanie. Mam nadzieję, że event się uda i zrobią następny, na którym będę
Shutt - Wto 20 Maj, 2014 ^ up! W sumie moglibysmy koalicje zrobic jakbysmy razem w grupie grali
Gog - Wto 20 Maj, 2014 jestem dopiero na liście rezerwowej ;x Jazmatos - Wto 20 Maj, 2014 Też patrzę że już tyle osób, że nie ma sensu się dopisywać na listę rezerwową raczej. Kto by pomyślał, że tylu graczy (choć z ich doświadczeniem to może być różnie) mamy w Krakowie. guzu - Wto 20 Maj, 2014
dawać ich na forum ;] Shutt - Wto 20 Maj, 2014 Właśnie dlatego chciałbym się zapisać na kolejne, wyeliminować randomow! 
Gog - Wto 20 Maj, 2014 ale z losami moze lepiej ze sie nie dostalem jak ktos pokroju dredzilli by wygrywał losami ;d Shutt - Wto 20 Maj, 2014 Ja jak najbardziej za losami jestem 
Jazmatos - Wto 20 Maj, 2014
Co to za jakieś nieładne sugestie?  Trzeba szanować grę każdego, nie każdy jest taki doświadczony może jak Ty
Gog - Wto 20 Maj, 2014
Shutt - Wto 20 Maj, 2014 Lucek hahahahhahahaha xD No to już wiem skąd u Goga taka frustracja. Jazmatos - Wto 20 Maj, 2014 Każdy ma swojego Lucka, u nas był niejaki Igor A po za tym napisałem to z dozą ironii
Gog - Sro 21 Maj, 2014
Dredzilla - Sro 21 Maj, 2014 Gogu, możemy się zmierzyć, bo już nie pamiętam kiedy staliśmy naprzeciw siebie i wyjątkowo jestem za kartami losów bitwy dla Ciebie, zebyś miał jakieś szanse
Łódź czeka na krUla gota. Gog - Sro 21 Maj, 2014
Sardo - Pon 26 Maj, 2014 Tylu chętnych było, a jak przyszło co do czego, to się okazało, że jest tylko 40 osób (wliczając tych, którzy się załapali z listy rezerwowej). I była groźba grania 2 partii eliminacyjnych na stołach 5-osobowych z oficjalnym wariantem bez Martella. Na szczęście znalazły się 2 osoby, które uratowały sprawę i podzielono nas na 7 stołów. Poziom graczy był zróżnicowany, byli bardzo dobrzy gracze, jak i tacy ... sami wiecie Losy bitwy naprawdę bardzo wpływały na rozgrywkę, ale patrząc na to po turnieju było ciekawiej i mi się przyjemniej grało, było mniej suchego liczenia, a przynajmniej ja robiłem ruchy siła pod dowódcach się waha -1/+1, no to wio, zobaczymy co los przyniesie.
Podsumowując moją partie: 1) Wylosowałem Tyrella, wydarzenia mi nie sprzyjały, pierwsze westeros (zaopatrzenie, ostatnie dni lata, atak dzikich) stwierdziłem, że zaryzykuję i wygram dzikich 4 żetonami - udało się - odzyskuje wszystkie karty rodu na rękę ... Potem oczywiście też nie było w wydarzeniach nic pozytywnego. Dopiero w 4 turze udało mi się przekonać Baratheona by wybrał mobilkę. A sam byłem w kiepskiej sytuacji: statek na Sunset (dla funu, bo Lannister się dogadał z Martellem przeciwko mnie, a Baratheona to mało ruszało, a bez mobilki, to bywa ciężko), pojedyncze jednostki porozrzucane po mapie, statek Martella na WSS. Ale wyłonił się lider - Baratheon, zawązał się sojusz Tyrell-Lannister-Martell i ruszyliśmy na zachód, weszły wydarzenia, które dały mi w końcu gwiazdki i więcej wojsk, więc dało się grać. Grę skończyliśmy na 9 turach (limit czasowy 3,5h był), wygrałem z 4 zamkami+twierdzami w tym 3 twierdze chyba. 