galakta.pl
Forum wydawnictwa gier planszowych Galakta

Posiadłość Szaleństwa - Zakazana Alchemia

alex_anderson - Wto 18 Wrz, 2012
Temat postu: Zakazana Alchemia
Ktoś już ma? Grał ktoś? Może się podzielić opiniami?
gwizdzius - Wto 18 Wrz, 2012

Mam. Wygląda pięknie - o wiele lepiej niż DnŻ. Dziś mam zamiar zagrać pierwszą grę. W zestawie 4 badaczy, 4 potwory (2x2), trochę kafelków, nowa łamigłówka i sporo kart walki, które dodajemy do podstawki.

Tak samo jak w przypadku DnŻ, karty przeszukiwania pozostają osobno. Zamki i łamigłówki można połączyć z podstawową talią.

alex_anderson - Wto 18 Wrz, 2012

Ja swoją zamówiłem dziś. Mam nadzieję, że dotrze przed weekendem! Czekam więc na opinię z pierwszej rozgrywki, Balans, nowe pomysły i etc ;)
Arbaal - Wto 18 Wrz, 2012

Ja dzisiaj kupiłem w sklepie swój egzemplarz.
Przeliczyłem zawartość czy nic mi nie pomylili i jest ok.
Jakościowo bardzo ładnie, do niczego się nie przyczepie.
Czytałem instrukcje i w sumie tyle, jestem zbyt zmęczony żeby czytać teraz historię i karty ale wygląda bardzo ciekawie :)
Te podróże w czasie są dla mnie trudne do zrozumienia i będę musiał stracić trochę poczytalności czytając jeszcze raz instrukcje i inne pierdoły :)
Dodatek bardzo pozytywny, może zorganizuje nockę z planszówkami i machnę dwa lub trzy scenariusze od razu :)

alex_anderson - Czw 20 Wrz, 2012

No i jest u mnie. Robi wrażenie. Doszedł też pierwszy dodatek na życzenie. Mam pytanie co do zasad, które wprowadza zakazana alchemia. Mianowicie, ukrycie za pomocą zaklęcia mgły. Czy postać w ten sposób ukryta, jest traktowana na kartach walki tak jak postać w kryjówce?
sirafin - Pią 21 Wrz, 2012

Tak, jej "kryjówką" jest wtedy efekt zaklęcia.
alex_anderson - Sob 22 Wrz, 2012

Mam parę dalszych pytań związanych z zaklęciem Mgły Reeleh.

Przykład:
Ukryty badacz za pomocą mgły z poczytalnością 0, zagrywam na niego kartę traumy: "Przyjaciel?", która mówi o tym, że mogę wykonać ruch badaczem a następnie zaatakować innego badacza! Tu się zaczynają schodki:

Czy muszę przeznaczyć ruch "opętanego" badacza na to żeby wyjść z ukrycia i dopiero wtedy zaatakować? Czy nie ma takiej potrzeby? Czy taki badacz po wszystkim jest ukryty czy jest nieukryty?

Czy mogę w ten sposób zaatakować innego badacza, który jest ukryty? Karta traumy mówi, żeby atakowanego w ten sposób badacza traktować jak potwora humanoida na karcie walki. Jednak nie ma nigdzie karty typu Badacz vs. kryjówka. Może ktoś pomóc?

sirafin - Sob 22 Wrz, 2012

Żaden FAQ chyba nie uwzględnił (jeszcze?) takiej sytuacji. Trzeba próbować rozwiązać problem na zdrowy rozsądek. Moim zdaniem powinno to działać następująco

1. Musi wyjść z ukrycia, zgodnie z zasadami nie da się atakować nie zdradzając swojej obecności. No chyba że w przyszłości pojawi się jakiś badacz-ninja, który obejdzie tę zasadę ;)

2. Może zaatakować ukrytego badacza. Badacze ukrywają się przed potworami, nie przed sobą wzajemnie, w końcu są drużyną. Skoro nie porzucili towarzysza na skraju załamania nerwowego, to świadomie podjęli ryzyko ciągnąc ze sobą taką bombę zegarową :P

Dla potworów obserwujących taką sytuację, to wariat po prostu strzeli z dubeltówki w szafę, albo w kłęby mgły, które tylko one widzą, czy coś w ten deseń :D

alex_anderson - Sob 22 Wrz, 2012

Ok brzmi sensownie, trochę to dołujące, bo to wszystko działa na niekorzyść badaczy, którzy i tak mają duże utrapienie.

