galakta.pl
Forum wydawnictwa gier planszowych Galakta

Cykl Dwarrowdelf - Cień i Płomień - ostatni zestaw przygodowy cyklu Dwarrowdelf

wojo - Pon 25 Cze, 2012
Temat postu: Cień i Płomień - ostatni zestaw przygodowy cyklu Dwarrowdelf
Ladies and Gentelmen ... meet the BARLOG:

Odporny na dodatki, atakuje wszystkich graczy, nie opuszcza strefy przeciwności, regeneruje 3 rany w każdej rundzie oraz ... NIE MOŻE BYĆ ZABITY (tzn. nawet umieszczenie 27 ran na nim go nie ubije)

Czuję że będzie bardzo mocna przygoda w stylu: "Run you fools!!!"

l33tm4st3r - Wto 26 Cze, 2012

rozumiem że nie mogłeś tego napisać w już istniejącym temacie ?

a co do przygody, nieźle, widzę że znowu zapowiada się mocny finał cyklu

wojo - Sro 27 Cze, 2012

Ups ... przepraszam nie zauważyłem wcześniejszego wątku (nie pamiętam tak wczesnej zapowiedzi ostatniego dodatku). Jeżeli moderator może złączyć wątki będę wdzięczny.
mackoff - Sro 27 Cze, 2012

Zanim zadam pytanie zaznaczam że szukałem na forum odpowiedzi ale niestety jej nie znalazłem.

Prośba więc o informacje: Czy jeżeli nie posiadam dużego dodatku Khazad-dum to karty z dodatków Dwarrowdelf będą działały w sposób kompletny (tzn. bez żadnych dziwnych ograniczeń).

Czy posiadanie Khazad-dum jest "must have" do rozpoczęcia gry w dodatki z Dwarrowdelf?

Wallenstein - Sro 27 Cze, 2012

Ale po co te statystyki? Nie wystarczyło Indestructible?
Będzie jatka...

mackoff: Tak posiadanie KD jest niezbędne by zagrać w którąkolwiek przygodę z cyklu Dwarrowdelf.

wojo - Sro 27 Cze, 2012

Może być tak że efekt karty (np. wyprawy) zabije/odrzuci balroga pod warunkiem że będzie miał więcej ran niż życia - tak strzelam.
mackoff - Sro 27 Cze, 2012

Thnx Wallenstein
stforek - Sro 27 Cze, 2012

Rodzi się pytanie czy pojedyncza finta blokuje wszystkie ataki Balroga. Wydaje mi się że tak, więc nie ma dramatu :twisted:

Chyba że jest różnica między 'engaged' i 'considered to be engaged'..

wojo - Czw 28 Cze, 2012

Jak dla mnie "considered engaged" znaczy na potrzeby wszystkich zasad balrog jest "engaged"
więc Twoja interpretacja zdaje się słuszna. Możliwe jednak, że w FAQ pojawi się wyjaśnienie że jednym efektem karty można zablokować jeden atak balroga.

kufel - Czw 28 Cze, 2012

Chodzi o to, że Barlog zostaje w strefie przeciwności ale mimo to "uważa się go za będącego w zwarciu". Normalnie przeciwnicy wchodzący w zwarcie opuszczają strefę przeciwności.

edit: Pojedyncza Finta blokuje atak Barloga przeciwko wszystkim graczom. Na karcie jest napisane, że przeciwnik nie atakuje podczas tej fazy a faza walki jest wspólna dla wszystkich graczy.

wojo - Czw 28 Cze, 2012

Kufel, masz rację oczywiście ale chodzi o to że fakt iż "uważa się go za będącego w zwarciu" ma jeszcze dodatkowe konsekwencje min. można go potraktować fintą, atakować (nawet bez zdolności Dunhere itd) pomimo że jest w strefie przeciwności
kufel - Czw 28 Cze, 2012

W razie wątpliwości odnośnie jakiejś karty najprościej jest sprawdzić warunki jej aktywacji, np.
Finta: Przeciwnik jest w zwarciu z graczem? Tak - więc nie atakuje

Dunhern: Przeciwnik znajduje się w strefie przeciwności I Dunhern atakuje sam? Tak I tak - Dunhern może go zaatakować sam i otrzymuje +1

wojo - Czw 28 Cze, 2012

kufel napisał/a:

Dunhern: Przeciwnik znajduje się w strefie przeciwności I Dunhern atakuje sam? Tak I tak - Dunhern może go zaatakować sam i otrzymuje +1


O fakt o tym nie pomyślałem. Dobra uwaga!