2) Znów wylosowałem Tyrella, ale tutaj wydarzenia po prostu były dla mnie mobilka+starcie królów, dogadałem się z Martellem, a początkowe tury, to z mojej strony był ratunek dla Lannistera (który został ostro pociśnięty przez Greyjoya, przy dodatkowych błędach, ale długo bronił Lannisportu, a Greyjoy bał się go zdobyć, bo ja cały czas byłem w stanie go od niego odbić, niszcząc mu potencjalne 2 wieże), a ostatnie tury (dograliśmy chyba do 9 tur, limit czasu 3h) to były rajdy Lorasem dookoła Stoney Sept (gdzie było wsparcie - machina, machina, rycerz), więc brałem po kolei zamki (King/s Landing, Crackclaw Point, Harrenhal), ale musiałem je zostawiać z żetonem niestety, by iść po kolejne. Miałem 6 zamków/twierdz i ruszam na Riverrun (Greyjoya), zdejmując wsparcie ze statków Królową Cierni doprowadziłem do wyrównanego stanu, o wszystkim decydują losy bitwy (jestem 1 na Lennikach), przegrywam o 1 ... ostrze wykorzystane do obrony WSS przed Martellem (które byłoby bez znaczenia tak naprawdę, ale nie spodziewałem się takiego tańca Lorasa i szansy na Riverrun). No to została jeszcze jedna tura. Zabrali mi King's Landing i Crackclaw Point, więc musiałem się zająć odbijaniem (znów zabawa Lorasem, ale tylko raz użyty, bo Plama zadziałał), w międzyczasie zdobyłem Lannisport, który straciłem po chwili, a bitwą decydującą o zwycięstwie była kolejna bitwa o Riverrun, tym razem los mi nie przeszkodził (a może nawet pomógł). Skończyłem na 5 zamkach/twierdzach i znów wygrałem, ale też przy jakimś remisie chyba. 3) Finał, wylosowałem ... Tyrellów Znów udało się dogadać z Martellem, z jego inicjatywy, a z Lannisterem był wątpliwy pakt o nieagresji. Weszła mobilka, więc było czym wojować. W 2 turze ruszyłem rycerzem+2piechurami na King's Landing z Lorasem na farta, przegrywając 1 punktem (może losy pomogą), ale przegrałem. Co się nie udało w 2 turze, udało się poprawić w kolejnej, niestety już bez Lorasa. Za chwilę, broniąc King's Landing zdobyłem Cracklaw Point i miałem 5 zamków/twierdz, więc nagle wszyscy stwierdzili, że pora się mną zająć i cóż miałem zrobić (miałem na ręku 2,2,1,1) bez niczyjej pomocy ... Do 6 tury zgnietli mnie do Highgarden+Oldtown+Reach (które niedługo straciłem), gdy nagle wyłonił się kolejny lider i zapomnieli o mnie. Powoli starałem się kumulować moje nieznaczne siły (grałem prawie cała grę bez gwiazdek, gdy zdobyłem 3 była tura bez UW, a potem Doran mi dokopał, dopiero na 9 turę dostałem gwiazdki) i czekałem na ostatnią turę, by z wyłonić się z cienia. Wygrałem przewijajacą bitwę na Starfall, którego już nie mogłem stracić, więc miałem zamek za darmo. W ostatniej bitwie ruszyłem Lorasem przy remisie/-1 mniej (wyżej na lennikach) i los mi nie sprzyjał, a szkoda, bo to była dla mnie kluczowa bitwa dająca mi zwycięstwo. Wygrał Lannister, który dostał za darmo twierdzę od Greyjoya (co uważam, za beznadziejne zachowanie jak na finał, no ale cóż ...), chyba nie zmieniłaby ona zwycięzcy, ale po co tak robić ... Były liczone miejsca, bo od tego zależały nagrody, zająłem 2.
