galakta.pl
Forum wydawnictwa gier planszowych Galakta

Talisman: MAGIA I MIECZ - Talisman + dodatki : Optymalizacja talii kart przygód

Szpyrus - Czw 26 Sty, 2012
Temat postu: Talisman + dodatki : Optymalizacja talii kart przygód
Witam,
chciałbym się podzielić pewnym pytaniem. Mając Talisman z wszystkimi karcianymi dodatkami liczba kart przygód rośnie do liczby niemożliwej do ogarnięcia w kilka rozgrywek. Jest jednak pewien problem, a może tylko tak mi się wydaje. Otóż podstawowa talia kart przygód zawiera około 30% przeciwników a wraz z każdym dodatkiem tak proporcja zostaje zaburzona i liczba wrogów maleje w stosunku do innych rodzajów kart. W takiej sytuacji, gdy masz przed sobą talie liczącą zdrowo ponad 400 kart, rozwój postaci zostaje spowolniony, gdyż wrogów jest po prostu za mało. Tym bardziej nie sposób grać wyłącznie taliami z dodatków, gdyż występuje ten sam (a nawet większy) problem. Myślałem, że może jednym z wyjść było by granie na taliach w stylu podstawka + jeden dodatek. Czy zauważacie taki problem, jak go rozwiązujecie?

Myślałem też o ułożeniu własnej talii opartej na podstawce i dodatkach ale trochę mnie to przerosło.

Baltar - Czw 26 Sty, 2012

Nie, a dlatego, że mam Podziemia (jest tam Wrogów od groma). Więc jak czas przypakować to do Podziemi.
guciomir - Czw 26 Sty, 2012

Pamietam ze kiedys liczylem karty i porownywalem proporcje. Nawet z dodatkami wrogow jest nadal okolo 30%. To sie nie zmienia zbyt bardzo.

Oprocz tego sa podziemia do pakowania, no i teraz maja wyjsc smoki, ktore zwieksza ilosc potworow na planszy.

Jedyna zmiana jaka uwazam za sensowna to wyjecie z talii kart typu "wszyscy zli i neutralni traca 1 ture" albo "wrota do podziemi". Nie maja duzego wplywu na gre a jedynie spowalniaja.

konri - Czw 26 Sty, 2012

Co do wrót do podziemi się nie zgadzam. Jeśli pojawią się w jakimś strategicznym punkcie (np tajemne wrota) mogą diametralnie wpłynąć na sposób przemieszczania się i w efekcie przyspieszyć grę.
Szpyrus - Czw 26 Sty, 2012

A co myślicie o talii podstawka + jeden dodatek? Bo wydaje mi się to całkiem sensownym rozwiązaniem?
guciomir - Czw 26 Sty, 2012

Wystarcza, ale apetyt na kolejne dodatki rośnie z kazda gra.
konri - Czw 26 Sty, 2012

Mi po przyroście dodatków przeszkadza tylko to, że rzadko pojawiają się te karty sadzawek - 4 żetony siły/mocy/życia. :razz:
JollyRoger1916 - Pią 27 Sty, 2012

bez sensu robić optymalną talie w T:MiM. Trochę ogrania podstawka + dodatek karciany i zacznie się robić nudno, wtedy nowy dodatek karciany i gra znowu nabiera lekkich rumieńców. Mam wszystko co wyszło PL i szczerze mówiąc do podziemi to nawet nie chce mi się wchodzić, a góry zwiedzałem na początku z ciekawości.
Kirdan - Pią 27 Sty, 2012

Szpyrus: jak tak sobie karty z talii ze "Smoków" przed chwilą pooglądałem, to Ci powiem, że ładnie Ci zoptymalizują grę, oj, ładnie. Wrogów, i to takich całkiem wypasionych, jest tam całe mnóstwo.
Nemomon - Nie 29 Sty, 2012

