|
galakta.pl Forum wydawnictwa gier planszowych Galakta |
 |
Wyjaśnianie zasad obowiązującyh w grze Inwazja - przydzielanie obrazen
darecki - Czw 15 Wrz, 2011 Temat postu: przydzielanie obrazen Witam,
czy atakujacy moze przydzielic obrazenia nie niszczac jednostek? np. posiadajac sile ataku rowna 2 atakujac stolice gdzie przeciwnik broni sie dwoma jednostkami z wytrzymaloscia rowna 2 - musi zniszczyc jednostke przydzielajac jej dwa obrazenia czy moze po jednym? mi sie wydaje ze musi zniszczyc jednostke gdyz gracz zawsze atakuje STOLICE wiec nawet gdy nie chce przydzielac pkt obrazen stolicy a chce zniszczyc jednostki (np. kartami taktyk ktore niszcza jednostki z obrazeniami) instrukcja mowi jednoznacznie - najpierw niszczyc jednostki
i drugie - czy obronca musi postapic analogicznie przydzielajac swoje obrazenia? tutaj juz pewien nie jestem, wydaje mi sie obronca moze dwololnie swoje obrazenia przydzielic - np. po jednej na kazda atakujaca jednostke.
i z innej beczki - jesli przejme kontrole nad karta przeciwnika a nast. zostanie zagrana taktyka ze dana karta wraca na reke wlasciciela uznaje sie ze to ja jestem wlascicielem gdyz kontroluje karte?
i juz ostatnie - przeciwnik posiada 3 zasoby na karcie http://deckbox.org/whi/Orc%20Shaman, nastepnie przenosi 3 ze swoich obrazen ze stolicy na karte http://deckbox.org/whi/Skarsnik%20and%20Gobbla, nastepnie usuwa je i przydziela po jednym obrazeniu kazdej strefie przeciwnika, wszystko to podczas jednej fazy - mozna tak? i czy jesli gramy w 4 osoby to te obrazenia od Skarsnika zadaje kazdemu przeciwnikowi czy wybranemu?
RasTafari - Czw 15 Wrz, 2011
co do tego przyznawania obrażeń to faktycznie jest w instrukcji zapis Gracz musi jednak przydzielić każdej jednostce minimalnie tyle obrażeń, aby móc ją zniszczyć; więc teraz sam już nie wiem, my gramy że przydzielasz jak chcesz , co do obrońcy to przydziela jak chce.
co do kontroli, to gracz który jest właścicielem karty zawsze nim pozostanie, chyba że dasz przeciwnikowi z piąchy w nos i powiesz że ta karta należy teraz do ciebie
i trzy: tak można to zrobić ale tylko na jednego przeciwnika, jakby było na więcej to by to było zaznaczone (each opponent).
lanowiec - Czw 15 Wrz, 2011
racz musi jednak przydzielić każdej jednostce minimalnie tyle obrażeń, aby móc ją zniszczyć;
Tak, ale w sensie że żeby zaatakować stolice;) takto przydzielaj jak chcesz, wkońcu czasem opłaca sie przyznać po jednym obrażeniu każdej jednostce, zamiast niszczyć jednej
DaRKeR - Czw 15 Wrz, 2011
1. jak nie przestaniecie wyjmować zdań z kontekstu to zastrzelę. Oczywiście trzeba przydzielić tyle obrażeń żeby zabić jednostki, ale tylko jeśli chcę się uderzyć w stolicę, czyli przy ataku też możesz dowolnie te obrażenia rozdzielić, pod warunkiem że nie dajesz obrażeń na stolicę, póki nie zabijesz jednostek. W obronie masz pełną dowolność.
2. Właściciel to właściciel (czyli ten kto przyszedł z kartą), natomiast podczas gdy może zmieniać się kontrolujący kartę.
3. już odpowiedzieli.