Podsumowując, bardzo fajnie urządzony turniej, bardzo przyjemnie się grało. Choć 2 partie Gry o Tron pod rząd z 15-30min przerwą męczą. A co dopiero 3 (całość zajęła ok. 12h). Mimo, że byłem przeciwko losom bitwy, cieszę się, że jednak przy nich zostali, bo fajniej się tak gra (no może prócz czaszek). Po tych 3 partiach Tyrellami stwierdzam, że jest to bardzo fajny ród (a może nawet ulubiony), niestety na początku bardzo zależy od wydarzeń. Poziom graczy był zróżnicowany, ale finał był naprawdę dobrze obsadzony (z tego co kojarzę 4 x zwycięzcy 2 partii + 2 x zwycięzcy 1 partii (ale ze sporą ilością zamków+twierdz na koniec obu). Oczywiście grając z nowymi ludźmi poznałem jakieś kruczki (a raczej kruczek) z zasad, których nie znałem:
-port ma pojemność tylko 3 statków, naprawdę mnie to zaskoczyło, ale dobrze wiedzieć na przyszłość -ilość żetonów podaje się tylko przed przed licytacją o żelazny tron, potem trzeba sobie pamiętać ... moim zdaniem jest to kiepska interpretacja zasad, no ale nie chciało mi się kłócić, bo nie o to chodziło, na szczęście do finału trafiły same rozsądne osoby, które nie uznawały czegoś takiego i zagraliśmy normalnie, ale ciekaw jestem jak Wy to widzicie
Oczywiście jak to na mnie przystało wypowiedź bardzo chaotyczna, jak komuś się będzie chciało przeczytać tak długi post (w zamierzeniu miał być krótki) i zrozumie co miałem na myśli, to będę się cieszył
Germanus - Pon 26 Maj, 2014 jaką nagrodę wybrałeś?? ps. gratulacje za wyniki
ps. organizator - Repek - grał także? Radziol88 - Pon 26 Maj, 2014
Ilość żetonów należy podać 3 razy (przed każdą licytacją). Oficjalne stanowisko twórców. A jak grasz z @#$%^ to i tak zawsze możesz przeliczyć ilość żetonów w puli (bo jak chcą być tacy restrykcyjni, to wszystkie żetony są w jednej puli), która nie posiada żadnej zasady o tajności. Martin - Pon 26 Maj, 2014
Dla mnie to bez sensu i też nigdy tak nie grałem. Byłoby to akceptowalne, gdyby w czasie licytacji wszyscy siedzieli cicho i licytowali w miarę sprawnie, ale w moim towarzystwie spokoju nigdy nie ma, a licytacje są bardzo rozciągnięte, bo co i rusz ktoś odchodzi na bok się dogadywać a ci którzy mają mało żetonów próbują w tym przeszkadzać ;p Jazmatos - Pon 26 Maj, 2014 Przekażę Greyjowi bo akurat widzę na zdjęciach, że znajomy
Sardo - Pon 26 Maj, 2014
Ogólnie każdy finalista dostał po koszulce z jakimś rodem ... ci, którzy je zdobyli wiedzą o co chodzi Dodatkowo po kuflu z herbem jednego z rodów, zestaw kieliszków z herbami rodów (Targ, Martell, Tyrell, Lani, Stark, Grey). Dla 3 pierwszych miejsc książka Nawałnica Mieczy: Krew i Złoto z podpisem Martina. I potem do wyboru gry/akcesoria (Bitwy Westeros, Cytadela, Taniec ze Smokami (dodatek), Uczta dla Wron (dodatek), koszulki na karty z rewersem Lannisterów, koszulki na karty z rewersem Baratheonów. Zwycięzca wybrał Bitwy Westeros, a ja Cytadelę (wygrywając też bym ją wziął, bo taki bitewniak mnie raczej nie interesuję, a Cytadelę znam i fajnie mieć w kolekcji).