Osobiście nie widzę powodów coby optymalizować talię Przygód. Nawet jeżeli, hipotetycznie "jeżeli", Wrogów jest mniej, to wciąż dochodzą karty, które zwiększają statsy w postaci dodatkowych żetonów lub Przyjaciół/Przedmiotów. Więc polemizowałbym, czy rozwój Poszukiwaczy zostaje spowolniony.
funf - Wto 10 Kwi, 2012

No ja wam powiem panowie że zgodzę sie ze Szpyrusem.Zacząłem rozgrywkę w 3 osoby po 16:00 i skończyłem teraz.Nie ze względu na wygraną, ale ze względu na zmęczenie.Jest godzina 2:00 i mam staty (pierwsza postać bez dead'a) 6 siła i 7 moc (gram kolesiem ze smoków - tym od fieball). Levelowanie to masakra jakaś w porównaniu do wcześniejszych rozgrywek. Wydaje mi się że FFG coś popierdeńczyło ,gdyż nie jest to pierwsza rozgrywka z full setem (smoki jako najnowszy dodatek). Duże ratio na dead i mało levelowania czyni rozgrywkę meczącą ,nudzącą i beznadziejną. Idę szukać podobnych problemów na forum.Lubię Talizmana i grałem w niego wiele razy.Mamy wraz ze znajomymi z tym problem i uważamyże nie tak to powinno wyglądać.
q_ral - Sro 11 Kwi, 2012

Graliśmy ze wszystkimi dodatkami zawsze. Czasem było gorzej czasem lepiej ale rozgrywka nigdy nie przekraczała 5 godzin. Po dodaniu smoków wszyscy odczuli utratę dynamiki gry. Losowanie żetonów, zabawa z ich przekładaniem i wykładaniem na planszy skutecznie przedłużyła czas rozgrywki. Pierwszy raz nie dokończyliśmy partii (sic!). Nawet nie zbliżyliśmy się do krainy wewnętrznej. Dam jeszcze szansę smokom zapewne ale tak jak przeczuwałem to już nie Talisman tylko inwazja pokemonów :(
funf - Sro 11 Kwi, 2012

Było by ok gdybym nie miał wymieszanych wszystkich kart przygód. Nie ma za bardzo jak na początku levelować teraz, a odkręcanie tego to schiza jakaś.
Western - Czw 12 Kwi, 2012

Oj przyznam, że jak już zaczęliśmy w 5 osób rozgrywkę ze smokami, to po 4 godzinach nikt nie wszedł do wewnętrznej. Losowanie łusek, i ogólnie zabawa z nimi to sposób na zanudzenie zmniejszenie dynamiki. Dlatego zdecydowałem, że łuski ograniczam dokładnie o połowę. Dodatkowo postanawiam, że po wyczerpaniu puli, nie wprowadzamy nowych do gry - skończą się, to lecimy już z grą bez nich. Niezbyt mi się podobają idee nowych dodatków - czytaj Blood Moon. No kurcze, mamy żniwiarza więc niech sobie lata po kulnięciu 1, a nie FFG wprowadza u l e p s z o n e g o żniwiarza w postaci wilkołaka. Co mnie zaczyna drażnić, to to że wg mnie dodatki powinny się zazębiać można wykorzystać wszystkie i one sobie nie wchodzą w drogę, a uzupełniają, ale nie, żeby trzeba było wybierać... Hmmm... dziś odrzucamy Pana Śmierć a gramy ze zwierzakiem...
mpuchatek - Czw 12 Kwi, 2012

funf napisał/a:
Było by ok gdybym nie miał wymieszanych wszystkich kart przygód. Nie ma za bardzo jak na początku levelować teraz, a odkręcanie tego to schiza jakaś.
Też tak kiedyś zrobiłem, ale jeszcze przed Smokami poświęciłem chyba z godzinę i ponownie rozdzieliłem dodatki, aby móc w każdej grze dobrać zestaw do czasu, graczy i poziomu zabawy.
funf - Czw 12 Kwi, 2012

Cytat:
Też tak kiedyś zrobiłem, ale jeszcze przed Smokami poświęciłem chyba z godzinę i ponownie rozdzieliłem dodatki, aby móc w każdej grze dobrać zestaw do czasu, graczy i poziomu zabawy.