Sirafin stosujesz jakieś triki balansujące szanse?

sirafin - Sob 22 Wrz, 2012

Jedynie ten z pojedynczą aktywacją kart Strażnika, moim zdaniem to jest największy problem koszmarnie psujący balans w grze. Gdy nie muszę myśleć o tym, by się powstrzymywać przed wielokrotną aktywacją karty, to już łatwo mi skupić się na klimacie. Staram się też, żeby żaden gracz nie czuł się pominięty, trochę zaszkodzę jednemu, nieco pognębię drugiego, dla każdego coś (nie)miłego, nigdy nie skupiam się na niszczeniu jednej postaci tylko po, to by ułatwić sobie wygraną. Nadal więcej wygranych jest na koncie Strażnika, ale różnica nie jest miażdżąca a rozgrywki kończące się na ostrzu noża są bardzo częste. Nasze rozgrywki to bardzo mocno fabularyzowana gra planszowa i praktycznie po każdej moglibyśmy napisać jakieś fajne opowiadanie, trzymające w napięciu, ze zwrotami akcji itd. Póki co każdemu kto grał ze mną w Posiadłość, gra się podobała, nawet jeśli wygrywały plugawe sługusy zła. Żałuję jedynie trochę, że za bardzo nie mam okazji pograć po jasnej stronie mocy, bo mimo niekorzystnego bilansu, współgracze nawet nie biorą pod uwagę, że któryś miałby porzucić możliwość wcielenia się w badacza :)
alex_anderson - Nie 23 Wrz, 2012

Yhm, dzięki Sirafin za cenne rady.

Zastosowaliśmy własne zasady dotyczące jednorazowego użycia kart i grało się lepiej. Przetestowaliśmy to na "polowaniu na czarownicę", gracze po odsłonięciu IV karty wydarzeń wiedzieli, że mogą grac już tylko na remis, byli na słabszej pozycji, ale nie aż tak jak w przypadku bazowych zasad.

Mam parę pytań do Ciebie Sirafin?
- Czy zasadę poj. użycia stosujesz też do kart Rozkaz dla Sług i obecność zła?
- Czy stosowałeś te zasady już w zakazanej alchemii w scenariuszu: "Powrót Reanimatora", jeśli tak to czy tyczyło się to także karty dla sterowaniem "żywymi dłońmi"?

Wdzięczny będę za odpowiedź.

sirafin - Pon 24 Wrz, 2012

Rozkaz dla sług - nie, poruszenie jednym potworem na turę to praktycznie wyłączenie potworów z gry, więc zabawa by na tym straciła zamiast zyskać

Obecność zła - tak, dobieranie jednej karty Mitów i Traumy na turę to dobre ograniczenie, Strażnik nie raz znajdzie się przez to w sytuacji, gdy przy małej ilości żetonów zagrożenia musi zdecydować, czy dobrać kartę Mitów/Traumy "na zapas", czy zagrać inną akcję

Pełzające Ręce - nie, co prawda w ten scenariusz grałem tylko raz, ale ta karta chyba nie jest specjalnie mocna, aby rączka kogoś pacnęła to badacz sam musi do niej przyjść i oblać test Zręczności, nie można się ruszyć rączką i pacnąć badacza w tej samej turze więc trzeba obstawiać kilka pól, to z kolei kosztuje dużo zagrożenia (Badacze niechętnie niszczyli rąsie więc ich nie dokładałem do nowych zwłok)

alex_anderson - Pon 24 Wrz, 2012

Ok to w zasadzie tak jak u mnie. Z tymże obecność zła nie ograniczaliśmy, w ten sposób. Tylko w ten jak strażnik tajemnic miał 4 traumy i mity, to nie mógł odrzucać ich aby dobrać kolejne. tylko musiał w jakiś sposób wykorzystywać.