Dzięki. Sam byłem w szoku, ze udało mi się dojść do finału i to jeszcze po 2 zwycięstwach. Bo wybitnym graczem w gota raczej nie jestem
Nie organizator nie grał. Głównie wędrował pomiędzy stołami i obserwował co się dzieje. No i oczywiście sędziował. W pierwszej grze koleś przekroczył limit zaopatrzenia i taką przekroczoną armią zdobył Winterfell i dopiero pod koniec tury się zorientowali, było lekko problematyczne cofnąć to, ale ostatecznie cofnęli ruchy Greya i Starka i zniszczyli jednostki Greyowi. A drugą sytuacją przy moim stole był problem mobilizacji statków na morze nieprzyległe do portu, nawet po przeczytaniu fragmentów instrukcji ludzie się kłócili cały czas ... No i oczywiście pojawił się problem Dorana - kolejność na tronie + kolejność marszy. figol - Pon 26 Maj, 2014 Ładnie, a ja właśnie spodziewałem się, że dotrzesz do finału Jak się gra wiele razy to niektóre decyzje stają się automatyczne, to pozwala po wielu godzinach popełniać mniej błędów niż przeciwnicy
Organizują turnieje w Neuroshimę i 7 cudów, na GoTa trzeba poczekać... Germanus - Pon 26 Maj, 2014 sa zdjęcia z eventu? figol - Wto 27 Maj, 2014
https://www.facebook.com/...86275169&type=3 TERF - Nie 01 Cze, 2014 szkoda ze dopiero o tym teraz czytam ale jedynie pociesza mnie to ze 25 bylem poza granicami kraju... bedzie jakas kolejna taka inicjatywa? Jazmatos - Nie 01 Cze, 2014 Na pewno, wczoraj np był dzień Hardkora Grali w planszówki w tym GoTa, od 11 do 04:45
Shutt - Nie 01 Cze, 2014 Proponuje tam kiedys wbic nasza ekipa z Krakowa i jakies wyzwanie im rzucic. figol - Nie 01 Cze, 2014 To kiedy wbijamy?
Shutt - Nie 01 Cze, 2014 Ja po sesji. Sardo - Pon 25 Sie, 2014 Ktoś się wybiera na kolejny turniej? https://www.facebook.com/events/846076765411227/ Gog - Pon 25 Sie, 2014 ja
Shutt - Pon 25 Sie, 2014 ja juz zapisany
Germanus - Wto 26 Sie, 2014 za późno informacja, nie dojadę :/ Jazmatos - Wto 26 Sie, 2014 Czemu jest zawsze wtedy kiedy nie mogę Bo egzamin w środę mam ważny, a i tak jeszcze mnie w Kraku mnie nie ma i 2 turniej mi przejdzie koło nosa A potem się ludzie dziwią, że nie brałem udziału jak biorą udział czasami jakieś noobki Przynajmniej niech ktoś z was wygra, żeby znowu nie było przypadkowego zwycięzcy. Choć pamiętajcie, że są losy bitwy Więc tego się nie da wykluczyć
TERF - Sro 27 Sie, 2014 szkoda ze 31 sierpnia Mistrzostwa w X-winga a pozniej Osadnicy itd 28 wrzesnia bylby lepszy ale moze to bedzie 3 turniej i wowczas dojade do Krk
Jazmatos - Sro 27 Sie, 2014 Będzie tak gdzieś za 2,5-3 miesiące tak napisał właściciel Hexa. Shutt - Nie 31 Sie, 2014 Podsumowanie turnieju. Pierwsze 2 partie eliminacyjne trwały po 3h, zarówno ja i Sardo byliśmy jedynymi graczami z dwoma zwycięstwami. Niestety muszę się przyznać, że pierwsze zawdzięczam głównie nieogarniętemu Greyjoyowi chociaż losy ewidentnie mi nie spasowały - jako Stark w 2 turze straciłem gwiazdki i dopiero w 5 czy 6 padła mobilka. Minusem był fakt, że było 37 graczy (ostatni pojawił się tuż przed rozpoczęciem losowań) i zamiast 6 stołów po 6 graczy mieliśmy 5x5 i 2x6. Partia finałowa to chyba największy zbiór pomyłek, który zacząłem ja grając upragnionymi Greyjoyami, wygrał Sardo Martellami. Gra 10-turowa, wg mnie mega ciekawa głównie orzez te błędy, chociaż końcówka była już o niebo lepsza i gdyby nie nieogarnięty Tyrell to kto wie jakby to się wszystko skończyło. Ogólnie polecam, bo nagrody są warte tych 10zł wpisowego. Jazmatos - Pon 01 Wrz, 2014 A jak generalnie oceniasz poziom graczy? Sardo - Pon 01 Wrz, 2014 Turniej wypadł spoko. Jedynie ta 1 osoba za dużo popsuła, bo te 5-osobowe gry były niefajne. Miałem szczęście, że trafiłem tylko do 1 takiej (na 2 eliminacyjne), ale za to grałem Starkiem, więc mogłem jedynie instruować Tyrella i Baratheona by nie dali sobie wzajemnie wygrać