A jak rozpoznałeś które karty są od którego seta ?

mpuchatek - Czw 12 Kwi, 2012

Każdy set ma oznaczenie. Jest to opisane w instrukcji do seta - takie jakby logo seta na karcie. Jedynym wyjątkiem są zdaje się karty bohaterów, ale chyba niektóre też mają oznaczenia seta. Tego nie pamiętam, ale to najmniejszy problem, bo wykaz bohaterów jest w instrukcji seta, a można nimi bez problemu grać niezależnie od używania dodatków.
Nemomon - Pią 13 Kwi, 2012

Wszystkie karty mają symbole dodatków. Wyjątkiem są karty, które pojawiły się po raz pierwszy (zresztą nie też nie zawsze) - one nie mają symbolu dodatku.
funf - Nie 15 Kwi, 2012

Udało mi się rozdzielić te karty.Faktycznie mają takie małe symbole w grafice ( lewy dolny róg grafiki).Porozdzielałem wszystkie i w końcu będzie można znów sensownie w Talizmana pograć.Dzięki.

P.S. Karty bohaterów też mają oznaczenia i ale nie jestem przekonany czy da się grać wszystkimi postaciami bez używania dodatków.Na przykład niektóre postacie wymagają stajni (te na koniach), która jest zawarta w dodatku Królowa lodu.

JollyRoger1916 - Pon 16 Kwi, 2012

Postaci wymagające stajni są z dodatku KL, więc pewnie skoro możesz nimi grać to go masz, przecież jeśli nie chcesz grac całym zestawem, to możesz wykorzystać tylko część kart z tego dodatku. Nie wiedzę problemu.
funf - Pon 16 Kwi, 2012

Miało być Pani jeziora - mój błąd.Problemu nie ma.Kwestia modyfikowania rozgrywki i tyle.Wczoraj rozegrałem partię podstawka + Pani jeziora + karta żniwiarza (bez dodatkowych kart) i wyszło całkiem dobrze.Udało nam się skończyć w sensownym czasie rozgrywkę.Wychodzi na to że rozgrywka ze wszystkimi setami jest po prostu bez sensu i tyle w temacie.
JollyRoger1916 - Pon 16 Kwi, 2012

Faktycznie, stajnie w PJ, powtórzyłem jak leming ;) Ja tam lubię wszystko wymieszać, bo jest większa niepewność co wyskoczy z przygód, ale każdy gra jak woli.
funf - Pon 16 Kwi, 2012

Tak jak pisałem wcześniej
Cytat:
No ja wam powiem panowie że zgodzę sie ze Szpyrusem.Zacząłem rozgrywkę w 3 osoby po 16:00 i skończyłem teraz.Nie ze względu na wygraną, ale ze względu na zmęczenie.Jest godzina 2:00 i mam staty (pierwsza postać bez dead'a) 6 siła i 7 moc (gram kolesiem ze smoków - tym od fieball). Levelowanie to masakra jakaś w porównaniu do wcześniejszych rozgrywek. Wydaje mi się że FFG coś popierdeńczyło ,gdyż nie jest to pierwsza rozgrywka z full setem (smoki jako najnowszy dodatek). Duże ratio na dead i mało levelowania czyni rozgrywkę meczącą ,nudzącą i beznadziejną. Idę szukać podobnych problemów na forum.Lubię Talizmana i grałem w niego wiele razy.Mamy wraz ze znajomymi z tym problem i uważamy że nie tak to powinno wyglądać.

Sardo - Pon 16 Kwi, 2012

funf napisał/a:
Wychodzi na to że rozgrywka ze wszystkimi setami jest po prostu bez sensu i tyle w temacie.