4. BŁAGAM PRZECZYTAJ JESZCZE ZE 2 RAZY INSTRUKCJĘ i 3 RAZY NAJNOWSZE FAQ !
RasTafari - Czw 15 Wrz, 2011
@DaRKeR przecież odpowiedziałem że właściciel to właściciel
DaRKeR - Czw 15 Wrz, 2011
RasTafari napisał/a: | @DaRKeR przecież odpowiedziałem że właściciel to właściciel |
wim chciałem dopisać o kontrolującym to i właściciela napisałem
Anatem - Czw 15 Wrz, 2011
Warto przy tej okazji nadmienić, że wszędzie gdzie się pojawia sformułowanie "Twoja jednostka", to odnosi się to do kontroli, a nie własności karty.
Caribou - Sro 26 Paź, 2011
Pewnie za dużo filozofuję, ale mam następujący problem:
Instrukcja mówi: "[...] aby przydzielić obrażenia Stolicy broniącego się gracza, atakujący gracz musi najpierw przydzielić dostateczną ilość obrażeń, aby zniszczyć każdą broniącą się jednostkę."
Przykład: Faza Pola Bitwy - atakuję wybraną strefę stolicy przeciwnika z zamiarem zadania obrażeń tej strefie. Dla ułatwienia - przeciwnik wyznaczył do obrony jedną jednostkę.
Problem dotyczy określenia "dostatecznej ilości obrażeń".
1. Czy przydzielając obrażenia broniącej jednostce (z celem jej zniszczenia) muszę uwzględnić wartość jej odporności na moment przydzielania obrażeń wynikającą z: treści karty jednostki (to jest akurat proste), ale także jej attachmentów, efektów trwałych albo aktywowanych akcji z innych kart (np. poświęcenie Veteran Slayera)?
2. Jeśli tak, to czy gracz kontrolujący broniącą jednostkę musi (w fazie przydzielania obrażeń) przypomnieć mi o wszystkich aktualnych modyfikacjach odporności broniącej jednostki? Czy też może coś przemilczeć z zamiarem zachowania jednostki przy życiu (kosztem obrażeń zadanych stolicy)? I wyjedzie mi z tym dopiero w etapie zadawania obrażeń.
3. A może wystarczy, że przydzielę broniącej jednostce obrażenia w ilości zgodnej z jej punktami wytrzymałości (hit points)? Chociaż nie wydaje mi się.
4. Co jeśli odporność broniącej jednostki zostanie zwiększona pomiędzy etapem przydzielania obrażeń a etapem zadawania obrażeń? Rozumiem, że wtedy obrażenia przydzielone stolicy nie są zmniejszane (tj. nie są przenoszone na jednostkę broniącą w ilości takiej, w jakiej zwiększyła się jej odporność pomiędzy etapami przydzielania i zadawania obrażeń). Według mnie - broniąca jednostka pozostaje przy życiu, a obrażenia są zadawane stolicy w takiej ilości, w jakiej zostały przydzielone (oczywiście przy założeniu, że nie zostały anulowane innymi efektami).
Dziobak - Sro 26 Paź, 2011
1. Yup.
2. Wypadałoby... A jak potem z tym wyskoczy, to niech sobie gada...
3. Nope.
4. Kolejne tak.
Caribou - Sro 26 Paź, 2011
Dzięki Dziobaku, czuję się teraz odrobinę pewniej
morciba - Czw 27 Paź, 2011
Caribou napisał/a: |
1. Czy przydzielając obrażenia broniącej jednostce (z celem jej zniszczenia) muszę uwzględnić wartość jej odporności na moment przydzielania obrażeń wynikającą z: treści karty jednostki (to jest akurat proste), ale także jej attachmentów, efektów trwałych albo aktywowanych akcji z innych kart (np. poświęcenie Veteran Slayera)?
|
Żeby nie było wątpliwości - nie musisz brać pod uwagę potencjalnych przekierowań obrażeń.
Ciekawostka, jeśli bronisz się tymi panami Sword Masters of Hoeth to wszystkie obrażenia muszą wejść w nich.
Caribou - Czw 27 Paź, 2011
morciba napisał/a: | Żeby nie było wątpliwości - nie musisz brać pod uwagę potencjalnych przekierowań obrażeń. | Tak, to rozumiem.
morciba napisał/a: | Ciekawostka, jeśli bronisz się tymi panami Sword Masters of Hoeth to wszystkie obrażenia muszą wejść w nich. | Czyli jeśli atakuję Battlefielda, a przeciwnik używa do obrony tych panów Sword Masters of Hoeth to nie ma szansy na zadanie obrażeń stolicy. W takiej sytuacji najlepiej przydzielać obrażenia innym broniącym jednostkom, a jak bronią tylko Mistrzowie Miecza z Hoeth (czy jak to tam zostało przetłumaczone) to nawet nie ma sensu atakować. Czy tak?