schen - Pon 23 Lip, 2012





Dostajemy zatem kolejnego elfickiego bohatera. I to nie byle kogo, bo zaszczyci nas sam Elrond. Mnie osobiście jego pojawienie się miło zaskoczyło, no ale skoro mamy już w gronie bohaterów chociażby Denethora, to czemu Elrond miałby siedzieć z boku ;) . Ciekawe, czy i inni wielcy kiedyś zawitają do gry (m.in. Galadriela, Celeborn, Thranduil, Theodred) - wydaje mi się, że szanse są spore. Co do samego bohatera - zdolność co najmniej wybitna, statystyki również bardzo dobre, jednak co za tym idzie zagrożenie początkowe jest niestety jak na razie największe ze wszystkich bohaterów.

Dodatek bardzo ciekawy (choć szkoda, że do wykorzystania jedynie przez nowego bohatera) i przy odpowiednim graniu z niektórymi kartami może bardzo wiele dać. A do tego Elrond otrzymuje nowy kolor zasobów, co też istotne.

Peace and thought jakoś mnie osobiście niezbyt przekonuje. 1 zasób to niewiele, ale na wyczerpanie 2 bohaterów nie zawsze można sobie pozwolić. Choć mimo wszystko 5 kart piechotą nie chodzi.

stforek - Sro 25 Lip, 2012

Świetne karty!

Z Elrondem można złożyć wiele, wiele talii.
Pierścień z pewnością przydatny, choć bardziej chyba klimatyczny.
Dociąg 5 kart to masakra, a kart do przygotowywania bohaterów coraz więcej.

Galakto, rzuć preorderem!

stforek - Czw 09 Sie, 2012

Właśnie łupnąłem, zginęli wszyscy oprócz Gilmilego i Daina ale udało się! Dobry scenariusz! Rypię a jak!

PS. Grałem dwoma taliami na 6 Krasnoludów. Come on!

balint - Wto 14 Sie, 2012

Hmm... co zrobić z talią na braciach z Glorfindelem. Siła Elronda jest niezaprzeczalna, ale cala koncepcja mi się popsuła...
stforek - Wto 14 Sie, 2012

Też o tym myślałem. Chyba spróbuję zagrać dwoma taliami: Elrohir/Elladan/Legolas i Elrond/Glorfindel.
Co będzie w obu taliach jest w miarę oczywiste jak się spojrzy na sfery. No i zasoby powinny hulać.

Ale szczerze wątpię, że poradzą sobie lepiej niż krasnoludy :twisted:

JollyRoger1916 - Wto 14 Sie, 2012

Tak sobie pomyślałem, że lepiej do Elronda rzucić Glorka z ducha (można olać pieśni i mieć światło) i jakiegoś taniego zapychacza z wiedzy jeszcze i przy sensownym zagrożeniu mamy naprawdę mocarny team.
balint - Wto 14 Sie, 2012

Jak coś, to moją talię na elfy opublikowałem w innym wątku. Zapraszam do obejrzenia i wygłoszenia opinii.

Aha, grałem dzisiaj z narzeczoną trzykrotnie w ten dodatek i za każdym razem klęska na kolanach. Barlog zaczyna od drugiej tury bić.....

A Wy coś zdziałaliście w tym temacie???

wojo - Pon 04 Lut, 2013

Jestem po ciężkich zmaganiach z Balrogiem i muszę przyznać że scenariusz piekielnie trudny i widzę tylko dwa sposoby aby go pokonać z sensowną regularnością.

Sam grałem Glorfindel (duch), Frodo, Aragorn (wiedza) i strategia na scenariusz dość "prosta". Frodo przyjmuje Balroga i zamienia jego uderzenia w zagrożenie. Reset zagrożenia Aragornem i mamy jeszcze trochę tur. W tym czasie wystawiamy sprzymierzeńców i dodatki i stopniowo zaczynamy łupać mr. B. Muszę przyznać jednak że zawartość talli musiała być optymalna, sami bohaterzy nie wystarczają aby być skutecznym. W ostatnim wydaniu udało mi się 6:0 wygrywać a wcześniejsze iteracje miały skuteczność na poziomie 20%. Ta strategia nie działa w trybie multi (bo tylko jeden Frodo na stole) chyba żeby kombinować z ciągłym trzymaniem zagrożenia drugiej osoby poniżej 1 ale to raczej ciężko.