A karty typu niepohamowane żądze? Też tylko jednokrotne użycie na turę, czy to fabryczne ograniczenie że raz na badacza na turę jest ok?

sirafin - Pon 24 Wrz, 2012

Niepohamowane żądze też tylko raz na turę.

Z Obecnością zła zdecydowałem się na taką opcję, żeby Strażnik nie mógł zasypać Badaczy złymi kartami jak mu podpasują karty i nie mógł nagle masowo się uzbroić (miał 0 kart i nagle ma 4), jak się wypsztyka z kart to później musi się zbroić przez kilka tur ;)

piwoslaw - Pon 24 Wrz, 2012

Jak jest z tym byakhee ?? Badacze nie moga podgladac informacji na spodzie poza Darellem ???
sirafin - Pon 24 Wrz, 2012

Nie mogą, to by "zepsuło" jego atak specjalny.
piwoslaw - Wto 25 Wrz, 2012

ok dzięki , ale jeśli dobrze rozumiem to Darell moze ?
alex_anderson - Wto 25 Wrz, 2012

Może, tylko używając swojej umiejętności :)
alex_anderson - Pon 08 Paź, 2012

Jak wiemy żetony ognia działają zarówno na badaczy i potwory strażnika tajemnic. Ja mam pytanie co z żetonami łapek/dłoni, które znajdą się w ogniu czy zostają usunięte jak tylko się w nim znajdą czy może nie wywiera to na nie żadnego efektu?

Postać fotografa Darella, jest niesamowicie dobrą postacią jako Support. Idealnie nadaje się do scenariuszy gdzie pojawiają się potwory jednego rodzaju jak np. Zombie. Umiejętność sfotografowania potwora, która daje bonusy +2 dla całej drużyny do walki z danym potworem = miodzio :)

Arbaal - Pon 08 Paź, 2012

Fabularnie wydaje mi się, że rączki powinny znikać bo pochodzą od zwłok jednak mechanicznie zostają w grze.
Oczywiście można też pisać różne opowieści dla czego powinny zostać.

Dungal - Sob 13 Paź, 2012

Zamówiłem dodatek, zrobiłbym to dużo wcześniej ale był problem z koszulkami FFG. Mam nadzieję, że będzie bardzo grywalnie w Zakazaną Alchemię :grin:
rzabcio - Czw 18 Paź, 2012

Długo wstrzymywałem się z zagraniem w drugi scenariusz z dodatku. Zaraz po wydaniu i zakupie anglojęzycznej wersji naczytałem się trochę informacji o tym, że "Lost in Time and Space" jest poważnie uszkodzony. Zastosowałem więc poprawki fanowskie, które pojawiły się już jakiś czas temu na BGG i spróbowaliśmy.

Chyba najbardziej ciekawy scenariusz pod kątem historii i motywów z czasem. Ileż to moi gracze się nie nadyskutowali na temat napotkanych łamigłówek sprawdzając jak wygląda w przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Bardzo fajny scenariusz, ważne jedynie, by Strażnik przygotował się do jego prowadzenia zawczasu - kart zamków/przeszkód nie może bowiem pokazywać - musi za to ładnie o nich opowiedzieć.

Najlepszy tekst ze spotkania, będący kwintesencją przygody:
- Może sprawdź szafkę, co? Tę, której nie było w teraźniejszości.

Arbaal - Czw 18 Paź, 2012

A czy polski scenariusz jest naprawiony?
Ja po kupnie dodatku przejrzałem elementy mniej i bardziej dokładnie ale nie miałem czasu zagrać w żadną z historii. Historia nr 2 wydaje się być mocno zakręcona przez to skakanie w czasie.

alex_anderson - Pon 22 Paź, 2012

Ja w sobotę zagrałem ze swoją drużyną w "Powrót Reanimatora". Wrażenia? No niestety jest średnio. Dalej mamy potworny brak balansu, pomimo tego, że wprowadziliśmy house rules ograniczające Strażnika. Na domiar złego gracze nie popełnili prawie żadnego błędu, który wpłynął by na porażkę. Po prostu scenariusz ich zmiażdżył (karty wydarzeń) do spółki z mutacjami. No właśnie karty mutacji, po grze przeglądnąłem je wszystkie i żadna nie jest korzystna dla badaczy. Ok wiem, że to kolejne narzędzie strażnika tajemnic, ale jeżeli są karty typu że obok Ciebie pojawia się potwór, to można by było do tej tali wrzucić kilka efektów, które np. podnoszą staty badaczy (np. przyrost masy + 2 do siły).

