galakta.pl
Forum wydawnictwa gier planszowych Galakta

Talisman: MAGIA I MIECZ - Balans postaci

miguel - Nie 28 Gru, 2008
Temat postu: Balans postaci
Spotkałem się z opinią, że postacie w Talismanie są świetnie zbalansowane.

Niestety po kilku grach nie mogę się z nią zgodzić.

Ze znajomymi już postanowiliśmy banować Wróżkę, a zastanawiamy się nad kolejną postacią.

Czy macie podobne odczucia?

Ajgor - Nie 28 Gru, 2008

Miło będzie jak podasz jakieś uzasadnienie w związku z Wróżką.
Jest zbyt słaba, czy może chodzi o odrzucanie kart przygód? :)

miguel - Nie 28 Gru, 2008

Ajgor napisał/a:
Miło będzie jak podasz jakieś uzasadnienie w związku z Wróżką.
Jest zbyt słaba, czy może chodzi o odrzucanie kart przygód? :)


;)

odrzucanie kart przygód, a wręcz ich "przewijanie", bo sprowadza się to do odrzucania wrogów i zbierania przedmiotów, przyjaciół, wybranych zdarzeń...

dymsza - Pon 29 Gru, 2008

moim zdanie trol ma za dużo siły łatwo mu dopykać kilka punktów i może napierdzielać po koronę - tym bardziej ze walka psychologiczna zdarza sie rzadko
Beamhit - Pon 29 Gru, 2008

A dla mnie gra tak jest losowa, że żadne zdolności nie gwarantują zwycięstwa. Wróżką przegrałem z Ghoulem, który nie wykorzystał żadnej ze swojej zdolności (za to w gospodzie szybko przepłynął do świątyni, a tam wylosował jedno jeziorko (w tej krainie) i poltergeista). Tak się wymodlił, że cała partia trwała może tylko pół godziny.

Najlepszą zdolność IMO ma druid. Nie dość że w puszczy fajnie zawsze nabija sobie czary, to ta zmiana charakteru (a może zmienić charakter, zanim karta przygód wejdzie do gry) nieźle potrafi go bustować (nie wspominając o tym, że taki Mistyk dla druida to najlepszy przyjaciel).

Soultaker - Wto 30 Gru, 2008
Temat postu: Re: Balans postaci
miguel napisał/a:
Spotkałem się z opinią, że postacie w Talismanie są świetnie zbalansowane.

Niestety po kilku grach nie mogę się z nią zgodzić.

Ze znajomymi już postanowiliśmy banować Wróżkę, a zastanawiamy się nad kolejną postacią.

Czy macie podobne odczucia?


To wszystko zależy od farta przecież. Przewijanie kart nie gwarantuje sukcesu bo zawsze można trafić gorzej ;] Wróżka jest dość dobrą postacią, ale jak my graliśmy z kolegami to Troll, Czarownica i Krasnolud byli na KW a ja wciąż się Wróżką tułałem po zewnętrznej tak więc nie ma reguły ;p

Shaciu - Wto 20 Sty, 2009

Postacie w MIM-ie zbalansowane nie są i nigdy nie były. Absolutnym wymiataczem jest (obok wróżki.... no dobra - 10 razy lepszym) mnich. Koleś który ma przez cały czas na sobie cios psioniczny. Według mnie nie ma lepszego kolesia.
Nemomon - Wto 20 Sty, 2009

Shaciu napisał/a:
Postacie w MIM-ie zbalansowane nie są i nigdy nie były. Absolutnym wymiataczem jest (obok wróżki.... no dobra - 10 razy lepszym) mnich. Koleś który ma przez cały czas na sobie cios psioniczny. Według mnie nie ma lepszego kolesia.


Innymi słowy, +3 do Siły (ponieważ i Cios Psioniczny i umiejętność Mnicha) odają tylko Startową wartość Mocy.

Shaciu - Wto 20 Sty, 2009

Nemomon napisał/a:
Innymi słowy, +3 do Siły (ponieważ i Cios Psioniczny i umiejętność Mnicha) odają tylko Startową wartość Mocy.


Właśnie mam w ręku kartę mnicha i....... gdzie masz napisane, że startową wartość mocy? Na karcie widnieje:
"... dodawać do Siły wartość twojej Mocy"

Tristan - Wto 20 Sty, 2009

Shaciu z tego co pamiętam to w instrukcji angielskiej było wyraźnie napisane ,że chodzi o bazową wartość mocy ,a nasi tłumacze oczywiście tego nie uwzględnili.
8janek8 - Wto 20 Sty, 2009

Ależ owszem, uwzględnili: w tej edycji "wartość" (eng. value) odnosi się do tego co mamy wydrukowane na karcie (Siła, Moc, Los, Życie).
Osobną kwestią są żetony (Siły i Mocy) oraz wszelkie inne modyfikatory (wynikające z Przedmiotów, Przyjaciół itp.).

Nemomon - Wto 20 Sty, 2009

Ja bym jednak się z Tobą, Janek, nie zgodził. Z tego, co na biegu pamiętam, to w erracie (tej nieoficjalnej oraz oficjalnej z Talisman 4th ED) jest zapisane, że chodzi o startową wartość. Z tego, co pamiętam, to w Talismanie nie robili rozróżnienia, na Value czyli startowe (prędzej zawsze była mowa o starting quota) oraz rest - reszta. Ale teraz gram w WoGa z kolegą i nie mam czasu sprawdzić.
Kufir - Wto 20 Sty, 2009

Shaciu napisał/a:
Nemomon napisał/a:
Innymi słowy, +3 do Siły (ponieważ i Cios Psioniczny i umiejętność Mnicha) odają tylko Startową wartość Mocy.


Właśnie mam w ręku kartę mnicha i....... gdzie masz napisane, że startową wartość mocy? Na karcie widnieje:
"... dodawać do Siły wartość twojej Mocy"



Przeczytaj instrukcję.