Druga strategia jaką widzę to granie non-stop finty (w więcej osób każdy ma kilka kopii), najlepiej jeżeli w grze jest Hama który cały czas wraca fintę na rękę. Za pozostałe surowce kupujemy sprzymierzeńców i stopniowo dobieramy się do tyłka Balroga. Solo ta strategia może być ciężka bo zagrożenie będzie dość szybko zapylać jako że ciężko wyprawę pchać do przodu równocześnie ale pewnie da radę.

Scenariusz ogólnie bardzo fajny choć zdaje się że ciężko wygrać niż stosując jedno z powyższych co trochę jednak jest ograniczające.

chelcho - Pon 04 Lut, 2013

A ja mam sposób na Barloga: Elrond, nowy Gandalf i Opiekun domu uzdrowień. Gandalfa ustawiam sobie Astronomem z Imlardis i wystawiam z Vilya. Teoretycznie combo może wyjść w 2 turze, ale jak wyjdzie w 3-4 też da się przejść. Co turę dostajemy 2 PZ i leczymy Gandalfa. Misja staje się wtedy banalna
wojo - Wto 05 Lut, 2013

Tak nowy Gandalf faktycznie nieźle się sprawdzi w tym scenariuszu, można go wzmocnić używając Arweny (której ja używam do wzamacniania obrony Frodo). Ja gram zgodnie z tym jak były wydawane dodatki więc dopiero teraz mam do niego dostęp - ale masz rację z nowymi kartami pojawi się więcej możliwości na przejście tego scenariusza.
Berestaszek - Wto 05 Lut, 2013

umiejętność Hamy + niekończąca się finta. Me gusta :)
wojo - Sro 06 Lut, 2013

Hama i finta zdecydowanie rozwalają ten scenariusz. Przyznam że nawet do poziomu, w którym staje się on nudny dlatego sam poszedłem w strategię na Frodo+Aragorn.
chelcho - Sro 06 Lut, 2013

wojo napisał/a:
Hama i finta zdecydowanie rozwalają ten scenariusz. Przyznam że nawet do poziomu, w którym staje się on nudny ...

Zawsze może wypaść Troll lub Kontrzaklęcie i już robi się ciekawie

wojo - Sro 06 Lut, 2013

Troll może trochę popsuć szyki ale nie okłamujmy się w 99% przypadków można go zostawić w strefie przeciwności. Potrzeba koło 30 rund aby dojść do tak wysokiego zagrożenia aby musieć sobie z nim radzić. A jak mamy zasoby to można go ściągnąć wcześniej. Jeżeli używamy wersji z gąszczem włóczni w ogóle nie jest problem.

Kontrzaklęcie to bardziej realny problem jednak tak naprawdę odblokowuje Balroga na max 2 tury - poświęcenie dwóch sprzymierzeńców nie powinno stanowić dużego wyzwania dla decku przygotowanego na ten scenariusz - porostu opóźni zwycięstwo.

Jednym problem jaki widzę to jeżeli finta/gąszcz włóczni w ogóle nam nie podejdzie. To jedyna słabość tej strategii.

Gość - Wto 19 Lut, 2013

chelcho napisał/a:
wojo napisał/a:
Hama i finta zdecydowanie rozwalają ten scenariusz. Przyznam że nawet do poziomu, w którym staje się on nudny ...

Zawsze może wypaść Troll lub Kontrzaklęcie i już robi się ciekawie
Otóż to, gdy Kontrzaklęcie zadziała to nie dość że anuluje Fintę, to jeszcze gracz musi odrzucić wszystkie karty z ręki. A to oznacza że Hama żadnej karty wydarzenia nie podejmie w tej fazie ataku, bo nie będzie można odrzucić innej karty. Czyli w kolejnej rundzie znowu strata sprzymierzeńca. Nie chcę nawet pisać o takiej sytuacji gdy właściciel Hamy i np. Gąszczu Włóczni ma w zwarciu już kilku wrogów. Wtedy spokojnie można zaczynać od nowa.
Berestaszek - Sro 20 Lut, 2013

kilku wrogów w tym scenariuszu? No way! Trzeba mieć niezłego pecha. Dodaj do Hamy Eleanore i po kłopocie z kontrzaklęciem :)
crabtree - Sro 20 Lut, 2013

A konkretnie to jak ma tutaj pomóc ta Eleanora?

edit:
Domyślam się że chodzi o podmiankę podstępu w fazie wyprawy, ale można w tym momencie trafić dużo gorzej.