Gra co prawda zakończyła się remisem. Ponadto tuż przed odkryciem karty celu, gracze stwierdzili że opłaca im się umrzeć, aby wejść do gry nowymi badaczami. W związku z czym wymusili swoją śmierć, samobójczymi atakami i próbami uników skazanych na porażkę. Niby taktycznie rozsądny ruch, ale ludzie dajcie spokój większość gier karze w jakiś sposób śmierć badaczy..., a tu drugie skrzydła.

Po pierwszej rozgrywce duże rozczarowanie, gracze mocno zezłoszczeni i rozczarowani. Corey nie zrobił prawie nic aby zbalansować rozgrywkę...

Arbaal - Pon 22 Paź, 2012

Nie zdradzaj na forum jaki jest cen dla badaczy :D

A z iloma grasz badaczami? Ja najczęściej z 4 i to dość obeznanymi już w tej grze i ciężko jest mi ich wykiwać. Jak grałem z 3 badaczami to często wygrywałem ale z 4 już nie jest tak łatwo. Idą mi prosto po wskazówkach do celu, trzymają się często w dwóch grupach po dwie figurki i nie jest mi tak łatwo, im też nie i wtedy widzę jakiś balans. Ale generalnei wypowiedz swą opieram na podstawce i DnŻ, w duży dodatek wciąż nie grałem :D
Generalnie to kupiłem sobie książkę, "Zgroza w Dunwich" wyszła w tym roku, zbiór opowiadam Lovecrafta i tak w sumie wszystko się źle kończy :D

alex_anderson - Pon 22 Paź, 2012

Poprawiłem post, żeby nie było spoilerów co do celu. Była 3ka badaczy. Doszliśmy do tych samych wniosków, że przy 4ce jest dla nich sensowniej, ale czy to znaczy że jak mi się zbierze 3 badaczy to mamy nie grać? Gra powinna być tak zaprojektowana aby 3mać balans w każdym calu.

Poza tym jeszcze jeden duży minus. Brakło mi figurek zombie w tym scenariuszu. Na mapie miałem ich maksymalną ilość z kart akcji strażnika, a tu fabularnie dochodzi mi jeszcze jedna na mapę. W pudełku pusto, nie powinno dojść do takiej sytuacji, projektanci położyli się na całej linii.

Wallenstein - Pon 22 Paź, 2012

alex_anderson napisał/a:
Corey nie zrobił prawie nic aby zbalansować rozgrywkę...


Jak dla mnie to bardzo mocno przereklamowny gość ze stajni FFG.

Szkoda, że fajna gra (pomysł i wykonanie) strasznie kuleje z powodu tego, że większość scenariuszy jest niegrywalna... Cóż, FFG coraz częściej wychodzi z założenia: klient kupi, klient sobie HR wymyśli.

sirafin - Pon 22 Paź, 2012

alex_anderson napisał/a:
W związku z czym wymusili swoją śmierć, samobójczymi atakami i próbami uników skazanych na porażkę.
Instrukcja str. 15 napisał/a:
Jeśli test (uników) zakończy się porażką, Strażnik Tajemnic może zdecydować, aby potwór zadał obrażenia badaczowi


Tak tylko w ramach przypomnienia ;)

alex_anderson - Pon 22 Paź, 2012

Wallenstein napisał/a:


Jak dla mnie to bardzo mocno przereklamowny gość ze stajni FFG.



Opierając się na przykładzie MoM, zgadzam się w 100%.

Sirafin, ok nie zauważyłem tej zasady, jednak to nic w tym przypadku nie zmienia. Gracze wchodzili w ogień i rzucali się z pięśćmi na silnieszje potwory.