Co do zbalansowania postaci. Są one świetnie wyważone a banowanie wróżki jest idiotycznym pomysłem bo w porównaniu do starego MIMa i tak została osłabiona. Teraz jest po prostu bardzo dobra ale nie niepokonana.

8janek8 - Wto 20 Sty, 2009

Nemomon napisał/a:
Ja bym jednak się z Tobą, Janek, nie zgodził. Z tego, co na biegu pamiętam, to w erracie (tej nieoficjalnej oraz oficjalnej z Talisman 4th ED) jest zapisane, że chodzi o startową wartość. Z tego, co pamiętam, to w Talismanie nie robili rozróżnienia, na Value czyli startowe (prędzej zawsze była mowa o starting quota) oraz rest - reszta. Ale teraz gram w WoGa z kolegą i nie mam czasu sprawdzić.


To jak znajdziesz to podaj linka, bo ja pamiętam rozmowę na ten temat, gdzie mówiono, iż value=starting value. Ponadto z instrukcji eng (gdzieś przy Sile i Mocy) można wywnioskować że "value" odnosi się do wartości początkowej- sprawdź.
A może właściwie mówimy o tym samym, tylko małe nieporozumienie się zrodziło...

Nemomon - Wto 20 Sty, 2009

Może chodziło Ci o to:

Talisman English Rules napisał/a:
Each player’s character card lists his character’s Strength, Craft, fate, and life values, as well as a number of special abilities.


? [s]Ale tutaj raczej chodzi jako o wartość niźli keyword - startowa wartość.[/s]

Dobra, chodziło Ci o to:

Talisman English Rules napisał/a:
A character’s Strength at any time is the character’s Strength value, plus Strength counters, plus any Strength gained from Followers, Magic Objects, and Objects that may be used at that time.


Mój błąd. Przyznaję się. Ale jest to wymiennie używane ze Starting quota, zresztą też niekoniecznie zbyt często.

Shaciu - Nie 25 Sty, 2009

Nie wiem, jak Wy, ale ja gram w POLSKIEGO talizmana, w instrukcji którego widnieje:
"Liczba zaklęć, które w danym momencie może posiadać poszukiwacz, zależy od WARTOŚCI jego mocy."
Zaraz poniżej jest przykład zaczynający się od:
"Czarnoksiężnik o mocy 5 posiada koronę Salomona - w sumie jego Moc wynosi 7. Taka WARTOŚĆ mocy pozwala mu na posiadanie trzech zaklęć."
Dla mnie sprawa jest jasna.

I wiesz co Kufir?
...
Przeczytaj instrukcję ;P[/b]

Kufir - Nie 25 Sty, 2009

Nie wiem z jakiej choineczki się urwałeś ale kompletnie nie rozumiem Twego ostatniego posta. Do czego on się odnosi ?
Shaciu - Nie 25 Sty, 2009

Chodzi o mnicha i określenie "wartość". Zgodnie z tym, co napisaliście mnich może do swojej siły dodać jedynie moc z początku gry bez bonusów za przedmioty itd, ponieważ (wg Was) określenie "wartość" odnosi się do tego, co jest na karcie.
Przytoczone cytaty podważają tę tezę pokazując, że określenie "wartość" oznacza całą moc wraz z bonusami. Zatem tekst na karcie mnicha pozwala mu dodać w walce CAŁĄ swoją moc.
Nie ukrywam, że nie jestem aż takim maniakiem MIMa (choć wychowałem się na tej grze), żeby znać instrukcję a pamięć. Jeżeli zatem się mylę - wskażcie mi proszę fragment mówiący o tym, że wartość mocy to jedynie jej początkowy stan.
Do tego odnosi się mój poprzedni post.

Nemomon - Nie 25 Sty, 2009

Nie Przyjacielu, nie wiem, czy miałeś dostęp do angielskich textów i/lub instrukcji, ale:

Talisman Rules napisał/a:
A character’s Strength at any time is the character’s Strength value, plus Strength counters, plus any Strength gained from Followers, Magic Objects, and Objects that may be used at that time.


Monk napisał/a:
Your inner belief allows you to add your Craft value to your Strength during battle.


Chyba nie muszę tłumaczyć, że

Strength/Craft value = Wartość Siły/Mocy z początku gry
Strength/Craft counters = Liczba znaczników Siły/Mocy

?

Kufir - Nie 25 Sty, 2009

Cytat:
Chodzi o mnicha i określenie "wartość". Zgodnie z tym, co napisaliście mnich może do swojej siły dodać jedynie moc z początku gry bez bonusów za przedmioty itd, ponieważ (wg Was) określenie "wartość" odnosi się do tego, co jest na karcie.


Tak pisze w instrukcji, w miejscu gdzie wyjaśniony jest czar cios psioniczny, poszukaj.

Shaciu - Nie 25 Sty, 2009

Touché!

Rzeczywiście, zwracam honor. Znalazłem jeszcze w między czasie w okienku "przykład określania siły poszukiwacza". Zatem miałeś rację.
Jednak jak ma się do tego podany przeze mnie wcześniej cytat? Wynika z tego, że instrukcja kłóci się z samą sobą. Ale to już sprawa do FAQ.

dawciu - Czw 08 Mar, 2012

witam, chciałbym się zapytać forumowiczów, bo w końcu znalazłem odpowiedni temat, czy macie jakieś swoje sprawdzone modyfikacje dla kapłana, aby stal się bardziej grywalną postacią? Chodzi mi o to, że może dajecie tej postaci więcej pkt z siły albo mocy, losu na początek, a może ktoś wymyślił dodatkową abilitkę? ktoś ma jakieś pomysły? To jedyny poszukiwacz który moim zdaniem odstaje od reszty
JollyRoger1916 - Czw 08 Mar, 2012

Dobrze pamiętam, że kapłan automatycznie pokonuje wszystkie duchy i dostaje jeszcze za nie jakiś bonus (zaklęcie zamiast zbierania trofeum chyba)? Faktycznie słabiak :roll:
Boskurek - Sob 10 Mar, 2012