Berestaszek - Czw 21 Lut, 2013

combo z hamą nie oprze się kontrzaklęciu. Natomiast drugim ciekawym pomysłem na przejście tego scenariusza jest talia na krasnoludach z Norim na czele. jak w ręce startowej masz bofura (niebieskiego) to jest mało prawdopodobne że poziom zagrożenia wzrośnie. A w tym samym czasie zasypujemy się krasnalami by jednym ciosem niemal zabić balroga (najlepiej ereborskim mistrzem bitwy :) )
Faramir z Ithilien - Nie 30 Kwi, 2017

Po niemalże dwóch miesiącach poddałem się. Próbowałem po swojemu budując talię (nie dałem rady policzyć porażek, na drugi raz ołówkiem na ścianie będę zaznaczał krzyżyki), następnie kilka decków zbudowałem, które znalazłem w sieci. Tu już było lepiej bo dochodziło do walki z Balrogiem ale utrzymywałem się może ze trzy etapy. Potem kolejno traciłem bohaterów.
Próbowałem wszystkiego oprócz Hamy.
Bardzo mnie zniechęcił ten scenariusz do całej gry. Właściwie nie rozumiem twórców gry tworzących taki scenariusz dla gry 1/2 osobowej, gdzie tylko w dwóch graczy można przejść.
W nadchodzącej wolnej chwili pomyślę nad Hamą, może zmienię opinie na temat tej gry tymbardziej, że mam już zakupione "Spadkobierców" i dwa pierwsze scenariusze z tego cyklu. Zaprzestałem chwilowo polowania na "Mrok nad Osgoliath".

Zawojak - Pon 01 Maj, 2017

Faramir z Ithilien napisał:

Cytat:
Po niemalże dwóch miesiącach poddałem się. Próbowałem po swojemu budując talię (nie dałem rady policzyć porażek, na drugi raz ołówkiem na ścianie będę zaznaczał krzyżyki), następnie kilka decków zbudowałem, które znalazłem w sieci. Tu już było lepiej bo dochodziło do walki z Balrogiem ale utrzymywałem się może ze trzy etapy. Potem kolejno traciłem bohaterów.
Próbowałem wszystkiego oprócz Hamy.
Bardzo mnie zniechęcił ten scenariusz do całej gry. Właściwie nie rozumiem twórców gry tworzących taki scenariusz dla gry 1/2 osobowej, gdzie tylko w dwóch graczy można przejść.
W nadchodzącej wolnej chwili pomyślę nad Hamą, może zmienię opinie na temat tej gry tymbardziej, że mam już zakupione "Spadkobierców" i dwa pierwsze scenariusze z tego cyklu. Zaprzestałem chwilowo polowania na "Mrok nad Osgoliath".


Nie grałem jeszcze w ten dodatek, ale jeżeli jesteś sfrustrowany trudnością rozgrywki to obawiam się, że w Spadkobiercach spotkasz jeszcze więcej bólu i cierpienia :cry: . Przynajmniej w moim mniemaniu dodatek Spadkobiercy Numenoru jest jednym z najcięższych. Być może masz zbyt małą pulę kart gracza dlatego gra jest taka ciężka?

Faramir z Ithilien - Wto 02 Maj, 2017

Mam wszystkie zestawy przygodowe, po prostu przekombinowałem bo myślałem, że talią taktyki uda mi się przejść scenariusz. Potem dodałem talię wiedzy ale siła ataku bardzo ucierpała. Choć miałem karty dzięki którym udawało się leczyć postaci to kosztem szybko przybywało orków w SP. Następnie dodałem część kart z talii przywództwa. Tu odkryłem niespodziewanie ,że nie muszę co turę poświęcać sojusznika na obronę przeciwko Balrogowi, można utuczyć bohatera kartami wspomagającymi obronę, udaję się nawet dojść do obrony na poziomie ośmiu punktów. Niestety nie mogłem zrównoważyć talii bo na początek potrzeba tanich sojuszników zaczym się dopakuje bohatera. Nie miałem pomysłu jak to zrobić i niestety uszczupliłem talie z kilku kart wiedzy. Leczenie postaci szło ślamazarnie a do tego doszło zdarzenie ataku Balroga dwa razy w ciągu tury, mało tego zawsze po przejściu do trzeciego etapu scenariusza Balrog atakuje przynajmniej dwa razy w jednej turze: raz po odkryciu karty scenariusza i dwa w fazie walki. Nie mogłem się na to przygotować i traciłem bohatera. Potem już szybko dochodziło do rzeżi bo brakowało bohatera, który skutecznie bronił atak balroga lub brakowało sprzymieżeńców do powalenia potwora w finałowej walce.
Teraz składam talie z Hamą i Bilbem, trzeciego bohatera jeszcze obmyślam. Talię opieram jak na razie na orłach. Prawdopodobnie w weekend będzie pierwszy test.
Co do "Spadkobierców". Próbuje się nie zniechęcać bo liczę na dobrą zabawę przy składaniu talii na Gondorze. Akurat Gondor, Minas Tirith, Boromir, Fatamir, Damrod i inni podobni to moje ulubione motywy z książki.