Arbaal - Pon 22 Paź, 2012

Wallenstein napisał/a:

Szkoda, że fajna gra (pomysł i wykonanie) strasznie kuleje z powodu tego, że większość scenariuszy jest niegrywalna... Cóż, FFG coraz częściej wychodzi z założenia: klient kupi, klient sobie HR wymyśli.


Powiem tak, pomimo iż w FA nie grałem to uważam że scenariusze z podstawki nie kuleją i są jak najbardziej grywalne a DnŻ, ten co wyszedł do tej pory po polsku jest w porządku. Za wyjątkiem Srebrnej Tabliczki, tam chyba tylko jedna z kart celów ma sens. To w ogóle specyficzny scenariusz w którym strażnik może wygrać cudem.

@alex: Jak to się stało że badacze poznali cel tuż przed odkryciem karty? Tuż to znaczy że masz na myśli turę przed? Przecież jak badacze umierają po odkryciu karty celu to już nie wracają do gry tylko zostają wyeliminowani. W jedna czy dwie tury nie jest tak łatwo umrzeć nawet w płomieniach. Jakoś nie wierzę w to, że wszyscy badacze znaleźli cudowny sposób żeby umrzeć w jedną turę. Często mam tak w swoich grach gdzie jeden z badaczy straci max 1 lub 2 pkt życia i łazi sobie zdrowy całą grę.

alex_anderson - Pon 22 Paź, 2012

Arbaal napisał/a:


@alex: Jak to się stało że badacze poznali cel tuż przed odkryciem karty? Tuż to znaczy że masz na myśli turę przed? Przecież jak badacze umierają po odkryciu karty celu to już nie wracają do gry tylko zostają wyeliminowani. W jedna czy dwie tury nie jest tak łatwo umrzeć nawet w płomieniach. Jakoś nie wierzę w to, że wszyscy badacze znaleźli cudowny sposób żeby umrzeć w jedną turę. Często mam tak w swoich grach gdzie jeden z badaczy straci max 1 lub 2 pkt życia i łazi sobie zdrowy całą grę.


Nie wiem skąd wywnioskowałeś, że gracze poznali cel przed odkryciem karty... i że wszyscy gracze się zabili? Czytasz chyba nieuważnie :) Po prostu, badacze znaleźli 3 wskazówki z czego przy 3ciej był klucz i doszli do wniosku, że w pomieszczeniu do którego się kierują będzie ostatnia wskazówka. Zanim zbadali pomieszczenie, gdzie faktycznie zgodnie z ich założeniami była ostatnia wskazówka, która potem ujawniła cel, 2óch z badaczy weszło do pomieszczenia z ogniem i potworem, rzucili się na niego z gołymi pięściami po czym dostali od monstrum i na koniec spalili się. 3ci został żywy gotów przeszukać pomieszczenie zaraz po tym jak pozostali gracze wejdą do gry, z rzeźnickim ekwipunkiem i z postaciami siepiącymi. Bzdura na kółkach... niestety gra nie jest skonstruowana jak należy zamiast Horroru mamy frustrację i taktyczne samobójstwo - respawn... :roll: . Mam nadzieję, że dalsze scenariusze nadrobią...

Arbaal - Pon 22 Paź, 2012

Sorki mój błąd ;) Po prostu śmierć badaczy w tym konkretnym warunku wygranej była niezwykle na rękę badaczom.
Przeanalizuje sobie ten scenariusz na spokojnie jak będę w niego grał i zobaczę jaki cel mi się trafi :) gdy wybieram przebieg historii to nie sprawdzam jaki cel mi się trafił :) Zagram z 4 badaczami i zobaczymy jak wypadnie :)

