galakta.pl
Forum wydawnictwa gier planszowych Galakta

Władca Pierścieni LCG - ARCHIWUM - Talia na Gondorze

balint - Nie 03 Lut, 2013
Temat postu: Talia na Gondorze
Po wydaniu SN złożyłem sobie talię na Gondorze: Boromir (nowy), Imrahil, Beregond.
32 punkty zagrożenia na starcie to sporo, ale Gandalf i atak z zaskoczenia działają.
Sprzymierzeńcy to fioletowy i czerwony Gondor. Jakiś sprzęt (ale nie wiele), kilka wydarzeń.
Generalnie deck taki bleee..... Z dwoma pierwszymi scenariuszami do SN sobie radzi ze skutecznością 60%, z trzecim wcale. Zupełnie nie widzę tej talii w innych scenariuszach, bo wyprawa jest w niej beznadziejna, nawet Faramir tu niczego nie zmienia....

Drugi wariant: Boromir, Denaturat (Denethor :twisted: ), Beregond wcale nie wypada lepiej. Dodatek zielonych kart (np. pułapka strażników) nie rekompensuje dwóch rzeczy: spadku wydajności "miecza", tak ważnego w wyprawach, olbrzymi problem z zasobami na początku (zwłaszcza, że gra je skutecznie usuwa), a do tego wyprawa wygląda tak samo żałośnie...... -3 do zagrożenia na starcie niczego nie poprawia.

I teraz pytanie do tych, co przebrnęli przez moje wypociny: ktoś składał talie na Gondor? Jeśli tak, to jak Wam one działały?

Dla ułatwienia: mowa o taliach "rasistowskich" wszelkie inne rasy i gatunki całkowicie wykluczone.

JollyRoger1916 - Nie 03 Lut, 2013

Jeszcze nie składałem, podejrzewam, że Gondor będzie z dodatku na dodatek coraz lepszy, żeby wymiatać po zakończeniu cyklu.
balint - Nie 03 Lut, 2013

Też doszedłem do tego wniosku.
Tylko głupio, że trzeba zakupić wszystkie zestawy pryzgodowe, aby Gondor stał się w pełni grywalny....

Kulgan - Nie 03 Lut, 2013
Temat postu: Re: Talia na Gondorze
balint napisał/a:
I teraz pytanie do tych, co przebrnęli przez moje wypociny: ktoś składał talie na Gondor? Jeśli tak, to jak Wam one działały?

Mój kumpel złożył sobie deck na Gondorze przed zagraniem pierwszego scenariusza Spadkobierców i bardzo szybko zmienił go na inny :mrgreen:

Berestaszek - Nie 03 Lut, 2013

Z tych kart które mamy otrzymamy podobny deck do orłów. Z tym że orły są lepsze. Dopóki nie dostaniemy żadnych nowych naprawdę ciekawych kart to ja podziękuję za talie na gondorze.
balint - Nie 03 Lut, 2013

Kulgan i Berestaszek - widzę, że Wasze wnioski są podobne do moich.... :neutral:
JollyRoger1916 - Pon 04 Lut, 2013

balint napisał/a:
Też doszedłem do tego wniosku.
Tylko głupio, że trzeba zakupić wszystkie zestawy pryzgodowe, aby Gondor stał się w pełni grywalny....


Niby głupio, ale tak to działa i nie przeskoczysz. Orły rozwijają skrzydła jak masz całe CMP, Kraśki miażdżą po Dwarrowdelf, a pewnie jeszcze bardziej będą miażdżyć po całym SE: Hobbit. Póki co, więc najlepiej ograć scenariusze tym co mamy, a po skompletowaniu całego cyklu przejść jeszcze raz klimatyczną armia Gondoru. Myślę, że już teraz można sensownie połączyć Gondor z Rohanem.

balint - Nie 30 Cze, 2013

No dobra, wyszły kolejne dwa dodatki z cyklu Przeciwko Cieniowi?
Ktoś grał Gondorem, Prowincją lub Prowincjonalnym Gondorem?

Zapraszam do relacjonowania.