Kapłan nie może używać broni, to ograniczenie. Faktycznie w mojej ekipie też nie jest specjalnie lubianą postacią. Ale nasz Ojciec Dyrektor jednak tak bardzo nie odstaje od reszty, to że nie może korzystać z broni i na początku nie popisuje się specjalnie w zwykłej walce można nadrobić zaklęciami, albo ruszeniem w Góry na początku rozgrywki - można tam znaleźć drobiazgi dodające do siły, albo inne ciekawe magiczne przedmioty. Finalnie, wiele zależy od szczęścia, ale też nastawienia grającego i decyzji jakie podejmie. Nie jest to postać tak łatwa w prowadzeniu jak np. Wampirzyca, ale patrząc na rozgrywkę z punktu widzenia wszystkich dodatków poza Smokami, uważam, że każdy ma teraz niezłe szanse. Kapłan dodaje 1 do rzutów za modlitwę - wszelkie kapliczki, czy Świątynia są więc bardziej przystępne - można łatwo nabić punkty siły/mocy, wystarczy krążyć po krainie środkowej. I ostatnia ważna cecha - 5 punktów losu. Ilość punktów losu to jedna z najważniejszych cech w tej grze - tym bardziej, że czasami mam wrażenie, że oryginalne kości są źle wyważone. I bardzo często wypada na nich "1". W połączeniu z obecnością Żniwiarza, czy innych przyjemnych kart, warto mieć dużo punktów losu. Wystarczy np. zmienić charakter postaci na zły (a nie jest to już takie trudne) i nabijamy punkty losu na cmentarzu.
Podsumowując, Kapłan nie jest specjalnie lubianą postacią, ale i nim da się dobrze grać, trzeba tylko oprzeć się na jego mocnych stronach i grać z nastawieniem na zwycięstwo, a nie szybki zgon i zmianę postaci.

wonka - Nie 06 Sty, 2013

Nie wiem jak u was, ale u mnie na karcie postaci Mnicha jest wyraźnie napisane:
Twoja wewnętrzna wiara pozwala Ci podczas walki dodawać do Siły początkowa wartość twojej Mocy.Wydaje mi się to jednoznaczne ;] - postac jest NIEwypasiona ;]
Wróżka to nic, smocza Amazonka powinna miec bana na wiecznosc:
1. W walce ze smokiem dodaje sobie 3 do mocy lub siły <wystarczy chodzic tylko po polachz łuskami.. w pewnym moemncie żaden problem>
2.mozna zabrac pokonanego smoka jako przyjaciela = rzut dwoma koścmi i wybór wyzszego wyniku + po wykonaniu rzutu za ruch można dodac do wyniku od 1 do 3.
postac masakrycznie dobra..

Boskurek - Nie 06 Sty, 2013

Mnich nie jest taki zły - jeśli dobrze pamiętam, mocy ma 3, więc od początku gry ma 5 siły w walce... W sumie taka średnia postać.
Z kolei Smocza Amazonka - rzezi tak tylko w grze, gdy używasz Smoków. Zagraj nią w normalną rozgrywkę ;] Jak Ci się uda trafić 1-2 smoki na całą rozgrywkę, to dobrze ;]
W mojej czołówce postaci, które odstawiają syf jest, na chwilę obecną Iluzjonistka, Wampirzyca, Mag Ognia... Nie pamiętam kto mi jeszcze ostatnio krew napsuł, ale to są rzeźnicy...

wonka - Nie 06 Sty, 2013

tak tylko zacytowałam fragment opisu postaci bo wyżej były rozmowy na temat tego czy tylko poczatkową moc dodaje mnich czy taką jak aktualnie posiada, no to wychodzi na to ze tylko początkową
Bodzi - Pon 07 Sty, 2013

Nie wiem czemu nikt nie wymienia wśród PRZEPAKOWANYCH postaci alchemika z gór ;] nie pamiętam dokładnie co miał, ale bodaj każdą sztukę złota mógł wymieniać na los, czary lub życie...
Boskurek - Pon 07 Sty, 2013

Tak, Alchemik sobie żongluje przedmiotami, złotem, losem, zaklęciami. Wszystko fajnie, ale co nim gram, to dostaje baty :D Mnie po prostu ta postać nie leży i jeszcze się nie zdarzyło, żeby ktoś ze znajomych dostał Alchemika i zrobił rzeź...
wonka - Sro 09 Sty, 2013

a czy przy większej liczbie dodatków róznica pomiędzy poziomami postaciami się zaciera w jakiś sposób? ja mam na razie tylko smoki i podstawkę i tutaj jakos nie moge sobie wyobrazic zeby postacie z podstawy miały jakies szanse. czy to moze jest tak ze jak sie gra z jakims dodatkiem to tylko postaci z tego rozszerzenia maja byc na planszy?
tak jak patrze na postaci ze smokow to wszystkie maja jakies sprytne dodatkowe umiejetnosci, przy tym postac druida która tak duzo osob sie zachwyca czy elfa wydaje mi sie kiepska. wystarczy ze porownamy np. minstrela który moze walczyc tylko z jednym przyjacielem i smocza kapłanke ktora moze miec ich setki, albo wojownika ktory tylko rzuca dwoma koścmi i smocza amazonke ktora rzuca podwojnie ma dodatkowe pkty ruchu i pkt mocy i sily w walce ze smokami.
czy jak gracie to dobieracie jakos postacie pod wzgledem ich poziomu?

Sargodar - Sro 09 Sty, 2013

ze znajomymi gramy losując 3 karty postaci i z nich wybieramy 1.
Obecnie jest 46 postaci, licząc wszystkie dodatki wydane przez Galaktę więc jest w czym przebierać ale uznaliśmy, że tak będzie najlepiej.