alex_anderson - Wto 23 Paź, 2012

Ok czekam więc na relację z rozgrywki.
zvish - Czw 15 Lis, 2012

Mnie natomiast Alchemia się bardzo podoba. Mialem okazje rozegrać już wszystkie scenariusze, i prawie na wszystkich celach i jestem pod ogromnym wrażeniem całości. Szkoda że jak narazie nie ma i nie zapowiada się więcej dużych dodatków, bo takie rzeczy jak nowe karty traum, mitów i walki pięknie dodały grze fajności.
Jeżeli chodzi o scenariusze, to wszyzstkie sa fajne, jednak najfajniejszy jest Powrót Reanimatora, być może dlatego że opowiadanie Reanimator HPL jest mega a to jest bardzo fajna kontynyacja, w każdym razie jest to chyba jak narazie mój ulubiony scenariusz do PS.
Pelzajace ręce - przepiękna akcja Strażnika i nie zgodze sie z przedmówcami że nie jest za mocna, bo idzie tym naprawde uprzykrzyć życie badaczy. Scenariusz rozgrywam głównie przy pomocy tej akcji.
Lekko zawiedziony jesem drugim scenariuszem, bo zapowiadało się że będzie mega zawile, bo mało ze mamy zmienną w postaci opcji historii, to jeszcze kwestia jest z róznymi przedzialami czasu. Myslałem że spowoduje to duże zróznicowanie, jednak niestety, narazie co prawda rozegralem tylko dwie rozgrywki na dwóch celach,gdzie wszyskie opcje histoii byly dokładnie na odwrot wybierane i niestety odniosłem wrażenie że poza zakończeniem rozgrywka ta wyglądała prawie tak samo.
Ostatni scenariusz - super. Taka krwawa łaźnia się w nim robi z czasem. Cos dla miłośników dużej ilości potworów.
Ogólnie całość, bardzo fajna i godna polecenia.

Co do kwestii poruszanej wcześniej w temacie, że bacze polełniali samobójstwa w celu wejścia nowymi baczami. Ja stosuje zasade z zestawu zasadab balansujących rozgrywkę pochodzącą z BGG. A mianowicie, jezeli przed ujawnieniem karty celu zgninie badacz, strażnik otrzymuje 5 żetonów zagrożenia. W zamian za to jeżeli zostaje odkryta karta wzkazówki wszyscy badacze otrzymują po 1 żetonie umiejętności.
Śmierć badacza przed ujawnieniem karty celu, jak co tej pory była czystym bonusem dla badaczy, bo postać obtraumowana, niejednokrotnie specjalnie przygotowywana do spełnienia celu strażnika po poprostu ginęła, na jej miejsce wchodzi nowa, świerzutka postać. A to z czego sie wysypie podczas umierania badacz (karty przeszukiwania, wyposarzenia itd), pozostaje nietknięte w danym pomieszczeniu, więc, nowa postać tyko się przez to może jeszcze zboostować. Później mamy McGlena z ochronnym posążkiem, albo z różańcem itd.


Jednak mam też pytanie, czy jezeli Byakhee, transportuje bacza o dwa pola, ten badacz moze przejść w ten sposób przez zamknięte pomieszczenie mając klucz?
I czy w ten sposób przemieszczający sie badacz, musi unikac po drodze potworów i wykonywać testy przerażenia - tak jak by sie przemieszczal normlanie?

alex_anderson - Czw 15 Lis, 2012

Niestety, u mnie Posiadłość na razie została schowana głęboko w szafce. Po rozczarowaniu z brakiem balansu w ostatniej rozgrywce daliśmy sobie spokój (przynajmniej na razie). Na to miejsce nabyliśmy Descent-a, który jest dużo bardziej ciekawy w kwestii balansu.

Co do dużego dodatku: zapowiedziany jest na początek następnego roku Call of the Wild (ale o tym pewnie już wiesz), który wydaje się bardzo konkretny w stosunku do Zakazanej Alchemii.

zvish - Czw 15 Lis, 2012

A na Descenta mnie prosze jeszcze bardziej nie namawiać, bo sam sie nad tym zastanwiam juz i słabnie mój rzut na wole w tej kwestii :D


Co do Call of the Wild, to po napisaniu mojego powyższego posta dokapowałem sie wreszcie że ten dodatek będzie właśnie dużym dodatkiem. I już kwicze tu na niego srogo. :D

alex_anderson - Czw 15 Lis, 2012

Descenta polecam, fajnie sie przy nim bawimy choć graliśmy dosc krótko. Co do dodatku to posiadłości, to poczekam na pierwsze recenzje. Jeżeli znowu będzie brak balansu to chyba pozbędę się tej gry na dobre.
Elmek - Czw 24 Sty, 2013