Pierwsza partia eliminacyjna: Grałem na 6 osób, trafił mi się Greyjoy - jedyny ród, którym nie umiem/nie potrafię/nie lubię grać. Trochę za szybko poszedłem na 5 zamek (Winterfell), a nie miałem w zasięgu innych łatwych więc musiałem przystopować. I przez kolejne 4-5 tur do końca walczył o utrzymaniu na Seagardzie, Palcu Flitna i Pyke (a raczej zatoce). Zaczynając ostatnią turę z 3 zamkami skończyłem ostatecznie na 5 i wygrałem, a miałem bitwy na styk i na szczęście losy bitwy mi nie przeszkodziły. Druga partia eliminacyjna: Gra 5-osobowa, trafił mi się Stark. Po pierwszej turze wyczułem poziom graczy i czułem wygraną. Tak jak wcześniej pisałem, musiałem się starać by południowcy nie skończyli za szybko, a mieli ciągle 5-6 zamków. Na szczęście się udało, a ja skończyłem koło 5-6 tury z 7 zamkami. Finał: Tym razem Martell. Od razu udało mi się dogadać z Baratheonem i oboje na tym czerpaliśmy korzyści idąc powoli w stronę Tyrella. Baratheon w pewnym momencie ruszył statkami na Starka i zdobywa 6 zamek (i tutaj mógł być już koniec bo tym samym marszem dało się zająć mój Koniec Burzy tylko z żetonem). Sojusz się musiał skończyć zaraz potem i zdobywając Zatokę Rozbitków rozdzieliłem wojska Baratheona, który już nie był w stanie walczyć o wiele. W podobnym momencie Shutt zaczął w końcu wychodzić na swoje z pojedynków z Lannisterem, a Tyrell kisił się na 2 twierdzach i "zbierał siły". Po niedługim czasie Stark się pozbierał i w sumie walka o zwycięstwo została między 4 graczami Martell - Greyjoy - Stark - Tyrell. Ostatecznie udało mi się skończyć z 6 zamkami (powinienem z 5, ale Tyrell był mało rozgarnięty, ale nie zmieniało to zbyt wiele, bo drugi gracz miał i tak ich 4). Generalnie było ciekawie, masa błędów i to u każdego. Poziom graczy bardzo zróżnicowany, w partiach eliminacyjnych byli dobrzy gracze, ale jednak sporo było ... mniej doświadczonych W finale było lepiej i rozgrywka była dzięki temu naprawdę fajna.
Czarny Jaszczur - Pon 01 Wrz, 2014 Gratuluje wam obu dotrwania do finałowej partii a dla Sardo gratulacje ekstra za zwycięską Gre o Tron - monopolista na wygrane w Hexie
Rożnicę w liczbie zgłoszeń a faktycznymi grającymi można przemilczeć ale wcale nie trzeba - w kulki sobie polecieli co poniektórzy i spłoną w ogniu R'holla [opcjonalnie odwiedzą podwodną krainę Utopionego Boga] ;p Wpisowe niskie, nagrody całkiem fajne ale zapominasz Shutt o najważniejszym czyli przyjemności z gry. Inaczej gra się z osobami których styl gry jako-tako już się zna a inaczej z obcymi których należy rozpracować, nawet jeśli są dopiero początkującymi zdobywcami Tronu. Podoba mi się także to że w dwójkę reprezentowaliście naszą małą grupkę i obaj graliście finałową partie. Na następną edycję będzie trzeba pomyśleć o jakieś reklamie i przyciągnąć tutaj co odważniejszych graczy, świeże mięsko jakby to ujął Sandor
TERF - Wto 02 Wrz, 2014 właśnie w grze na żywo jest to coś czyli błędy, na forum błędy są nie wybaczalne bo każdy może skończyć się wyłączeniem w walce o tron. Liczę że w końcu na 3 turniej uda mi się zgłosić i dotrzeć na turniej
A tak poza tym gratuluje obu forumowiczom! Sardo - Pią 21 Lis, 2014 Ktoś się jeszcze wybiera?
https://www.facebook.com/events/984379324911049/ Jazmatos - Pią 21 Lis, 2014 Ja tym razem nie przepuszczę Powinienem się załapać, a pójdę tak czy inaczej Nie ma losów, które mnie nigdy nie lubiły, więc będziemy walczyć
karol399 - Sob 22 Lis, 2014 zjaaazd mam i kolosa pod tego 30tego xd szkoda z checia wpadlbym do najladniejszego miasta w kraju
Germanus - Sob 22 Lis, 2014 ja chciałem przyjechać, ale zgodnie z grafikiem jestem w pracy:/ A prosiłem organizatora aby wcześniej dał mi cynk kiedy jest turniej abym mógł sobie w pracy pozmieniać grafik 
Gog - Sob 22 Lis, 2014 BEDE
Leśnik - Sob 22 Lis, 2014 A ja poczekam chyba, aż Wrocławski oddział się otworzy.