DaRKeR - Czw 27 Paź, 2011
tak
Caribou - Pon 31 Paź, 2011
A jeśli przeciwnik broni się przy użyciu Warrior Priests (CS #34) to (w celu zadania obrażeń stolicy) muszę założyć, że przekierowanie jednego obrażenia (wymuszony efekt tej karty) będzie możliwe? Czyli "dostateczna liczba obrażeń" potrzebna do zniszczenia Warrior Priestów będzie o jeden większa od ich wytrzymałości?
Dziobak - Pon 31 Paź, 2011
Przy zadawaniu minimalnej ilości obrażeń obrońcom nie bierzesz pod uwagę przekierowań.
Możesz zadać Priestowi 1 damage i resztę posłać w dzielnicę LUB
Zadać 2 obrażenia w Priesta, by go wykończyć, a reszta w dzielnicę...
Harpia - Pon 31 Paź, 2011
eee, no nie. masz zadać tyle obrażeń w obrońce żeby go zabić, biorąc pod uwagę wszystkie znane ci efekty. w tym wypadku wiesz, że warrior priests przekierowuje pierwsze zadawane mu obrażenie, więc żeby wjechać w stolicę musisz przydzielić mu 2 obrażenia. nie bierzesz pod uwagę efektów których w chwili ataku nie ma na stole (głównie taktyk).
Caribou - Pon 31 Paź, 2011
No, to tutaj chopaki ktoś musi rozstrzygnąć tę zawiłą kwestię.
A gdzie dwóch się sprzecza tam trzeci korzysta, czyli rzucę jeszcze jedno pytanko:
Scout czyli Zwiad, jak wiadomo pozwala discardować jedną losową kartę z ręki opponenta jeśli ten unit przetrwa combata - ale brzydki ponglish.
Czy jeśli atakuję jednostką ze słowem kluczowym zwiad, a przeciwnik nie wystawia żadnej jednostki do obrony (więc obrażam mu od razu strefę stolicy ), to czy uznajemy, że moja jednostka uczestniczyła w walce, czy też walka jest tylko w przypadku potyczki przynajmniej dwóch wrogich jednostek?
GambitG - Pon 31 Paź, 2011
Nie musi być obrońców, żeby nastąpiła walka
Caribou - Wto 01 Lis, 2011
Dzięki za odpowiedź.
Pozostaje jeszcze nierozstrzygnięta kwestia "dostatecznej ilości obrażeń" potrzebnych do skasowania Warrior Priests (CS #34) - jeśli atakuje się z zamiarem zadania obrażeń stolicy.
Czy w związku z możliwością Warrior Priestów (polegającą na przekierowaniu jednego obrażenia) "dostateczna ilość obrażeń" potrzebna do zniszczenia tej jednostki będzie o jeden większa od jej wytrzymałości?
DaRKeR - Wto 01 Lis, 2011
Przekierowania obrażeń nie trzeba brać pod uwagę przy zadawaniu obrażeń obrońcy. Czyli możesz go "zostawić przy życiu" by zadać więcej stolicy.
Caribou - Wto 01 Lis, 2011
DaRKeR - dzięki za odpowiedź.
Czyli przydzielając obrażenia broniącej jednostce (z celem jej zniszczenia) muszę uwzględnić wartość jej odporności na moment przydzielania obrażeń (wynikającą z treści karty jednostki, ale także jej dodatków, efektów trwałych albo aktywowanych akcji z innych kart np. poświęcenie Veteran Slayera), ale przekierowania obrażeń (nawet takiego, które jest pewne lub prawie pewne, bo wynika z wymuszonego efektu na karcie obrońcy) nie muszę brać pod uwagę?
Tak mam to rozumieć?
DaRKeR - Wto 01 Lis, 2011
dokładnie tak
|
|