Boskurek - Sro 09 Sty, 2013

wonka napisał/a:
a czy przy większej liczbie dodatków róznica pomiędzy poziomami postaciami się zaciera w jakiś sposób? ja mam na razie tylko smoki i podstawkę i tutaj jakos nie moge sobie wyobrazic zeby postacie z podstawy miały jakies szanse. czy to moze jest tak ze jak sie gra z jakims dodatkiem to tylko postaci z tego rozszerzenia maja byc na planszy?
tak jak patrze na postaci ze smokow to wszystkie maja jakies sprytne dodatkowe umiejetnosci, przy tym postac druida która tak duzo osob sie zachwyca czy elfa wydaje mi sie kiepska. wystarczy ze porownamy np. minstrela który moze walczyc tylko z jednym przyjacielem i smocza kapłanke ktora moze miec ich setki, albo wojownika ktory tylko rzuca dwoma koścmi i smocza amazonke ktora rzuca podwojnie ma dodatkowe pkty ruchu i pkt mocy i sily w walce ze smokami.
czy jak gracie to dobieracie jakos postacie pod wzgledem ich poziomu?

Widzisz, postacie ze Smoków robią rzeź, jak grasz na zasady ze Smoków i talie kart Smoczych Władców. Zagraj nimi normalną rozgrywkę. Okaże się, że Smocza Kapłanka nie poznajduje zbyt dużo kultystów na przyjaciół, a Minstrel może mieć jednego przyjaciela dodającego 5 do Siły. Smocza Amazonka ma bonusy do walki ze Smokami, w dodatku dwoma kośćmi rzuca jeśli dosiada Smoka, a tego trzeba najpierw trafić, co w podstawowych zasadach gry takie łatwe nie jest. Wojownik natomiast może w każdej zwykłej walce rzucić dwoma kośćmi i może używać dwóch broni na raz. No to niech ma np. Złodzieja losu i Runiczny miecz (w sumie +2 do siły) i wtedy za każdą wygraną z Wrogiem walkę dostaje Trofeum, punkt losu i życie. Oczywiście to tylko przykład, ale dwie bronie na raz to świetna rzecz. Poza tym bardzo wiele zależy od tego na jakie alternatywne zakończenie się gra, jaką strategie się dobierze do postaci i jak siądą karty. U mnie jak gramy, to różnie wybieramy postacie. Od jakiegoś czasu jest tak, że dostajesz 1 losową postać z puli wszystkich i grasz nią. Jak zginiesz, to znów dostajesz jedną itd. Dodatkowo, raz na całą rozgrywkę, możesz odrzucić postać, która Ci wybitnie nie pasuje. Jak graliśmy, że spośród 3 postaci losujesz jedną, to w grze przeważnie były tylko te postacie uznane za silniejsze i to trochę zabijało rozgrywkę, bo część postaci w ogóle nie była używana, a grając ciągle przeciwko tym samym postaciom też człowiek się nudzi.

wonka - Sro 09 Sty, 2013

hm..czyli jedyną metoda jest granie poszukiwaczami ze smokow ale bez "całej reszty" dodatku :( średnia pociecha
dokupiłam dziś panią jeziora może będzie ciekawiej
i wymyśliłam ze będziemy kłaśc łuskę na planszy gdy na karcie smoczego władcy uzbiera sie 5 łusek. Smoczy poszukiwacze będą mieli mniejsza szanse na przypakowanie :)

Boskurek - Sro 09 Sty, 2013

wonka napisał/a:
hm..czyli jedyną metoda jest granie poszukiwaczami ze smokow ale bez "całej reszty" dodatku :( średnia pociecha
dokupiłam dziś panią jeziora może będzie ciekawiej
i wymyśliłam ze będziemy kłaśc łuskę na planszy gdy na karcie smoczego władcy uzbiera sie 5 łusek. Smoczy poszukiwacze będą mieli mniejsza szanse na przypakowanie :)

Zawsze możesz też wyciągnąć z talii Poszukiwaczy Smoczą Amazonkę, Łowcę Smoków i Smoczą Kapłankę. Ale na dobrą sprawę, masz już niemałą talię postaci, spróbujcie zagrać tak, że losuje się 1 postać. Poza tym, na dłuższą metę świetnie sprawdza taktyka sojuszu przeciwko najsilniejszej postaci ;]

wonka - Czw 10 Sty, 2013

w weekend w koncu bedzie szansa zagrac w wieksza liczbe osob, zobaczymy co to bedzie :D juz nie moge sie doczekac :)
Borg - Wto 19 Lut, 2013

A Mrocznej Kultystki nikt nie uważa za przepakowaną postać?
Wszystkie wymieniane do tej pory postaci mają jakieś tam bajery w odpowiednich sytuacjach, miejscach itp. I zwykle mogą je w jakiś sposób stracić. A Kultystka dostaje coś za pokonanie każdego dowolnego wroga.
W porównaniu ze wszystkimi innymi tylko ją zdecydowaliśmy się wykluczyć z rozgrywki.

Boskurek - Wto 19 Lut, 2013

Borg - u nas też swego czasu Kultystka została ograniczona, tzn. rzucając kością po wygranej walce nie mogła zyskać punktu siły/mocy, tylko któreś z pozostałych korzyści (zaklęcie, los, coś tam jeszcze). Ale z czasem dodawania dodatków jakoś niełatwo było trafić na Wroga, wygrać i wyrzucić jeszcze wynik dający punkt danej cechy. I od pewnego czasu nie zdarzyło się ani razu, żeby Kultystka zdominowała rozgrywkę. Może to kwestia szczęścia/pecha grających nią. W Smokach, gdzie jest większy nacisk na walkę pewnie radzi sobie lepiej. Ale poza właśnie nastawieniem na walkę (może tez wybrać walkę psychiczną) i czerpanych ze zwycięstw korzyści (zależnych od rzutu kością, a MK ma tylko 1 punkt Losu) szału nie robi. Wystarczy, że nie będzie trafiać na karty Wrogów i już jest w plecy. A jak trafi na zbyt silnych od początku, to też guzik. Podsumowując, MK jest, moim zdaniem, jedną z lepszych postaci, ale dawno już nie zrobiła rzeźni w naszej ekipie.
Co sądzicie o tej Iluzjonistce? Graliście nią?
Pozdrawiam :)