Jazmatos - Sob 22 Lis, 2014 A po Wrocławskim otworzą się też na pewno i inne, także Hexić będzie można wszędzie
merkan - Sob 22 Lis, 2014 Oj jak bym chciał się wybrać. Ale niestety 30-tego jestem poza Krakowem
Buuuu
Sardo - Pon 24 Lis, 2014 Mnie jednak nie będzie. Więc życzę powodzenia forumowiczom
Gog - Sro 26 Lis, 2014 czyli z forum ja i jazmatos? Jazmatos - Sro 26 Lis, 2014 No ja na pewno będę, co prawda mam imprezę w sobotę i nie wiem w jakim będę stanie w niedzielę, ale nastawię 4 budziki i na pewno się pojawię z zamiarem powalczenia o dostanie się do finału A jak będzie to się zobaczy, trochę dobrych graczy będzie bo kilku znajomych jest zapisanych, ale jak się nie wylosuje Lannistera i trafi na Greya, który od początku będzie cisnął to szanse są zawsze
Gog - Czw 27 Lis, 2014
a będzie gruby z ufokiem? jak trafie na nich obu zgłoszę to od razu do organizatorów
Jazmatos - Czw 27 Lis, 2014 Ale Ty masz przeżycia Raz z nimi grałeś i już takie negatywne nastawienie Przecież tutaj się gra na punkty i nie zdziwiłbym się jakby czasem znajomy znajomemu pomógł np dostać się do finału jakby sam już szans nie miał np. A w takim gronie siłą rzeczy trudno żeby trafić na stolik, w którym nikogo nie znasz
Gog - Czw 27 Lis, 2014
mowie bede z nimi oboma przy jednym stoliku zgłosze to natychmiast:D chujowych masz znajomych i tyle
Jazmatos - Czw 27 Lis, 2014 Jakie to szczęście w takim razie, że Ty do nich nie należysz Ja w GoTa gram ze sporą ilością osób, to że wystąpi sytuacja, że ktoś kogoś nie polubi to już mi szczerze powiedziawszy zwisa A co do zgłaszania to sobie zgłaszaj Nie wiem co Ci to da, ale życzę powodzenia, bo niby jak coś takiego będziesz uzasadniał? Tym, że kiedyś z nimi grałeś i jeden pomógł drugiemu? Trochę to dziecinne Ja mógłbym wówczas powiedzieć, że grałem z Tobą i podpatrywałeś wydarzenia oraz podkradałeś żw, więc nie możesz grać
Sardo - Czw 27 Lis, 2014
lepiej nie idź na turniej jak takie zachowanie Ci przeszkadza
Gog - Pią 28 Lis, 2014
tylko taka sytuacja nie miała miejsca, więc byś skłamał a podglądałem bo była ostatnia tura, wiec nie przeżywaj ?:D
@Sardo tylko, ze oni w żywe oczy sie podkładali najwyżej wywale planszę i wyjde nigdy tego nie robiłem, więc będzie ekscytacja
Sardo - Pią 28 Lis, 2014
No na pierwszym turnieju w finale padł tekst w ostatniej turze: -oddasz mi ten zamek? -no spoko, bo i tak nie wygram
To by było epickie
Jazmatos - Pią 28 Lis, 2014 Skłamał? A jak mi to udowodnisz? Będzie słowo przeciw słowu, tak samo jak w Twoich oskarżeniach No chyba, że masz jakieś lepsze chody u właściciela Hexa
https://www.youtube.com/watch?v=1u8HQNG9k2s polecam końcówkę, jak chcesz możesz się tak zachować, ale nie wiem czy Cię więcej do Hexa wpuszczą