A ja uważam inaczej. Dodatki skracają grę. Jedynie Smoki wydłużają. Pozostałe skracają i to drastycznie, zwłaszcza Góry. Jak graliśmy w podstawkę+żniwiarz (od tego zaczynałem) graliśmy co najmniej 2h, a zazwyczaj zajmowało nam to ponad 3h. Teraz spokojnie kończymy grę po 1,5h. Jeśli wykluczać któryś dodatek to jedynie Góry, bez nich gra jest wg mnie ciekawsza. Ale jak już wydałem na nie kasę to szkoda mi bez nich nie grać :D

Boskurek - Pon 30 Kwi, 2012

Witam.
Co do twierdzenia, że dodatki skracają rozgrywkę - trudno mi się jednoznacznie do tego odnieść - wydaje mi się, że dodatki faktycznie stwarzają dużo ciekawych opcji, w tym możliwości rozwoju postaci i szybszego zakończenia rozgrywki. Poza tym, im dłużej gramy, tym łatwiej się odnaleźć - doświadczenie robi swoje. Tyle w tym temacie.

Wczoraj rozegrałem pierwszą rozgrywkę ze Smokami, ze wszystkimi pozostałymi setami. Grałem z kumplem, ja Czarownicą, on Mroczną Kultystką. Podstawowe zasady gry ze Smoków, nakładka na planszę na stronie Smoczej Doliny. Rzeczywiście na początku zrobiła się groza, więc unikaliśmy smoczych łusek, chyba że się trafiło na łuskę Smoczego Króla. Ale szczerze mówiąc nie było tragicznie. Rozwój postaci całkiem się udawał. Jak zaczęło być za dużo łusek w Krainie Zewnętrznej, to uciekłem w Góry i tam się trochę podpakowałem. W ogóle świetne przedmioty mi w łapy wpadły. Np różdżka - broń, która pozwala wykorzystywać moc zamiast siły w walce. Kumplowi niestety zabiło Kultystkę, dostał Błędnego Rycerza, ale wybitnie nim nie szło, więc też go ubił w sumie na własne życzenie. I dostał Łowcę Smoków... I zaczęła się rzeźnia! Ta postać to przegięcie, ja już miałem rozwiniętą Czarownicę z wieloma łuskami i kosiłem smoki, a on gołodupca, z paroma przedmiotami i przyjaciółmi. Ale "Ciosem Pięciu Śmierci" zaczął mordować smoki i nabił w krótkim czasie chyba z 8 żetonów siły i pełno łusek. Ja wygrałem rozgrywkę, ale gdyby grał od początku tym "Wiedźminem" to byłoby pozamiatane. Cała rozgrywka była naprawdę fajna, wszystko się fajnie zgrało - Góry, Podziemia, Smoki, Żniwiarz. Jak narazie nie widzę konieczności optymalizacji talii kart.
Pozdrawiam :)

funf - Pon 30 Kwi, 2012

Boskurek - czyli nie grałeś wszystkimi setami.Jeśli będę grał w smoki to tak samo mam zamiar zrobić.Użyć Góry, Podziemia, Smoki, Żniwiarz i nic więcej.
Boskurek - Pon 30 Kwi, 2012

Funf, nie wyraziłem się dość precyzyjnie. Grałem wszystkimi setami. Napisałem na początku, że grałem z wszystkimi pozostałymi setami, czyli Pani Jeziora i Królowa Lodu też były w grze (z resztą Błędny Rycerz jest przecież z Pani Jeziora). Wymieniłem 4 pozostałe sety dlatego, że chciałem zasygnalizować, że te wszystkie elementy fajnie się ze sobą komponowały w tej rozgrywce i skorzystałem na każdym z nich. W górach nazbierałem złota i przedmiotów, Żniwiarz się pałętał po krainach machając kosą, w Podziemiach nazbierałem trofeów i dokopałem Panu Ciemności, Smoki dodały całej rozgrywce tzw. pazura. Po prostu nie uznałem za istotne wspominać, że przez Pałac Królowej Lodu zostałem raz żabką, a innym razem kupiłem sobie Muła w stajni. Wszystko co dotychczas zostało wydane w wersji PL było w grze, tyle że nie wszystkie zasady alternatywne zostały zastosowane.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group