Czy w scenariuszach z dodatku ZA także stosujecie zasadę balansującą - 1 karta akcji strażnika danego typu na turę? Jeśli tak, to czy są karty, które z tego wyłączacie? Dopiero przymierzamy się do rozgrywki w ZA, ale wolę uczyć się na cudzych błędach, niż na swoich ;-)
alex_anderson - Czw 24 Sty, 2013

Elmku, ZA nic takiego nie wprowadza. Ew. są dodane karty akcji strażnika tajemnic, które mają jakieś ograniczenia, np. raz na badacza na turę, ale to nieliczne. Ja osobiście mimo wszystko stosuję tą zasadę, a i tak badacze mają przesrane
zvish - Czw 24 Sty, 2013

Elmek zapraszam Cię do wątku:

http://www.forum.galakta.pl/viewtopic.php?t=4550


Gdzie opisałem swoją zasadę mającą na celu poprawienia troche żywota badaczy. Może Cię zainteresuje skoro również masz odczucie niesprawiedliwości jako Strażnik wobec biednych badaczy :cool:

Elmek - Pią 25 Sty, 2013

Moja odpowiedź w podanym wątku.

Natomiast co do dodatku Zakazana Alchemia to póki co nie graliśmy jeszcze w scenariusz, ale karty walki, mitów, traum, nowych badaczy wykorzystaliśmy już w scenariuszu z podstawki i niesamowicie urozmaicają i wzbogacają rozgrywkę, zwłaszcza karty walki.

zvish - Pią 25 Sty, 2013

Mnie się osobiście (mimo że zawsze jestem strażnikiem) podoba karta walki gdzie po udanym teście siły i zręczności jednocześnie badacz zabija potwora humanoida - mega klimatyczna.
A z traum z ZA do moją ulubioną jest Wściekłość :D :D:D. Moi badacze sie nieźle wpieniają jak ją zagram na któregoś - taka wściekłość dosłownie :D
No i oczywiście nie można nie wspomnieć o Efektach ubocznych które potrafią nieźle napsuć życia badaczom. Przykładowo Zły brat bliźniak moim zdanim żądzi :D .

przym - Wto 19 Lut, 2013

witam wszystkich.

graliśmy wczoraj w pierwszy scenariusz tego dodatku i mam wobec tego dwa pytania:

1. Czy jeżeli karta ekwipunku określa że można jej użyć na dowolnego Badacza na danym obszarze to czy można wtedy wybrać samego siebie??? Niektóre karty maja wpisane że można użyć na samego siebie, inne takiego zapisu nie mają. ( np Postać Vincenta Lee - karta leczenia ran ).

2. Chodzi o zdolność topora, która automatycznie rozwiązuje łamigłówkę zamka przy wykonaniu testu. Pytanie moje jest takie : co dokładnie oznacza "łamigłówka zamka" i przykładowo jakie karty z tego dodatku takową łamigłówką są.

z góry dzięki za pomoc i wyjaśnienie

sirafin - Wto 19 Lut, 2013

Witaj :)

przym napisał/a:
1. Czy jeżeli karta ekwipunku określa że można jej użyć na dowolnego Badacza na danym obszarze to czy można wtedy wybrać samego siebie??? Niektóre karty maja wpisane że można użyć na samego siebie, inne takiego zapisu nie mają. ( np Postać Vincenta Lee - karta leczenia ran ).
Na zdrowy rozsądek powiedziałbym, że tak. Instrukcja jednak nie mówi tego wprost (wspomina o tym jedynie przy zaklęciach na str. 17).

przym napisał/a:
2. Chodzi o zdolność topora, która automatycznie rozwiązuje łamigłówkę zamka przy wykonaniu testu. Pytanie moje jest takie : co dokładnie oznacza "łamigłówka zamka" i przykładowo jakie karty z tego dodatku takową łamigłówką są.
Instrukcja do podstawki, strona 21.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group