Gog - Pią 28 Lis, 2014
i nie wiem czemu go bronisz skoro ewidentnie on ma raka mózgu zaawansowanego max:D
Jazmatos - Pią 28 Lis, 2014 Bo chyba Tobie wówczas zrobiono dziurę w mózgu skoro przeżywasz jedną grę z kilkuset, które pewno w życiu rozegrałeś, a podchodzisz do tego jakby przynajmniej wtedy zabito Ci matkę... Więcej luzu, każdy sobie gra jak chce i niekoniecznie to musi być tak ja Ty lubisz, też nie przepadam gdy ktoś z góry komuś pomaga, ale whatever mam trochę na to wyjebane, natomiast Ty to się tak pienisz widzę, że nie nastarczy mopa aby pościerać
A ciskanie po ludziach i obrażanie ich na pewno zjednuje Ci w życiu masy znajomych, ale to już nie moja sprawa. Wiem, że taki masz styl, ale ja po ludziach nie jadę, tylko dlatego że zachowali się nie tak jakbym chciał. Nic dziwnego, że mało kto tu za Tobą przepada na forum
PS. Trochę już jest dyskusja nie na temat także może zakończmy na tym dyskusję, choć na pewno nie omieszkasz nie mieć ostatniego zdania w tej wymianie zdań. Leśnik - Pią 28 Lis, 2014 Panowie w moich grach się nic nie dzieje i dziś jesteście dla mnie jedyną rozrywką na forum, więc wcale nie musicie kończyć tej dyskusji.
PS: też wyobraziłem sobie Goga jako Francisa
Gog - Pią 28 Lis, 2014
i teksty typu ej a pamiętacie grubego od jazmatosa?:D
Jazmatos - Pią 28 Lis, 2014 No lol Ja już nawet nie pamiętałem o co chodziło No fakt było coś takiego Może, po prostu chciał wygrać ot co. Od tamtego czasu sporo gier też rozegraliśmy i było ok. Tak czy inaczej nie usprawiedliwia to nazywania kogoś niedorozwojem i ogólnie ciskanie mięsa po ludziach. Nie bronię go. Po prostu jestem przeciwny Twojemu trochę prostackiemu zachowaniu. Bo przecież ani razu nie zaprzeczyłem, że jawnie współpracowali. Zobaczymy co będzie w niedzielę Ale nie licz, że nie będzie jakiś współprac itp. Bo tego się nie da wyeliminować.
PS. Jeśli taką pierdołę można tak długo rozpamiętywać i śmiać się z niej tyle czasu, to co wieje nudą i nic nowego się nie wydarzyło żeby przyćmić coś takiego?
Gog - Pią 28 Lis, 2014
ale akurat, że sobie pomagali to pryszcz:d bardziej chodzi i te pianę max:d Wybacz Jazmiu, ale rozegrałem z 1000 partii w różne planszówki i takiego czegoś(sam jestem nerwus) jak Boga kocham nie widziałem, nie wiedziałem w sumie czy mu przyjebać(też mi sie nie zdarzyło przy planszówce) czy kartke wzywać bo ma jakiś atak. Radziol88 - Pon 01 Gru, 2014 Dobrze, że mamy Goga. Dzięki niemu mogę się nieraz jawić jako w miarę spokojny
Czarny Jaszczur - Pon 01 Gru, 2014 Czemu nie ma relacji z turnieju? Czy Gog kogoś pobił?
Leśnik - Pon 01 Gru, 2014 Lub gorzej?