Berestaszek - Nie 30 Cze, 2013

ja gralem na prowincjach hirluin + theodred kasa spoko a jak sie rozhula to mozna przykoksic niezle. na forun ffg wspomniana zostala karta ktora pozwala dociagnac karte jak sie zagrywa sprzymierzenca z cecha prowincja. podobno ma byc na zasadzie mono przywodztwo. jezeli tak to prowincje beda lepszymi krasnoludami do gry solo (a nawet multi)
schen - Nie 30 Cze, 2013

Po wyjściu nowych dodatków, Gondoru jeszcze nie próbowałem, ale grałem Prowincjami, talią Hirluin, Theodred, Bilbo. Co prawda nie solo, ale grało się tym całkiem przyjemnie. Dobrze sprawdzało się to wydarzenie z wiedzy pozwalające na dociąg 5 kart po wyczerpaniu 2 bohaterów w fazie odpoczynku, runy Daenora, oraz sam Bilbo, by dokopać się do sprzymierzeńców dających konkretne statystyki oraz do Namiestnika Gondoru, gdy brakło szczęścia przy startowej ręce. Choć mimo wszystko trochę sporo tu losowości i tak, bo z początku, zamiast ciągnąć wyprawę jak planowaliśmy, robiłem bardziej za obronę... Cóż, Hirluin z 7 HP i 4 DEF w towarzystwie kilku niewiele słabszych sprzymierzeńców robił za całkiem skuteczny mur, choć niekoniecznie to było moim początkowym zamiarem :)
Kulgan - Nie 30 Cze, 2013

Ja zagrałem Prowincjami: Hirluin, Elrond i ... tu zależnie, czy bardziej zależało mi na Taktyce (Beregond) czy Duchu (Glorfindel). Bardzo ciężko gra się Prowincjami na wszystkich czterech Sferach (a o tylko to ma sens), bo trzeba mieć szczęście i dobrać właściwą Pieśń lub Vilyę, jeśli gra się Elrondem.

Poza wyżej wymienioną niedogodnością gra się całkiem przyjemnie, chociaż nie zawsze stabilnie, jeśli wyskakują karty zadające obrażenia wyczerpanym Postaciom, wysłanym do Wyprawy Postaciom, nie posiadającym Dodatku Postaciom itp.

Grałem, oczywiście, wszystkie gry w 2 osoby :mrgreen:

Corran - Pon 01 Lip, 2013

Kulgan napisał/a:
Bardzo ciężko gra się Prowincjami na wszystkich czterech Sferach (a o tylko to ma sens), bo trzeba mieć szczęście i dobrać właściwą Pieśń lub Vilyę, jeśli gra się Elrondem.

Przecież Elrond może płacić za sprzymierzeńców z dowolnej sfery, więc nie potrzebuje Vilyi, a Hirluin może płacić za dowolnego sprzymierzeńca z Prowincji, więc w zasadzie nie potrzebuje wsparcia do kupowania takich sojuszników (są niedrodzy, więc wsparcie zasobami od innych przyspieszy ich wystawianie, ale zawsze myślałem, że trudniej będzie na nich trafić niż ich opłacić).

Kulgan - Pon 01 Lip, 2013

Corran napisał/a:
Przecież Elrond może płacić za sprzymierzeńców z dowolnej sfery, więc nie potrzebuje Vilyi, a Hirluin może płacić za dowolnego sprzymierzeńca z Prowincji, więc w zasadzie nie potrzebuje wsparcia do kupowania takich sojuszników (są niedrodzy, więc wsparcie zasobami od innych przyspieszy ich wystawianie, ale zawsze myślałem, że trudniej będzie na nich trafić niż ich opłacić).

Niestety, ale tak nie jest. Nie można zagrywać karty z Taktyki, jeśli żaden z Bohaterów nie ma symbolu zasobów Taktyki, więc ani Elrond, ani Hirluin nie zapłaci za Sprzymierzeńca z Taktyki, jeśli nie zagram np. Beregondem lub też nie dorzucę na dowolnego z Bohaterów Pieśni. Podobnie z kartami Ducha.

Corran - Pon 01 Lip, 2013

Kulgan napisał/a:
Corran napisał/a:
Przecież Elrond może płacić za sprzymierzeńców z dowolnej sfery, więc nie potrzebuje Vilyi, a Hirluin może płacić za dowolnego sprzymierzeńca z Prowincji, więc w zasadzie nie potrzebuje wsparcia do kupowania takich sojuszników (są niedrodzy, więc wsparcie zasobami od innych przyspieszy ich wystawianie, ale zawsze myślałem, że trudniej będzie na nich trafić niż ich opłacić).

Niestety, ale tak nie jest. Nie można zagrywać karty z Taktyki, jeśli żaden z Bohaterów nie ma symbolu zasobów Taktyki, więc ani Elrond, ani Hirluin nie zapłaci za Sprzymierzeńca z Taktyki, jeśli nie zagram np. Beregondem lub też nie dorzucę na dowolnego z Bohaterów Pieśni. Podobnie z kartami Ducha.