JollyRoger1916 - Sro 20 Lut, 2013

Dlatego stosuję ograniczenie rozwoju do 1 dużego pionka na cechę + przedmioty i przyjaciele i już taka MK nie jest jakaś wybitna.
Borg - Sro 20 Lut, 2013

To chyba przesada w drugą stronę. :)
JollyRoger1916 - Sro 20 Lut, 2013

Dlaczego? Więcej nie potrzeba, żeby wygrać grę, a ograniczenie zdecydowanie skraca czas gry. Ta gra po obcowaniu z nią dłużej niż 1.5 do 2h powoduje, że z nudów mam ochotę powiesić się na własnych jelitach, no jak jest dobry dzień to można ze 3h pograć.
Boskurek - Sro 20 Lut, 2013

Ograniczenie, jak ograniczenie. Mroczna Kultystka rzeczywiście jest wtedy osłabiona. A taki Troll, czy Zabójca w ogóle są na gorszych pozycjach... Natomiast Wampirzyca będzie mocno wypasiona w takim układzie, ze względu na zabieranie przyjaciół. Skoro nikt nie nabije więcej niż 5 punktów danej cechy, to od pewnego momentu rozgrywki zyska znaczną przewagę nad innymi, co w kontekście zakończenia "Wszyscy przeciw wszystkim" jest być może przegięciem. Zgadzam się z tym, że jak się gra powyżej 2h, to człowiek się nudzi, tzn jeżeli to jest jedna rozgrywka. Bo kilka szybkich szpili w 3-5h już tak nie męczy :P Wracając do ograniczenia do 5 punktów, sam tak nie grałem, więc nie wiem jak to się sprawdza, gdyby okazało się, że faktycznie psuje to rozgrywkę, to JollyRoger1916 by tak nie grał, bo po co psuć sobie krew? U nas jak na razie nie pojawiła się potrzeba dodatkowych ograniczeń, poza wykluczeniem "nieuczciwych". Najważniejsze, żeby z rozgrywki czerpać frajdę ;]
JollyRoger1916 - Sro 20 Lut, 2013

Tak, z tym umieraniem z nudów chodziło mi o jedną rozgrywkę. Co do ograniczenia. Gram tak z osobami, które znają grę, z nowymi gram jak instrukcja przykazała. Co do osłabienia np. trolla, jest też druga strona medalu, bo w sile jest zdecydowanie najpotężniejszy i wchodząc do krainy wewnętrznej tak naprawdę ma łatwiej. Przyznam się bez bicia, że ostatni raz grałem przed premierą Smoków i na tym etapie rozwoju gry moje ograniczenie może być już faktycznie bez sensu. Jednak jak ktoś ma tylko podstawkę, czy tam ewentualnie jakieś dodatki karciane to można spróbować, może komuś też podejdzie. Ograniczenie jest tez dobre, jeśli ekipa, z którą się grywa nastawia się na pakowanie postaci i tak przez 3h włóczy po zewnętrznej krainie i pakuje. Chociaż każdy gra jak lubię, jeśli ktoś ma ochotę obwarować kartę poszukiwacza pionkami to jego sprawa, ja tam pakuję z godzinkę i jazda na koronę. Chociaż nie powiem zdarzały się partie, które były super same w sobie i człowiekowi się nie spieszyło tylko leciał unoszony wirem przygód, ale wtedy miałem jednak trochę mniej gier na półce ;) Ogólnie T:MiM tym bardziej traci im więcej innych gier mamy do dyspozycji. Co do przepakowanych postaci, to ja nawet lubię grać słabszymi, przy odrobinie szczęścia oglądamy jak faworyci rozgrywki motają się, żeby jeszcze trochę się dopakować, a słabiaczek już sięga po koronę. Ta gra to totalny los i nie ma zbyt dużego znaczenia kim rozpoczynamy rozgrywkę. Czasami jak ktoś mi nie podpasuje, a rozgrywka jeszcze nie jest za bardzo zaawansowana to po prostu robię wszystko, żeby go ubić ;)
Borg - Sro 20 Lut, 2013

Głównie o te wspomniane Smoki nam chodziło. W tym przypadku takie ograniczenie wydaje się absurdalne.
A tak ogólnie to pewnie by nas trochę irytowało, gdybyśmy zdobywali trofea i nie mogli ich zamieniać na punkty Siły czy Mocy, zwłaszcza w przypadku postaci z niską wartoscią poczatkową. Gra jest bardzo losowa i poza kilkoma przypadkami nie ma się za bardzo wpływu na to jakie karty się losuje, można ciągle trafiać na wrogów, a w ogóle na przedmioty czy przyjaciół. I w takim przypadku właśnie według nas gra się może wydłużyć - postać dostała już swoje 5 punktów do cechy, ale nie ma nic poza tym więc do środka się nie pcha. A niewykluczone, że gdyby zebrała kolejne kilka to już dawno by do środka weszła i bez tych przedmiotów.