Gog - Pon 01 Gru, 2014 gorzej :d Shutt prawie dostał 100 ataków padaczki w finale, bo był 7dmy w eliminacjach za podpowiadanie rzekome w finale przez Shutta Jazma stracił 2 marsze działo się :d w wolnej chwili coś skrobnę
Jazmatos - Wto 02 Gru, 2014 Trochę się działo, trochę zjebałem, trochę z roztargnienia z tym mieczem przegrałem dość ważną bitwę. Tak naprawdę to powinienem wygrać bo wylosowałem Greya, a Lannister lekko mówiąc był nieogarnięty i nie wiem co robił w finałach Tak naprawdę to finał był słaby. Ostatecznie skończyłem drugi, przez te błędy w 2 turze +zdjęcie marszy chyba w 6 turze za rzekome podpowiadanie przez Shutta Choć w karty to nie musiał zaglądać mi i tak głośno komentować rozgrywki bo siedział koło mnie i to mogło wyglądać podejrzanie mimo, iż nic mi nie ''podpowiadał''. Wygrała dziewczyna grająca Martellem, która dojechała Barę, który grał dziwnie od początku. Nie było w ogóle licytacji, raptem 2 mobilizacje. Z czego druga w ostatniej turze bez znaczenia także finał był dziwny. Brakło mi czasu, a dokładnie jednej tury na wygraną albo niepopełnienie błędów z Lannim, bo mogłem go zniszczyć totalnie w 3 turze, a zrobiłem to dopiero w 6. Co dało dużo czasu Martellowi na zdobycie 7 zamków.
W partiach eliminacyjnych było sporo trollingu, zwłaszcza w partii, w której grałem z Shuttem, bo chcieliśmy obydwaj skończyć z dobrym wynikiem co się ostatecznie udało. On wygrał Starkiem, ja skończyłem z 5 zamkami Greyem. W drugiej swojej grze wygrałem Martellem, dzięki pomocy Goga, choć bez niej też by była szansa na wygranie, ale mógłby mnie wyprzedzić Grey, choć chyba byłem wyżej na tronie, więc raczej bym zdążył tak to rozegrać aby skończyć I po tym jak pojechałem Barę. Generalnie poziom zróżnicowany, masa mniej doświadczonych graczy, ale też sporo bardziej doświadczonych. Na każdym stoliku był ktoś kto ogarniał. Jak zwykle pogrom na Lannisterach. Był facet, który dwukrotnie ich wylosował i dwukrotnie został zniszczony. Ja grałem 2 razy Greyjem niby marzenie, ale dwa razy grałem bez licytacji w grze i sporadycznych mobilkach, więc raczej średnio to wypadało, no ale bez losów była gra także bardziej przewidywalna. Żałuję tylko, że zmęczenie w finale na samym początku +kac z dnia poprzedniego dały o sobie znać akurat jak wylosowałem tak korzystną pozycję do wygranej. No nic popełniłem błędy potem się ogarnąłem i ostatecznie skończyłem na dobrej pozycji. Tyle ode mnie. A Goga i Shutta proszę żeby mi już tego Dagmera czy miecza (nieużytego) nie wypominali bo wiem, że zjebałem wtedy
Germanus - Wto 02 Gru, 2014 jaki ród wygrał w finale? ktoś z forum grał jeszcze w finale? Jazmatos - Wto 02 Gru, 2014
Napisałem, że Martell. W finale nie było. Shutt był 7 w rankingu, przez zaopatrzenie się nie dostał. Ja wszedłem z 3 miejsca bo miałem najlepszy wynik nie licząc 2 osób, które wygrały 2 razy. Żeby wejść do finału trzeba było wygrać (przy 7 zamkach), a w drugiej grze mieć przynajmniej 4 zamki. Tyle miał shutt i nawet w Twierdzach widać był remis skoro na zaopatrzeniu poległ. figol - Wto 19 Kwi, 2016 https://www.facebook.com/events/1186554514722893/ Graj o Tron przed szóstym sezonem w Hexie! Ja prawdopodobnie będę (choć z rok nie grałem, więc szału nie będzie ), ktoś zainteresowany?
Ril - Nie 18 Sie, 2019 Właśnie trwa turniej planszowego GoT-a we wrocławskim Hexie. Wybrał się ktoś? Ja jak zwykle przegapiłem. 
https://www.facebook.com/events/495179357722395/ Oni na 10 dni przed ogłaszają, że coś takiego będzie. Chyba na przyszłość sobie odpuszczę śledzenie tych zdarzeń, bo raz na 10 dni to ja nawet na fejsbuka nie zaglądam. Baldur - Pon 19 Sie, 2019 W Poznaniu ostatnio odbywały się dwudniowe Mistrzostwa Polski w Gota. Poszukam gdzieś materiał, osobiście nie brałem udziału, ale uczestniczył mój znajomy, pisał, że bardzo spoko impreza. lukipeki - Wto 20 Sie, 2019 Kurde nic nie wiedziałem
|