Myślę, że nie masz racji. Jaki byłby wówczas sens zdolności Hirluina i Elronda? Moim zdaniem to jest przykład zastosowania złotej zasady, według której zapisy na kartach mają pierwszeństwo przed zasadami ogólnymi. Nie można było u nich napisać, że otrzymują symbole ze sfer do których nie należą, bo sprawa dotyczy wyłącznie sprzymierzeńców. Napisano więc, że można z ich puli płacić za postacie z innych sfer, co według mnie oznacza uzyskanie znaczka wszystkich sfer podczas płacenia za sprzymierzeńców.

stforek - Pon 01 Lip, 2013

Też uważam, że Corran ma tu rację, choć po przeczytaniu postu Kulgana musiałem się mocno zastanowić.

W instrukcji jest mowa o dopasowywaniu zasobów i zagrywaniu kart o koszcie zero. Myślę że to ostatnie zasugerowało Kulgana.

Gdyby było tak jak pisze Kulgan, to rzeczywiście Elrond czy Hirluin kurzyliby się w pudle.

Berestaszek - Pon 01 Lip, 2013

zlota zasada karta jest wazniejsza niz instrukcja, a karta hirluina mowi ze mozna wykupywac kazdego outland sprzymierzenca.
Kulgan - Pon 01 Lip, 2013

Berestaszek napisał/a:
zlota zasada karta jest wazniejsza niz instrukcja, a karta hirluina mowi ze mozna wykupywac kazdego outland sprzymierzenca.


Corran napisał/a:
Myślę, że nie masz racji. Jaki byłby wówczas sens zdolności Hirluina i Elronda? Moim zdaniem to jest przykład zastosowania złotej zasady, według której zapisy na kartach mają pierwszeństwo przed zasadami ogólnymi. Nie można było u nich napisać, że otrzymują symbole ze sfer do których nie należą, bo sprawa dotyczy wyłącznie sprzymierzeńców. Napisano więc, że można z ich puli płacić za postacie z innych sfer, co według mnie oznacza uzyskanie znaczka wszystkich sfer podczas płacenia za sprzymierzeńców.


Corran napisał/a:
W instrukcji jest mowa o dopasowywaniu zasobów i zagrywaniu kart o koszcie zero. Myślę że to ostatnie zasugerowało Kulgana.

Gdyby było tak jak pisze Kulgan, to rzeczywiście Elrond czy Hirluin kurzyliby się w pudle.

Nie przekonaliście mnie. Elrond ma złotą zasadę, że może opłacać koszty Sprzymierzeńców innych niż wiedza. Nie jest napisane, że może ominąć zasadę Przypasowania Zasobów. Podobnie Hirluin. Jeśli gram oboma i np. Beregondem, to mogę Elrondem opłacać Sprzymierzeńców nie tylko z Wiedzy, ale i z Taktyki oraz Przywództwa, zaś Hirluinem Sprzymierzeńców Prowincji nie tylko z Przywództwa, ale i Wiedzy oraz Taktyki. Nigdzie nie jest napisane, że mogę ominąć zasadę Przypasowania Zasobów.

stforek - Wto 02 Lip, 2013

In order for a player to play a card from his hand (or
to activate certain card effects), he must pay for it by
spending resource tokens from the resource pool of a
hero who has a resource icon that matches the card’s
sphere of influence. This is called a resource match.
Resources that are spent to pay for cards or card effects
are taken from their hero’s resource pool and placed in
the general token bank.


To jest opis fazy Planowania z definicją Przypasowania Zasobów (po angielsku, bo czasami coś się gubi w tłumaczeniu).

Zgodnie z tym i twoją teorią mógłbyś użyć zasobów Hirluina tylko na sprzymierzeńców z Przywództwa, bo trzeba "pay for it by spending resource tokens from the resource pool of a hero who has a resource icon that matches the card’s sphere of influence. This is called a resource match".

Szat drzeć tutaj nie będę, ale wydaje mi się, że racja stoi przy nas :razz:

Berestaszek - Wto 02 Lip, 2013

ok no to argument prosto z faq:
Q:When paying for a Creature with resources from Radagast's pool is a resource match required?

A: No. Radagast's ability breaks the need for a resource match if resources are coming only from his pool.

tak wiem tyczy sie to radagasta ale ma taka sama zdolnosc co hirluin i elrond takze mam nadzieje ze rozwialo wszystkie watpliwosci :-)

balint - Wto 09 Lip, 2013

Też jestem zdania, że przypasowanie zasobów dla Elronda i Hirluina ma zastosowanie dla dodatków i wydarzeń, ale jeśli chodzi o sprzymierzeńców, to obaj automatycznie przypasowują: Elrond - wszystko, Hirluin - prowincje. Ale żaden z nich Finty nie zagra.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group