JollyRoger1916 - Czw 21 Lut, 2013

Rozumiem o co chodzi z tymi trofeami, gry RPG i cRPG przyzwyczaiły nas, że ubijanie wszelkiego tałatajstwa powinno być odpowiednio wynagrodzone :) Mi się tylko nie podoba stała liczba punktów, jakie wydajemy na polepszenie cechy, bo o ile na poczatku jest to ok, to później można właściwie nie rzucać kostką, i od razu wymieniać trofea, gra staje się nudna, przez to, że nie ma już wyzwań (o smok, pff, daj pionka), dlatego nakładałem ograniczenia, lub robiłem różnego rodzaju eksperymenty z progresywnym systemem wymiany trofeów. Właśnie wpadło mi do głowy, że można zrobić to tak: początek gry 7x1 -> 1 duży pionek 7x2 -> 2 duże pionki 7x3, itd. (do każdej cechy zliczane osobno) Wiadomo każdy gra po swojemu, jednak w dalszym ciągu uważam, że home rules mogą bardziej pomóc tej grze, niż zaszkodzić. Można kiedyś założyć wątek do zmóżdżania i zrobić kilka home rules, później wypuścić z najlepszych pomysłów jakiś fajnie zrobiony plik, który pozwalałby dodawać graczom, którym gra się zaczyna nudzić domowe zasady opcjonalne, po jednej zasadzie, czy hurtem to już sprawa każdego z osobna. Łatwość obrobienia dostosowania mechaniki pod siebie jest zdecydowanie plusem tej gry i sprawia, że mimo, iż nie gram (ale zbieram), lubię sobie o niej podyskutować. Dobra odbiegliśmy przeze mnie trochę od tematu, więc już kończę te dywagacje.
Borg - Czw 21 Lut, 2013

U nas był pomysł, aby wszystkie punkty Siły i Mocy powyżej 7 (chodzi o sumę wartości początkowej i żetonów) były odpowiednio droższe. 8y punkt wymaga trofeów o wartości 8, 9ty o wartosci 9 itd..
Masz rację, w pewnym momoencie faktycznie gra zaczyna wyglądać w ten sposób, że zamiast rzucać kością po prostu zgarnia sie trofeum. Zwykle oznacza to, że najwyższy czas wybrać się do Krainy Środkowej. :)

SirTeQuiLa - Pią 12 Kwi, 2013

Od ponad roku mam styczność z MIMem. Dość sporo gram. Posiadam wszystkie obecne dodatki i moim zdaniem kazda gra jest dobra. Wszystko zalezy od okolicznosci i losu. Choć zauważyłem pewną tendencję. Wszystkie postacie a przedewszystkim Leśny Duszek, które mogą łatwiej lub gorzej generować zaklęcia dość dużo i ciekawych akcji mogą zdziałać. Niespodziewane zbiegi losu akcji itp. Dzisiaj mam zakaz grania takimi postaciami a napewno Leśnym Duszkiem (takim malym i niepozornym stworzonkiem) z tej racji ze musi miec zawsze 2 zaklecia. Jesli losujesz zaklęcia które mają w treści napisaną anegdote " możesz rzucić to zaklęcie w dowolonym momencie" to taka postać sypie tymi zaklęciami stojąć "czasowo" w miejscu. To jest mega przewaga.
Borg - Pią 12 Kwi, 2013

Nie bardzo zrozumieliśmy. Można jakoś jaśniej?
Boskurek - Sob 13 Kwi, 2013

Kto nie zrozumiał, to nie zrozumiał... ;] SirTeQuiLa sypanie zaklęciami ogranicza zasada mówiąca o limicie rzucanych zaklęć, dzięki niej Duszek nie jest bardzo przepakowany. Jak masz wszystkie dodatki, to wiesz, że trafienie na naprawdę użyteczne zaklęcie nie jest takie łatwe.
Borg - Sob 13 Kwi, 2013

No właśnie o to nam chodzi. Czarów jest dużo i nie zawsze trafia się na taki, który akurat jest potrzebny. Zdarzały nam się sytuacje, kiedy wpadły nam jakieś całkiem fajne zaklęcia, ale użyteczne tylko w danych sytuacjach, które akurat przez długi czas nie nastały. Poza tym inne postacie też mają przecież swoje bajery.
blazius - Pon 15 Kwi, 2013

Dobre wyjście to usuniecie z gry zaklęć o trudnych do spełnienia warunkach zagrania.
Nemomon - Pon 15 Kwi, 2013

Kiepskie Zaklęcia mają za zadanie blokować magów. Pytanie tylko, czy magicy w TMiM są tacy silni.

Ale tak z ciekawości, jakie Zaklęcia Blaziusie, ze wszystkich dodatków póki co, byś usunął?

Borg - Pon 15 Kwi, 2013

No właśnie też się zastanawiamy. :)
Nie chodzi o warunki trudne do spełnienia, ale o zaistniałe sytuacje. Jeśli trafią Ci się np. zaklęcia bojowe, a przez dłuższy czas nie losujesz wrogów, ale zdarzenia, przedmioty itp. to nie masz jak ich wykorzystać.

Naszej postaci trafiły się kiedyś trzy bardzo mocne czary, których po prostu szkoda nam było wykorzystać do walki ze słabym przeciwnikiem więc trzymaliśmy je przez dobre kilka kolejek, co skutecznie blokowało nas przed otyrzymywaniem nowych zaklęć i szkodzeniem przeciwnikom. W efekcie po 20 czy 30 minutach czary przepadły w wyniku magicznego cyklonu. :)

Nemomon - Pon 15 Kwi, 2013

Ano, wiele Zaklęć ma swoje specyficzne momenty użycia. Pech jest używany, kiedy przeciwnik bada Żniwiarza. Naznaczonego Chwałą używa się jedynie, gdy się walczy z LoDem i chce wyskoczyć na KW. Ścieżka Przeznaczenia idealnie działa, gdy rzucona na Poszukiwacza na KW.
Borg - Pon 15 Kwi, 2013

No dokładnie. Aby trafić na odpowiednie zaklęcie w odpowiednim momencie trzeba mieć dużo szczęścia więc nie ma co narzekać, że postacie otrzymujące czary z automatu są za silne.
blazius - Wto 16 Kwi, 2013

Nam nazbierało się blisko 90 zaklęć i 37 z nich podmieniłem na zaklęcia z dodatków i twórczości. Nadal można się zblokować, ale to już rzadziej się zdarza.
Borg - Wto 16 Kwi, 2013

No i które zaklecia zastąpiliście i czym?
Nemomon - Wto 16 Kwi, 2013

Czym, to tak mniej (chociaż osobiście polecam Czary z tzw. "Małej MiM", na której prowadzone są turnieje), ale ciekaw jestem, co usunęliście. Czytaj: Które Zaklęcia uważacie za słabsze. Jeżeli by Ci się chciało do każdego też jakąś krótką notkę dodać, to także byłbym wdzięczny.