Zawojak - Sro 03 Maj, 2017

Hmm, zdaje mi się, że chcesz opierać się na dodatkach wydanych do zestawu Cień i Płomień, wówczas nie mam wiele do gadania gdyż sam nie mam wszystkich dodatków z dwóch pierwszych cyklów, ale pozwolę sobie zasugerować pewną kombinację z poza tych dodatków. A mianowicie - polecałbym jako bohatera Gandalfa gdyż świetnie pomaga w dociągu kart i zasobów oraz ma bardzo wysokie statystyki i można go wzmocnić cienistogrzywym + nieoczekiwana odwaga = trzykrotnie na rundę mógłby się bronić przeciwko Balrogowi, zwłaszcza gdyby dać na niego jakiś pancerz (tarcza gondoru, pancerz z cytadeli) bądź można go leczyć córką nimrodel + Elrondem. Zatem proponował bym w takim układzie bohaterów: Gandalfa, Elronda i jeśli masz Eowine z taktyki (wymiata!). Z takimi bohaterami to sam Balrog będzie się bał dzięki zdolności Eowiny (+9 do ataku) co daje w sumie bez jakichkolwiek dodatków na bohaterów i sprzymierzeńców 15 ataku a jeśli to nie wystarcza to można by wymienić Elronda na np. Drzewca i wykorzystać jego umiejętność co dałoby w sumie 20 punktów do ataku. Można też wykorzystać Beregonda ze Spadkobierców.
Cread - Sro 03 Maj, 2017

Lepiej dorzucić Drzewca jako bohatera - tylko on właściwie jest w stanie przeżyć starcie z balrogiem :) Elrond przy wsparciu panów uzdrowicieli z Gondoru na bieżąco uzdrowi dzielnego enta, ewentualnie wrzuca się dodatkowo na niego instynkt samozachowawczy, obowiązkowo płonącą pochodnię i napój entów. Z nieoczekiwaną odwagą może pobronić w razie czego dwa razy. Ten scenariusz ma to do siebie że zaczynasz z 0 zagrożeniem, więc można cisnąć takich herosów że głowa mała nie przejmując się za dużo.
Zawojak - Sro 03 Maj, 2017

cread napisał:
Cytat:
Ten scenariusz ma to do siebie że zaczynasz z 0 zagrożeniem, więc można cisnąć takich herosów że głowa mała nie przejmując się za dużo.


Łał :o tego nie wiedziałem!

Faramir z Ithilien - Pią 05 Maj, 2017

Dzięki za porady ale ja gram chronologicznie. Gandalf jako bohater, Eowina z wspomnianą wyżej cechą oraz Drzewiec są w późniejszych dodatkach. Z braku czasu jeszcze nie skleciłem talii na tą przygodę ale po wstępnych analizach zauważyłęm, że potrzeba bohatera z talii przywództwa. Nie jestem zadowolony bo nie lubię grać talią opartą na trzech sferach. Poza tym w tym scenariuszu trzeba zagrywać zwłaszcza na początku przynajmniej jednego sprzymierzeńca na turę a takie rozdrobnienie może to bardzo utrudnić.
Faramir z Ithilien - Pon 08 Maj, 2017

jestem właśnie po przejściu tego scenariusza. Niestety nieświadomie naciągnąłem zasady. Urzyłem karty Born Aloft na sojuszników, po czym po destrukcyjnym ataku Balroga cofałem tą kartę na rękę.Wcześniej zagrywałem ją tylko na Gandalfa i żywego cofałem na rękę. No cóż, nie pierwszy raz w tej grze "omijam" zasady.
Talię zbudowałem na orłach z Hamą, Elrondem i Bilbo. Talia wymiata zwłaszcza jak już się ma Flint na ręku bo można budować armię sojuszników i wreście dokładać żetony postępu. Mi się to przytrafiło dopiero dokładnie w dziesiątym etapie, po którym było już wszystko pod kontrolą. Scenariusz jest jednak nie zaliczony mimo zwycięstwa ale ze względu na pomyłkę jaką opisałem na początku gra będzie powtórzona.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group