Swoją drogą Borg, jak jakiś Zaklęć nie lubisz, to tez możesz podać listę z drobnym opisem.

Borg - Sro 17 Kwi, 2013

Nemomon, my tu bronimy stanowiska, że niczego nie trzeba zmieniać, a postacie czarujące wcale nie są silniejsze od innych. :)

Jesli chodzi o czary, których nie tyle nie lubimy, co uważamy za nie bardzo przydatne to np. zaklęcie, które pozwala usunąć jakąś kartę z planszy, czy bariera, która zmusza do obrania przeciwnego kierunku ruchu (w sumie przydatne tylko gdy ktoś jest w krainie wewnętrznej).
Ale wcale nie uważamy, że należy je usunąć czy zastapić innymi.

Nemomon - Sro 17 Kwi, 2013

Ja sam gram całym kompletem TMiM, za wyjątkiem Ekora i jego 2 kopii na Moc ;) .

Zaklęcie Zniszczenie w bardzo wielu przypadkach jest kiepskie, i owszem, bowiem bardzo rzadko na planszy znajdują się karty warte zniszczenia. Jednakże można bardzo szybko się go pozbyć lub też użyć po zakończeniu ruchu, ale przed badaniem obszaru, by zniszczyć kartę z obszaru, na którym stoimy, i w jej miejsce wylosować nową.

Pytam was o opinie na temat Zaklęć, bowiem jako playtesterowi takie opinie, co kto lubi lub nie i dlaczego, nogą się przydać.

blazius - Sro 17 Kwi, 2013

Nie wymienię wam zaklęć z nazwy bo całą grę przechowuje inny gracz.
Siła zaklęć, wpływ na rozgrywkę to rzecz drugorzędna, ważne żeby w ogóle dało się je zagrać, albo przynajmniej pozbyć żeby pobrać następne zaklęcie.
w sprawie pozbywania się zaklęć liczę na Miasto tj, że będzie w nim można sprzedać ( i kupić) zaklęcie??!

Nemomon - Sro 17 Kwi, 2013

W Mieście można:

Sorcerer
Buy or Sell Spells
Either discard any number of Spells you
have and gain 1 gold for each, or buy
Spells for 2 gold each, if your Craft allows.

lapa - Wto 20 Sie, 2013

My gramy (wszystkie dodatki) na takich zasadach:
Wszyscy losują po 3 postacie, następnie reszta graczy każdemu banuje 1 i gracz wybiera postać z dwóch pozostałych - bardzo pomaga :)
Co od smoków:
Smoczą rundę z losowaniem żetonów gramy po prostu co 3 rundę - w ten sposób smocze postacie nie zdobywają tak szybko przewagi, a z drugiej strony ciągle mogą pójść w stronę żetonów.

Nie banujemy zaklęć ani kart przygód.
Jak już ktoś powiedział - z powodu losowości można wygrać grę, ani razu nie korzystając ze specjalnych umiejętności.

Borg - Sro 21 Sie, 2013

lapa napisał/a:
Wszyscy losują po 3 postacie, następnie reszta graczy każdemu banuje 1 i gracz wybiera postać z dwóch pozostałych - bardzo pomaga :)

To niektóre postacie pewnie nigdy nie grają. Chyba to trochę bez sensu.

JollyRoger1916 - Sro 21 Sie, 2013

Borg napisał/a:
lapa napisał/a:
Wszyscy losują po 3 postacie, następnie reszta graczy każdemu banuje 1 i gracz wybiera postać z dwóch pozostałych - bardzo pomaga :)

To niektóre postacie pewnie nigdy nie grają. Chyba to trochę bez sensu.


Mi się z kolei to bardzo podoba, przecież z 3 postaci zostają 2, wiec jak ktoś wylosuje 2 koksów to i tak zbanowany zostanie tylko jeden, po prostu zmniejszona jest sznasa, że wejdą kozaki, ale nie jest to niemożliwe.

lapa - Sro 21 Sie, 2013

Borg napisał/a:
lapa napisał/a:
Wszyscy losują po 3 postacie, następnie reszta graczy każdemu banuje 1 i gracz wybiera postać z dwóch pozostałych - bardzo pomaga :)

To niektóre postacie pewnie nigdy nie grają. Chyba to trochę bez sensu.


Niekoniecznie, często zdarza się, że dwie lub więcej osób ma koksów lub semikoksów (co za słowo :D ) i po dyskusji uzgadniamy, że ich nie odrzucamy. Z normalną dla MiM-a losowością każdy ma dość równe szanse na wygraną.

kkaytek - Pią 27 Wrz, 2013

Cześć
Powracając do głównego tematu wątku.... My przeważnie wywalamy trola i mroczną kultystę ze względu na zbyt szybkie kokszenie się oraz zabójcę, ponieważ jest to najsłabsza postać i w zasadzie nikt nigdy nie wybiera tej postaci.
Czasami zdarza się, że mimo wszystko zostawimy trola i mk i jeśli ktoś wylosuje tą postać to w 95% to właśnie on wygrywa grę.
Mega przegięciem było kiedy mk posiadała rumaka odkrywając jaknajwiększą liczbę kart przygód doprowadzając bardzo często do jakieś walki. Skończyło się tak, że ja ledwo zdobyłem 2 punkty siły i 0 punktów mocy, w czasie gdy ona zdobyła 8 punktów mocy i 3 punkty siły

Boskurek - Pią 27 Wrz, 2013

Zabójca najsłabszą postacią? Dla mnie to jego nazwa doskonale oddaje jego poziom. Sztyletowanie pozwala już na początku rozgrywki skasować Smoka z siłą 7. I gnoić innych Poszukiwaczy. Do tego jest zły i ma chyba 3 punkty losu, więc na brak żetonów nie narzeka. Grając Zabójcą masz szansę szybciej niż inni wypakować siłę, to jest przewaga tej postaci. Kultystka daje popalić, ale jak już gdzieś tu pisaliśmy można lekko ją osłabić uniemożliwiając nabywanie żetonów siły/mocy za pomocą specjalnej zdolności, a po drugie przy dużej ilości dodatków przestała być taka ciężka, bo rzadziej trafia się wrogów - dalej jest dobrą postacią, ale już nie przegiętą. A Troll? Dużo siły i życia, ale taki Zabójca może go skasować sztyletowaniem. Z tych najbardziej siłowych postaci jest chyba najmniej ciekawy, wolę Minotaura, czy Wodza Ogrów. Ale znów - to pewnie kwestia dodatków, u nas już nie ma tak dużo walk, jak wcześniej, jest dużo innych możliwości.
Dodam jeszcze, że ja bardzo nie lubię, jak gram postacią dobierającą zaklęcia, a przeciwnik ma Cygankę. Gram wtedy z przeświadczeniem, że cokolwiek rzucę na niego, sam dostanę w klatę, czasem nawet w tej samej turze... Poza tym, jeżeli chodzi o najgorsze postacie PvP, to Czarodziej ognia jest ciężki - zionięcie ogniem + zaklęcia i kończy się na tym, że gdy atakuje, to traci się 2 punkty życia, lub życie i przedmiot...

kkaytek - Nie 13 Paź, 2013

Boskurek napisał/a:
Zabójca najsłabszą postacią? Dla mnie to jego nazwa doskonale oddaje jego poziom. Sztyletowanie pozwala już na początku rozgrywki skasować Smoka z siłą 7. I gnoić innych Poszukiwaczy. Do tego jest zły i ma chyba 3 punkty losu, więc na brak żetonów nie narzeka. Grając Zabójcą masz szansę szybciej niż inni wypakować siłę, to jest przewaga tej postaci.

Jeśli z tej strony spojrzeć na Zabójcę to faktycznie jest to mocna postać, jednak nasza interpretacja zasad mówi jasno - Zabójca może użyć sztyletowania TYLKO wtedy kiedy to on atakuje, a taka sytuacja zdarza się bardzo rzadko. Sztyletowanie poszukiwaczy tylko po to by odebrać im życie sprawia, że po pierwsze "narażamy się graczom", po drugie ciągniesz mniej kart przygód ze względu na częste spotkania. Samo odebrania życia to też trochę mało...
Ogólnie postać Zabójcy w zależności od tego jak dogadają się gracze może być albo silna, albo mega słaba

crabtree - Pon 14 Paź, 2013

Sztyletowanie opłaca się wykonywać na wrogach żeby zbierać trofea i koksować postać, dlatego w pełni się tutaj zgodzę z Boskurkiem. Bardzo szybko Zabójca może uzyskać na tyle wysoką siłę, żeby pchać się do krainy wewnętrznej.
Borg - Pon 14 Paź, 2013

No właśnie jak to jest oficjalnie z tym zabójcą, bo też mieliśmy debatę na temat sztyletowania.
Opis mówi, że kiedy atakujesz poszukiwacza albo potwora możesz go zasztyletować.
Czy jeśli losujemy kartę wroga, to on atakuje nas czy my atakujemy jego?
Jeśli on nas i nie można użyć sztyletowania, to zdolność ta jest mocno lamerska. No i kiedy w takim razie zabójca może zaatakować potwora?
Natomiast w wersji w jakiej graliśmy, czyli zabójca sztyletował wylosowanych wrogów, prawie nie było dla niego przeciwników na siłę.

gromski88 - Pon 14 Paź, 2013

my graliśmy, że losowana karta jest atakującą i niestety wtedy jest słabiak. Raz spróbowaliśmy zagrac odwrotnie no i Zabójca oczywiście pojechał z tematem:)
Borg - Pon 14 Paź, 2013

gromski88 napisał/a:
my graliśmy, że losowana karta jest atakującą i niestety wtedy jest słabiak. Raz spróbowaliśmy zagrac odwrotnie no i Zabójca oczywiście pojechał z tematem:)

No dobrze, ale jeśli losowana karta jest atakująca, to zabójca może użyć sztyletowania jedynie na innych poszukiwaczach. Po co więc w opisie jest także podana istota?

crabtree - Wto 15 Paź, 2013

Borg napisał/a:

Opis mówi, że kiedy atakujesz poszukiwacza albo potwora możesz go zasztyletować.
Czy jeśli losujemy kartę wroga, to on atakuje nas czy my atakujemy jego?

My atakujemy potwora niezależnie od tego czy już czekał na polu, czy został właśnie odkryty z talii przygód. Zabójca może sztyletować tylko wrogów walczących siłą oraz innych poszukiwaczy, jeśli to on zacznie walkę (wkroczy na pole innego poszukiwacza).

Borg - Wto 15 Paź, 2013

My też tak gramy, ale teraz nie chodzi o to kto jak gra, tylko o konkretną, oficjalną interpretację możliwości zastosowania tej umiejętności.
Sardo - Wto 15 Paź, 2013

FAQ, 6 strona

Cytat:
Zabójca

P1: Czy Zabójca może próbować zasztyletować każdą istotę,
którą spotka (niezależnie od tego, czy spotkanie to wynika
z polecenia obszaru, właśnie wylosowanej karty lub odkrytej
już karty)?


O: Tak.

Borg - Wto 15 Paź, 2013

No i dokładnie o to chodziło. Zabójca jest postacią bardzo silną, sprawa zamknięta.
gromski88 - Sro 16 Paź, 2013

No i się wyjaśniło:P

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group